Skocz do zawartości

Do "tzw" motocyklistów ze Świetokrzyskiego


Alien27
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sporo wody wylaliście na łamach tego portalu, aby się gdzieś spotkać, pojeździć, poznać, zorganizować... No więc zaproponowałem Wam miejsce i termin spotkania aby, pośmigać po naszym jakże pięknym regionie, ale okazało się że oprócz dwóch Motocyklistów, którzy podjechali na miejsce i pojeżdzili w grupie pozostali to tzw. "zakopiańscy narciarze" co ponoć mają sprzęt, ale góry to widzieli tylko z Krupówek. Ech, szkoda gadać... Mam więc propozycję, przestańcie lać te Wasze krokodyle łzy na nicość i słabość motocyklistów w naszym terenie, sprzedajcie te Wasze ogniste rumaki, bo to dla Was tylko problem i leczenie kompleksów przed ludźmi którzy naprawdę jeżdżą na motorach, a nie tylko są ich posiadaczami, a Wasza obecność na tym portalu to tylko rodzaj szpanu przed kumplami i panienkami

Pozdro

Alien 27

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostre słowa jak na nowego forumowicza.. nie mówiąc juz o tym, że obrażanie ludzi, których sie nie zna, nie jest raczej zbyt sympatyczne. jeśli chcesz komus ubliżać, to chociaż miej ku temu powody. to, że na Twoją propozycję nie odpowiedziały tłumy ludzi, nie oznacza, że wszyscy są be, a Tylko Ty jesteś cacy. w tym wieku chyba powinieneś już o tym wiedzieć :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostre słowa jak na nowego forumowicza.. nie mówiąc juz o tym, że obrażanie ludzi, których sie nie zna, nie jest raczej zbyt sympatyczne. jeśli chcesz komus ubliżać, to chociaż miej ku temu powody. to, że na Twoją propozycję nie odpowiedziały tłumy ludzi, nie oznacza, że wszyscy są be, a Tylko Ty jesteś cacy. w tym wieku chyba powinieneś już o tym wiedzieć :)

 

 

Miło mi, że ktoś jednak odpowiedział na moje wypociny... Nie moim zamiarem było obrażanie kogokolwiek lub negowanie postępowania, bardziej chodziło mi o rozwinięcie tematu tego problemu. Nie jestem ani be ani cacy, jestem motocyklistą który pokonał nie jedną już drogę tę po Polsce i Europie, a także tą życiową. To fakt, iż jestem krótko na tym portalu i nie napisałem ponad 700 postów, ale chyba nie o to chodzi w tej całej zabawie .

Pozdro

Alien 27

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiłeś się, że mało kto pojechał z Tobą? Tak to już jest, kiedy słowa zaczynają przechodzic w czyny, wygląda to różnie.

W zeszłym roku ogłaszałem na tym forum, że organizuję przejażdżkę latem po Bieszczadach. Podałem trasę, co na tej trasie chciałbym zobaczyc itp itd. Pół roku wcześniej trwały rozmowy o tym wyjeździe. Chętnych było około 20 motocykli, każdy miał jakieś rady, gdzie warto zajechac i dlaczego /i dzięki im za to! :) / A jak przyszło do jazdy, było nas 3 /no, 5 bo dwóch przypadkiem zgarnęliśmy po drodze, zresztą przypadkowi kolesie nie z forum/. Tak to już jest, że deklaracje spełniają się w życiu w jakichś 10%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostre słowa jak na nowego forumowicza.. nie mówiąc juz o tym, że obrażanie ludzi, których sie nie zna, nie jest raczej zbyt sympatyczne. jeśli chcesz komus ubliżać, to chociaż miej ku temu powody. to, że na Twoją propozycję nie odpowiedziały tłumy ludzi, nie oznacza, że wszyscy są be, a Tylko Ty jesteś cacy. w tym wieku chyba powinieneś już o tym wiedzieć :)

 

Asia

 

Nie chce bronic Aliena, bo rzeczywiscie troche ostro, ale facet ma racje. Najlepiej jezdzi sie zima, wtedy wszyscy sa na zlotach, wtedy ukladane sa najlepsze trasy, ale niestety jak sezon trwa to ulubiona trasa to lans glowna ulica miasta i od czasu do czasu jakis highway, zeby szybciej sobie pojezdzic. A wyjazd na weekend? No to juz jest mistrzostwo, zeby to zorganizowac, nie mowiac juz o dluzszym, np europejskim wyjezdzie. Mnie najbardziej wkurza, ze ludzie sie deklaruja, ze jada, a kiedy zbliza sie dzien wyjazdu nie potrafia nawet powiedziec - sorry, nie jade, zmienilo sie. Osobiscie mam dwoch znajomych, ktorzy jak mowia, ze jada to jada, a jak nie moga to nie moga i wiem na czym stoje. A juz kilkadziesiat osob spotkalem, ktore chetne byly, ale na checiach sie konczylo. Nie wnikam w powody, dla ktorych ktos nie moze jechac, ale to chyba nic trudnego powiedziec - sorry, zmienilo sie, nie dam rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwny temat. Chwalisz się, czy się żalisz?

Jak chcę pojeździć w grupie, to wykonuję 3 telefony, każdy następny wykonuje następne 3 i po 3 godzinach jedzie 10 moto. Nie widzę problemu.

Nie możesz oceniać w ten sposób ludzi całkowicie obcych. Zresztą - masz radość z jeżdżenia moto, czy z przemieszczania się grupą 20 osobową?

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem żeby jeżdzić razem to trzeba się znać,zwłaszcza jeśli chodzi o dłuższe trasy.W Prudniku stworzyliśmy Towarzystwo Motocyklowe jest nas aktywnych jeżdzców ok 20.W sezonie często jezdzimy na ciekawsze zloty,a jak nie to na wypady weekendowe.Nigdy nie zdarzyło się nam żeby jechało nas mniej niż 6,7 maszyn,częściej jest nas więcej.A trasy są rzedu 200-300km.Ale wszyscy jeżdzimy razem już czwarty sezon a początki też były trudne.I na poczatku wyjazd w 3-4 maszyny był sukcesem.A więc nic na siłę.Ekipy do wycieczek nie da się stworzyć z dnia na dzień.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alien rozumiem Twoja rozpacz.... zapraszam Cie na subforum Radomia, zawsze sie znajdzie ktos do przejazdzki a szczególnie po tak pieknych terenach jak świetokrzyskie. Mamy ochote zwiedzic dogłebniej te okolice niech tylko gips z nogi bedzie zdjety ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alien rozumiem Twoja rozpacz.... zapraszam Cie na subforum Radomia, zawsze sie znajdzie ktos do przejazdzki a szczególnie po tak pieknych terenach jak świetokrzyskie. Mamy ochote zwiedzic dogłebniej te okolice niech tylko gips z nogi bedzie zdjety ;)

No dzięki... Ale z tą rozpaczą to nie przesadzajmy, a tak nawiasem mówiąc to życzę szybkiego powrotu do formy no i zapraszam na przejażdżki w Świętokrzyskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia

 

Nie chce bronic Aliena, bo rzeczywiscie troche ostro, ale facet ma racje. Najlepiej jezdzi sie zima, wtedy wszyscy sa na zlotach, wtedy ukladane sa najlepsze trasy, ale niestety jak sezon trwa to ulubiona trasa to lans glowna ulica miasta i od czasu do czasu jakis highway, zeby szybciej sobie pojezdzic. A wyjazd na weekend? No to juz jest mistrzostwo, zeby to zorganizowac, nie mowiac juz o dluzszym, np europejskim wyjezdzie. Mnie najbardziej wkurza, ze ludzie sie deklaruja, ze jada, a kiedy zbliza sie dzien wyjazdu nie potrafia nawet powiedziec - sorry, nie jade, zmienilo sie. Osobiscie mam dwoch znajomych, ktorzy jak mowia, ze jada to jada, a jak nie moga to nie moga i wiem na czym stoje. A juz kilkadziesiat osob spotkalem, ktore chetne byly, ale na checiach sie konczylo. Nie wnikam w powody, dla ktorych ktos nie moze jechac, ale to chyba nic trudnego powiedziec - sorry, zmienilo sie, nie dam rady.

no dobra. ale w tym przypadku(o ile dobrze zrozumiałam)było tak, że jedna osoba rzuciła-tego dnia o tej godzinie jedziemy tu. no i git. ale może nie wszystkim pasował termin, nie podoba im sie ta trasa, już byli, widzieli albo po prostu nie lubią jeździć w grupie-bo tak. mnie na większości warszawskich wycieczek nie ma właśnie dlatego, że nie przepadam za jazdą w grupie, ale to nie zmienia faktu, że od listopada(od kiedy zarejestrowałam moto i dostałam prawko ;) )natłukłam ponad 4 tysiące mil, czyli jakieś 6,5 tysiąca km, jeżdżę praktycznie codziennie, co łikend zaliczam bliższe lub dalsze wycieczki i jeżdżę TYLKO dla własnej przyjemności, więc lekko szlag by mnie trafił, gdyby któryś ze stałych uczestników wycieczek grupowych nagle stwierdził, że jeżdżę tylko dla szpanu i ogólnie zaczął mnie obrażać.

 

tak jak napisałam w pierwszym poście-jesli ktoś chce kogoś obrażać, to niech go najpierw pozna, bo równie dobrze mogę powiedzieć, że Ty masz granatowe skarpetki, więc jesteś głupi i na pewno nosisz je tylko, żeby wyrywać laski i szpanowac przed kumplami :P

 

tyle. miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reasumując:

1. jak nie masz swojej ekipy do jazdy - to nie łudź się że ją stworzysz z dniz na dzień z obcymi ludźmi...tak to jest

2. jak nikt się nie pojawi - olej to i śmigaj sam... w jeźdżeniu jest największa radocha (chociaż kompan by się przydał)

3. na pewno za którymś razem jak poznasz ludzi z forum (może TY odpowiesz na czyjąś propozycję? ...jazdy :notworthy: ) zawiąże się grupka śmigaczy lokalnych... gwarantuje.

4. ale... Twój post #1 nie zachęca - tym bardziej, że zrobiłeś z ludzi typowych lanserów i mięczaków... no nie wiem... a tym bardziej nikogo bliżej nie poznałeś...

ale może Ci wybaczą i pośmigacie razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bym mógł to bym był ale w tym sezonie czas na przyjemności mam bardzo ograniczony to też się nie zapowiadałem, że przyjadę.

Sytuacje w świętokrzyskim dobrze znam bo też jak chciałem z kimś pośmigać to cięzko było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,Alien napisałes post 30 maja a chciałeś pojezdzic 1 czerwca,weż pod uwage to ze nie wszyscy moga miec czas na to zeby z dnia na dzień ustawic sie na smiganko,takze nie ma co obrazac motocyklisów ze swietokrzyskiego bo nie przyjechali akurat wtedy na spotkanie kiedy Ty chciałeś pojedzic.a takimi tekstami to raczej chetnych na wspólne śmiganie nie znajdziesz.Można podrzucic jakis inny termin gdzie powiedzmy bedzie to za dwa tygodnie to wtedy mozna sobie jakos zaplanowac i wtedy posmigac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka uwag ode mnie.

Co do obrażania to chyba przesada; prawda jest taka, że było dużo lamentowania że jest nas mało i sam namawiałem Aliena na zorganizowanie przejażdżki.

Jeżeli chodzi o Aliena to trzeba było przyjechac i go poznac a potem cwaniaczyc. Tak miedzy nami to facet przejechał Europe od Uralu do oceanu a w świetokrzyskim zna takie trasy, że niejeden z was nie trafił by z GPSem. Ja sie tu urodziłem i wychowałem ale kilka razy szczeka mi opadła. Nawiasem mowiąc śmigaliśmy 1 czerwca we trzech bo mnie rownież bardziej cieszy jazda a nie pisanie postow. Możecie mnie nazywac nawet swieżak czy jakoś tam... ciekawostka po południu 1 czerwca śmigałem już autem z Kielc do Opatowa i naliczyłem 12 samotnych bikerow. Jeżeli faktycznie wolicie śmigac samotnie to jest ok. Pozdrawiam wszystkich

Edytowane przez RMS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...