Skocz do zawartości

Kto zaczął od sporta 600 lub więcej


Lukers
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

kurde, ludzie tu nie chodzi o żadne przedłużanie, lans, szpan itp. po prostu jeźdźcowi musi się podobać jego rumak no nie?? ;>

 

to mam dla ciebie super rozwiązanie kup sobię tę wymarzona RR postaw sobie w garażu i podziwiaj swojego ,,rumaka" ale broń cię Boże nie jeździj nią!!!!!!!!! :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktore Suzuki to 500cc?? Suzuki Sv 650 jak sama nazwa mowi to jest 650ccm

 

tak wiem, pomylilem sie :rolleyes:

 

to mam dla ciebie super rozwiązanie kup sobię tę wymarzona RR postaw sobie w garażu i podziwiaj swojego ,,rumaka" ale broń cię Boże nie jeździj nią!!!!!!!!! banghead.gif

 

dobra zamykać temat, bo widzę że niektórzy dalej nie rozumieją o co chodzi ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm chodzi mi po glowie takie pytanie, czy komus z forum nie podoba sie wyglad jego moto?

 

to chyba cos wiecej niz wyglad.. no nie wiem bynajmniej dla mnie

 

a moze lukers ktos z twoich znajomych ma jakies sportowe moto sprobuj sie przejechac poprobuj na innych i zobaczysz co ci bedzie pasowalo

Edytowane przez personPILA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie podoba :rolleyes::D hehe btw Lukers to zeby moto było całe w plastikach i fajnie dla Ciebie wygladało to wcale nie musi miec 4 w rzedzie, 600 pojemności i ponad 100KM..... :banghead:

Edytowane przez MaTTT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw Lukers to zeby moto był cały w plastikach i fajnie dla Ciebie wygladał to wcale nie musi miec 4 w rzedzie, 600 pojemności i ponad 100KM..... mrugacz.gif

 

no wiem :rolleyes:, ale co poradzę że akurat mi się takie podobają ?? Chociaż Suzuki nie ma 100KM :wink:

 

dobra zamykać, wiem co chciałem wiedzieć :banghead:, dzięki co poniektórym za pomoc.

 

Pozdrawiam i mam nadzieje, do zobaczenia niedługo na drodze :bigrazz:

Edytowane przez Lukers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe no do tego zmierzam własnie :D :D Twoje moto moze miec taki wyglad jaki Ci sie podoba, niekoniecznie cebry 600 czy r6 ;) sa mniejsze pojemnosci, ktore też Ci sie powinny spodobac :) Twój wybór przeciez ;) Pozdro

Edytowane przez MaTTT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

600RR??? wezcie nie przesadzajcie z tym moto:) to chyba jedna z najbardziej ospałych 600 na niskich obrotach-elastycznosc silnika tragiczna! jak jej nie krecisz to stoi w miejscu! takie moto zeby jechało szybko musi byc cały czas trzymane pod czerwonym-> tylko ktos z duzym doswiadczeniem wykorzysta jego mozliwosci, a początkujący bedzie sie tylko na nim męczył!

a sv650 dla początkującego to też jakies nieporozumienie:)

ale prawda jest taka ze i tak kupujemy to co nas kręci i porady jednym uchem wpadają o drugim wypadają:)

Od wojny, głodu, TVN-u i Platformy, zachowaj nas Panie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie i tyle :biggrin:

Ja tam z ETZ 150 wsiadałem na brata FZR 1000(150KM) i bez problemu sobie radziłem.Przejechałem nią chyba z 1000km.

Póżniej kupiłem własną ZX-6R(105KM) i nigdy nie miałem ani jednej gleby :biggrin: A zaczynając od ZX-6R to do tej pory zrobiłem już 45kkm bez zadraśniecia nawet kolana :)

 

Tak jak kolega mówi: 600RR na niskich obrotach jest tak ospała, że maluch ją łyka :) Wiec jesli nie bedziesz ją wkrecał za wysoko to poradzi sobie bez problemu. No bez przesady to nie jest maszyna z porządnym momentem która od samego dołu rwie, na dole ma zmuła i to porządnego i jeśli kolege fantazja nie poniesie to najpierw bedzie nabierał wprawy przy niskich obrotach a później bedzie ją stopniowo rozkrecał na wyższe obroty.

 

Ja Cię kolego popieram i sam jest przykładem tego ze nie trzeba zaczynac od GS500. ETZ 150 a później FZR 1000 i jakoś żyje :biggrin:

Niektórzy sie poprostu nie czują na siłach i chcą stopniowo zmieniac maszyny na wieksze... Ale jeśli nie przeraża Cię 600-tka to bez pałowania na poczatku i dasz rade :)

Wierze w Ciebie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jak ktoś pisze że będzie uważał przez pierwsze kilka tys km i nie będzie odkręcał to śmiać mi się chce.

Niema takiej szansy. już po 1000km będziesz czuł sie w miarę ok na motocyklu i będziesz chciał sprawdzić co to umie.

Wiem po własnym doświadczeniu. A też wydawało mi się że mam olej w głowie J

 

Więc jeżeli nie masz doświadczenia z motocyklami to kupno sporta typu Cbr-ka pewnie się źle skończy. Chyba że masz nie bywały talent do jazdy

Co do sv650 to już lepszy pomysł. Ale ten motocykl też potrafi zadziwić ale sądze że to dobry pomysł na pierwsze moto. Ja bym nie kupił nic w stylu gs 500.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup motor ktory Ci sie podoba i tyle Mistrzu. Wg mnie dobry wybor i tyle. Kazdy ma jakies zdanie, ktore tu na forum przetacza ale wg mnie zrob jak Ty uwazasz , to bedzie twoj motor Ty bedziesz za niego odpowiedzialny :banghead: jesli Ci sie podoba zakochany w nim jestes i wogole ten motor jest wg Ciebie stworzony dla Ciebie to poprostu go kup i tyle :wink: tak czy inaczej wg mnie bardzo dobry motor chcesz kupic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział znawca V-ki

 

Nie trzeba być znawcą żeby wiedziec że V to elastycznośc już od dołu.

Trochę tych niutków V-ka :banghead: ach i ten dźwięk :banghead:

Ja również powoli oglądam się za moto dla siebie szukam coś w stylu F4, ZZR 600, Thundercat itp

Jesli chodzi o mnie to wolalbym wybrać rzędową 4-ke w 600cc, niż naprzykład SV650.

R4 jeśli się jej nie odkręci za dużo, to nie ma tego kopa, a przy V-ce to już musi sterować ktoś kto ma już pewien staż na moto, jedna niepoprawna redukcja i może być groźnie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedział znawca V-ki

 

hmmm nie wiem czy dobrze mnie Yuby zrozumiales, nie mialem zamiaru porównywac co jest lepsze V'ka czy nie. Chodzi mi o to, ze mimo ze to sa 600 czy tam 650 jak Vka , to przeciez styl jazdy jest zupelnie inny :icon_evil: do każdego moto trza miec leb na karku hehe chociaz rzeczywistosc bywa inna jak wspomina krzychu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy wiesz ale np wśród motocyklistów (nie wśród kolegów którym jak powiesz że masz 120 KM to będą myśleli jaki to z ciebie kozak) sprzęt sportowy z "wyjechanym" środkiem opony a nie tkniętymi bokami wywołuje tylko śmiech i "wyrobione" zdanie :) :lalag:

 

Srutututu kłębek drutu...

Pieprzenie i tyle. W zeszłym sezonie 4/5km zrobiłem poza miastem i opony miałem "kozak". W tym sezonie z przymusu 4/5 w mieście stołecznym i już nowe Pilot Powery powoli są do wymiany, a boki nietknięte. Na tor w wekkendy nie mam niestety czasu...i tak po 5-u sezonach na japończyku stałem się motocyklową ciotą :)

 

 

hmm chodzi mi po glowie takie pytanie, czy komus z forum nie podoba sie wyglad jego moto?

 

 

Jeszua ostatnio deklarował gdzieś, że jego BMW jest brzydkie jak noc, z czym się zresztą w 100% zgadzam.

 

 

 

Co do samego tematu.

Jest skierowany do mnie bo w wieku 19-tu lat wsiadłem na swój pierwszy japoński motocykl i była to CBR 600 F3.

Diabeł wcielony.

Pomimo tego, że od 11-go roku życia, zaczynając od motorynek, poprzez inne demoludy nie zsiadłem z 2oo nawet na jeden sezon to 600ccm w sporcie było znacznym przegięciem pały z mojej strony.

Co prawda 6 lat temu nie było jeszcze tylu motocykli na drogach i tylu użytkowników mądrych i mądrzejszych, więc tak naprawdę nie miałem się kogo poradzić odnośnie zakupu.

Model wybrałem wertując katalogi i giełdy. Poprostu mi się najbardziej podobał.

Powiem tak, gdybym mógł powtórzyć swoje wybory, nie kupiłbym tego motocykla. To nie był ten etap.

Bez rozpisywania, najgorzej wspominam deszczowe trasy. Mało razy w życiu byłem tak obsrany jak przy jeździe tym motocyklem w deszczu.

Zrobisz jak uważasz. Może nie będziesz żałował. Ja żałowałem.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczalem swoj pierwszy sezon (ten sezon) od horneta 600. Nie jest to sport, ale silnik od cbr i 96km to nie przelewki.

 

Chcialem Honde, chcialem sprzeta w dobrym stanie na kilka sezonow. Przejechalem 1500km i stopniowo zwiekszam zakres uzywanych obrotow. W miescie jazda w zakresie 3 - 7tys i spokojnie daje sobie rade, poza miastem krece do 11 tylko przy wyprzedzaniu. W ruchu miejskim nie ma problemow z opanowaniem mocy, wystarczy byc swiadomym ruchow prawej reki, jednak wiem, ze na zakretach poza miastem jestem ci**a.

 

Mam swiadomosc, ze kupilem moto, ktore wielokrotnie przerasta moje umiejetnosci. Czasem mam chwile zwatpienia i zaluje, ze nie zaczalem od 500, ale tak naprawde jestem zadowolony z wyboru i czuje, ze kazdy zakret czegos mnie uczy.

 

A tak poza tym to uwielbiam dzwiek wkreconego na wysokie obroty R4, wtedy czuje, ze moj szerszen tez ma banana na ryju, dziekuje mi i mowi "dawaj, cisniemy, o to chodzi!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...