Skocz do zawartości

Kto zaczął od sporta 600 lub więcej


Lukers
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Twój przykład idealnie pokazuje, że nieważne ile masz lat, nieważne czym jedziesz (bo pojechal na białej linii) i nieważne czy jeździsz już 2 lata - tak jak mi tutaj oferują przesiadywać się od małego do dużego, więc mniej więcej po 2 latach trafiłbym na R6.

(...)

 

No coz...

 

Przyklad mial pokazac, ze majac pod dupa 600 i b. malo doswiadczenia jest wysokie prawdopodobnienstwo, ze zrobisz sobie krzywde...

 

Rozumiem R6 fajna rzecz ale zebys potem tego nie zalowal. Na slabszym, lzejszym, bardziej zwrotnym moto o wiele szybciej bedizesz sie uczyc. Wedlug mnie wieksza przyjemnosc sprawia perfekcyjne opanowanie jakiegos gsa niz pyrkanie R6 i strach w oczach przed kazdym zakretem.

 

 

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to brać należy litra na początek - takie jest moje zdanie. Taki przeszlifowany, z przebiegiem 100km i właścicielem tak wystraszonym że sprzeda za każde pieniądze; osiąga świetne ceny.

 

Hehe, co racja to racja, moj ojciec w czasach gdy mnie nie bylo na swiecie kupil tak nowke Jawe za pol ceny, od chlopaczka, ktoremu przy pierwszym odkreceniu wyrwalo moto spod dupy i bal sie potem zblizyc do jawki na metr :wink:

 

A wracajac do tematu, istnieje teoria, ze:

 

Dlugosc czlonka + Moc silnika = Constans

 

Pozdrawiam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jednak, SV-650 czy może coś innego?

R1 - szczerze. To Twoja decyzja, Twoje pieniądze. Ale również Ty, nikt inny, poniesiesz konsekwencje tego wyboru. Trzymam kciuki za Ciebie :smile: . Kup sobie porządny strój na moto.

Wszędzie dobrze, ale najlepiej w siodle :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R1 - szczerze. To Twoja decyzja, Twoje pieniądze. Ale również Ty, nikt inny, poniesiesz konsekwencje tego wyboru. Trzymam kciuki za Ciebie :smile: . Kup sobie porządny strój na moto.

 

No to tutaj już tego nie rozumiem. SV-650 jest dwa razy słabsza od R6, polecaliście ją dziewczynie która nigdy nie jeździła, ogólnie poleca się ją ludziom na pierwsze moto z tego co tutaj i na innych forach czytałem... A teraz z R1 wyskakujesz. Więc jeżeli szczerze mówisz o R1, bez ironii, to dlaczego wcześniej zostałem pojechany jak nie wiem?

 

@ Lucass: dlatego że co chwile ludzie mają takie problemy i nie ma sensu aby co chwile powstawał o tym nowy temat. Odsyłam do posta: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1235472

Edytowane przez psoiree
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tutaj już tego nie rozumiem. SV-650 jest dwa razy słabsza od R6, polecaliście ją dziewczynie która nigdy nie jeździła, ogólnie poleca się ją ludziom na pierwsze moto z tego co tutaj i na innych forach czytałem... A teraz z R1 wyskakujesz. Więc jeżeli szczerze mówisz o R1, bez ironii, to dlaczego wcześniej zostałem pojechany jak nie wiem?

 

@ Lucass: dlatego że co chwile ludzie mają takie problemy i nie ma sensu aby co chwile powstawał o tym nowy temat. Odsyłam do posta: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1235472

 

 

Z ta R1 to byla ironia xD. Wiesz na moje sv650 sie nei nadaje na pierwsze moto chociazby ze wzgledu na silnik V, ktory ciagnie od dolu. Na mokrej nawierzchni startowanie to ekhmm frajda... (dla nieobcykanych)

Edytowane przez martian1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tutaj już tego nie rozumiem. SV-650 jest dwa razy słabsza od R6, polecaliście ją dziewczynie która nigdy nie jeździła, ogólnie poleca się ją ludziom na pierwsze moto z tego co tutaj i na innych forach czytałem...

Na pierwsze moto SV650 może polecić tylko ktoś kto już zapomniał jak się uczył jeździć i jakie to było trudne.

Ten motocykl ma wyższy moment obrotowy niż GSX-R 600 i na prawdę nieziemsko zapie**ala.

 

Znaczy się lepiej SV650 niż R6 oczywiście, bo mniej wymaga i lepiej się prowadzi, ale ... na początek? Dla osiemnastolatka?

 

Jak miałem 18 lat to wciskałem gaz w podłogę we wszystkim co mi wpadło w ręce. A byłem rozważny, odpowiedzialny i na prawdę szybko się uczyłem. Pamiętam jak dziś swoje nocne wyścigi 150km/h wąską uliczką w mieście. ... kapujesz? To co teraz ci się wydaje rozwagą, za 10 lat ocenisz jako szaleństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta R1 to byla ironia xD.

Nie całkiem ironia. Chłopak chce mieć super-wyścigowy motocykl, to niech spełni swoje marzenie. Tylko musi być świadomy konsekwencji swoich wyborów. R1 może być ponad jego możliwości i będzie zsiadał z niej z trzęsącymi się nogami. Kupi 250 cm3, po tygodniu powie że to nie jedzie. Na pytanie jaki motocykl kupić nikt mu nie odpowie, poza nim samym. Każdy wybór ma swoje złe i dobre strony.

Wszędzie dobrze, ale najlepiej w siodle :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R6 ma zły moment obrotowy bo w mieście nie dam rady bo moto zaczyna jechać dopiero od 4-5k

SV-650 ma zły moment obrotowy bo zaczyna jechać już od dolnych partii

 

...

 

pomijając narazie temat "co", to czy 29tys przebiegu na tą SV-650 z 2005roku to cholernie dużo? To nie jakiś wkręt przypadkiem, czy moto przypadkiem nie było katowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psoiree z mojego doświadczenia(niezbyt wielkiego) powiem ci że się mylisz. Otóż w samochodach różnica mocy nie przekłada się na bezpieczeństwo ponieważ samochodem się zupełnie inaczej jeździ a przede wszystkim samochodem się nie przewrócisz (dachowanie ale to już w ekstremalnych przypadkach). I np ja bezpieczniej jeżdże samochodami z większą mocą. W motocyklach jest zupełnie inaczej bo oprócz kierowania, zamian prędkości i biegów musisz się też pochylać a poza tym motocykle są znacznie bardziej dynamiczne (bo nie sądze żeby na tym forum ktoś jeździł samochodem który ma 3s. do 100km/h) i trudne w prowadzeniu. A różnica w prowadzeniu małego motocykla i dużego jest taka, że człowiek przyzwyczaja się do prędkości i przyspieszeń. Np jeżdżąć WFM wydawało mi się że 70km/h to jest masakra i że zap*** jak szalony, a na CBR poza miastem nie potrawię jechać mniej niż 80 i kupując sobie od razu duży motocykl będziesz się szybciej przyzwyczajał do tych prędkości a zbyt wolno zdobywał doświadczenie. Jeśli będziesz rozsądny to do tych prędkości będziesz przyzwyczaiał się wolniej ale i tak za szybko w stosunku do umiejętności, bo nie wydaje mi się żebyś na SV-650 przez 3 lata nie przekroczył 140km/h. A jadąc na małym motocyklu który wolniej przyśpiesza w sytuacjach kryzysowych masz odrobinę więcej czasu na reakcję co może rekompensować braki umiejętności np w przypadku awaryjnego hamowania, złego wejścia w zakręt, zrobienia uniku czy wpadnięcia w poślizg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale również Ty, nikt inny, poniesiesz konsekwencje tego wyboru.

Pomijając fakt, że to żart polecać R1 na pierwszy motocykl, to to, że nikt inny nie ponosi konsekwencji źle dobranego motocykla (czyli np sześćseta ścig na start), jest totalną bzdurą!!!!!

Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie kto zaczął swoją przygode od motocykla sportowego 600cc

Chcę to wiedzieć bo zastanawiam się nad kupnem Hondy CBR 600 RR, ale trochę się boje że nie ogarnę, a nie mam tyle kasy by przeskakiwać po pojemnościach . Najlepiej podajcie także swój wzrost i wagę.

 

zaczynalem od GSX 600 F i byla to naprawde pomylka, mimo ze "tylko" 86 KM.

 

CBR 600 RR mimo, ze to " tylko " 600 to od ca 8000 rpm idzei jak litr i roznicy subjektywnie sie nie czuje.

 

Nie kupuje sie motocykla za cala kase jaka sie ma. Zaczyna sie od ciuchow i trzeba liczyc sie tez z ewentualna naprawa.

 

 

akurat tak sie składa że motor kupuje sobie sam, no i mam zamiar wziąć trochę kredytu by sobie ten motor kupić, bo zawsze o nim marzyłem, i zakup Hondy jest jednorazowym wydatkiem (tak dużym) a jakbym kupił innego sprzęta to bym musiał na niego sporo wydawać i nie było by mnie stać później na Honde

 

Ta kredyt dobra rzecz. Co zrobisz jak cos Ci w motocyklu padnie ? o wymianie czegokolwiek przy ewentualnym szlifie w ogole nie wspomne.

 

Kup motor ktory Ci sie podoba i tyle Mistrzu. Wg mnie dobry wybor i tyle. Kazdy ma jakies zdanie, ktore tu na forum przetacza ale wg mnie zrob jak Ty uwazasz , to bedzie twoj motor Ty bedziesz za niego odpowiedzialny :) jesli Ci sie podoba zakochany w nim jestes i wogole ten motor jest wg Ciebie stworzony dla Ciebie to poprostu go kup i tyle :) tak czy inaczej wg mnie bardzo dobry motor chcesz kupic :)

 

Kup malpe, wez ja ze soba do lazienki, zacznij sie golic ( brzytwa ) i wyjdz z lazienki, a potem do niej wroc i zobacz co z malpa. :bigrazz:

 

wszystko BEZWZGLĘDNIE WSZYSTKO zależy od twojego podejścia i tego co masz pod kopułą ...

 

Taaaak, moj szef uczyl kiedys jezdzic autem ( na szczescie ) najmlodczego profesora w Niemczech. Pod kopola mial tyle ze i dla innej setki ludzi by starczylo, tylko jakos jezdzic nie mogl sie nauczyc.

 

Dlatego nie jast wazne to co pod kopula tylko psychomotoryka. A uczysz sie jej przez lata na roznych sprzetach w kolejnosci najlepiej od najslabszego.

 

JAK JUŻ PISAŁEM, sam ocenie czy bede w stanie zapanować nad R6

 

Na jakiej podstawie / porownaniu / skali itd, itp... wyjasnij, bo nie kumam.

 

No niestety tu jestes w bladzie, stanowczo przeceniasz swoje mozliwosci.

 

Moje dóswiadczenie było takie: Kurs na prawko w '99 na gn250 i okazjonalnie CB500 (moto instruktora). Po zdaniu banalnego egzaminu wsiadłem na vfr 750 RC36.

 

Zrobil bys dzisiaj tak samo, czy wolalbys wsiasc na nieco mniejsze i slkabsze moto ?

 

tak jak mi tutaj oferują przesiadywać się od małego do dużego, więc mniej więcej po 2 latach trafiłbym na R6.

 

Dwa lata, hm Kupuje R6 stawiam do pokoju i po dwoch latach wyjezdzam na droge i jestem MISZCZEM !

 

To kolego zalezy od km ktore nakrecisz i od warunkow pogodowych oraz natezenia ruchu w ktorym sie poruszasz. jak przebujasz sie 50 000 km to bedziesz w stanie powiedziec, ze jako tako jezdzisz.

 

Przemyślałem sprawe. Nadal nie przyznaje Wam racji, bo stosujecie dość bezpodstawne argumenty które już zdążyłem zbić, ale (więc tutaj ciśnienie opada) zastanowiłem się trochę, trochę też poczytałem...

 

buhahahahah, zaprzeczenie samo w sobie -dowod na to jak malo wiesz i jak malo zdajesz sobie sprawe co moze sie zdarzyc.

 

Na pierwsze moto SV650 może polecić tylko ktoś kto już zapomniał jak się uczył jeździć i jakie to było trudne.

Ten motocykl ma wyższy moment obrotowy niż GSX-R 600 i na prawdę nieziemsko zapie**ala.

 

Znaczy się lepiej SV650 niż R6 oczywiście, bo mniej wymaga i lepiej się prowadzi, ale ... na początek? Dla osiemnastolatka?

 

Jak miałem 18 lat to wciskałem gaz w podłogę we wszystkim co mi wpadło w ręce. A byłem rozważny, odpowiedzialny i na prawdę szybko się uczyłem. Pamiętam jak dziś swoje nocne wyścigi 150km/h wąską uliczką w mieście. ... kapujesz? To co teraz ci się wydaje rozwagą, za 10 lat ocenisz jako szaleństwo.

 

Dokladnie tak, o ile za 10 lat bedzie jeszcze stapal po tej ziemi.

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...