Skocz do zawartości

Zdjęcie z fotoradaru... od tyłu?!


Rekomendowane odpowiedzi

Dzis otrzymalem takiego o to linka:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=efd9946d2e8c730d

 

Pytanie: smiac sie?

Czy cos grozi takiemu delikwentowi? No bo twarzy to raczej nie widac, a samo zalozenie fotoradarow to rozpoznawanie twarzy sprawcy wykroczenia...

 

Z wlasnego doswiadczenia znam tylko jeden przypadek, gdzie kuzynowi zrobili fotke i na niego byl samochod ale twarz byla nie do rozpoznania (zbyt rozmazany obraz). On stwierdzil, ze nie rozpoznaje nikogo i nie pamieta kto w tym okresie uzytkowal jego samochod i wymienil 15 kolegow ktorzy to mogli robic. Policja sprawe umorzyla i obylo sie bez zadnych konsekwencji.

 

Ale od tylu, i to na motorze?! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nawet na motocyklach człowiek nie może się czuć bezpiecznie :) teraz to już zwalniam nawet przy stacjonarnych fotoradarach jak stoja po drugiej stronie drogi...a nuż są wycelowane na odjeżdżających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele razy było wałkowane. Normalnie , moto twoje ale to nie ty, tylko potencjalny klient, chyba Jan Kowalski się nazywał, zostawił zaliczkę i przejechał się aby sprawdzić moto, ale mu się nie spodobało i tyle, nie pamiętasz gdzie koleś mieszka.

 

To jest dobre tylko w momencie kiedy ubezpieczony jest pojazd i kazdy moze nim jezdzic bez ograniczen.

W Anglii takie fotoradary od tylu sa juz od dawna i wytlumaczenie ze dales sie komus przejechac nie przechodzi. :biggrin:

Tam w ubezpieczeniu pojazdu masz napisane kto moze tym pojazdem kierowac.

Dlatego na kazdy widok fotoradaru - noga z gazu i jedziesz wolniej.

A ze fotoradary sa praktycznie wszedzie ..... ;)

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiler, do czego Ty przykleiłeś blache? Do bieżnika :biggrin: ?

cyknęli fotkę akurat jak spadała :biggrin: :biggrin: żartuje . nie wiem dlaczego tam ją przenieśli z "właściwego miejsca" :biggrin: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nowe fotoradarki tak robią zdjęcia, całe zdjęcie jest jasne (aby w przypadku samochodu było widać twarz wyraźnie, zwróćcie uwagę, że blacha jest w swoim oryginalnym miejscu tylko mocno prześwietlona), a program sam wycinek rejestracji w przyciemnieniu aby się blacha nie odbijała pokazuje gdzieś na zdjęciu

 

a co do samych fotek to fakt miało być, że twarz i nawet kiedyś czytałem, że jest przepis który mówi, że ma być na zdjęciu widoczna twarz, ale robią tak fotki już od dawna i kasują gdyż jest też przepis, który mówi wyraźnie, że właściciel ma obowiązek wskazać kto w danym czasie prowadził jego pojazd i nikt tłumaczenia, że nie wiem kto nie przyjmie

 

zaczyna się naprawdę ciężko jeździć, szczególnie upierdliwe są fotoradary straży miejskiej bo oni stawiają w najbardziej głupich miejscówach aby się nachapać najwięcej bo mandaty straży miejskiej nie idą do budżetu tylko zostają w ratuszu

 

widziałęm już fotoradar zasypany gałęziami, a ostatnio słyszałem, że gdzieś przy drodze w żuku chowają

 

masakra

Edytowane przez kazan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak by wyszła czarna blacha... Bo ja własnie taką mam... :)

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słyszałem, że jeśli nie można rozpoznać twarzy (a w tym przypadku wyraźnie tak jest :D ) to można wynegocjować, że płaci się sam mandat, bez punktów karnych. Paru znajomym tak się udało. No ale w tym przypadku mandat to pewnie będzie 500 złociszy ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ż osobistego doswiadczenia czlonka mojej rodziny wiem, ze jesli nie widac twarzy to sprawa zalatwiona. Kuzyna straszyli na policji, szantazowali ostro, ze musi wskazac, sratatata a on od poczatku do konca byl nieugiety i w koncu umorzyli sprawe. To byla kwestia tego, ze 90% osob na jego miejscu by sie ugielo i od razu wskazalo sprawce.

 

A co do punktow i policji. Malo osob o tym wie, ale jesli jestes przy kasie warto odmowic przyjecia mandatu. Sprawa trafia do sadu i najpewniej on podtrzyma mandat, ale wtedy dostaje sie juz go bez punktow. Koszty sadowe jedynie trzeba oplacic, pewnie cos kolo 100-150 zlotych, ale co najwazniejsze wtedy punkty przepadaja.

 

Kiler: i co zamierzasz zrobic, placic? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...