Prowokacje

[elekrytyk]

Mialem kilka lat przerwy, niedawno znow wbilem sie na moto i ... no wlasnie, zmienilo sie calkiem sporo na drodze. Mieszkam w Poznaniu i naprawde dobre auta mnie ignoruja, ale kolesie w tuningowanych i pseudotuningowanych furach po prostu maja na mnie uczulenie :buttrock: Rozumiem raz na jakis czas, ale jesli w ciagu godziny na miescie chce ze mna startowac 6 roznych kolesi w "bumach" z ciemnymi szybami i innych wynalazkach to chyba cos jest nie tak ...

 

Macie tez takie doswiadczenia? Czy do szybszych moto tez tak chetnie startuja?

Zastanawiam sie, czy przed jazda nie brac magnezu na uspokojenie :biggrin:

[Gość SirAdam]

Byc moze moje moto nalezy do tych "szybszych" byc moze w Niemczech, nie jest to az tak zauwazalne takie zjawisko jak opisujesz, ale w takim przypadku istnieje jedyna sluszna reakcja;

lekcewazacy usmieszek na twarzy i poprostu olac goscia, nie daj sie sprowokowac.

 

 

 

 

Adam

[metiu]

Heheh

 

miałem napisać dzisiaj to samo.

Chciałem się także zapytać o wasze opinie, bo ja często jeżdżąc mam wrażenie, że moje moto działa na kierowców jak płachta na byka. Od razu dają w rurę i próbują się ścigać. Najbardziej z taką rakietą lubię wtedy na światłach. Potem na kolejnych już jest spokój :banghead:

 

pozdrawiam

Metiu

[jurjuszi]

Ja wczoraj miałem takich łebków w Vectrz. Oni brummm, brummm, no to ja też :banghead: jak się zapaliło zielone, Vectra z picholem do przodu, dym, smród, poooooszli!!!! A ja spokojnie jedyneczka, kle,kle,kle,kle,du,du,du,du,du, dwójeczka :) Na następnych swiatłach też był spokój.

 

pozdr

[qurim]

Taa. To jest najlepszy sposób aby poczuli się jak idioci. Stajesz koło takich na swiatłach, robisz przegazówke, oni też zapala się zielone oni idą jak pocisk a ty spokojnie sobie odjeżdzasz na pełnym luzie i w spokoju. W tym momencie koleś sobie zdaje sprawę że wyszedł na idiotę.

[jurjuszi]

Hehe, no właśnie o to mi chodziło. Szkoda tylko, że nie widziałem ich min jak tak pruli, bo potem na następnych światłach żaden nie spojrzał w moją stronę :banghead:

 

pozdr

[qurim]

Hehe, no właśnie o to mi chodziło. Szkoda tylko, że nie widziałem ich min jak tak pruli, bo potem na następnych światłach żaden nie spojrzał w moją stronę :banghead:

 

pozdr

 

Nom. Wtedy jest ubaw po pachy.

[zalmen3]

Kilka procent poczuje sie jak idiota - reszta wieczorem przy piwie z kumplami bedzie opowiadala jak to ich super fura porobila na starcie motocykl :banghead:

 

Ja jednak tez puszczam takich przodem :)

 

Pozdrawiam

Edytowane 12 Maja 2008 przez zalmen3

[qurim]

Jak ktos ma japonię to może się scigać bo ma pewną wygraną. Ale ja smigam HD turystycznym a kredens nie jest taki fajny jak się go petuje spod świateł. Częsciej zdarza mi się stojąc koło takich delikwentów zagluszać ich furę muzyką od siebie z moto. Wtedy to się patrzą co to jest - motocykl a muzyka gra i to jak głośno...a z głośników leci Big Cyc - "..ja lubię dres, dres fajny jest..." :banghead: :) :)

[yoss]

szkoda paliwa na udowadnianie każdemu, że motocykl ma lepsze przyspieszenie. Mnie nie prowokują, choć raz pewien gość z wypasionego mercedesa myślał chyba, że ma mniej niż 3,5 s do 100km... Na kolejnych światłach już nie próbował. Generalnie metoda robienia z nich idiotów jest chyba najlepsza - po kilku takich przypadkach powinna im przejść ochota na starty z motocyklem.

Edytowane 12 Maja 2008 przez yoss

[krawcu2]

a u mnie to zależy jaki mam nastrój jak taki zadziorny to nie odpuszczę nawet 1 metra ale przeważnie tak jak większość kolegów daje sobie spokój bo ja wiem co mam pod dupą i raczej buractwu nie muszę tego pokazywać

[Patriko]

Czym się przejmować... :banghead: Miałbyś coś stricte sportowego i panowie przed swoimi dziewczynami na fotelach obok robili by krzywe miny... :)

 

A teraz już bez żartów. Lepiej puścić takiego imbecyla przodem bo ktoś przez głupotę może stracić życie.

 

Nam powinna wystarczyć świadomość, która sama przez siebie mówi kto jest "szybszy"... :)

[jurjuszi]

reszta wieczorem przy piwie z kumplami bedzie opowiadala jak to ich super fura porobila na starcie motocykl :)

No właśnie. Mnie też to nie boli :banghead:

 

pozdr

[qba]

najgorzej jak kogoś wyprzedzam a on daje po pi*dzie! to już ku*estwo jest

[Altair64]

Witam,

Czasem sie zdarza, ze prowokuja, ale odpuszczam, bo swoje wiem i ta swiadomosc mi wystarcza. Nie mam zamiaru scigas sie z kims tylko dlatego, ze on ma ochote scigac sie ze mna. Nie mam rowniez zamiaru nikomu niczego udowadniac. Po co? Buma z czarnymi szybami na gaz, czy Golf III z trzema spojlerami i CD na lusterku i tak nie ma szans. A mam czym odjechac.....

Pozdrawiam spokoju i opanowania zyczac.