Lisena Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 Teraz wygladam kazdego siersciucha. Mortag... zawsze jesteś tak zimny, obojętny i nieczuły, czy tylko w stosunku do zwierząt?Chyba nie ma się czym chwalić? Ja bym miała wyrzuty do końca życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 Mortag... zawsze jesteś tak zimny, obojętny i nieczuły, czy tylko w stosunku do zwierząt?Chyba nie ma się czym chwalić? Ja bym miała wyrzuty do końca życia. Nie tylko Ty, ale jak widać, według niektórych to zwykły siersciuch. A ciekawe czy zdaje sobei sprawe, że tego siersciucha mógł ktoś kochać tak bardzo jak innego człowieka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avi Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 (edytowane) Wlaczyla sie wam nadinterpretacja.Siersciuch nie jest okresleniem negatywnym z tego co pamietam, wiec nie wiem po co ten wjazd na Mortaga. Nie napisal nigdzie "dobrze mu tak", "mam nadzieje ze zdycha w krzakach" lub inne wrzuty na zwierze wylatujace pod kola.Stwierdzil tylko fakt, ze zwraca baczniejsza uwage na zwierzeta/ludzi/przedmioty lezace na drodze, pojawiajace sie w poblizu drogi i tyle. Bez nagonki prosze. Ja się moge pochwalic ze kiedys nauczyłem kota fruwać:-) dostal prawym kantem opony i lagą w dupe, to sie kręcił jak helikopter. Dla mnie to jest brak szacunku dla zycia zwierzat. A napisal to "kolega" na pierszej stronie tego tematu i takie slowa nalezy pietnowac. Edytowane 13 Maja 2008 przez Avi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pikus91 Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 noo ja ostatnio przy 120 pierdyknol bym lisa, robilo sie powoli ciemno, wyskoczyl mi z prawej strony, przyhamowalem do 100 biegl tak jak mial by mi uderzyc w noge naszczescie sie jakos wygial i uniknolem tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 Dla mnie to jest brak szacunku dla zycia zwierzat. A napisal to "kolega" na pierszej stronie tego tematu i takie slowa nalezy pietnowac. Chyba przeoczyłam tego Pana.Ciekawe, jak on by fruwał potrącony przez tira. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 Mysle ze przy zetknieciu z TIRem to raczej przykleilby sie do niego jak mialby uczyc sie latac :wink: Kierowcy opowiadaja jak wyglada spotkanie z wataha dzikow :eek: cala jezdnia we krwi i miesie :bigrazz: niestety jeszcze daleko nam do unijnych standardow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisena Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 niestety jeszcze daleko nam do unijnych standardow... Bo tak naprawdę każde miejsce występowania dzikiej zwierzyny powinno być oddzielone od szosy płotem lub siatką. Wtedy nie byłoby takich sytuacji, jak wymienione powyżej.. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 trzeba miec nadzieje, ze jesli nie rzad to przynajmniej unijne przepisy wymusza na naszym rzadzie aby odpowiednie regulacje prawne zagoscily w naszym prawie... :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melvin0789 Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 odgrodzić każdego miejsca się po prostu nie da...sam mieszkam w pobliżu ogromnych kompleksów leśnych i dzikich zwierzaków mam na pęczki. odgrodzenie ich jest niewykonalne gdyż są wszędzie i spotkanie ich na swojej drodze to norma... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuleY Opublikowano 13 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 jeździłem tą droga motocyklem już 2-gi rok, wcześniej z rodzicami samochodem i jeszcze nigdy nie byłem świadkiem takiej sytuacji... Cóż mądry polak po szkodzie, dobrze że nie jeździłem maszyną za 20 albo więcej tys. zł bo miałbym dużo większą załamkę. Apkę w swoim czasie spróbuję przywrócić do życia jako takie "garażowe zajęcie" i worek do odkładania kasy. Naprawdę fajny motorek był, zobaczymy - może kiedyś też jeszcze będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 jeździłem tą droga motocyklem już 2-gi rok, wcześniej z rodzicami samochodem i jeszcze nigdy nie byłem świadkiem takiej sytuacji... Cóż mądry polak po szkodzie, dobrze że nie jeździłem maszyną za 20 albo więcej tys. zł bo miałbym dużo większą załamkę. Apkę w swoim czasie spróbuję przywrócić do życia jako takie "garażowe zajęcie" i worek do odkładania kasy. Naprawdę fajny motorek był, zobaczymy - może kiedyś też jeszcze będzie. Załamka trwa krótko, bo chęć i potrzeba dosiadania motocykla jest tak silna, że zrobisz wszystko by kupić następny... :icon_exclaim: Doświadczenia własne :icon_exclaim: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Techniacz Opublikowano 13 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2008 Mortag... zawsze jesteś tak zimny, obojętny i nieczuły, czy tylko w stosunku do zwierząt?Chyba nie ma się czym chwalić? Ja bym miała wyrzuty do końca życia. Bez przesady z wyrzutami do konca zycia... To tylko zwierze. Pewnie, ze czasami szkoda takiego, ale wyrzuty powinien miec ewentualny wlasciciel(zarzadca) zwierza/siersciucha. Psa mi by bylo szkoda, kota nie koniecznie, a zwlaszcza jakby mi cos rozwalil przy okazji. A Ty Suley, odkladaj juz na naprawe, w wakacje do pracy i bedziesz mial moto jak nowe :icon_rolleyes: Pzdr Cytuj Simson SR 50 > Honda Transcity NX 125 > Honda XL 600 RM > Honda CBR 1000f SC 25 > Suzuki GSX-R 750 K1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuleY Opublikowano 14 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 Jak myślicie czy jeśli lagi przestawiły się w półkach a przednie koło ma malutkie luzy to możliwe że są proste i będą nadawały się do jazdy? Nie widzę żeby były wygięte więc może jest nadzieja że wystarczą nowe półki. Nie da się jakoś ich sprawdzić profesjonalnie? Z jednej strony wiadomo że lepsze byłyby nowe jednak ta sprawa trochę kosztuje a jeszcze mam pełno innych usterek. Drugie pytanko: dlaczego przedni hamulec mógł przestać działać? Nie widzę wycieku płynu hamulcowego, klocki są całe, tylko klamka była zagięta pod manetkę tak że jak ją teraz naciskam to nie stawia oporu i można docisnąć aż pod manete. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomas600 Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Zwierzaki sa nieprzewidywalne....W Norauto do kupiena (za 10 zeta) sa gwiadki na zwierzeta...Czy dzialaja i czy na wszystkie? Nie wiem... Wydatek niewielki.Od zaliczenia golebia (moze byl chory)przednia szyba 4oo przy 70km\h, uzywam w aucie i w moto... Jak na razie nic nie zaliczylem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek1 Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 Widziałem gdzieś test takich gwizdków ( chyba TVN Turbo ). Można sobie nagwizdać. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.