Kierowco patrz w lusterka

[ks-rider]

Siemka !

 

Powoli zaczynam sie wk***iac jak slysze ta cala akcje "Kierowco patrz w lusterka". Nie podejrzewam, ze wymyslil to ktos madry lub wiedzacy o co w tym ruchu publicznym chodzi.

 

Problem zaczyna sie juz podczas szkolenia przyszlego slepaka, ktoremu trzeba wpoic w krew, ze bez spojrzenia w boczna szybe aby wyelimnowac martwy punkt lusterka czy poprzez konkretny obrot poprzez ramie nie ma prawa nawet pomyslec o zmianie pasa ruchu czy skrecie w prawo, o skrecie w lewo to juz w ogole.

 

Takiego delikwenta nie przedstawia i nie dopuszcza do egzaminu. Egzaminatorzy ( nie wiem jak to w PL wyglada ) powinni twardo reagowac za nieprzestrzeganie tego nawyku podczas egzaminu ( moze to robia nie wiem ).

 

Szkolenia powinne miec w programie wyklady na temat innych uzytkownikow drog w ruchu publicznym, nie tylko samochodow osobowych, ale rowniez o pieszych, rowerzystach i innych pojazdow dwokolowych wyposazonych w silnik spalinowy ( czy inny ).

 

Dylamat w tym, ze aby zaczeto o tym mowic i szkolic w skolach nauki jazdy, sam Pan Instruktor powinien "na codzen" poruszac sie dwoma kolkami ( z tym na codzien moze przesadzilem ale na Weekend by juz wystarczylo ) moze wtedy wiedzialby o czym mowi i jak bardzo to jest wazne ( zwlaszcza gdy mu pare osob pare ladnych numerow wytnie ) i na co klasc nacisk aby jego wlasni kursanci po otrzymaniu PJ go nie zabili.

 

Prawda jest taka, ze kierowcy puszek w lusterka nie patrza, a jezeli patrza to albo zle oceniaja odleglosc a co za tym idzie predkosc pojazdu wyprzedzajacego lub omijajacego ( sorry za mozliwa bledna terminologie ) albo nic w nich nie widza.

 

Jezeli wiadomo, ze 75 % wypadkow aut z motocyklem nastepuje przy lewoskrecie to o tym rowniez powinna byc mowa na wykladach, tylko, ze znowu wrocilismy do punktu rozpoczecia.

 

pozdrawiam

 

:icon_biggrin:

[maxt]

Akcja jest w porządku. Ty piszesz o szkoleniu przyszłych kierowców, a akcja ma charakter edukacyjny i informacyjny. Nie ustawajmy w wielkim dziele przypominania

o patrzeniu w lusterka. I nie ufajmy nikomu na drodze, nigdy!

[Patriko]

Akcja jest w porządku. Ty piszesz o szkoleniu przyszłych kierowców, a akcja ma charakter edukacyjny i informacyjny. Nie ustawajmy w wielkim dziele przypominania

o patrzeniu w lusterka. I nie ufajmy nikomu na drodze, nigdy!

 

:icon_mrgreen: AVE

 

maxt nie zapominaj, że ksrider to nasz forumowy, wszechwiedzący GURU, on wszystko wie, zna się na wszystkim, jest najdoskonalszy i najlepszy.

 

Akcja jest ok.

[maxt]

ksrider to nasz forumowy, wszechwiedzący GURU, on wszystko wie, zna się na wszystkim, jest najdoskonalszy i najlepszy.

Fakt i chyba chciał nas wciągnąć w dyskusję :icon_mrgreen:

Pozdro

[Patriko]

Fakt i chyba chciał nas wciągnąć w dyskusję :buttrock:

Pozdro

 

Teraz tylko poczekajmy na gniew wszechmogącego, jak nas zjedzie szaraczków polaczków :icon_mrgreen:

[jeszua]

a teraz to kompletnie Cię nie rozumiem, KS... :buttrock:

jak wyżej: wszak jedno z drugim nie ma nic wspólnego! piszesz o zasadach kształcenia kierowców - ok, z każdym słowem się zgadzam. ale co ma piernik do wiatraka?? to, że mamy do du..y system kształcenia i egzaminowania kierowców ma powodować, że nasza akcja uświadamiająca "ślepaków" jest pozbawiona sensu czy znaczenia? ależ wręcz przeciwnie: przecież staramy się w ten sposób uzupełnić zauważoną lukę w wiedzy, doświadczeniu drogowym użytkowników furmanek, którzy mogą nam na drodze zagrozić...

 

przepisów odgórnych nie zmienimy z dnia na dzień - podejmujemy więc inicjatywę oddolną, na początek na niewielką skalę (ale już i tak z tendencją rosnącą, biorąc pod uwagę poprzednie lata). zaistniawszy w świadomości być może za jakiś czas spełnimy również i nasze marzenia o sensownie prowadzonej nauce jazdy. chyba, że wcześniej narzuci nam to ue :icon_mrgreen:

kropla drąży skałę...

jsz

[Patriko]

a teraz to kompletnie Cię nie rozumiem, KS... :clap:

jak wyżej: wszak jedno z drugim nie ma nic wspólnego! piszesz o zasadach kształcenia kierowców - ok, z każdym słowem się zgadzam. ale co ma piernik do wiatraka?? to, że mamy do du..y system kształcenia i egzaminowania kierowców ma powodować, że nasza akcja uświadamiająca "ślepaków" jest pozbawiona sensu czy znaczenia? ależ wręcz przeciwnie: przecież staramy się w ten sposób uzupełnić zauważoną lukę w wiedzy, doświadczeniu drogowym użytkowników furmanek, którzy mogą nam na drodze zagrozić...

 

przepisów odgórnych nie zmienimy z dnia na dzień - podejmujemy więc inicjatywę oddolną, na początek na niewielką skalę (ale już i tak z tendencją rosnącą, biorąc pod uwagę poprzednie lata). zaistniawszy w świadomości być może za jakiś czas spełnimy również i nasze marzenia o sensownie prowadzonej nauce jazdy. chyba, że wcześniej narzuci nam to ue :icon_mrgreen:

kropla drąży skałę...

jsz

 

Chwała trzeźwo myślącym ludziom :bigrazz: :buttrock:

[Buber]

No, ks - wybacz, ale musisz przyznać że tytuł ci głupio wyszedł. Treść posta jest bardzo słuszna (i co z tego bajdełej?) ale tytuł to żeś absolutnie nie trafił....

 

:icon_mrgreen:

[Igor]

Forumowy besserwisser dawno juz z nikim nie dyskutował, więc wywołał temat. Przy okazji może błysnąć swoją wiedzą i doświadczeniem, bo co tam ferfluchte polaczki mogą wiedzieć :icon_mrgreen: .

pzdr

[kornol]

ta akcja miała pierwszy raz miejsce jak Ciebie na tym forum jeszcze nie było. Akcja ma dobry cel, a chociaż tyle możemy zrobić. Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie - ogólnie tzn. miej oczy nawet w dupie !

[enZo]

Forumowy besserwisser dawno juz z nikim nie dyskutował, więc wywołał temat. Przy okazji może błysnąć swoją wiedzą i doświadczeniem, bo co tam ferfluchte polaczki mogą wiedzieć :) .

pzdr

 

Ba,wiadomo że wszystko na zachodzie lpszejsze tylko my tacy biedni co zostali i musimy się męczyć w tej naszej Polsce :cool: :biggrin:

 

Akcja uważam że bardzo dobra - widzę jak ludzie patrzą na auto bo ich ciekawi co to za żółtą wlepe mam na aucie i chcąc nie chcąc ktoś może wyciągnie jakieś wnioski z tego co przeczyta.

 

Pozdro

Edytowane 3 Kwietnia 2008 przez enZo

[zalmen3]

Jezeli wiadomo, ze 75 % wypadkow aut z motocyklem nastepuje przy lewoskrecie to o tym rowniez powinna byc mowa na wykladach, tylko, ze znowu wrocilismy do punktu rozpoczecia.

 

Wydaje mi sie, ze te 75% to nastepuje wtedy gdy skrecajacy w lewo pojazd (auto) nie ustapi pierwszenstwa pojazdowi (motocyklowi) nadjezdzajacemu z naprzeciwka (a po skrecie o 90 stopni - z prawej), a w takim razie trzeba by sie sporo nagimnastykowac zeby zobaczyc ten pojazd (motocykl) w lusterku.

 

Co do akcji jest ona potrzebna, bo instruktorzy nie ucza tego odruchu, wiec trzeba informowac ludzi z PJ ze powinien on istniec.

 

A tak na marginesie powiem, ze mnie uczyl jezdzic autem bardzo wiekowy instruktor - pan Karwowski - ktory zawsze wrzeszczal na mnie z wielka furia kiedy tylko nie obejrzalem sie wcale, lub za zlabo okrecilem glowe przed jakimkolwiek manewrem zmiany pasa, czy skretu - w ten oto sposob glowa lata mi na boki jak oszalala - wyrobil mi nawyk :icon_question:

 

Pozdrawiam

[kumkwat]

Akcję popieram, trzeba otworzyć ludziom oczy na innych użytkowników dróg.

Co do założyciela tematu to widzę że i tutaj ma już wyrobioną "renomę" :icon_question:

[Luka]

No autor posta wypowiada się w wielu wątkach, tylko szkoda że się nie zastanowi zanim coś napisze, bo pisze, żeby pisać. A jak akcji nie rozumie, to niech:

 

1. Zastanowi się nad jej sensem.

2. Jak zrozumie to będzie wiedział co z tym zrobić, a jak nie to wróć pkt. 1.

 

Akcja wartościowa i potrzebna, bo spełnia kilka zadań, jak podnoszenie świadomości uczestników ruchu (która nie jest taka ja na zachodzie), reedukuje przypominając o nawyku obserwacji (i nie oznacza on konieczności machania łbem dookoła, bo można efektrywnie używac lusterek), a także przypomina że jazda na pewniaka może mieć przykre konsekwencje.

[Patriko]

Ogólnie to szkoda, że temat nie wylądował w kiblu...

 

Kolejny ambitny i nic nie wnoszący temat naszego forumowego Boga Wszechwiedzącego :icon_twisted:

 

Ogólnie Niemcu (przecież sam siebie tak nazwałeś) nie jesteś lubiany jak widać przypuszczam przez znakomitą część naszego polskiego forumowego świata... Może czas odpocząć? :icon_biggrin: