Co może byc powodem ściągania kiedy teoretycznie wszystko jest ok???

[Motorrader88]

Witam!

 

Dzisiaj miałem okazję na dłuższą przejażdżkę moją fz6s. Po dłuższej jeździe było mi strasznie nie wygodnie wydawało mi się że od normalnej jazdy (czyli naturalna pozycja itp.) za kierownicom wręcz boli mnie cała lewa strona. Coś dziwnego. Zacząłem wymyślać różne rzeczy, że mam jedną rękę krótszą albo, że coś innego jest ze mną nie tak. Jednak najbardziej prawdopodobne jest, że ma to coś wspólnego z ściąganiem motocykla na lewą stronę. I to nie jest lekkie ściąganie tylko jak puszczę kierownicę to od razu w rów.

 

Proszę o pomoc! Co może być przyczyną ściągania motocykla kiedy:

 

-motocykl raczej nie miał wypadku (leżał tylko na lewej stronie ale to było podczas postoju)

- wiadomo mi że poprzedni właściciel był amatorem latania na gumie ( doprowadził nawet do tego że trzeba było wymienić łożysko główki ramy - może źle założyli???)

- opony to nowy komplet

- jak trzymam kierownicę jadąc to niby nic nie czuję dopiero po godzinie zaczyna mi coś dolegać

 

Nie wiem gdzie zacząć szukać? Rozebrać te łożysko? Można uszkodzić lagi albo półkę od nie umiejętnej jazdy na kole?

[kobuz1]

WItam, jest taka możliwość że motocykl miał kiedyś szlif, o którym nie wiesz.

Kupiłem moto po szlifie, i niby wszystko ładnie pięknie prócz owiewiek zegarów lampy itp.. Poskładałem sobie klunkry, no i jade. I rozczarowanko;/ maszyna jadąc ok 50km/h próbując jechac prosciutko maszyna robi dosłownei slalom. Wprawdzie w delikatnym stopniu no ale slalom;/ Jak puscilem kiere zupelnie to moto od razu na lewo.. Sru do garażu i biore sie za lagi, okazalo sie ze lewa miala bicie ok 9mm a prawa ok1mm. Motocykl lecial na boku a w koncu przy skreconym do oporu sterze w cos wypierdolił i całośc sie zwichrowała, niewidocznie golym okiem ale jednak;)

Aktualnie lagi wyprostowane prawie na zero i maszynka leci prosciutko.

Mowa o bandicie 600.

W Twoim przypadku może być cos z lagami. Wg mnie łożysko na 100% będzie wporządku. Zresztą wystarczy że bedziesz widzial czy ster kręci sie z zacięciami bądz czy ma luzy. Ale to mało prawdopodobne.

Jest też opcja mało realna ale jest, że koles jadąc na kole upadł motocyklem bardzo mocno a co za tym idzie zwichrował zawieszenie..

Widziałem ostatnio Horneta 600 własnie w taki sposób "rozjechanego", tyle że tam wywinęła mu sie cała rama;)

Reasumując, Wg coś z lagami. Sprawdzisz bez wyciągania z półek, i demontażu koła, błotnika itp. Wystarczy poluzować śruby ściskające lagi w półkach dolnej i górnej, następnie obracać nogą nieruchomą teleskopu dookoła własnej osi, jeśli będzie się w pewnym momencie zacinać (zahamuje) to masz krzywą lagę. Jak zdejmiesz koło z ośką to bedzie widac lepiej bo obracając nogą nieruchomą, cześc pracująca będzie wykonywała ruch że tak powiem wahadłowy.

Ale to tylko takie moje podejrzenia, i tak tradycyjnie znajdzie sie amant, który skrytykuje to co pisze;)

Pozdrawiam i powodzenia

[Motorrader88]

dzięki za odpowiedź. Muszę to sprawdzić. Odnośnie tego łożyska to znalazłem ten temat (niestety już po zakupie moto :) - następnym razem najpierw będę szukał info na temat sprzedającego

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=78563&hl=

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...pic=81151&st=20

chodzi o wypowiedzi od DLUGSH

[Raio]

jw ale zanim się za to zabierzesz sprawdź czy tylne koło jest prawidłowo ustawione. Wystarczy mały błąd przy naciąganiu łańcucha i już masz skrętną tylną oś :)

[HD1940]

Witam!

Proszę o pomoc! Co może być przyczyną ściągania motocykla kiedy:

 

- wiadomo mi że poprzedni właściciel był amatorem latania na gumie ( doprowadził nawet do tego że trzeba było wymienić łożysko główki ramy - może źle założyli???)

 

Nie wiem gdzie zacząć szukać? Rozebrać te łożysko? Można uszkodzić lagi albo półkę od nie umiejętnej jazdy na kole?

 

Myślę, że sam odpowiadasz co jest przyczyną ściągania i dziwnego prowadzenia się motocykla. Poprzedni włąściciel na pewno nie wszystko ci powiedział. Jak się jeździ na kole to nie zawsze na oba się wraca. Upadki i dzwony przy takich ekwilibrystykach to norma. Ponadto przy opadaniu na przednie koło znacznie przeciążane są i łożyska i lagi i rama. Możliwe, że niewidoczne gołym okiem skrzywienie to właśnie efekt takiej a nie innej jazdy. Najlepiej sprawdzić geometrię lub zrobić test jazdy bez trzymanki. Po puszczeniu kierownicy od razu zauważysz jak sprzęt ci ściąga i w którą stronę. Tylko nie rób tego na normalnej drodze. bo nie bedzie kto miał wyciągać wniosków. :)

[Motorrader88]

Byłem w serwisie. Mechanik się przejechał i zauważył, że podczas jazdy na wprost musiał mieć minimalnie skręconą kierownicę. Tzn. Zawieszenie jest lekko skręcone. Niestety teraz są zawaleni robotą i nie są wstanie wziąć się za mój motocykl. Powiedzieli, że są dwie możliwości. 1. Ktoś kto rozbierał zawieszenie skręcił je w kżywym położeniu (bardzo optymistyczna wersja z której bardzo bym się cieszył) i wystarczy poluzować i ustawić prosto. 2. Zawieszenie jest gdzieś skrzywione i będzie trzeba to na siłę wyprostować.

Wieżąc w pierwszą opcję chciałbym się sam tego podjąć. Tylko jestem zielony z mechaniki i tutaj mam do was pytanie czy jest to bardzo skomplikowane? Wygląda to na proste zadanie. Jeśli ktoś z was może to proszę opisać jak się do tego zabrać. Czy wszystkie śróby trzeba dokręcać z jakimś momentem? Jak tak to z jakim?

 

z góry dziękuję!

pzdr. Mateusz

[LORD VADER]

jw ale zanim się za to zabierzesz sprawdź czy tylne koło jest prawidłowo ustawione. Wystarczy mały błąd przy naciąganiu łańcucha i już masz skrętną tylną oś :crossy:

Tylne koło skoszone przy prostym przodzie da taki efekt ze moto bedzie jechac "po skosie" , tzn dupa troche w prawo lub w lewo az do wyrównania sie linii kół i kierunku jazdy, w zaleznosci od przestawienia osi, ale walenia sie na lewo lub prawo w takim wypadku nie zaobserwowałem.A moze mam dobry balans i tego nie czuje :crossy:

Troche mi to przypomina wiejskie kundle biegajace czasami pod kątem 20 stopni do kierunku poruszania sie :notworthy:

[JERY]

Sprawdz cisnienie w przedniej oponie. Mi tez ni z tego, ni z owego puscil wentyl. Powietrza wolno ale systematycznie ubywalo. Moto walilo sie z lewej na prawa. Przy probie zawracanie to byla ogromna sila na kierownicy. Dumalismy z kolegami co to moze byc. Jeden z kumpli dumajac, tak od niechcenia, kopnal w opone. Troche sie zdziwil jak mu sie miciutko opona ugiela. Powietrza bylo juz ok polowy. Moze banal, ale... :crossy:

[Motorrader88]

Sprawdz cisnienie w przedniej oponie. Mi tez ni z tego, ni z owego puscil wentyl. Powietrza wolno ale systematycznie ubywalo. Moto walilo sie z lewej na prawa. Przy probie zawracanie to byla ogromna sila na kierownicy. Dumalismy z kolegami co to moze byc. Jeden z kumpli dumajac, tak od niechcenia, kopnal w opone. Troche sie zdziwil jak mu sie miciutko opona ugiela. Powietrza bylo juz ok polowy. Moze banal, ale... :)

 

Mam nowy komplet opon Road 2, a ciśnienie sprawdzam systematycznie (też tak powinieneś robić - tak dla bezpieczeństwa). Pozatym motocykl ściąga mi tylko i zawsze w lewą stronę - nie da się tego wybalansować ciałem (oczywiście tylko jak puszczam kierownice bo inaczej idzie jak po sznurku). Złe ustawienie tylnego koła też odpada - sprawdzałem i jest ok. To musi być przód. Myślicie że operacja którą chcę przeprowadzić ma sens? Jak tak to jak się za to zabrać?

 

Pzdr.

[Satrian]

Odkopię temat

Mój znajomy rzeby utrzymać śladowość w swoim moto (CBR F3) tylną oś ustawia tak że jej lewa strona jest o 3mm do przodu względem prawej.

Świadczy to (prawdopodobnie) o tym że przednie koło stoi nie w osi motocykla tylko z jej lewej strony.

Gdy lewą lagę wysunęliśmy o 2mm do góry ( by pkt styku koła przesunęł się w prawo do osi moto) wtedy różnica na tylnej osi sie zmniejszyła.

czyli lewa strona po regulacji była już tylko o 1 mm do przodu względem prawej strony.

Lewa manetka nadal wydaje się że jest nieco za daleko do przodu ale jest to odczucie zdecydowanie mniejsze niż wcześniej.

Moto tylko nieznacznie ściąga po puszczeniu kierownicy w lewą - przednia opona trochę zużyta.

Po wertepach (łaty skruszonego asfaltu) też można jechać teraz bez trzymanki.

Wcześniej gdy ustawiał tylną oś wg wachacza (brak śladowości), nawet na nowych oponach moto jechało w lewą bardzo mocno i trudno było utrzymać na rzwirowej drodze.

Czy z tak ustawioną lagą można użytkować moto? Skoro prowadzi się już w sumie całkiem przyzwoicie?

Prostowanie geometrii jest bardzo kosztowne.

[Shinigami]

Najprościej i najtaniej będzie złapać serwisówkę i sprawdzić czy jakiś spec nie popitolił dystansów na osi kół przez co koło jest bliżej jednej strony. Ewentualnie zostaje tokarz ale zatrzymam ten pomysł dla siebie zanim ktoś mądrzejszy się nie wypowie.

[ks-rider]

Po dłuższej jeździe było mi strasznie nie wygodnie wydawało mi się że od normalnej jazdy (czyli naturalna pozycja itp.) za kierownicom wręcz boli mnie cała lewa strona.

 

-motocykl raczej nie miał wypadku

 

Co znaczy " RACZEJ " ? ? ?

 

Banalna sprawa w jakich ciuchach jezdzisz ? W skorzanym kombinezonie ?

 

:crossy:

[piter 1600]

Następny archeolog.

[toowdie]

i czy moto jest proste...

[Shinigami]

Następny archeolog.

 

Zadał nowe pytanie bez zakładania nowego wątku. Z czym masz problem ?