Skocz do zawartości

Bezpieczne gaszenie motoru przy pracującym wentylatorze chłodnicy /chłodzenie cieczą/


Gienek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zgodzę się.

Silnik na wolnych obrotach powoli miesza wodę, a jak pojazd stoi to nie ma przepływu powietrza przez chłodnicę za wyjątkiem tego co zrobi wiatraczek.

 

Silniki turbodoładowane powinny być tak chłodzone ze względu na to, że turbina jest smarowana z silnika i nie jest niczym chłodzona oprócz spalin i przewodności cieplnej obudowy.

Ja też się nie zgodzę :)

Pompa na wolnych obrotach jednak pracuje, więc to jest coś, a sam jak to napisałeś "wiatraczek" potrafi na prawdę dużo...

Tak samo sytuacja ma się ze sprężarką. Chłodzenie spalinami? A czy one nie są tam jeszcze mocno gorące? Z tego co się orientuję głównym wymiennikiem ciepła w turbinie jest olej i to właśnie ze względu na jego obieg należy nie gasić silnika turbo bo ostrzejszej jeździe.

pozdroo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to bez sensu gdy silnik jest wylaczony, a wentylator pracuje... co z tego skoro pompa wody nie pracuje. Ja zawsze w aucie czekam az wentylator zgasnie i dopiero gasze... wtedy wiem ze silnik juz sie nieco schlodzil, a nie sama chlodnica (czujnik akurat mam w bloku - wiec gdybym auto zgasil na pracujacym wentylatorze to by sobie dlugo pochodzil)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że zgaszenie mocno zagrzanego silnika /bez poczekania przy odpalonym moto aż zgaśnie wentylator/ jest niebezpieczne dla jakiegoś uszczelniacza - no właśnie, ale jakiego?

Czy ktoś spotkał się z podobnym twierdzeniem - i o co to może chodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak motor dostał dobrze w pi.. to i sie załączał wentylator a tempartura skakła na 4 lub 5 kresek max 6 to wtedy zawsze zostawialem na wolnych obrotach az spadła do 3 kresek i gasiłem lepiej dla silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo sytuacja ma się ze sprężarką. Chłodzenie spalinami? A czy one nie są tam jeszcze mocno gorące?

 

Właśnie na wolnych obrotach już nie tak bardzo.

 

Z tego co się orientuję głównym wymiennikiem ciepła w turbinie jest olej i to właśnie ze względu na jego obieg należy nie gasić silnika turbo bo ostrzejszej jeździe.

 

Jak duża jest rola oleju w chłodzeniu turbiny nie wiem, ale brak jego przepływu przed schłodzeniem turbiny grozi jego „przypaleniem” i zapieczeniem łożysk.

 

Do tego niewłaściwe chłodzenie może spowodować pęknięcie elementu, chyba obudowy łożyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na wolnych obrotach już nie tak bardzo.

Jak duża jest rola oleju w chłodzeniu turbiny nie wiem, ale brak jego przepływu przed schłodzeniem turbiny grozi jego „przypaleniem” i zapieczeniem łożysk.

 

Do tego niewłaściwe chłodzenie może spowodować pęknięcie elementu, chyba obudowy łożyska.

 

 

W turbinie (takiej samochowej) nie ma łozysk - wałek trubiny pracuje na filmie olejowym. Wyłączenie silnika i przerwanie cyrkulacji oleju przy bardzo rozgrzanej turbinie powoduje przegrzanie oleju w turbinie i powstanie czegos w rodzaju "żużla" bardzo twardego i powodującego uszkodzenie wałka turbiny i powstawanie luzów, a w konsekwencji poważną awarię. A wracajac do motocykli - wyłączenie bardzo zgrzanego silnika może powodować krytyczne wzrosty temperatury w różnych jego miejscach - dlatego dobrze jest pozwolić mu się trochę schłodzićprzed wyłączeniem.

 

 

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wentylatora, (wyłącza się, czy nie) to zależy od moto. Na pewno zdrowiej dla silnika, jeżeli dobrze się zagrzał, dać mu chwilę popracować na wolnych obrotach, dlatego że po wyłączeniu silnika przestaje pracować pompa, co za tym idzie chłodziwo nie jest tłoczone przez chłodnicę i stygnie dużo dłużej. Wynikiem tego jest znaczny skok temperatury płynu chłodzącego w układzie, co może doprowadzić do rozszczelnień i w konsekwencji późniejszych wycieków.

Nawiązując do turbo w aucie. Zgadza się nie zalecane jest wyłączanie silnika po intensywnej eksploatacji, ponieważ turbina jest smarowana spalinami. Biorąc pod uwagę, że przeciętnie pracuje z prędkością ok. 200 000obr/min., upływa trochę czasu kiedy zatrzyma się samoczynnie, wiec przy wyłączonym silniku chodzi na sucho.

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nawiązując do turbo w aucie. Zgadza się nie zalecane jest wyłączanie silnika po intensywnej eksploatacji, ponieważ turbina jest smarowana spalinami. Biorąc pod uwagę, że przeciętnie pracuje z prędkością ok. 200 000obr/min., upływa trochę czasu kiedy zatrzyma się samoczynnie, wiec przy wyłączonym silniku chodzi na sucho.

 

 

pozdr

 

 

Smarowana jest olejem, spaliny tylko ją napedzają.

 

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że zgaszenie mocno zagrzanego silnika /bez poczekania przy odpalonym moto aż zgaśnie wentylator/ jest niebezpieczne dla jakiegoś uszczelniacza - no właśnie, ale jakiego?

Czy ktoś spotkał się z podobnym twierdzeniem - i o co to może chodzić?

 

Przegrzanie silnika przekłada się na spadek trwałości elementów gumowych/uszczelniających silnik.

Wydaje mi się że najbardziej dostaje po dupsku uszczelka pod głowicą jak i uszczelniacze zaworowe które tracą swoją trwałość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wentylatora, (wyłącza się, czy nie) to zależy od moto. Na pewno zdrowiej dla silnika, jeżeli dobrze się zagrzał, dać mu chwilę popracować na wolnych obrotach, dlatego że po wyłączeniu silnika przestaje pracować pompa, co za tym idzie chłodziwo nie jest tłoczone przez chłodnicę i stygnie dużo dłużej. Wynikiem tego jest znaczny skok temperatury płynu chłodzącego w układzie, co może doprowadzić do rozszczelnień i w konsekwencji późniejszych wycieków.

Nawiązując do turbo w aucie. Zgadza się nie zalecane jest wyłączanie silnika po intensywnej eksploatacji, ponieważ turbina jest smarowana spalinami. Biorąc pod uwagę, że przeciętnie pracuje z prędkością ok. 200 000obr/min., upływa trochę czasu kiedy zatrzyma się samoczynnie, wiec przy wyłączonym silniku chodzi na sucho.

 

 

pozdr

 

200.tys. obr./min. - tylko w samochodach WRC, przeciętnie 60-70 tys.obr/min. w samochodach "cywilnych"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"chlodzenie" silnika motocyklowego poprzez pozostawienie go na wolnych obrotach na postoju nic nie daje, chyba, ze jest w tym czasie wlaczony wentylator to mozna poczekac do jego wylaczenia jesli mamy za duzo czasu :icon_question:

pozdrawiam

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...