Zielona WFM M06 1955

[qurim]

Tak jak pisze HD1940 - blacharke rób z głową. Mozna by o tym pisac dłuuugie posty a Hd1940 uchwycił głowne sprawy więc spox. Pracowało sie w blacharce i przy zwijaniu blachy i wiem ze to nie łatwe. Chociaz takie się wydaje -tu walnąc młotkiem, tam walnąc i bedzie git.... ogólnie jak masz mozliwosc grzania palnikiem to ułatwi sprawe jesli masz odpowiednie narzedzia (czyt. młotki o róznej masie i kształcie ). Pocwicz na czyms mniej ważnym i wczuj sie w klime blacharki. Jak wyjdzie lipa to i tak bedziesz musial kupic inny wydech :)

 

A przegr5ody wydechu nie są zgnite z powodu nagaru kt ory zawiera spore ilowsci super-profesjonalnego mixolu czy Lux`a 10 na którym jeździło moto przez całe zycie. Ale to nie znaczy że są git. Nagar tez zawiera "złe' zskładniki żrące które wpływaja ujemnie na metal ale o tym inna bajka , dość długa, ze szkolnych przedmiotów takich jak metaloznawstwo i zmiany cieplno-chemiczne stali (linia wykresu GSK itp dla kumatych).

 

pozdro.

[buba6]

jak bys chcial cos szkielkowac, to smialo, sprzet juz jest, dzisiaj dam zdjecia, nie myslalem ze to taka ciezka robota :)

[qlimaxDJ]

Jak będę miał gotowe wszystko do szkiełkownia to się odezwe :banghead:

 

Czy może ktoś wie jaka powinna być tylna lampa w takim roczniku? Bo ja mam taką jak jest w nowszych modelach i wydaje mi się że ktoś chyba zrobił ,,tjuning'' :)

[renegat]

Ja mam WSK-i jedną z 71r. a drugą młodszą z 84r. Obecne robie tą starszą, ma ona ramę kołyskową taką jak w WFM. Kupiłem ją niedawno i była w opłakanym stanie. Chyba wiadomo co robią dzieciaki ze wsi z taką maszyną. Ale jedynym plusem jest to że od nowości był jeden właściciel i nic z nią nie robił (nawet zębatki są fabryczne). Roboty jest bardzo dużo, jestem mega na nią "napalony" ale i tak są dni kiedy wymiękam. Jestem na etapie przygotowywania częsci do chromowania. Tutaj roboty jest chyba najwięcej. Jadę do gołego metalu. A co do felg to jest na nich troche fabrycznych niedoróbek (małe dziurki), ale zostane przy orginale. I właśnie jak mówili inni forumowicze to rób zdjęcia i staraj się być systematyczny, bo ja teraz żałuje że odrazu się rzuciłem do pracy i wyszło na to że w garażu leżą części od dwóch wuesek, a także nie ma tam w ogóle miejsca. Powoli dochodzę do ładu ale szczerze to wole krzesać iskry i pracować żeby jak najszybciej się nią przejechać. Życzę wtrwałości, wytrwałości i jeszcze raz forsy (na części). :lalag:

[granat]

ja mam ciagle dwuramowa wsk 62 rok do wziecia za 25zł

[buba6]

a kompletna? :)

[qurim]

Chyba wiem o którą WSK chodzi Granatowi. ;)

[granat]

Ta, juz sie temat przewijał, sama rama błotnikii zawieszenie i koniec bak wspomnienie, generalnie stan sredni ale rdza powierzchniowa, i mozna by było jajeszcze fajnie zrobic, a cena to jak za złom, bo stamtąd do mnie przywedrowała:-)

[Dziki_YZF]

Witam!

Mam małe pytanie do znawców WFM, Czy 1955 rok miały inne zawieszenie przednie niż 1957 rok? Mam dwie sztuki jedna z 1957 roku i druga z 1956 roku. Ostatnio trafiłem kartery z żeberkami pod cylindrem i chcę sobie z tej 1957 rok zrobić 1955 rok bo wszystkie detale mam oprócz gaszaka. Moje pytanie czy zawieszenia się różnią i czy lampy przednie miały jakieś różnice. W 1955 roku wfm miała górną półkę bez licznika a reszty mogę się tylko domyślać ale chciałbym mieć pewność.

 

pozdro

[GaCek]

WFMka z 1955roku miała ktrótsze uchwyty na lampe niz w ten z 1957roku. Poza tym wszystko jest takie same. Co do lampy to różni sie ona tym że w lampie (1955r.) nie ma okragłego prostownika selenowego a jedynie samo miejsce na bezpiecznik w postaci prostokatnego elementu, coś w stylu SHLki M04,05.

[Dziki_YZF]

Witam!

Dzięki za rozwianie moich wątpliwości. Po namyśle do 100 % WFM z 55 roku brakuje mi gaszaka i przełącznika świateł i motocykl będzie kompletny. Plan mam taki żeby złożyć sobie WFM identyczną jak w 55 roku z ramą z 57 roku a z reszty złożę drugi motocykl i sprzedam żeby mieć kasę na robienie motocykla. Swoją drogą strasznie drogi temat odrestaurowanie motocykla na wypasie...

 

pozdro

[granat]

A jak nie masz papierów to dolicz flaszke za papiery ze złomu i 400 za opinie biegłego ze to zabytek:-)

[Moskit1]

Witam

Granat nie wiem czy tak można już bo po pierwsze w przepisach jest pojazd wy złomowany niema prawa rejestracji chociaż takim się spotkałem zagadnieniem co mi wiadomo nie idzie tego przeskoczyć !!!!! Może by było lepiej za zasiedzenie hmmmm

Pozdrawiam

[qurim]

Zasiedziec to się można w urzędach w takiej sprawie... :)

[granat]

Kolego, jesli chodzi o zwykłe pojazdy to masz racje, ale pojazdy uznane za zabytkowe maja inne racje, czyli da sie-tylko to sa koszty! Mimo ze niektórzy mówia ze tylko pojazd co ma conajmniej 1000 lat i wszystkie papiery moze byc uznany za zabytkowy-pozdrawiam kolege z forum:-) A zasiedziec tez mozesz nie widze problemu tylko najlepiej miec człowieka słupa który ci 3 lata wczesniej to padło sprzedał, a on miał motor od kolejnego człowieka który mówił ze ma wszystkie papiery tylko musi poszukac ale juz niestety nie zyje:-) wtedy unikasz wszytkich komplikacji na które ja sie wbiłem, typu przesłuchiwanie swiadków którzy nic nie wiedza i ogłoszenia w gazetach:-)