Skocz do zawartości

Co wolno na swojej działce??Prawo dotyczące crossów?


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie nie przebrnołem przez wszystkie posty.... sorry ale brak czasu.... a co do moich sąsiadów to powiem wam tak - JA MAM STO RAZY GORSZYCH

Pytanie- zdażyło się wam kiedyś żeby was gonił leśniczy, policja ze wsi, policja z miasta, i kilku narwanych rolników na raz ?? bo u mnie to norma i wiecie co w d.... to mamy, mam prawko mam tablice ( ale zachlapane błotkiem :) ) i mi mogą naskakać.... A powiem wam cos innego- my nie jesteśmy nie kulturalni, staramy się nie jeździć ludzia po polach, a jak już to nie orać tam, jak przejeżdzamy koło kogoś to powoli żeby kamieniem nie dostał, ale niektórzy to mają tak nasrane w głowie że ostatnio by się jeden koles z naszej ekipy zabił dosłownie, bo pewien pan narwany rozwiesił linka obok jego posesji ( nie na jego polu tylko na cienkiej scieżce obok pola ) w dodatku drut oplutł wokół siebie żeby go nie było łatwo przerwać- efekt 2 zdeżone motory, kumpel jak by w miare nie zaczoł hamować linka pewnie urwała by mu głowe, co gorsza natępna linka czekała jakies 20 metrów dalej....... no rozpacz normalnie..... oczywiście dowiedzieliśmy się dokładnie kto to.......

Co zrobiliśmy--- hmm jak nigdy w niedziele się wszyscy naraz nie mogą zebrać tak w ta niedziele był full stan, z szanownej posesji szanownego pana została jedna wielka kupa błota... wszystko przekopaliśmy tak że szanowny pan w tym roku nawet trawy nie musi kosić bo jej poprostu nie ma...... Ludzie nas straszą, nagrywają na kamery itp ..... a my nic nie robimy złego..... ale tak to jest człowiek ma pasje to źle..... a jak siedzi pod sklepem i pije piwo to też źle..... parodia a najgorsze jest to że mam takie sąsiadki które poprostu uwarzają że ulica jest ich i ich kochane dzieci bawią się całymi dniami na ulicy jak by podwurka nie miały....... no sorry ale ulica jest k*rw...... od jeźdzenia a nie jakis plac zabaw...... ehh sory wkurzylem sie ale ostatnio to ci ludzie naprawde krzywe akcje robią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie naprawdę są psychiczni. Trzeba było na policje zadzwonić, bo może zrobić to jeszcze raz i wtedy będzie nieszczęście.

zdażyło się wam kiedyś żeby was gonił leśniczy

Może wjechałeś do rezerwatu, albo po ściółce jeździłeś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie przebrnołem przez wszystkie posty.... sorry ale brak czasu.... a co do moich sąsiadów to powiem wam tak - JA MAM STO RAZY GORSZYCH

Pytanie- zdażyło się wam kiedyś żeby was gonił leśniczy, policja ze wsi, policja z miasta, i kilku narwanych rolników na raz ?? bo u mnie to norma i wiecie co w d.... to mamy, mam prawko mam tablice ( ale zachlapane błotkiem :) ) i mi mogą naskakać.... A powiem wam cos innego- my nie jesteśmy nie kulturalni, staramy się nie jeździć ludzia po polach, a jak już to nie orać tam, jak przejeżdzamy koło kogoś to powoli żeby kamieniem nie dostał, ale niektórzy to mają tak nasrane w głowie że ostatnio by się jeden koles z naszej ekipy zabił dosłownie, bo pewien pan narwany rozwiesił linka obok jego posesji ( nie na jego polu tylko na cienkiej scieżce obok pola ) w dodatku drut oplutł wokół siebie żeby go nie było łatwo przerwać- efekt 2 zdeżone motory, kumpel jak by w miare nie zaczoł hamować linka pewnie urwała by mu głowe, co gorsza natępna linka czekała jakies 20 metrów dalej....... no rozpacz normalnie..... oczywiście dowiedzieliśmy się dokładnie kto to.......

Co zrobiliśmy--- hmm jak nigdy w niedziele się wszyscy naraz nie mogą zebrać tak w ta niedziele był full stan, z szanownej posesji szanownego pana została jedna wielka kupa błota... wszystko przekopaliśmy tak że szanowny pan w tym roku nawet trawy nie musi kosić bo jej poprostu nie ma...... Ludzie nas straszą, nagrywają na kamery itp ..... a my nic nie robimy złego..... ale tak to jest człowiek ma pasje to źle..... a jak siedzi pod sklepem i pije piwo to też źle..... parodia a najgorsze jest to że mam takie sąsiadki które poprostu uwarzają że ulica jest ich i ich kochane dzieci bawią się całymi dniami na ulicy jak by podwurka nie miały....... no sorry ale ulica jest k*rw...... od jeźdzenia a nie jakis plac zabaw...... ehh sory wkurzylem sie ale ostatnio to ci ludzie naprawde krzywe akcje robią

 

No to ladnie chlopa zalatwiliscie. Ale ja nierozumiem jak mozna linke przywiazac do drzew, ludzie nie zdaja sobie chyba sprawy ze przez taki cos mozna odebrac komus zycie. Przydalo by sie goscia jescze bardziej zalatwic, na policje albo co, no ale motorki cross. Bo takie zeczy nie powinny miec miejsca, normalnie jestem w szoku, dobrze ze sie wam nic nie stalo.

Edytowane przez Maatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam nawet spoko podwórko,ale ostatnio jechalem do kumpla (5km od mojej miejscowosci) i wiem ze musze przejechac przez boisko, jechalem okolo 60km/h i przejezdzajac przez boisko zauwazylem ze mają tam trening , a jak to na trawie, tylni hamulec nacisnolem a on jeszcze 10m przejechal, wjechalem na srodek boiska (na szczescie neigrali meczu tylko bawili sie przy bramce) szybko zawrocilem i objechalem boisko, przyjechalem potem tam z kolega patrzec jak grają ,a tam jakis burak do mnie "jeszcze raz wjedziesz na to boisko to dostaniesz po ryju, a to twoje padło wrzuce do rzeki" a ja na to " czyżby groźby karalne :notworthy: ? " koles sie przymknął ,ale tacy ludzie mnie wnerwiają wielka im krzywda sie stała ... ja wale ... zazdrośnicy :buttrock:

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to sie nie dziwie bo pewnie przy tym hamowaniu i zawracaniu "troche" (czytaj w h^j) sladow zrobiles wiec nie dziwie sie ze tak zareagowal.oczywiscie nie pochwalam jego reakcji i mowienie o jakiejs padlinie ale sam bez winy tez nie jestes...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No panowie co do tych linek to sprawa jeszcze będzie się toczyć :bigrazz: tylko jak z angli wruce bo wyjeżdzam na pare dni... Co do ludzi to naprawde są nieźle zryci.....Na forum DR czytałem o leśniczym ( czy myśliwym ) który strzelał do motocyklistów, niby w powietrze ale jak by do mnie ktoś broń wystawił to normalnie tak bym go naj.... a później przyczepił do tej mojej Dr i przeciągnoł po całym lesie

 

Ale panowie nie jest tak z wszystkimi często spotykamy bardzo miłych ludzi :) na szlaku czasem ktoś nas zatrzymuje żeby sobie zdięcia porobić dzieciaka na motorze posadzić hehe czasem jest naprawde miło bo czasem się trafia na normalnych ludzi.... Raz np jak jechalismy na schronisko spotkalismy starsze małżeństwo na szlaku którzy nas zatrzymali , o dziwo ludzie poprosili nas o podwiezienie im bagazy do schroniska :clap: Byli na tyle normalnie że byli pewni że im nic nie ukradniemy... oczywiście zawieźliśmy im bagaże poczekalismy na nich a oni po dojscu na schronisko dziekowali nam chyba z pół godziny :wink: i pytali co z tymi motorkami jest nie tak że one tak ,,pierdzą,, hehe fajni starsi państwo :) miło czasem spotkać kogoś normalnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat... i widzę ze wszyscy mają problem z sąsiadami. Bo i ja też. Normalką jest to, że gdy tylko w niedziele z kumplami wyjedziemy, no maks do 4 5 maszyn przez wioskę to na bank za kilkanaście minut jest policja. Mieszakm w małej miejscowości w której są same ulice piaszczyste więc, warunki idealne do enduro. Ale ludzie tego nie rozumieją. Dla nich faktycznie byłoby lepiej jak bym z tymi samymi kumplami w sobote w nocy się nawalił i wyibjał szyby w oknach, bo zabraniają człowiekowi mieć pasję. Heh ostatnio kolesiowi robiłem Yamahe Wr 400 i przyjechał na jazde próbną bo gaźnik m. in. robiłem. To przeleciał dwa razy po mojej ulicy, przed nim ja dwa razy i sąsiad dwa domy obok mówi do mnie, "zaraz zadzwonie chyba", na drugim końcu ulicy jakiś kolo machał drągiem drzewa bo akurat ciął je :clap: No i za 30 minut po kolejnej regulacji wyjechałem sam sprawdzić jak sie moto zachowuje, pojeżdziłem kilka minut na bezdrozu i patrze mama podjeżdża i mówi ze mam spadać do kumpla na podwórko bo miałem do niego 50m bo policja jeździ. To naprawdę jest śmieszne powiem wam, no ale nic sie nie zrobi. W takim kraju żyjemy, bo to napewno zazdrość sąsiadów zżera bo mamy fajny sprzęt i coś nas interesuje. Ja osobiście tego nie rozumiem, może dlatego że jestem normalny :bigrazz: :)

 

Pozdro i walczmy o swoje

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy za co?

 

Zakłucanie porządku publicznego? Nie udowodni ci tego , bo jeśli tylko jechałeś nic nie robiłeś zabronionego przez ustawe o ruchu drogowym to nic ci nie zrobi, mandat? za co? nie udowodni ci ze masz za głośne wydechy bo nie ma sprzetu. Nie przyjmujesz mandatu i wszystko.

Brak dowodów na ukaranie.

Chyba że jeździsz crossem nie dopuszczonym do jazdy po publicznej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) za robienie hałasu to wątpie żeby coś mogli zrobić zależy czy masz jeszcze enduro czy cross...... za uciekanie :) hmm to napewno...... haha no ale jak tu nie uciekać jak oni tak fajnie wyglądają w tym polonezie prubując nas dogonić :icon_mrgreen: ehh ja tam niebieskich nie obwiniam bo jak dostana wezwanie to muszą przyjechać a przynajmniej zabawy troche jest...... moim zdaniem cały problem tkwi w Ludziach, zwykłych ludziach których na codzien mijamy na ulicy.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie spokojnie, ktoś wcześniej pisał o art.51 kodeksu wykroczeń. Owszem jego postanowienia dotyczą m.in. zakłócania porządku publicznego i spokoju ale w tzw.miejscu publicznym. W żadnym razie prywatna działka na wsi czy pod lasem nie jest miejscem publicznym. Ponadto żadne organy ścigania czy straż miejska nie może na prywatnej działce nikogo kontrolować tak jak na drodze publicznej,wcześniej już pisałem o drogach publicznych.

Inaczej sytuacja wygląda jak taki tor jest zlokalizowany kilka metrów od domów prywatnych,wtedy występuje konflikt interesów no i wiadomo że kilku godzinne upalanie sprzętów może przeszkadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę jeździłem przez kilka godzin po okolicznych lasach. Wracając spotkałem grupkę ludzi ścinających drzewo w pobliżu jakiejś chałupy. Odpuściłem gaz, podjeżdżam, zauważyłem, że jeden z nich wymachuje do mnie grabiami, bynajmniej nie przyjaźnie :) Zastosowałem metodę identyczną, gdy spotykam na swojej drodze psa - full gaz, kierunek na niego i zwierze z atakującego staje się uciekającym. Prawie się udało - chłop odskoczył, jednak w moim kierunku zaskakująco celnie poleciały grabie. Bez gleby mimo chwilowej utraty równowagi. Teraz zacznę wypatrywać linek w lesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę jeździłem przez kilka godzin po okolicznych lasach. Wracając spotkałem grupkę ludzi ścinających drzewo w pobliżu jakiejś chałupy. Odpuściłem gaz, podjeżdżam, zauważyłem, że jeden z nich wymachuje do mnie grabiami, bynajmniej nie przyjaźnie :) Zastosowałem metodę identyczną, gdy spotykam na swojej drodze psa - full gaz, kierunek na niego i zwierze z atakującego staje się uciekającym. Prawie się udało - chłop odskoczył, jednak w moim kierunku zaskakująco celnie poleciały grabie. Bez gleby mimo chwilowej utraty równowagi. Teraz zacznę wypatrywać linek w lesie.

hehe niezle :)

a co do tych linek, to ci ktorzy je zakładają to poprostu mordercy ...

To tu, gdzie się błękit splata z betonem..

http://bikepics.com/members/grebur/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy za co?

 

Zakłucanie porządku publicznego? Nie udowodni ci tego , bo jeśli tylko jechałeś nic nie robiłeś zabronionego przez ustawe o ruchu drogowym to nic ci nie zrobi, mandat? za co? nie udowodni ci ze masz za głośne wydechy bo nie ma sprzetu. Nie przyjmujesz mandatu i wszystko.

Brak dowodów na ukaranie.

Chyba że jeździsz crossem nie dopuszczonym do jazdy po publicznej drodze.

gadasz lekkie głupoty, policji nie obcy jest miernik dopuszczalnego hałasu, przyłoży ci do rury i już wiadomo ile decybeli, zabierze dowód jak się będziesz rzucał i jeszcze grzywna a jak nie przyjmiesz to wniosek do Sądu i jeszcze zapłacisz koszty sądowe i po co :) czasami trochę pokory i będzie dobrze a nie od razu "nie przyjmuje mandatu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...