Wymijanie kolumny poboczem

[DnieprRider]

Czasem się zdarza, że na przelotowych trasach są korki (wypadki i innego typu blokady). Jak to jest, czy można motocyklem wyminąć taką kolumnę poboczem? To znaczy, czy policja może się przyczepić? Powiedzmy, że innej drogi nie ma, bo na przykład jest ciągła.

 

Piotrek

 

P.S. Jeżeli temat gdzieś już był to dajcie znać, a ten do wywalenia.

[cyklotron]

Czasem się zdarza, że na przelotowych trasach są korki (wypadki i innego typu blokady). Jak to jest, czy można motocyklem wyminąć taką kolumnę poboczem? To znaczy, czy policja może się przyczepić? Powiedzmy, że innej drogi nie ma, bo na przykład jest ciągła.

 

Piotrek

 

P.S. Jeżeli temat gdzieś już był to dajcie znać, a ten do wywalenia.

 

przepisy mówią, że można wymijać stojące pojazdy z prawej, ale bardzo ostrożnie, bo czsami kierowcy postanawiają zjechać na pobocze nie patrzą w lusterka

[G3d]

Ominac lub wyprzedzic.

Wymijanie kolumny poboczem traci bezsensem ;)

Jak juz rozmawiamy o przepisach to trzymajmy sie nomenklatury.

[Marecki900]

przepisy mówią, że można wymijać stojące pojazdy z prawej, ale bardzo ostrożnie, bo czsami kierowcy postanawiają zjechać na pobocze nie patrzą w lusterka

Miałem kiedyś taką sytuację, był wypadek jeden z policjantów starał się kierować ruchem, omijałem prawą stroną podjechałem jako pierwszy a policjanty zadał mi pytanie a pan skąd się tu wziął??? Powiedziałem że korek i takie tam odparł

"wy motocykliści tak już macie wszędzie się wam spieszy" obyło się bez mandatu a nawet upomnienia. Także nie wiem co mówią przepisy w tej sprawie.

 

Ominac lub wyprzedzic.

Wymijanie kolumny poboczem traci bezsensem ;)

Jak juz rozmawiamy o przepisach to trzymajmy sie nomenklatury.

Czasem brakuje miejsca na wyprzedzanie które odbywa się lewą stroną a po szerokim poboczu przy zachowaniu ostrożności i umiarkowanej prędkości można sprawnie wydostać się z klopsa.

[DnieprRider]

Ja miałem też taki przypadek, że droga była zablokowana z powodu kolizji i policjant kierował ruchem wahadłowo. Korek niemiłosierny, więc zacząłem wymijać asfaltowym poboczem. Ale jakoś z braku pewności, czy to co robię jest zgodne z przepisami na kilkadziesiąt metrów przed przodem korka schowałem się znowu w linię pojazdów. Przyszło mi wtedy do głowy, że może po prostu takie niezbyt szerokie pobosze jest przeznaczone wyłącznie dla rowerzystów i pieszych a inne pojazdy nie mogą się po nim poruszać.

 

 

Piotrek

[rebel]

Napotykając taką sytuację na drodze nigdy nie omijam/wyprzedzam po prawej stronie. Zazwyczaj stoja tam ludzie, którzy wyszli z puszek zobaczyć co się dzieje i rozprostowac kulasy. Jest wtedy sporo miejsca na przeciwległym pasie ruchu aby korek ominąć. Oczywiście w przypadku ruchu wahadłowego.

Spokojnie i dostojnie omijam owy zator z uśmiechem na twarzy :biggrin:

Nigdy nie zdarzyło mi się zostać upomnianym przez Policjanta w wyniku dokonania takiego manewru. Zatem jest OK.

Pozdrawiam.

[krasnal]

Zdarzyło mi się parę razy omijać stojące w korku auta poboczem, ale odkąd złapałem kapcia przestałem stosować tą metodę.

Na poboczu leży wiele różnych nieciekawych rzeczy jak, np. kawałki blach, śrubki, gwoździe itp. :biggrin:

Przy ruchu wahadłowym lepiej chwilkę odczekać i gdy pusto z przeciwka spokojnym tempem przesuwać się do przodu.

[rebel]

Na poboczu leży wiele różnych nieciekawych rzeczy jak, np. kawałki blach, śrubki, gwoździe itp.

To też jest powód dla którego nie omijam zatoru poboczem. Jakoś mi z głowy wypadło. Chyba dlatego że jeszcze w/w kapcia nie złapałem :P

 

Pozdro

[Buber]

Krasnoludek ma rację. jak mam wyprzedzać, to tylko z lewej - pobocze stanowczo nei jest od jeżdzenia, natomiast pas jezdni tak. I w 95% przypadków jak jest korek to po na drugim pasie wolno jadą i można się spoko wcisnąć..

[jurjuszi]

Osobiście unikam poboczy jak ognia z uwagi na to, co tam leży - piach, syf, szkło. Ale czasem się zdarza, nawet jeśli jest oddzielone linią ciągłą, co już jest ewidentnym łamaniem przepisów.

 

pozdr

[Patriko]

Osobiście unikam poboczy jak ognia z uwagi na to, co tam leży - piach, syf, szkło. Ale czasem się zdarza, nawet jeśli jest oddzielone linią ciągłą, co już jest ewidentnym łamaniem przepisów.

 

pozdr

 

Racja, lepiej unikać poboczy a omijanie poboczem to niezbyt dobry pomysł...

[qqruku]

Osobiście unikam poboczy jak ognia z uwagi na to, co tam leży - piach, syf, szkło. Ale czasem się zdarza, nawet jeśli jest oddzielone linią ciągłą, co już jest ewidentnym łamaniem przepisów.

 

pozdr

 

Załóżmy ze jest korek (cholernie długi :icon_mrgreen: korek) , droga z oddzielonymi pasami ruchu dajmy na to podwójną ciągłą , pojazdy zajmujac cały pas ruchu to : jeśli poruszają się z małą prędkością to w takim wypadku zachodzi manewr wyprzedzania (oczywiście po lewej , wyjeżdzając poza pasy ruchu) czy tak?? Ale co jeśli pojazdy stoją ??? Czy wtedy nie jest to już manewr omijania pojazdów stojących na jezdni?? :icon_mrgreen:

Bo jeśli chodzi o wyprzedzanie na podwójnej ciągłej jest to wykroczenie, ale omijanie stojących pojazdów to nie wiem. Więc :D :buttrock:

[G3d]

A co tu ma do rzeczy wymijanie,omijanie wyprzedzanie jak poprostu nie mozesz przejechac podwojnej ciaglej ?

Sprawdz do tego jaki kto ma zachowac odstep :D

Z tego co pamietam - samochod ma zachowac odstep 1m, motocykl ma zachowac odstep...bezpieczny :icon_mrgreen:

Nie jestem tych odstepow w 100% pewien, ale chyba tak to bylo.

Edytowane 12 Marca 2008 przez G3d

[Maciek PO]

W przypadku drogi dwukierunkowej kiedy powstał korek np. z powodu wypadku jadę zawsze lewą stroną (nigdy jakimś poboczem). Włączam wtedy lewy kierunek lub awaryjki i powoli dojeżdżam do początku korka. Nigdy nie miałem z tym problemów.

Na autostradzie jeździmy tylko między samochodami - nigdy pasem awarynym bo to zakazane. W przypadku autostrady 3 pasmowej jedziemy między lewym skrajnym pasem a środkowym i włączamy awaryjki. Policja nie czepia się tak jadących bikerów.

Oba przypadki testowałem w PL jak i w EU. :D

[krycek]

Czasem się zdarza, że na przelotowych trasach są korki (wypadki i innego typu blokady). Jak to jest, czy można motocyklem wyminąć taką kolumnę poboczem? To znaczy, czy policja może się przyczepić? Powiedzmy, że innej drogi nie ma, bo na przykład jest ciągła.

 

Piotrek

 

P.S. Jeżeli temat gdzieś już był to dajcie znać, a ten do wywalenia.

 

Formalnie - nie wolno, chyba że osoba mająca uprawnienia do kierowania ruchem Ci nakazuje.

 

Uprawnienia do kierowania ma np. policjant, dróżnik (przy przejeździe kolejowym), kierowca autobusu oznaczonym znakiem "przewożę dzieci".