Igor Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 ...jedziemy ... i włączamy awaryjki. ...Coś mi świta, że nie wolno używać świateł awaryjnych w czasie jazdy?pzdr Cytuj Znawcy mówią, że znacznie zabawniej jest najpierw się kochać, a potem zadawać pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zalmen3 Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 (edytowane) co już jest ewidentnym łamaniem przepisów. Nie chcialbym tutaj siac zgorszenia i wyjsc na tego co sie madrzy, ale linia ciagla na poboczu oznacza raczej zakaz zatrzymywania sie i postoju, a nie "zakaz przekraczania" tejze linii. Pozdrawiam Edytowane 12 Marca 2008 przez zalmen3 Cytuj Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_afri Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Zależy czym się jeździ. Afryczka aż się prosi o to żeby omijać korki poboczem :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Nie chcialbym tutaj siac zgorszenia i wyjsc na tego co sie madrzy, ale linia ciagla na poboczu oznacza raczej zakaz zatrzymywania sie i postoju, a nie "zakaz przekraczania" tejze linii. PozdrawiamNie będę się upierał, ale zawsze myslałem, że tejże ciągłej też nie wolno przecinać, bo na logikę - skoro stac tam nie wolno i jechać poboczem też nie wolno, bo (art 2 PoRD definicja pobocza) to w sumie po co tam wjeżdżać... pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqruku Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 (edytowane) Ci co mają crossówki to mogą np. po dachach samochodów stojących w korku śmignąć :biggrin: a jeszcze lepiej jak by to był jakiś moto do trialu to może nawet ciężarówkę by się smignęło po dachu :) Edytowane 12 Marca 2008 przez qqruku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielu Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Nie chcialbym tutaj siac zgorszenia i wyjsc na tego co sie madrzy, ale linia ciagla na poboczu oznacza raczej zakaz zatrzymywania sie i postoju, a nie "zakaz przekraczania" tejze linii. Pozdrawiam ta ciagla linia to bodajze znak poziomy " p-7b " i nie wolno jej przekraczac... co jednoczesnie znaczy ze nie wolno takze tam stawac.. tak mi sie wydaje :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Też mi się tak wydaje, ale nie chce mi się szukać. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pit373 Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 pobocze = w slangu cb = margines, a za jazdę na marginesie grozi kara, ale nie znam dokładnego paragrafu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blady Hassel Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 kiedys na trasie spotkalem korek na paredziesiat samochodow i ani troche miejsca z lewej na wyprzedzanie czy tez wymijanie bo faktycznie stali wszyscy, pasem z naprzeciwka smigaly samochody i jedynie pobocze a wlasciwie juz zwykla trawa byla jedyna opcja, tak wiec calutki korek objechalem trawą, okazało sie na koncu ze jeden pas blokowalo zwalone drzewo a z naprzeciwka nikomu nie chcialo sie ustapic wiec wszyscy stali, no ale endurakiem da sie rozne cudenka zrobic tak wiec chwile pozniej lecialem znowu po trasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DnieprRider Opublikowano 12 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Moim sprzętem można by każde pobocze pokonać :notworthy: ale pytanie o zgodność takiej jazdy z przepisami wydaje się być otwarte. Przyszło mi do głowy, by zaczepić jakiegoś policjanta z drogówki i wtedy będę pewny (pod warunkiem, że prawo takie coś normuje). Ale może się zdarzyć, że oni też nie będą wiedzieć. Raz jakiś patrolujących Rynek w Krakowie zaczepiłem z pytaniem, czy można rowerem jeździć po chodnikach to aż biła od nich niepewność gdy mówili, że nie można :crossy: (okazuje się, że czasem można ale mniejsza o to) Piotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyklotron Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 prawo takie coś normuje, też nie chce mi się szukać ale znam wyrok w podobnej sprawie, mój brat był świadkiem. przepisy ówią mniej więcej tyle że o ile masz możliwość przy zachowaniu innych przepisów ( ciągła idt ) to możez ominąć stojący pojazd z prawej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Power997 Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Czesto gdy jest korek w dwie strony nie da sie jechać lewym bo jest za wąsko + jadą tiry. Wszystko to wlecze się 5 na godzinę i miejsca pomiędzy pasami jest z 30 cm. Jedyne wyjście to pobocze niestety, inaczej człowiek stoi, gotuje sie i wdycha spaliny. Ja tam się wtedy nie zastanawiam czy można poboczem czy nie.. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZIGGI Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 Przepisy przepisami a sprawiedliwość....W naszych realiach nie liczyłbym na to, że jakiś sardżynt z drogówki powie: MIJAJCIE BO WAM WOLNO. Na informacjach od policji też raczej bym nie bazował bo większość (niestety) to niedouczone półgłówki i mogą wprowadzić w błąd.Praktyka zawsze dowodzi: Na jakiego glinę trafisz (lub w jakim humorze) tak zostaniesz osądzony. Czasem dowodzenie swojej racji może więcej kosztować niż mandat. ALE: Mandat za przekroczenie prędkości - 500 zł. Radość z wygranej sprawy w sądzie - bezcenna. Są rzeczy których kupić nie można a za resztę....... Raz jak jechałem jechałem 140/50 to dostałem 100 zł i 2 punkty a innym razem 73/50 200 zł i 6 punktów. I o co tu chodzi? Cytuj Destruction of the empty spaces is my one and only crime Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielu Opublikowano 12 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2008 (edytowane) Raz jak jechałem jechałem 140/50 to dostałem 100 zł i 2 punkty a innym razem 73/50 200 zł i 6 punktów. I o co tu chodzi? o to chodzi ze to jest Polska i tu sie pije :)..ale nie narzekaj bo sa tego plusy...normalnie powinienes dostac 500zl i 10 punktow karnych za 1 razem a za drugim razem bodajze 200-300 zl i 4 pkty... wiec jakby nie patrzec wyszedles na plus :D wiec byloby razem 800zl i 14 pktow a tak tylko 300zl i 6 pktow.. jak dla mnie bomba ;) P.S. a za oszczedzone zlotowki mozesz sobie np wymienic naped :) Edytowane 12 Marca 2008 przez zielu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carloss Opublikowano 13 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2008 Raz jak jechałem jechałem 140/50 to dostałem 100 zł i 2 punkty a innym razem 73/50 200 zł i 6 punktów. I o co tu chodzi? za drugim razem zostałeś potraktowany prawidłowo za pierwszym litościwie :icon_mrgreen: a wracając do tematu to przepisy przepisami a życie życiem i tak jeśli jest korek i cała jezdnia jest zablokowana a pobocze wolne, to jadąc nim powoli, bez szaleństw i omijając gotujące się w słońcu katamarany nie słyszałem jeszcze o mandacie wypisanym przez policję w takim wypadku :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.