Dziwna sprawa po zimowej przerwie!

[Greedo]

to juz jes przepychanka slowna, ktora traci sens ludzie mowia Ci, ze im sprzet nie odpala a Ty wiesz lepiej, przed chwila cabaniero tez potwierdzil, ze zygzak nie zagadal. Po dluzszym postoju jest kilka czynnikow, ktore wplywaja na to, ze motocykl moze miec problemy z rozruchem o czym powinienes wiedziec...

 

pozdrawiam

 

No i wiem o nich, tylko że ja je eliminuję. A jak ktoś tego nie robi (cabaniero nie wspominał jak zimuje motocykle) to nie dziwne że motocykl nie odpala.

 

Ależ ja się nie kłócę z faktem że im motocykle nie odpalają. Tylko staram się ustalić dlaczego.

Edytowane 5 Marca 2008 przez Greedo

[JanuszK30]

No i wiem o nich, tylko że ja je eliminuję. A jak ktoś tego nie robi (cabaniero nie wspominał jak zimuje motocykle) to nie dziwne że motocykl nie odpala.

 

 

 

... Stary wszyscy tu lubimy motocykle ale nie kazdy z nimi spi, nie wszyscy maja ogrzewane garaze

[Greedo]

... Stary wszyscy tu lubimy motocykle ale nie kazdy z nimi spi, nie wszyscy maja ogrzewane garaze

 

Ja też nie mam. Ale jak motocykl stoi w kijowych warunkach, to trzeba poświęcić więcej czasu i pracy na uruchomienie po zimie.

[Leon84]

Co znaczy więcej czasu?

 

Ja męczyłem się dopuki nie wychechłałem akumulatora.

Tak jak pisałem : Świece nowiutkie prosto z paczuszki, aku naładowany w 100%, paliwko nowe , filtr paliwa/powietrza nowy, Gaźniki zalane PRI , komprech jak należy i... i lipa pierwsze odpalenie to katorga.

krece, kręce ..nic...na świecach widać benzyne , iskra zajebiscie mocna , rozrusznik kreci ostro..az do wyczerpania akusia.

No to aduję aku i na nastepny dzien krece.. cisza... Psikam autostartem - pali :crossy:

Nqaśepne odpalenie np. za tydzień..pali od strzała.

Jak postoi przez ok 2 miechy w zimnym garażu to ma takie problemy..

jak widzisz Greedo wszystko robię /przygotowuję jak nalezybo bardzo dbam o swoje moto.

Zeszłe ;lato stała miesiąc i odpaliła od pstryknięcia. Widac dłuższy postój w niskiej temperaturce źle na coś wpłya.. tylko na co?

Edytowane 5 Marca 2008 przez Leon84

[JanuszK30]

...

...Widac postój w niskiej temperaturce źle na coś wpłya.. tylko na co?

 

na elektryke, konkretnie: przewody, swiece, wszelkie polaczenia - to jest podstawowy problem rozruchu motocykla pozostawionego na dluzszy czas, paliwo to sprawa drugorzedna - zalewamy gazniki, ssanie i ... musi sie znalezc w cylindrach

 

pozdrawiam

[cabaniero]

na elektryke, konkretnie: przewody, swiece, wszelkie polaczenia - to jest podstawowy problem rozruchu motocykla pozostawionego na dluzszy czas, paliwo to sprawa drugorzedna - zalewamy gazniki, ssanie i ... musi sie znalezc w cylindrach

 

pozdrawiam

 

Dokładnie tak... gdybym trzymał zygzaka w ogrzewanym garażu czy w mieszkaniu pewnie odpaliłby bez wypalania świec... wilgoć wpływa na elektrykę, w jakimś stopniu i na gaźniki...gdyż i wewnątrz gardzieli gaźnika też osiada... ale głównie elektryka... wypalenie świec powoduje odparowanie wilgoci ze świecy i łątwiejsze wyładowania iskry na elektrodach świecy, na gorąco wkręcam świeczki i silnik z po dwóch obrotach wałem odpala.... Jak Greedo to wytłumaczysz ???

[Greedo]

Jak Greedo to wytłumaczysz ???

 

No pewnie podobnie jak Ty :icon_mrgreen:

[thefex]

a paliwo w gaznikach założyciel tematu to spuscił po zimie i zalal teraz świeże?

[Buber]

Wiele motocykli tak ma. Jak dłużej postoi, to gorzej pali. Jeszcze mały pikus jak gaźniki zasilane grawitacyjnie, bo odkręcasz kurek, poprzez śrubę spustową w komorach gaźnika przelewasz (żeby było na pewno w gazniorach) i jak jest iskra to musi palić. A jak sa pompki podcisnieniowe, to i to PRI nie pomoże. Stąd samostart, a jak juz się kręci, to podaje paliwo.

A do tego dochodzi wilgotność w zimnym i ciepłym powietrzu. Znaczy, jak moto odpalasz, to wszystko dookoła zimen jest. Dwa-trzy zapłony i się robi ciepło, ergo woda się skrapla, itd..

 

Co nie zmienia faktu, że jak iskra i paliwo jest, to musi palić! Moja Hondzia czasami kaprysiła po dłuższym staniu w zminie (powyżej 2-3 tygodni, i prawdziwa zima, ujemne temperatury) ale od czasu założenia irydek BARDZO się odpalanie poprawiło.

 

P.S. a paliwo 2 miesięczne spoko odpala. jak byłe jeszcze panie, porządne zimy, to zalewałem zbiornik na full na koniec sezonu, i ten zbiornik po 3 miesiącach przejeżdżałem jako pierwszy BEZ PROBLEMÓW. Wacha 2 letnia - tak, zestarzała się, ale 3 miesięczna jest dobra.

Edytowane 6 Marca 2008 przez Buber

[orzyl]

czesto tez problem lezy w samych gaźnikach. wczesniej kolega powiedzial ze TL odpala od strzała. Odpala, bo jest na wtrysku. To samo jest z samochodami... Gaźnik z racji swojej budowy potrzebuje podciśnienia ze strony cylindra do wyrzucenia z siebie "materiału łatwopalnego", wtrysk sam go wyrzuca pod ciśnieniem poprzez sterowanie komputerowe. Do tego dochodzą wszelkie cuda w motocyklach np. YICS w yamahach. Utrudnia odpalenie zimą. Moja sunia np po 2 misięcznym staniu, potrzebowała żebym jej przytkał otwory w airboxie, zeby dostac mniej powietrza. odpalila od drugie kręcenia, bo za pierwszym nie zasłoniłem ręką dziury :icon_mrgreen:

 

Poprostu.

[Baaaca]

Witam!

 

Ja też miewam problemy z odpałem motocykla po dłuższym postoju ( można tak sobie kręcić rozrusznikiem do wyczerpania aku i nic z tego). Może wynika to z racji tego, że to 2T (sam nie wiem jakie są róznice przy odpalaniu 2T czy 4T po dłuższym garażowaniu) po prostu wlewam ''pod świecę'' pół strzykawki benzynki i moto zapala, po czym ssanie i chodzi do złapania odpowiedniej temperatury. w ogóle i tak muszę się wybrać do znajomego na synchronizację gaźnika przed sezonem bo coś ssanie zawodzi.

 

 

Pozdrawiam!

[Greedo]

Synchro jednego gaźnika to niezła opcja :icon_rolleyes:

Edytowane 6 Marca 2008 przez Greedo

[cyborg78]

A co Greedo, kolega jeszcze zawory pewnie ustawi przy okazji:):icon_rolleyes::)

[cabaniero]

Eee chłopaki nie śmiejcie się z bacy...młody jeszcze i mógł nie wiedzieć... Baca jeśli w Twoim motocyklu jest jeden gaźnik to wtedy nie musisz martwić się synchronizacją... bo .. słowo synchronizacja oznacza mniej więcej tylko doprowadzenie zmian kilku wielkości fizycznych do jednoczesności , zgodności w czasie... w wypadku gaźników chodzi o podciśnienie...i żeby synchronizacja miała miejsce muszą być dwie wielkości...czyli co najmniej dwa gaźniki... wyrównuje się wtedy wartość podciśnienia w jednym i drugim do takiej samej wartości, żeby oba cylindry były zaopatrywane w jednakową ilość ładunku powietrza...dzięki temu silnik pracuje płynnie i równomiernie.

[Baaaca]

Nie śmiejcie się ze mnie po prostu źle sprecyzowałem, chodziło mi o regulację gaźnika ( no przeciez i tak wiecie o co mi chodziło). Trzeba było mnie poprawić jak to zrobił cabaniero ( dzięki ), a nie się ze mnie naśmiewać.

 

P.S cyborg78 wyobraź sobie, że akurat wiem, że w silnikach 2T nie ma zaworów ( w głowicy silnika oczywiście) :)

 

 

Pozdrawiam!