Skocz do zawartości

Ślepa baba w lanosie!


milosz-RR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Sprawa dobiega końca, moto będzie zrobione w piątek, dodatkowo nowy wydech Akrapa carbonowy dostaje (oryginał 3400 końcówka, akrap trochę taniej) więc wię zgodzili w PZU na taki myk więc o tyle jestem do przodu plus wartoś uszkodzonych części(komplet owiewek, chłodnica, jedna laga, i kilka innych pierdół które można puści na allegro). No i kombiak z butami bo mają parę rysek. Jak odbiorę moto to napiszę. POzdr

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyzby PiZetjUU stawało sie "człowiekiem" i wypłacili to co sie nalezało????

 

PZU zawsze nalezalo do najlepszych platnikow.. Nie moge na nich narzekac.. ostatnio gosciu wjechal mi w katamarana, po 2ch tygodniach mialem pieniazki na koncie i to wiecej niz sie posdziewalem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Niemyślałem że będę musiał pisać w tym dziale w tym sezonie ale jednak.

Dzisiaj ok 16:20 na ulicy Damrota w Katowicach ślepa baba w lanosie wymusiła mi pierwszeństwo, gdy wyprzedzałem sznur puszek stojących w korku, prędkość ok 30 km/h. W skutek czego walnąłem na bok, moto przeszlifowało trochę asfaltu i wleciało na chodnik. PO 20 minutach na miejscu zjawiła się policja, standrdowe czynności, gadka szmatka, baba dostała mandat a ja musiałem czekać na hol do Rybnika. Moto ma przeszlifowaną prawą stronę, lekko popękane owiewki (czacha zadupek i bok) porysowany wydech, złamana klamka hamulca i stopka hamulca pokrzywiona no i rysa na ladze. Moto jutro jedzie do suzi moto w Tychach na naprawę gdzie ją zreanimują. Silnik nietknięty na ramie kilka rysek, ogólnie jak to przy ślizgu. Mnie tylko noga boli także jest ok. Może trochę w tym poście brakuje ładu ale jeszcze na emocjach jestem No i spieprzone plany na weekend. Pozdrawiam

 

Jeszcze sezon dobrze nie zaczęty a tu taki smutny mail :-(.

Współczuję ale grunt, że jesteś cały i zdrowy-to najważniejsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZU zawsze nalezalo do najlepszych platnikow..

 

no chyba raczje nie do końca, Powiedziałbym ze to najgorsze TU nie licząć takich jak LINK4 itp.Ja miałem z nimi stycznośc 2 razy i juz nie chce wiecej.TO było jakieś 4 lata temu ,być moze sie cos teraz zmienia bo konkurencja coraz wieksza.U mnie koles jak wyceniał szkode to przyszedł z zeszytem i notował sobie co chciał, a pozniej jak zrobiłem raban w PZU zeby mi dali ksero tego na jakiej podstawie wyceniali szkode to powiedzieli, ze to koles ma u siebie w zeszycie a on jest w terenie. Jednym słowem MASAKRA

 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chyba raczje nie do końca, Powiedziałbym ze to najgorsze TU nie licząć takich jak LINK4 itp.Ja miałem z nimi stycznośc 2 razy i juz nie chce wiecej.TO było jakieś 4 lata temu ,być moze sie cos teraz zmienia bo konkurencja coraz wieksza.U mnie koles jak wyceniał szkode to przyszedł z zeszytem i notował sobie co chciał, a pozniej jak zrobiłem raban w PZU zeby mi dali ksero tego na jakiej podstawie wyceniali szkode to powiedzieli, ze to koles ma u siebie w zeszycie a on jest w terenie. Jednym słowem MASAKRA

pzdr

 

Ja oddałem moto do autoryzowanego serwisu, przyszedł rzeczoznawca i na kompie wklepywał co uszkodzone ale i tak głównym kryterium co do kosztów naprawy był kosztorys przedestawiony przez pracownika salonu Suzuki. Taka prawda że trzeba chodzic za nimi i truc dupe żeby dobrze zapłacili. POzdr

SUPPORT 18

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pisze o slepej babie w lanosie, ja miałem przygodę ze slepą babą w cinkusie, ruszając ze skrzyżowania jadę sobie w kierunku nastepnego, 2 pasy ruchy aż tu nagle biały cinkus zajeżdza mi drogę, dobrze że miałem gdzie uciec w lewo inaczej byłaby lipa, plus dla kobiety że przeprosiła i zareagowala szybko na mój klakson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja natomiast miałem przygodę z Panią w Tico. Było to z 10 lat temu i na szczęście jeździłem wtedy puszką. Po skręcie 90 stopni w lewo i zatrzymaniu Pani zapomniała wyprostować koła, i po ruszeniu, zamiast jechać równolegle ze mną, wpakowała mi się w prawy bok (byłem właśnie w trakcie sprzedaży samochodu :buttrock: ). Do tego uważała, że to moja wina, no ale przyjechała policja, dziewczyna dostała mandat. 2 miesiące wcześniej zrobiła PJ.

Edytowane przez adwent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja natomiast miałem przygodę z Panią w Tico. Było to z 10 lat temu i na szczęście jeździłem wtedy puszką. Po skręcie 90 stopni w lewo i zatrzymaniu Pani zapomniała wyprostować koła, i po ruszeniu, zamiast jechać równolegle ze mną, wpakowała mi się w prawy bok (byłem właśnie w trakcie sprzedaży samochodu :icon_mrgreen: ). Do tego uważała, że to moja wina, no ale przyjechała policja, dziewczyna dostała mandat. 2 miesiące wcześniej zrobiła PJ.

 

Rece opadają, nie wiem czy śmiać się czy płakać. :biggrin: :P :clap: :clap: :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...