Skocz do zawartości

Ratowanie zabytków bolesne jest czasem...


Jul
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Post ten dedykuje Wszystkim aby uważali na siebie...

Wczoraj wieczorem telefon "od przyjaciela"... jutro zadzwoni ten i ten z tamtad i mówi,że ma jakies stare sprzęty. Rano,faktycznie telefon. "Słyszałem,że Pan zbiera stare motory itp. Mam dwa. Jeden ze 30 lat,drugi napewno z 50 lat". Podaje namiary. Podpinam naczepę i dzida. Po przybyciu na miejsce widzę nowo postawioną chłupę i w tle stare siedlisko.Z doświadczenia wiem,że takie tematy mogą być "roponośne". Krótka gadka z właściecielem i faktycznie potwierdza,że w chlewiku stoja dwa "eksponaty". 30 i 50 lat. "jak panu przypasują to się dogadamy,jak nie to na złom idą". Wiadomo... Cofam,odpinam naczepę,wchodze do chewika... i widze na dzieńdobry strzępy Ceset TwinSport.Goła rama z przednim kołem.Pod spodem jakaś "dwuramówka". Podchodzę,szarpie za ramę Ceset. Straciłem równowagę,poleciałem na prawa strone i jakby mnie piorun j*b.... Patrzę z prawego buta radosnie wystaje gwódź.... Pierwsza myśl "kur... miałem dzisiaj pryskac w podkład kosz...". Wyjęłęm nogie z deski. Guzdek jakies dobre 15 cm. A miejscowe się cieszą...No coment. Skoczyłem w auto.Do Kościerzyny 18 km.Trzy litrowa Omega pokazała,czemu ją tak często co pół roku myłem. Na miejscu fajna "pani doktor" :biggrin: zapytała się,co sie stało... "A bo stary motor,deska no i wie Pani..." Spytała się czy "ostatnio nie uderzyłem się w głowę"? Powiedziałem,że chyba nie.Nie wiem o co jej chodziło... Reasumując:

1. miałem buty "US" i było za mało

2. miałem doświadczenie na wioskach i nie tylko - za mało

3. pochłonęły mnie starocie - źle

Podsumowanie:

trzy szwy na stopie,jeden na górze,zastrzyki na tężca i jakiś antybiotyk.Dziurawy US,skarpetka i do prania tapicerka w Omedze.

Nie wiem jaki to był motor pod Ceset.Jutro kumpel jedzie po naczepę. Nie chcę wiedzieć po co jechałem. Uziemiony na kilka dni a roboty w pip...

Szanujcie własne zdrowie.

Pozdrawiam, Jul

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ee chlopaki co nas nie zabije to nas wzmocni, a motocykle trzeba ratowac :clap: Ja ostatnio przy zakupie Tropika sie "lekko" wkur**lem, bo sprzedajacy lecial sobie cholernie w h*jki.

Edytowane przez pioter_gpz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy był mój sw.pamieci kolega który uparł sie kilka lat temu ze kupi tropika w stanie ekstra, szukanie własciciela(pojechał na pole) i dobijanie targu trwało dobre kilkanascie godzin w koncu pod wieczór moto było kupione, ale....akumulator zostaje, hmmm co było robic, zapłacone zabrane i w droge, mz paliła niezle ale tylko na wysokich obrotach a zesłonko zgasło, to trzeba było trzymac moto na gazie zeby cos widziec, były 2 mozliwosci wysokie obroty i niskie biegi albo wysokie biegi i palnik. mój kolega wybrał palnik, ja sunołem dostojnie jankiem a kolega pomknął mz, wiec szybko znikął mi z drogi, jednak w koncu odgoniłem go, o co nie było trudno bo ....lezał w 2metrowym rowie w wiazka trawy wbita pod kask!efekt koncowy-motor na złom pekła rama i jeszcze ogólnie nie nadawał sie do remontu, zgubione okulary i ogólne potłuczenia:-)zycie jest ciezkie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do dowodu rejestracyjnego wpiąć kartę A4 z ranami odniesionymi w wlace z danym moto. Jesli policzymy zdarte kostki palców to format A3 będzie lepszym rozwiązaniem...

 

PS. Jak sie urodziłem nikt nie mówił że będzie lekko... :icon_eek: pozdro.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...