Skocz do zawartości

jarekstryszawa

Forumowicze
  • Postów

    113
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jarekstryszawa

  1. Ja zawsze nietypowe linki robiłem w Firmie Konsor z Krakowa, polecam- Produkcja linek motoryzacyjnych tel/fax. 0 12 266 10 45 30-418 Kraków, Zakopiańska 147. Jest także znany Linmot, osobiście nie mam jednak doświadczeń https://www.linmot.pl/
  2. Rozwiązałem- zakładanie blendy polega na:- odkręceniu tej śruby znajdującej się bliżej szczęki (dostępnej po założeniu blendy),- przekręceniu mechanizmu mocującego szybkę w górę (ponieważ wtedy mamy luz na blendzie)- wsunięciu 3 zaczepów blendy w prowadnice mechanizmu- zatrzymując blendę przesuwamy czymś płaskim mechanizm mocujący w dół na otwór w skorupie- zakręcamy śrubkęSiłowe rozwiązania moim zdaniem doprowadziłyby do wyłamania ząbków na blendzie
  3. Dzięki- już lukam. Ale z tego schematu wynika, że może to być i ten czarny kabel z wsuwką. Jutro sprawdzę czy tak jak na schemacie idzie na kostkę nad cylindrem. Oczko być może zostało z wyjętym z obudowy akumulatorem- właściciel już nie pamięta... A bezpiecznik jest na kablu plusowym i jakiś tam widzę.
  4. W kasku integralnym AGV musiałem wypiąć z jednej strony szybkę ponieważ poluzowała się śrubka mocująca mechanizm szybki do skorupy (taki jak z aukcji https://allegro.pl/oferta/mechanizm-szybki-kasku-agv-bell-top-range-7511221338 ). Nie mogę teraz na powrót zapiąć szybki, a boję się rozwiązań siłowych, aby czegoś nie uszkodzić... link do fotek Ktoś pomoże?
  5. Nabyłem taki skuter z pewnym przebiegiem 1800 km, stał nieodpalany 2 lata, Mam trochę pytań dotyczących jego konstrukcji, eksploatacji oraz ewentualnego odblokowania.Ktoś się orientuje w temacie i może pomóc? link do albumu z fotkami Skuter był bez akumulatora i nie widzę klem- nie wiem czy jakieś kable nie zostały razem z wyjętym akumulatorem. Czy możliwe, że kable plus oraz minus to odpowiednio pomarańczowy kabel z oczkiem oraz czarny na wsuwkę? kable Gdy sprawdzałem miernikiem to nie ma przejścia między czarnym kablem, a ramą.
  6. Mam trochę fantów do Janka- w rozliczeniu mogę przyjąć przednie zawieszenie do wydumki na bazie AWO.
  7. Sprzedam mój wierny sprzęt- peugeota kombi, rocznik 1997, od 1998 roku jeden właściciel w Polsce, jeden kierowca. Ściągnięty na kołach z Germanii (jako kilkumiesięczny wóz), po stłuczce w tył- mam zdjęcia, wszystkie szyby były fabryczne, (przednia wymieniona po pęknięciu od kamienia kilka lat temu), przedni zderzak wszystkie chłodnice i reflektory fabryczne. Autentyczny przebieg 155 tysięcy km. Wszystkie 3 kluczyki , dokumentacja serwisowa z Faszystowa, instrukcja obsługi, aktualne ubezpieczenie OC oraz przegląd. Mechanicznie wszystko sprawne, serwisowany na bieżąco, nic nie puka ani nie stuka, można wsiadać i jechać na koniec świata ;-) Wyposażenie: - klimatyzacja sprawna, nie grzebana, chodzi jak złoto - ABS, wspomaganie kierownicy - elektryczne szyby z przodu, ustawiane elektrycznie i podgrzewane lusterka - centralny zamek sterowany z kluczyka, immobilizer, ukryty wyłącznik - radio fabryczne ze sterowaniem pod kierownicą (jest w papierach ori karta kodowa) - wycieraczki z czujnikiem deszczu - tylna szyba podgrzewana - kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach - halogeny przeciwmgielne - koło zapasowe dojazdowe nigdy nie użyte - relingi fabryczne Znakomity silnik diesla 2.1 TD 12V 110 KM, 2 razy zmieniony pasek rozrządu z przyległościami, świece żarowe oraz uszczelniona pompa wtryskowa bo się zapowietrzała. Oprócz tego stan fabryczny, głowica nie ruszana, wszystkie śruby dziewicze, nietknięte kluczem, suchy, od nowości nie myty. Pali na strzała, chodzi równiutko, jest elastyczne i ciągnie jak szatan. Sprzęgło fabryczne, skrzynia biegów miała raz wymieniony olej, chodzi bez zastrzeżeń, podobnie przeguby i półosie. Zwieszenie w stanie bdb, amortyzatory dobrze tłumią, tarcze i klocki wymienione, stan bdb, łączniki stabilizatorów z tyłu i przodu wymienione. Środek czysty i zadbany, roleta bagażnika sprawna, radio fabryczne ze sterowaniem pod kierownicą, nie działa zegarek i na chłodzie nie od razu startuje licznik (zimne luty w liczniku- standardowa przypadłość Jaegerów, łatwa do naprawy). Nadwozie w stanie przyzwoitym- gdzieniegdzie otarcia oraz rysy i spękania szpachli. Drobne ogniska powierzchniowej rdzy, ale do ogarnięcia, perforacji nie stwierdzono ;-) Nie myte ani nie picowane- mogę umyć ale cena wtedy wzrośnie... Obecnie auto jest na letnich oponach na alusach OZ 195/65R15 (z kompletem śrub do ulufelg) do tego mam komplet zimówek na stalówkach. Chyba jeszcze mam fabryczne letnie gumy Goodyeary- te obecne są drugie jakie zużywa, do tego w trakcie użytkowania dwa razy zmieniłem zimówki bo się zestarzały. Link do zdjęć: https://goo.gl/photos/UuaTdgvPRn6xL88q9 Ewentualnie rozważę sprzedaż pojedynczych elementów wyposażenia- roleta, radio, alufelgi, itp. Więcej fotek oraz informacji na mail [email protected] Jaro 504 230320 Cena 3999
  8. Witam Z powodów osobistych jestem zmuszony do zbycia czegoś z moich zbiorów- fotki i opis sprzętów na http://jarekstryszawa.w.interiowo.pl Wszystko było robione dla siebie, starannie i bez lipy. Aby uczynić zadość wymogom działu podaję szacunkowe wyceny: - zaprzęg na bazie dniepra 12.900 - solówka dniepr z silnikiem urala 9900 - zaprzęg AWO z wózkiem STOYE 29900 - AWO solo wydumka 8900 - WSK dwuramówka do odnowienia (lub jazdy tak jak stoi) z silnikiem po remoncie 2900 - WSK po tuningu na enduro z kompletem gratów do powrotu do oryginału 2900 Inne sprzęty lub części wycena na mail lub telefon (posiadam naprawdę sporo gratów nazbieranych przez dwie dekady), fotki na https://goo.gl/photos/zQ6YKDrmiBdqEe9eA Pozdrawiam Jaro 504 230320 [email protected]
  9. Witam W czasie pracy silnika znajomego słuchać wyraźnie lekkie rzężenie i jakby szuranie na pierwszym cylindrze. Drugi OK. Słychać już na wolnych obrotach i przy lekkim dodaniu gazu. Poza tym silnik pracuje ładnie, jest silny. Co sprawdzić w pierwszej kolejności?
  10. Sprawa wyjaśniona- w cylindrze obijała się jakaś aluminiowa część (prawdopodobnie podkładka)... Nie mam pojęcia jak się tam dostała- dolot był szczelny, filtr powietrza jeszcze od nowości nie odkręcany. Jeździłem ostatnio z MP3 na uszach i nic niepokojącego nie słyszałem, może też miękka część nie hałasowała obijając się. Skutkiem awarii były ślady widoczne na cylindrze i głowicy, resztki aluminium siadły na zaworach oraz przylgni przez co straciła się kompresja. @janosikkk miał nosa :)
  11. To rozumiem- jeżeli po dolaniu oleju wartość ciśnienia sprężania się nie zwiększy to sugeruje, że problem jest po stronie czapki. Chodziło mi o to czy można bez większych czarów sprawdzić czy prawidłowo domyka się zawór ssący. Dziwi mnie to fukanie w dolot od strony głowicy. Spróbuję po zdjęciu gaźnika dopasować jakiś wąż do otworu kolektora i przy tłoku w pozycji jak do regulacji luzu zaworów (na dźwigience jest luz prawidłowy) podać powietrze z kompresora- może coś będzie słychać przy nieszczelnym zaworze.
  12. Mam taki tester tylko wersja elektroniczna, która ogarnia także impulsatory. Ale stety albo niestety problem jest chyba po stronie głowiczki... Jest jakiś patent na weryfikację szczelności zaworu bez domontażu głowicy?
  13. Test z patyczkiem robiłem przetyczką od klucza świecy- szczerze mówiąc aby stwierdzić, czy rozrząd się nie przestawił. Raczej jest OK. Prawidłowości momentu przeskoku iskry nie weryfikowałem, bo myślę, że powodem kłopotów jest słaba komprecha. Z tym niedomykanie się zaworu na styku z przylgnią to chyba jedyny trop, bo nic innego mi nie pasuje. Z drugiej strony zawór i przylgnia są twarde i tak łatwo nic się tam nie powinno przykleić. Zastanawia mnie też, że podczas kręcenia mam wrażenie, że dmucha od głowicy w kolektor ssący, to by mogło sugerować niedomykanie zaworu dolotowego.
  14. Tylko nie ogarniam co się mogło stać- osobiście wymieniałem olej, sam nim jeździłem. Cuda panie...
  15. Przez otwór po świecy też wstrzykiwałem i zero odzewu. Plak psikałem do gardzieli gaźnika (jeszcze zamocowanego na kolektorze) i potem bezpośrednio do kolektora- bez skutku. Brak mi koncepcji co jeszcze sprawdzić.
  16. Nie wiem co jeszcze sprawdzić :angry: W niedzielę przejechałem sobie JAWĄ DANDY 125 cc kilkanaście kilometrów, pod koniec miałem wrażenie jakby się lekko zakrztusiła, ale przełączyłem na rezerwę, dojechałem do garażu pochodziła chwilę normalnie na wolnych obrotach, zgasiłem i odstawiłem. Dzisiaj chciałem odpalić, ani się nie odezwie. Po kolei co sprawdziłem: 1. świeca ma iskrę (testowałem na dwóch) 2. benzyna dochodzi do gaźnika 3. luz na zaworach jest prawidłowy Nie odpala na plaku ani na benzynie wtryskiwanej ze strzykawki z igłą do dolotu po odkręceniu gaźnika od kolektora (nawet się nie odezwie). Mam wrażenie, że jest słaba kompresja (test na "palec", bo końcówka miernika mi nie pasuje)- w porównaniu do innej 125 cc podczas kręcenia rozrusznikiem lekko fuka, spokojnie można zatkać otwór świecy palcem (testu olejowego nie robiłem). Dodatkowo jakby zasysał do cylindra powietrze przez otwór świecy przy lekko przytkniętym otworze. Łańcuszek rozrządu nie ma luzu, nie widać, żeby miał prawo przeskoczyć. Motocykl mam od nowości, aktualny przebieg 900 km, nic nie grzebane w silniku. Pomóż drogie Bravo...
  17. Dzięki za miłe słowa. Muszę zrobić fotki mojego rozwiązania bo często do mnie o to ludzie dzwonią tylko czasu stale brak... Obecnie robię taki temacik: http://jarekstryszawa14.w.interia.pl/przyczepka_honda.htm
  18. http://jarekstryszawa10.w.interia.pl/dniepr3.htm#04.03.2007._naprawa_stacyjki Dopiero teraz zajrzałem do wątku- ja u siebie to zrobiłem, jeśli chcesz to mogę Ci pomóc (pod linkiem wszystkiego nie ma).
  19. Do tego niekoszerna skrzynka amunicyjna...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...