Do 3500 zł

[tadeo]

Nie mam zamiaru Cię obrazić, ale jak dla mnie to kup sobie rybki.

Z tego co piszesz to twoja pasja nie jest za mocna, a podejście masz typowe dla...

Myślę że moto potrzebne Ci tylko do lansu, bo teraz jest modnie mieć i laską się podoba.

 

A jeśli myślisz,że na mniejszym sprzęcie nie musisz mieć odp stroju, to zapytaj o zdrowie i stawy tych, co kiedyś jeździli w byle czym (bo przecież daleko nie jadą)

[PiotrekRR]

Co chesz od malego Dominatora?

Niby spelnia Twoje warunki.

[Piotrek_Stg]

tez tak kiedys myslalem - mam 4000zl to kupie moto za 4000 zl. no i kupilem.

pozniej poszedlem do babci, zeby pozyczyla mi 1000 zl bo kask i rekawice trzeba kupic. A tydzien pozniej jeszcze raz po 200 bo trzeba bylo olej zmienic... itd. Nie ma sie co porywac z motyka na slonce.

 

P.S. Dziekuje babciu :*

[Arni]

To lepiej czekac do konca sezonu, i uzbierac przynajmniej do tych 5 tyś...1 tys na miesiac przez wakacje zarobisz lekko. A tak władujesz sie na szybkiego w jakies tanie moto, i bedziesz ciułał miesiac po miesiacu a to na benzyne, a to an rekawiczki, kask......Moto to kosztowna pasja, i zdaj sobie sprawe z tego, ze 3500 tys...to jest bardzo mało dla tego sportu, wiec opłąca sie miec połowe sezonu za sobą, ale pod koniec cos kupic i pojezdzic porzadnie, niz patrzec tylko na maszyne ic zekac do kolejnej wypłaty.

mając 5 tys na przykład smiało poprzebierasz miedzy GS 500 , starczy na opłaty kurtke, kask...

[crossmen7]

Jak szukasz to znajdziesz,ojciec ma 60 na karku i zachciało się moto.Z 3,5 tys wskoczył na allegro i kupił XJ 750 Seca za 3.2 tys.Moto piekne jak ta lala,mała synchronizacja gazników,zawory i śmiga już 2 rok.

Mysle że znajdziesz bez problemu.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M614679

[_speedy_]

na prawko kasę mam oddzielna...

Piszecie bym poczekał do końca sezonu i uzbierał 5000

Nie da rady... Bo nawet jakbym zbierał to uzbieram 200 -400 zł ale nie kilka tysiecy

Aktualnie mam 1600zł bo sprzedałem simsona

od tego musze odjąć właśnie prawko

Ale ze zbliza mi sie 18 to doliczam prezent

I w wyniku tego mam tak ze 2tys

Brat dokłada z 1,5 tys i w ten oto sposób pojawia sie moje magiczne 3,5 tys

 

Mówicie ze nie mam pasji etc - nieprawda...

Kocham jazdę na 2 kółkach , kochałem Simsonem przemierzac kilometry...

ale sprzedałem go pod koniec wakacji celem przesiadki na motor

i dlatego powstał ten topic...

Wiec niemówcie ze nie mam pasji bo ja kocham jeździć

[leonstar]

No to jak brat daje połowe to juz zgody nie bedzie w rodzinie :biggrin:

[tadeo]

Zdanie odnośnie tego czy masz pasje sformułowałem ja, i tyko ja mogę za te słowa odpowiadać.

Ale jak wytłumaczysz takie podejście, gdzie na moto będziesz ganiał tylko w weekend i to w koło komina?

Ja, pewnie podobnie jak inni bikerzy potrafię wykorzystać każdą chwilę na jazdę (po 2 zmianie, godz przed pracą). Więc jeśli załapiesz bakcyla, to będziesz chciał jeździć. A na to trzeba kasy.

Więc lepiej posłuchaj co radzą ci, którzy twoje dylematy mają za sobą.

Kup tanie, proste moto (jawa,MZ) jakieś łachy i w drogę.

Jeśli to pasja, to nie będzie interesować Cię presja otoczenia, że prawdziwy motocyklista to ten z min. litrem między nogami. Ważne, zby jeżdzić, a na czym to już tylko twoja sprawa.

[_speedy_]

Presji otoczenia nie mam !!!Tu bardzij wszyscy mówia kup samochód a nie motor

Tylko ze samochód pali wiecej , a pozatym jak kocham 2 kółka bo daja wieksza przyjemność

Jako nastolatek z rodziny średnio zamożnej nie mogę sobie pozwolić na duże wydatki na paliwo- a motocykl pozwala mi po zatankowaniu 4-5 litrów przejechac te 100km

Na co dzień jest szkoła wiec czasu nie ma ... koncze o 15 , moge sie przejechać 30 min , a dalej obiad , lekcje , ewentualnie spotkanie z dziewczyna

W piatek też jeszcze niebardzo

W sobote rano na wycieczke motorem , a popołudniu to na piwo , pizze , z ukochan czas spedzic

w niedziele do koscioła , lekcje , na przejażdzke , spotkac sie z ukochan , kolacja TV spac

Jeżdze mało bo paliwo drogie a i czasu niedużo...

ale ja kocham jeżdzic... to daje mi szczescie , radosc i poczucie wolnosci , lubie widziec jak asfalt płynie , silnik pracuje a zakręty wynurzają sie i chowają

Naprawde kocham to !!

I tez zakochałem sie w liniach motocykli Typu GS czy CB i nie chce niczego europejskiego...

Chce 4T , moca ok 50 a nie 24 koni i tym bym mógł jechać na 3/4 respektujac to co jeszcze tkwi a nie wykorzystuje tego niz bym tak jak w simsonie stosował ostatni bieg z pełnymi obrotami bo stoje prawie w miejscu albo nie czuje dynamiki przyspieszania

 

 

Co do brata -" Ty zdecydujesz co kupujemy i jak , ja Tylko postaram sie Ci dołozyc i czasem sobie pojeżdżę"

[goman]

mój znajomy ostatnio wychaczył kle 500 za 1500 ojro w roczniku 2002 w austri w nienagannym stanie wiec mysle ze moze czegos takiego poszukaj

[zgier]

A co powiesz na to:

CB 450N

 

3 lata temu byłem w takiej samej sytuacji jak ty. Nie miałem zbyt dużo kasy a chciałem kupić motocykl i jeździć. Też chciałem żeby to był nie duży japoński 4suw. Tym sprzętem zrobiłem około 17tys km, jedyne co robiłem to synchro i czyszczenie gaźników, wymiana opon, łańcucha i zębatek. Nie miałem z nim żadnych poważnych problemów. Idealną prędkością podróżną jest 110-120km/h, w zakręty fajnie wchodzi, prowadzi się stabilnie i w przewidywalny sposób, na pierwszy sprzęt do obycia się z 2kołami w sam raz.

Teraz mam Bandita a Honda jest do oddania za nie całe 3 tyś zł, więc jakby cię to zainteresowało to pisz. Nie będę pisał że motocykl jest idealny, ale jak na 23 letni sprzęt prezentuje sie ciekawie, w każdym bądź razie mi się zawsze podobał :buttrock:

 

Pozdrawiam

[_speedy_]

najpierw musze prawko zrobic...

Ale Cieszy mnie to ze sa tacy userzy jak Ty którzy mnie rozumia a nie mówia kup ETZ/Jawe etc skoro mówie ze napewno nie kupie czegos takiego

[leonstar]

A masz cos do włascicieli JAW?? :notworthy:

[_speedy_]

Nic nie mam , po prostu nie chce JAWY

[leonstar]

Żartowałem, nie stresuj się.

 

Spełnienia marzeń, oby nie okazały sie mocno warsztatowe ;)