Honda CRX 1,6 ESI V-TEC CABRIO 95 125 KM

[enduromaster]

gdyby nie te 2 paski i fiolet kolor to :biggrin:

najładniejsze są w błękicie :buttrock:

Na drugie auto jak najbardziej

 

a auto w chowanymi lampami to u nas bezsens

[pit373]

lub fiat barchetta

 

barchetta i alfa gtv mają opinię awaryjnych.

 

mx5 jest fajna, jeździłem taką w automacie i fajne bączki kręci.

 

pomyśl jeszcze na renault megane coupe

[Saltus]

I nie ma co kupować samochodu, który ma ponad 110 koni mechanicznych przenoszonych na przedni napęd. Przedni napęd miały rowerki dla dzieci, a nie sportowe (lub pół-sportowe) samochody :icon_mrgreen:

[GT 80]

I nie ma co kupować samochodu, który ma ponad 110 koni mechanicznych przenoszonych na przedni napęd. Przedni napęd miały rowerki dla dzieci, a nie sportowe (lub pół-sportowe) samochody :cool:

 

skąd taka opinia?

[marcinhc]

I nie ma co kupować samochodu, który ma ponad 110 koni mechanicznych przenoszonych na przedni napęd. Przedni napęd miały rowerki dla dzieci, a nie sportowe (lub pół-sportowe) samochody :cool:

 

A widziales kiedys rajdówkę Super 1600?

[kristi_rx125]

Honda CRX jest super autem. Bezawaryjnym, szybkim i dobrze trzyma sie w zakrętach (pod wartunkiem że kupimy dobrą sztukę). Jeździłem starszym modelem i oprócz zwykłych wymian eksploatacyjnych nie musiałem robić nic. Sprzedałem go dwa lata temu i teraz mój były CRX zrobione ma 395.000 km i właściciel wcale nie ma zamiaru go sprzedawać, bo również nie ma z nim problemów. Jedyny problem z tymi samochodami to wyszukać auto bezwypadkowe i nie zajeżdżone.

[nowy011]

Tak ja kolega napisał.. sztuke nei waloną znaleść to jest cięzko...

 

Ja bym raczej brał CRX-a ale z mocniejszym silnikiem 136 konnym.. no ewentualnie V-tec 150-160 koni. tylko ,że V-tec to już potrafi konkretnie ,,brać" paliwo ... ...zalęzy oczywiście od cięzkości nogi..

 

Miałem przyjemność przez jakiś czas śmigać CRXem 1,616V 136 koni.. moc fajna .. wkręca się jak szalony.. ale raczej to autko jest mało funkcjonalne.. ( wielkość, ceny części ...)

[kuba_195]

SAB MA 250KM NA PRZóD I JAKOś FABRYCZNIE TO WYSZłO, JEST TO DEKO ZA DUżO JAK NA PRZóD ALE NIE MóW żE 110KM NA PRZóD TO ZA DUżO, MóJ BRAT MA 150 NA PRZóD I SUPER SIE JEźDZI.

[Nitomen]

najlepiej miec auto wygladajce na bylepadline z konkretnym motorkiem pod maska , nie jednemu dresikowi pula opadnie jak jego paskowane bmw powacha spaliny np Pezota 309 GTI.

[janciownik]

najlepiej miec auto wygladajce na bylepadline z konkretnym motorkiem pod maska

 

hehe - dokladnie - np - stare, brzydkie jak plesn na gownie Subaru Legacy Turbo :buttrock:

Kazdy dresik wymieknie :crossy:

[enduromaster]

co do padliny to ostatnio widziałem corse A z silnikiem 1.7td isuzu, ponoć skręcona na grubo ponad 100km.

z wyglądu padlina , połatana, poobijana, tylko wielki wlot powietrza na masce nie pasował.

200konne auta nie miały szans :)

[Wuwu Yz]

Polecam Megane Cabrio. Wg mnie za cene do 20 tysięcy lepszego cabrio nie znajdziesz. Sam sie skusiłem w zeszłym roku na egzemplarz po faceliftingu :P CRX del sol fajny ale niestety tylko dwuosobowy. Ale nie ma to jak moto :notworthy:

[bestia]

Znaleźć nie waloną honde crx to taki sam cud, jak kupić bardzo dobry używany samochód. Od trzech miesięcy szukam autka do 12 tys. i za każdym razem to co ogladam powoduje u mnie ból brzucha :)

[the-one]

I nie ma co kupować samochodu, który ma ponad 110 koni mechanicznych przenoszonych na przedni napęd. Przedni napęd miały rowerki dla dzieci, a nie sportowe (lub pół-sportowe) samochody :icon_question:

 

Mam Honde Civic V gen z 1993 roku. Niestety auto kupilem katowane co pozniej sie okazalo jak krobowod wyszedl bokiem. Wstawilem mu nowy silnik z takiego CRXa (Del Sol) ale z roku 1997 (127 KM). Naped na przednia oś i jezdzi wysmienicie. Polecam, ale tylko wtedy jezeli trafisz na dobra sztuke co jest u nas rzadkoscia. Szukaj autka jak najblizsze oryginalowi... takie cuda z dziwnym kolorem i 2 dywanami na karoseri sobie odpusc.

 

Tak ja kolega napisał.. sztuke nei waloną znaleść to jest cięzko...

 

Ja bym raczej brał CRX-a ale z mocniejszym silnikiem 136 konnym.. no ewentualnie V-tec 150-160 koni. tylko ,że V-tec to już potrafi konkretnie ,,brać" paliwo ... ...zalęzy oczywiście od cięzkości nogi..

 

Miałem przyjemność przez jakiś czas śmigać CRXem 1,616V 136 koni.. moc fajna .. wkręca się jak szalony.. ale raczej to autko jest mało funkcjonalne.. ( wielkość, ceny części ...)

 

Nie slyszalem o wersji CRX z silnikiem 136 KM, z tego co mi wiadomo to te nowsze CRX (Del Sol) maja silniki 1.6 VTEC 125 D16Z6 (jak ten w linku), 1.6 VTEC 127 KM D16Y8 (od roku 1997, mam taki w civicu) i najmocniejszy 1.6 VTEC DOHC B16A2 160 KM

 

acha i nie V-tec tylko VTEC. Moj 1.6 D16Y8 jest z VTECiem i pali mi tyle samo co moj poprzedni silnik 1.5 90 KM a roznica w mocy ogromna, ale jak to Honda, kopa dostaje od > 4500 rpm

 

Paliwożerne sa 1.6 160 KM DOHC no ale cos za cos.

 

Wiecej info na temat samego auta znajdziesz na forum www.civicklub.pl

Edytowane 3 Marca 2008 przez the-one

[Wojt@s]

Puenta więc powiem Tobie tyle, stary japończyk jest dość drogi w naprawie, przy wymianie samej pompy wody, musisz robić rozrząd, bo łańcuszek jest nierozbieralny, tzn. bez zapinki, ale to zalezy dokladnie od silnika. Jednostka dynamiczna, choć auto trakcyjnie średnie, jest krótkie a to naprawde jest często upierdliwe przy szybkiej jeździe, sam śmigałem takim jakiś czas i powiem tyle że do dynamicznej jazdy to wole mercedesa w123 z silnikiem M110 (185). Jako auto uzytkowe dla kobietki to okej, ale baczniej obserwuj zachowania silnika bo są to autka dość czułe jeśli chodzi o układ chłodzenia jak i silniczki krokowe i ulubione falujące obroty.