Skocz do zawartości

Jak prawidlowo osadzic lozyska w karterach i na wale.


Ziuteek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ja u siebie robiłem tak jak koledzy wyżej piszą, łożyska były zamarznięte, bo remont robiłem akurat w największe mrozy naszej zimy, a karter ogrzewałem spawarką do plastiku i wszystko składało się bez żadnego problemu :icon_rolleyes: tylko nie wiem jak jest poprawnie, czy najpierw łożyska na wał a potem wał w kartery, czy łożyska w kartery i na końcu wkładamy wał? U mnie musiałem najpierw włożyć łożysko( bo jest zakryte blachą którą się przykręca), a poza tym łatwiej jest je wklejać potem na wał :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja u siebie robiłem tak jak koledzy wyżej piszą, łożyska były zamarznięte, bo remont robiłem akurat w największe mrozy naszej zimy, a karter ogrzewałem spawarką do plastiku i wszystko składało się bez żadnego problemu :icon_mrgreen: tylko nie wiem jak jest poprawnie, czy najpierw łożyska na wał a potem wał w kartery, czy łożyska w kartery i na końcu wkładamy wał? U mnie musiałem najpierw włożyć łożysko( bo jest zakryte blachą którą się przykręca), a poza tym łatwiej jest je wklejać potem na wał :crossy:

 

Podlaczam sie do pytania, czy najpierw lozyska na wal, czy w kartery?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw na wał. Dlatego że na wał jest trudniej nałożyć (szczególnie gdy jest nowy), mogą nie wejść do końca. A w kartery później bo te części rozszerzają sie dość dużo pod wpływem temperatury.

Edytowane przez mzpower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie wydaje się że masz racje, ale mimo wszystko jak wkładasz wał z łożyskami w karter, to jest dużo trudniej ustawić wszystko tak żeby ładnie się złożyło, można sobie zadrę zrobić w karterze w miejscu osadzania łożyska i wtedy mamy problem, więc ja chyba zostanę przy opcji najpierw łożyska w karter potem reszta :icon_biggrin: ale czekam na jakieś konkretne odpowiedzi.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy wymianie lozysk, pogrzewam karter mocna opalarka, lozysko samo schodzi. Musze dlugo podgrzewac, i wtedy przekrecam karter i lozysko samo spadnie. A mam takie pytanie: Co trzeba zrobic jezeli jest nowe lozysko, a niestety czop walu jest juz lekko zuzyty i trzyma sie niepewnie w lozysku?? Jest na to jakis sposob ktory mozna wykonac w domowych warunkach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy wymianie lozysk, pogrzewam karter mocna opalarka, lozysko samo schodzi. Musze dlugo podgrzewac, i wtedy przekrecam karter i lozysko samo spadnie. A mam takie pytanie: Co trzeba zrobic jezeli jest nowe lozysko, a niestety czop walu jest juz lekko zuzyty i trzyma sie niepewnie w lozysku?? Jest na to jakis sposob ktory mozna wykonac w domowych warunkach??

 

 

Wychromowac walki, ale tego nie zrobisz domowym sposobem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chromem ozdobnym?? No co Ty, mi sie wydaje ze chrom nie spelni swojego zadania... Chociaz pierwszy raz slysze o takim czyms. Nie ma innego sposobu ??

 

 

Nie ozdobnym, kumpel jak zawsze dawal wal o ts 350 do regeneracji i zawsze mu chromowal walki chromem mechanicznym czy jakos tak nieiwme jak to sie nazywa dokladnie musisz poszukac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...