Yamaha R1 nie pali.

[<Adrian>]

Mam pytanko bo moze mi pomoze.

 

Otoz w mojej r1 02 na wtrysku robilem skrzynie.

Wlozylem silnik do ramy wszystko podpiolem krece krce i nic. Silnik ma taki dziwek jak ma silnik ktory sie kreci ale nie ma zamiru nawet zaskoczyc.

Wykrecilem swiece iskra na nich jest a swiece suche...

Wiec chyba nie dostaje paliwa. Pompa z paliwa dziala i pompuje paliwo. Bo jak wlacze zaplon to ja slychac a potem wyjme przowod z paliwa to wylatuja resztki paliwa.

ALe czego szukac dalej na wtrsykach jakich przyczyn ?

Dzieki za info.

[PiotrekRR]

Ja bym sie upewnil, ze na pewno wszytsko jest podpiete, jak bylo przej wyjeciem silnika. Po pierwsze.

[spiwor]

Mam prawie taki sam problem w fzs 600.

 

Pompa dziala, komory w gaznikach napelnia(sprawdzalem przez odkrecenie srobki na dole), swiece suche, iskra syta, wydaje sie, ze chyba wszystko dobrze podlaczone, ewidentnie nie dostaje paliwa tylko na cylindy.

Zaczynam sie poddawac - co jeszcze moge sprobowac zrobic zanim oddam do mechanika?

[rafael]

Mam prawie taki sam problem w fzs 600.

 

Pompa dziala, komory w gaznikach napelnia(sprawdzalem przez odkrecenie srobki na dole), swiece suche, iskra syta, wydaje sie, ze chyba wszystko dobrze podlaczone, ewidentnie nie dostaje paliwa tylko na cylindy.

Zaczynam sie poddawac - co jeszcze moge sprobowac zrobic zanim oddam do mechanika?

Gaźnik były wyczyszczone dokładnie?

[Ghost_lbn]

może coś Wam to podpowie, szczególnie w przypadku małej fazy,a jak nie to trudno ;P

Po włożeniu silnika z powrotem do swojego thundercata też nie mogłem go odpalić- pompke słychać, gaźniki zalane paliwem, a świece suche. Co się okazało? Pod bakiem są 2 czy nawet 3 takie same wtyczki, w tym jedna od pompki paliwa. Zamiana tej od pompki miejscami z inną spowodowała że pompka owszem włączała się na chwile, było ją słychać itp, ale (przynajmniej tu) silnik (a właściwie gaźniki) najwidoczniej potrzebują stałego ciśnienia paliwa podawanego z pompki. Po podłączeniu tak jak trzeba, moto załapało "od dotknięcia".

[piter2323]

Mam pytanko bo moze mi pomoze.

 

Otoz w mojej r1 02 na wtrysku robilem skrzynie.

Wlozylem silnik do ramy wszystko podpiolem krece krce i nic. Silnik ma taki dziwek jak ma silnik ktory sie kreci ale nie ma zamiru nawet zaskoczyc.

Wykrecilem swiece iskra na nich jest a swiece suche...

Wiec chyba nie dostaje paliwa. Pompa z paliwa dziala i pompuje paliwo. Bo jak wlacze zaplon to ja slychac a potem wyjme przowod z paliwa to wylatuja resztki paliwa.

ALe czego szukac dalej na wtrsykach jakich przyczyn ?

Dzieki za info.

 

 

ja bym najpierw sprawdzil czy na wtryski dochodzi zasilanie tj 12V moze to gdzies ucieklo tz nie zostalo wpiete. Jak jest to sprawdzic czy komp jest dobrze wpiety. Ogolnie posprawdzaj wszystki mozliwe konektory

Edytowane 10 Maja 2012 przez piter2323

[LORD VADER]

Mam pytanko bo moze mi pomoze.

 

Otoz w mojej r1 02 na wtrysku robilem skrzynie.

Wlozylem silnik do ramy wszystko podpiolem krece krce i nic. Silnik ma taki dziwek jak ma silnik ktory sie kreci ale nie ma zamiru nawet zaskoczyc.

Wykrecilem swiece iskra na nich jest a swiece suche...

Wiec chyba nie dostaje paliwa. Pompa z paliwa dziala i pompuje paliwo. Bo jak wlacze zaplon to ja slychac a potem wyjme przowod z paliwa to wylatuja resztki paliwa.

ALe czego szukac dalej na wtrsykach jakich przyczyn ?

Dzieki za info.

Odepnij ten wąż za pompą , pompe podłącz na krótko i sprawdź jak pompuje (musi konkretnie lać całym przekrojem) . Założe sie że robiłes przekładke do moto które dłużej stało a sucha pompa może rzucić robote po dłuzszej przerwie po ponownym zalaniu .

 

Możesz spróbować tez ominąc pompę , ale tylko po to by sprawdzić czy piec się odezwie . Długi wąż podpinasz do wtrysku , na końcu butla z wachą ściśnięta twoją ręką . Piec powinien zatrybic , ale wszystko zalezy od wykonania tymczasowej "kroplówki" .Za małe ciśnienie spowoduje co najwyżej tylko pierdnięcie w wydech . Generelnie zalecam sprawdzenie samej pompki bo zrobienie szczelnej kroplówki w amatorskich warunkach graniczy z cudem .

 

Kable WN właćiwie podłączone ?

Edytowane 10 Maja 2012 przez janosikkk

[Limo]

Tamta R1 to nie chciała zapalić 4 lata temu ;)

 

A stary fazer ma pod bakiem tylko jedną wtyczkę.

[baba_zanetti]

ech spiwor kiedy napiszesz książke o swoich przygodach z Fazerem? Nie masz ty szczęścia.

Podejrzewam że źle złożyłeś rozrząd, koniecznie zmierz sprężanie.

[LORD VADER]

Tamta R1 to nie chciała zapalić 4 lata temu ;)

Hehe , nie zauważyłem , tak to jest z archeologami :P

 

Spiwór , psiknij samostartem w airbox powiedz czy się odezwie .

 

Tak się zastanawiam czy w R4 da się złożyć źle rozrząd tak żeby nie ssał i nie zblokował silnika / pogiął zawory .

[spiwor]

Szukaj wynalazl mi ten temat.

 

Psiknalem samostartem i na samostarcie gada na chwilke, nie na wszystkie gary.

 

 

Z rozrzadem raczej wszystko w porzadku, nie wykluczam ale nic nie powinno byc.

(mam pecha do yamah, we wczesniejsza wlozylem z 4 kola i gleba:) )

Gazniki byly czyszczone okolo 1000 km przed wyleceniem skrzyni w powietrze.

 

[baba_zanetti]

zmierz spręż bo inaczej nie ma o czym gadać.

W fazerze łatwo się pomylić z rozrządem, nie lubię tego ustawiania na kropki. Można tez się machnąć ustawiając T poprzez wziernik w deklu. Bez serwisówki kwas gwarantowany.

[spiwor]

Zrobilem moto, dziala.

Wstyd sie przyznac co bylo, ale moze ktos bedzie mial podobna sytuacje.

 

Nie mialem jak zmierzyc sprezania, w akcie desperacji bylem u mechanika, czy wezmie moto do naprawy. Niestety sezon czyli grubszymi sprawami sie nie zajmuje.

 

Poodczepialem wszystkie przewody spowrotem, wyciagnalem gazniki, delikatnie przeczyscilem, wrocily na swoje miejsce, podoczepialem przewody ale nie skrecalem i odpalil.

 

Oczywiscie radocha nieziemska, skrecilem wszystko - nie dziala.

 

Rozkrecilem troche, dziala, jazda probna i musialem pchac moto do domu.

 

Co sie okazalo na przewodzie paliwowym od pompy jest oslonka. Ta oslonka sie przesunela akurat tak, ze przy skrecaniu tej polki od pompy, w jedynym miejscu gdzie akurat bardzo malo widac oslonka zaginala przewod paliwowy.

 

Porazka maksymalna. Az mi glupio.

 

Ale juz jestem szczesliwym czlowiekiem :)

[rafael]

Zrobilem moto, dziala.

Wstyd sie przyznac co bylo, ale moze ktos bedzie mial podobna sytuacje.

 

Nie mialem jak zmierzyc sprezania, w akcie desperacji bylem u mechanika, czy wezmie moto do naprawy. Niestety sezon czyli grubszymi sprawami sie nie zajmuje.

 

Poodczepialem wszystkie przewody spowrotem, wyciagnalem gazniki, delikatnie przeczyscilem, wrocily na swoje miejsce, podoczepialem przewody ale nie skrecalem i odpalil.

 

Oczywiscie radocha nieziemska, skrecilem wszystko - nie dziala.

 

Rozkrecilem troche, dziala, jazda probna i musialem pchac moto do domu.

 

Co sie okazalo na przewodzie paliwowym od pompy jest oslonka. Ta oslonka sie przesunela akurat tak, ze przy skrecaniu tej polki od pompy, w jedynym miejscu gdzie akurat bardzo malo widac oslonka zaginala przewod paliwowy.

 

Porazka maksymalna. Az mi glupio.

 

Ale juz jestem szczesliwym czlowiekiem :)

Edytuj temat dopisując [ROZ] pozdr

[Tamka]

Tamta R1 to nie chciała zapalić 4 lata temu ;)

 

A stary fazer ma pod bakiem tylko jedną wtyczkę.

 

No a zapaliła w końcu?

:)