Ściąganie zniszczonego łożyska z główki ramy..

[Sloniu]

bylem przekonany ze przez rz :crossy: az zaraz slownik otworze. A jak by szlifierka z dwoch stron zeszlifowac w ten sposob, zeby kluczem nastanwym zlapac? :banghead:

[JanuszK30]

A jak by szlifierka z dwoch stron zeszlifowac w ten sposob, zeby kluczem nastanwym zlapac? :banghead:

 

Witam

 

Nie wiem jakie masz tam dojscie ale wnioskuje, ze jesli dojdziesz z obu stron szlifierka to i przeciac szlifirka to mozesz, ciecie nie do samego konca, pozniej moze byc przecinak z wyczuceim - ten material latwo peka

 

pozdrawiam

[Tomek Kulik]

Spróbuj wbić między bieżnię a półkę śrubokręt, żeby powstała szczelina. Wbijaj naprzemiennie z dwóch stron. Jeżeli uzyskasz szczelinę, zmień śrubokręt na przecinak i powtarzaj operację.

Półkę połóż na szmacie złożonej "w cztery" żeby się nie poobijała.

Powodzenia. Dasz radę.

[Sloniu]

Probowalem tak, jutro jeszcze raz sprobuje. Jesli porysuje ciut sztyce to cos sie stanie ?

[zib]

Masz juz naciete po przeciwnych stronach to przecinekiem postaraj sie to obrócic.Wkrec w imadło podkładając drewno to nie pognieciesz.Powodzenia

[Nitomen]

mnie tez czeka niedlugo wymniana lozysk glowki ramy , o ile lozyska dalo rade zdjac , o tyle do biezni bez progow musze poglowkowac i cos wymyslic....

[Adam M.]

Porysowanie sztycy niczym nie grozi sposob Tomka Kulika wielokrotnie dzialal i byl przeze mnie uzywany - raz sie nie udalo i trzeba bylo uzyc palnika.

 

Adam M.

[shadok]

W warunkach warsztatowych robi się to np. czymś takim, możesz więc poszukać warsztatu gdzie ci pomogą albo zaimprowizować dwiema ostrymi krawędziami, jak zresztą radzili koledzy wcześniej.

[Piotr Dudek]

Szlifierką kątową z boku zeszlifować z jednej strony aż do sztycy i jak będziesz dobrze podglądał w okularach to zobaczysz że pod koniec materiału łożyska miejsce szlifowane nagle zrobi się jaskrawo czerwone wtedy zakończ szlifowanie i powinno zejść po kilku lekkich uderzeniach.

[kiki]

Piotrek ja bym takiego pomysłu nie proponował :banghead:- z jednego powodu- jesli ktos nie jest w tym wprawiony to może popsuć sztyce. :banghead:. A jesli autorowi sie nie uda to proponuje to zanieśc do pierwszego lepszego ślusarza- on sobie z tym poradzi.

Pozdrawiam

[marekbuli]

sposób dudka jest najprostszy to jest stal odporna na wiele rzeczy ale nie na duże naprężenia lekko naciąć i kilka młotków sama pęknie a sztycy nic nie będzie. Pewno boicie się uszkodzić uszczelniacz przeciwpyłowy (tak mysle)

Czytam posta myśle pewno problem z wybiciem szali z ramy bo tam niekiedy nie ma gdzie wybijaka przyłożyć ale tu to bajka a nie trudna robota