Kierunkowskazy na rondzie

[GT 80]

B, aczkolwiek zdaza mi sie A.

Co kogo przy wjezdzie na rondo obchodzi gdzie jezdziecie ?

Tmbardziej, ze juz po wjezdzie na rondo lewy kierunkowskaz staje sie nieaktualny, bo zmienia sie wasze polozenie.

IMHO: na rondzie sygnalizujemy tylko zjazd czyli B.

 

Na tym forum nie jest mile widziane jak ktoś łamie przepisy i się tym chwali. Tu wszyscy jeżdżą przepisowo, więc jak chcesz być z nami to musisz się poprawić :)

[Kirek]

Napisałem "wjazd" dla odróżnienia od zjazdu z ronda.

:) wybacz, ale IMO wg. Twojego pomysłu wyszło mi, że przez skrzyżowanie - takie zwykłą, gdzie spotykają się dwie ulice, np. pod kątem 90 st. jadący na wprost powinni używać AWARYJNYCH - bo skoro nie skręcają w żadną stronę, to powinni też światełkami poinformować o tym :)

 

Nie rozumiem, po co włączać lewy kierunkowskaz na rondzie. Dla mnie jest to łamanie przepisów i wprowadzanie zamieszania - zazwyczaj na rondach jest i tak wystarczący pier....lnik - jeszcze kilka migających światełek na pewno nie pomoże. A mniej sprawni manualnie będą mieć problemy z jednoczesnym skręcaniem, obsługą biegów, obserwacją innych pojazdów i przełączaniem kierunkowskazów.

 

BTW - dzisiaj na rondzie Starzyńskiego (W-Wa) jakiś "pacjent" zajechał mi drogę zjeżdżając z ronda ze środkowego pasa (granatowy WW Golf) - zgadnijcie który kierunkowskaz miała włączony :icon_mrgreen: - LEWY. Musiałem gwałtownie skręcić razem z nim, nie zdążyłbym zahamować. LEWEGO nie wyłączył przez dobrych kilkadziesiąt metrów,

[pit373]

http://img107.imageshack.us/my.php?image=dsc00221qe9.jpg .

Książeczka z kursu w szanowanej na tym forum szkoły http://img107.imageshack.us/my.php?image=dsc00222ob6.jpg . Naprawdę nie chce mi się wertować całego kodeksu i wyszukiwać przepisów. Coś czuję, że jednak za chwilę będę do tego zmuszony :)

 

 

tak oznaczonego ronda chyba jeszcze w kraju nie spotkałem. na tym skrzyżowaniu które pokazałeś wjeżdżający na rondo ma pierwszeństwo przed zjeżdżającym.

 

wszystkie ronda są oznaczone tak:

 

http://i27.tinypic.com/2zqdizc.jpg

 

http://i31.tinypic.com/9vjo21.jpg

[M4NIEK]

weź nie pier*ol, jak nie znasz przepisów :)

B: jeśli na rondzie nie ma sygnalizacji świetlnej (a nie było o tym mowy w pytaniu) to wjazd BEZ kierunkowskazu. zjazd oczywiście z prawym

kierunkiem sygnalizujemy skręt przed wjazdem na rondo, na którym ruch jest regulowany sygnalizacją świetlną

jsz

Przecież w temacie jest mowa o małym rondzie i gdy zamierzamy je opuścić na najbliższym zjeździe (skręcić w prawo) to można wjechać na rondo z włączonym prawym kierunkowskazem - to logiczne :icon_mrgreen:

 

 

Widziałem sporo "blondynek" i "speców", którzy jeżdżą następująco: bezpośrednio przed wjazdem na rondo włączają prawy kierunkowskaz, następnie lewy (gdy zaczynają jazdę po okręgu), mijają 1-3 zjazdy i prawy gdy zjeżdżają ...co za typy :)

Edytowane 26 Stycznia 2008 przez M4NIEK

[rzoov]

Oczywiscie ze B. Co innego jak jest sygnalizacja swietlna, wtedy lewy kierunek az znajde sie "na osi" wyjazdu i wyjazd z ronda juz bez kierunku. Nie chce mi sie wierzyc zeby kogos na kursie uczyli inaczej (chyba ze przespalem zmiane przepisow) - moze po prostu pomineliscie to rozroznienie na na rondo ze swiatlami i bez.

[jeszua]

Persen, bez nerwów moderatorze...

Napisałem co czytałem, co mi mówiono i za co nie zostałem zdyskwalifikowany na dwóch egzaminach (A i B).

Aby nie być gołosłownym, http://img107.imageshack.us/my.php?image=dsc00221qe9.jpg

 

 

a już się zaczynałem zastanawiać, co z moją wiedzą o ruchu drogowym jest nie w porządku, kiedy zauważyłem, że...

 

no, kto jeszcze..?

 

w podanym przykładzie rondo ma dwa pasy ruchu! czyli włączony kierunkowskaz w tym przypadku nie sygnalizuje zamiaru skrętu w lewo, ale zmianę pasa ruchu tuż po włączeniu się do niego - czyli natychmiast po wjechaniu na rondo (kierujący przecina pas zewnętrzny i jedzie po wewnętrznym) :biggrin:

ergo podany przykład potwierdza to, co napisałem wcześniej (i nie tylko ja) :cool:

 

BTW oznaczeń rond: op wejściu do ue (?) nastąpiła zmiana przepisów, mówiąca, że pierwszeństwo ma wjeżdżający na rondo. a że w naszym kraju nie ma chyba ronda, które mogłoby w takim przypadku zapewnić płynność ruchu (ileś-tam pasów musi być), więc wszystkie kółeczka dostały dodatkowy znak ustąpienia pierwszeństwa. ot, i zagadka różnic w oznakowaniu z książki do nauki i z życia wyjaśniona :biggrin:

jsz

 

ps. wcale nie twierdzę, że jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami, jak czepiają się co poniektórzy czepialscy :icon_razz: natomiast jeśli pada pytanie o poprawność względem przepisów, to przecież nie będę pisał "jedź jak chcesz, i tak na moto będziesz szybszy" :icon_mrgreen:

[G3d]

Na tym forum nie jest mile widziane jak ktoś łamie przepisy i się tym chwali. Tu wszyscy jeżdżą przepisowo, więc jak chcesz być z nami to musisz się poprawić :biggrin:

 

 

Widze, ze ktos skasowal mojego posta.

Dziekuje droga cenzuro.

Tym razem zadbam o jezyk polski i napisze pare niepotrzebnych zdan zeby ktos nie pomyslal, ze trzeba usunac post bo za krotki.

Do rzeczy: powiedz mi prosze gdzie lamie przepisy? Chcialbym sie poprawic, abym mogl w pelni uczestniczyc w tym zacnym gronie :biggrin:

 

 

ps. usuwanie postow "BO TAK" jest raczej nieeleganckie. :icon_mrgreen:

[Gość brys]

:clap: wybacz, ale IMO wg. Twojego pomysłu wyszło mi, że przez skrzyżowanie - takie zwykłą, gdzie spotykają się dwie ulice, np. pod kątem 90 st. jadący na wprost powinni używać AWARYJNYCH - bo skoro nie skręcają w żadną stronę, to powinni też światełkami poinformować o tym :icon_eek:

 

Nie rozumiem, po co włączać lewy kierunkowskaz na rondzie. Dla mnie jest to łamanie przepisów i wprowadzanie zamieszania - zazwyczaj na rondach jest i tak wystarczący pier....lnik - jeszcze kilka migających światełek na pewno nie pomoże. A mniej sprawni manualnie będą mieć problemy z jednoczesnym skręcaniem, obsługą biegów, obserwacją innych pojazdów i przełączaniem kierunkowskazów.

 

BTW - dzisiaj na rondzie Starzyńskiego (W-Wa) jakiś "pacjent" zajechał mi drogę zjeżdżając z ronda ze środkowego pasa (granatowy WW Golf) - zgadnijcie który kierunkowskaz miała włączony :banghead: - LEWY. Musiałem gwałtownie skręcić razem z nim, nie zdążyłbym zahamować. LEWEGO nie wyłączył przez dobrych kilkadziesiąt metrów,

 

Jeśli Ty sygnalizujesz awaryjnymi (które do tego nie służą z resztą) jazdę prosto przez skrzyżowanie, to ja Ci współczuję...

 

Być może są mniej sprawni ludzie, którzy nie potrafią obsługiwać jednocześnie kierownicy i przełącznika, ja z tym problemów nie miałem.

 

To chyba nie jest argument, że jakiś typ szopkę odstawia właśnie na rondzie i właśnie z kierunkowskazem. Oczywiste, że łamie przepisy.

 

tak oznaczonego ronda chyba jeszcze w kraju nie spotkałem. na tym skrzyżowaniu które pokazałeś wjeżdżający na rondo ma pierwszeństwo przed zjeżdżającym.

 

wszystkie ronda są oznaczone tak:

 

http://i27.tinypic.com/2zqdizc.jpg

 

http://i31.tinypic.com/9vjo21.jpg

 

Obok mnie jest małe rondo oznaczone samym znakiem C-12. Fakt, jest tak małe, że nikt nie jeździ tam po okręgu, ale zawsze bezpośrednio do zjazdu (trzy ulice są), czasem pod prąd, ale rondo jest.

 

a już się zaczynałem zastanawiać, co z moją wiedzą o ruchu drogowym jest nie w porządku, kiedy zauważyłem, że...

 

no, kto jeszcze..?

 

w podanym przykładzie rondo ma dwa pasy ruchu! czyli włączony kierunkowskaz w tym przypadku nie sygnalizuje zamiaru skrętu w lewo, ale zmianę pasa ruchu tuż po włączeniu się do niego - czyli natychmiast po wjechaniu na rondo (kierujący przecina pas zewnętrzny i jedzie po wewnętrznym) :biggrin:

ergo podany przykład potwierdza to, co napisałem wcześniej :cool:

 

BTW oznaczeń rond: op wejściu do ue (?) nastąpiła zmiana przepisów, mówiąca, że pierwszeństwo ma wjeżdżający na rondo. a że w naszym kraju nie ma chyba ronda, które mogłoby w takim przypadku zapewnić płynność ruchu (ileś-tam pasów musi być), więc wszystkie kółeczka dostały dodatkowy znak ustąpienia pierwszeństwa. ot, i zagadka różnic w oznakowaniu z książki do nauki i z życia wyjaśniona :clap:

jsz

 

ps. wcale nie twierdzę, że jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami, jak czepiają się co poniektórzy czepialscy :icon_razz: natomiast jeśli pada pytanie o poprawność względem przepisów, to przecież nie będę pisał "jedź jak chcesz, i tak na moto będziesz szybszy" :clap:

 

Zmiana być może była, nie wiem nie rejestrowałem. Rondo to też skrzyżowanie. Jeśli nie ma odpowiednich znaków, to jest równorzędne, stąd prosty wniosek, że trzeba ustępować nadjeżdżającym z naszej prawej. Skoro to też skrzyżowanie to nie widzę powodu, aby traktować je inaczej niż "zwykłe". Jeśli chodzi o sens tego sygnalizowania, nie wiem jaki jest. Mi to osobiście do niczego nie potrzebne. Bardziej mnie interesuje kiedy ktoś zjeżdża.

[pit373]

w podanym przykładzie rondo ma dwa pasy ruchu! czyli włączony kierunkowskaz w tym przypadku nie sygnalizuje zamiaru skrętu w lewo, ale zmianę pasa ruchu tuż po włączeniu się do niego - czyli natychmiast po wjechaniu na rondo (kierujący przecina pas zewnętrzny i jedzie po wewnętrznym) :icon_evil:

ergo podany przykład potwierdza to, co napisałem wcześniej (i nie tylko ja) :P

 

 

ale na skrzyżowaniu nie można zmieniać pasa ruchu :P

[Tommi]

ale na skrzyżowaniu nie można zmieniać pasa ruchu :P

 

Rondo jest wyjątkiem.

 

Do tych co jeżdżą po rondzie z włączonym lewym kierunkowskazem. Jeśli przez rondo przebiegają szyny tramwajowe to dojeżdżając do nich powinniście na nie wjechać skoro sygnalizujecie skręt w lewo, nie?

[HARPAGAN]

Ale o co chodzi?????? B i koniec dyskusji, mamy obowiazek sygnalizowania opuszczania ronda badz zmiany pasa ruchu na nim. Jeśli rondo ma jeden pas to tylko przy jego opuszczaniu właczamy kierunek... jeśli ma kilka pasow to sygnalizujemy kierunkiem zmiane pasa i oczywiście zjazd, pamiętając że rondo opuszcz sie z pasa zewnetrznego

[Śliwa]

Nie potrzebnie się rzucacie bo w tym przypadku nie ma jednoznaczej podstawy prawnej która by definiowała prawidłowe sygnalizowanie jazdy po rondzie. Jest to (podobnie jak z odliczniem VAT-u od motocykli) kwestia interpretacji

Kodeks drogowy nie wyjaśnia dokładnie, jak należy poruszać się na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym, a interpretacje przepisów są różne.

 

- Na rondzie sygnalizujemy tylko w odpowiednim momencie zjazd z niego - informuje mł. insp. Leszek Ziniewicz, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. - Nie włączamy kierunkowskazów przed rondem ani na rondzie. Na tak małym skrzyżowaniu jak w Lęborku możemy zasygnalizować kierunkowskazem zjazd w prawo, ponieważ jest on poprowadzony tuż przy prawej krawędzi.

 

Inaczej uczą przyszłych kierowców instruktorzy nauki jazdy. Według nich, ruch na rondzie powinien wyglądać następująco: przed wjazdem sygnalizujemy zamiar skrętu w prawo lub lewo (jeżeli jedziemy prosto, nie włączamy kierunkowskazu), jadąc po rondzie musimy mieć włączony lewy kierunkowskaz, który informuje pozostałych uczestników, że zajmujemy pas ruchu, a prawy kierunkowskaz włączamy przy wyjeździe.

cały artykuł tutaj . Mnie również uczono na A.

[pit373]

Nie potrzebnie się rzucacie bo w tym przypadku nie ma jednoznaczej podstawy prawnej która by definiowała Jest to (podobnie jak z odliczniem VAT-u od motocykli) kwestia interpretacji

 

mały off topic

zdaje się, że NSA w 2007 wydał wyrok, że moto traktuje się jak osobówki.

[Śliwa]

mały off topic

zdaje się, że NSA w 2007 wydał wyrok, że moto traktuje się jak osobówki.

Mój US (w przeciwieństwie do gdańskiego i jakiegoś jeszcze już nie pamiętam którego) zawsze tak traktował moto, więc ni to mnie ziębi ni to grzeje, jeśli faktycznie tak zawyrokował. Ale dla dobra ogółu mógłbyś zapodać w takim razie jakiś link do tego orzeczenia. W stosownym temacie, np tu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=64590&hl=, albo tu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=65018&hl=, albo tu http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=38962&hl= - ech za dużo tych tematów o VAT'cie jest...

[Major]

Jak dla mnie sprawa jest prosta - B.

W Szczecinie jest rond od zaj...nia i jeszcze nigdy nie widziałem żeby jakakolwiek L-ka wjeżdżała na rondo z lewym kierunkiem. Bo niby w czym miałby on pomóc skoro do ronda dochodzi 6-7 ulic? A że ludzie jeżdża jak popadnie, to druga sprawa.

Za to głupkowi który wymyślił że zmieniający pas powinien ustąpic pierwszeństwa jadącemu pasem po prawej to pokazałbym Szczecin w szczycie. 3 pasy wjeżdżające na rondo, 3 pasy na rondzie, a i tak wszyscy pchają się na prawy pas i walą nim dookoła (bo wtedy mam pierwszeństwo :biggrin: ) W ten sposób z trzech pasów ruchu i tak robi się jeden. Jak już wjedziesz na środkowy lub lewy pas to masz problem ze zjazdem bo nikt nikogo nie wpuszcza :lalag: