Spotkanie starej Japonii.

[Buber]

Ale serwis prognozowy jak na razie robią najlepszy :biggrin: Zresztą zobaczymy w weekend czy się sprawdzi.

Zakład stoi. Ja jestem lokalny patriota i wierzę ze będzie dobrze (znaczy nie będzie lało, może tylko ciut pokropi w sobotę.

Buber, uważaj na dzisiejszą noc :)

http://wiadomosci.onet.pl/1767040,449,item.html

Eeee tam, strachy na lachy - słowa nie ma o Karkonoszach czy Dolnym Śląsku...

A gwoli informacji - kiedyś mój moto (w zimie) stał na tarasie, na centralce. I wiatr go przewrócił.... poważka!

 

To co mi tam jakiś deszczyk! A! I parę tygodni temu jeździłem w lokalnym gradzie! Nogi potem bolały... :biggrin:

[Peterek]

To co mi tam jakiś deszczyk! A! I parę tygodni temu jeździłem w lokalnym gradzie! Nogi potem bolały... ;)

 

Twardym trzeba być, a nie miętkim :buttrock: :D

 

 

 

każdy by wolał, ale ja się nawet na 15.30 pewnie lekko spóźnie, gdyż muszę się tam dostać z Centrum.

tak, tak... motocykle w korkach nie stoją :P

 

Troszkę poczekamy :wink:

[rejvoy]

Dajcie juz spokój tej pogodzie. Pada nie pada nie ma srania po krzakach jechać trza. Najwyzej na miejscu będziemy grali w szachy z chleba

[Aśka]

ale trzeba o czymś pisać, żeby temat podbijać do góry ;)

[Peterek]

Ilość pisanych postów jest odwrotnie proporcjonalna do ilości dni pozostałych do spotkania ;)

 

podro

[rejvoy]

ale trzeba o czymś pisać, żeby temat podbijać do góry ;)

A to my tu w ping ponga gramy?

[Peterek]

Tak wygląda kask po przejechaniu 10km o godz. 21:30 :D

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/444706b4bacac282.html

 

pozdro

[Ludwicjusz]

nic się nie bój, jutro na naszej trasie wszelkie strony meteo przewidują intensywne opady i burze - a jak wiadomo mucha wtedy nie lata :D

[Buber]

No ładnie, ładnie spamowisko off topowe sie zrobiło, aż miło czytać!

 

Ale wracając do spraw poważniejszych - ciutkę informacji dodatkowych, jako że Piaffe w pracy, to w jej imieniu:

 

- choć jak mawiał prosiaczek w misiu uszatku "to się rozumie samo przez się" to przypominam - kto chce spać u nas w chałupie (i się zmieści) MUSI mieć swój śpiwór, ręcznik, ew. szczoteczkę do zębów. No i jak chce, to opcjonalną partnerkę/partnera. Po prostu tego u nas w chałupie nie ma :lalag:

- choć to zabrzmi głupio, ale możemy mieć problem z 15 kubkami do kawy - chcesz kawusi - weź swój ulubiony kuban.

- aprowizacja - żarcie będze. tzn na grilla/ognisko będą kiełbachy, kaszanka, karczek, skrzydełka. Do tego bedzą 2 michy sałatki i chlebek, a Piaffe nie śpiąc po nocach zrobi WŁASNORECZNIE najlepsze ciasto na świecie - ale raczej na smaka, bo jak tyle luda będzie to nie wyjdzie tego duzo na twarz :flesje: . Do tego będzie pyfko Tyskie, i własnie badam czy taniej wyjdzie beczka czy 3 skrzynki. Te koszta będą do wglądu i zostaną równo podzielone - spodziewam się ok20 zł na twarz.

- śniadanka - w sobotę i niedzielę - też będą komponenty, tutaj spodziewamy sie że wyjdzie ok 7zł na twarz za 2 śniadanka. Znaczy jajówa i kanapki z wedlinką, pomidorkiem, etc.

To jest obliczone na 10-15 osób.

No i jeszcze jedno - poszukiwani są chętni/chętne do pomocy w kuchni - samo się nie zrobi :D

 

To chyba wszystko....

Aha! jakby miało byc paskudnie, to mamy dla was miejsce na pięterku w chałupie bez prądu. Zawsze to coś, i jakby byli chętni to tam są pewne szczegóły ekspolatacyjne do wyjaśnienia, ale to na miejscu.

 

No dobra, to chyba tyle na razie - jakby co to się odzywajta!

 

P.S. rzeczywiście piątek najlepiej nie wygląda, ale sobota już jest obiecująca... :crossy:

Edytowane 12 Czerwca 2008 przez Buber

[Ludwicjusz]

a ja sobie przeanalizowałem trasę na googlu i zdecydowałem się jechać sam - jako że nie będę startował z Warszawy tylko Czosnowa, tak również coby nie wstrzymywać grupy swoją prędkością pojadę pojadę z deczko inną drogą. Zaoszczędzi to mi 60km, godziny przebijania się przez wawę w piątkowe popołudnie a reszcie nieco nerwów - od Łask będziemy jechać tą samą drogą to pewnie mnie dogonicie

[Peterek]

a ja sobie przeanalizowałem trasę na googlu i zdecydowałem się jechać sam - jako że nie będę startował z Warszawy tylko Czosnowa, tak również coby nie wstrzymywać grupy swoją prędkością pojadę pojadę z deczko inną drogą. Zaoszczędzi to mi 60km, godziny przebijania się przez wawę w piątkowe popołudnie a reszcie nieco nerwów - od Łask będziemy jechać tą samą drogą to pewnie mnie dogonicie

 

Z okazji mojego miejsca zamieszkania dołączam do Ludwika.

 

pozdro

[Aśka]

znaczy co? jadę sama? :icon_rolleyes:

[Ludwicjusz]

hm, a to z Wawy w końcu tylko nasza 3 jedzie? Jak tak to zaraz pogonimy kolegę (że co, niby ze skuterami się zadajesz? :icon_razz: ) i mnie złapiecie w trasie, bo 2/3 drogi mamy wspólne, tylko ja objeżdzam Wawkę bo i tak pracuję na zachód od miasta...

[Aśka]

jeszcze Wolkan ma jechać, no i Gridosław jesli się w końcu zdecyduje, bo cos kręci jak zwykle :icon_razz:

[Buber]

A tutaj jest odpowiedź na wraże zakusy niemieckich przepowiadaczy pogody Browarnego - znaczy piątku się nie uratuje, ale sobota to co innego!

 

http://umold.meteo.pl/java/mgram.php?x=11&...0&ver=&ikonka=1