Słowacja, czechy może cos innego ??

[aftys6]

gadałem z kumplami i zastanawiamy sie gdzie dudezyc w majowy weeknd,

to co by mnie interesowalo to na poludnie od nas, nie za daleko, tak z 2 tys w dwie manki, i zeby sie w 6-7 dni wyrobic bo wiecej czasu raczej nie bedziemy meic...

co do noclegow to moga byc nie zadrogie i nie zaluksusowe, aby szczury za duze nie byly :lalag:

 

może ktos ma jakis pomysl cos palnuje, byl i zna fajne miejsca u naszych poludniowych sasiadow...

niestety bylem na slowacji tylko na terenach przygranicznycha w czechach wcale....

 

a mzoe ktos sie szukuje w majowy łikend i bysmy sie mogli podlaczyc....

kazdy pomysl i propozycja mile widziana

Edytowane 8 Stycznia 2008 przez aftys6

[Joajer]

Myślę że Słowacja jest bardziej dzika, poza tym jest górzysta co jest pozytywem a i może troszkę tańsza niż Czechy,można tam z powodzeniem pojeździć po fajnych górkach, po drugiej stronie tatr az po Czeską granicę ale nie mogę nic konkretnego polecić aż takim znawcą nie jestem, parę razy bylem tu i tam a najczęściej te kraje traktuję jako tranzyt.

[wojtas77]

Witam!!! Ja za duzo doswiadczenia nie mam ale tez mysle o poludniowych sasiadach. Z zona chcielismy ruszyc na wekand do Pragi, szwagier tez moze by sie dolaczyl z dziewczyna. Gdzies czytalem o slowacji i czechach ale nie pamietam gdzie. Moze na te wody termalne na slowacji. Jak cos to bede zagladal na ta stronke :cool: Moze sie czegos dowiem.

pozdro

[jeszua]

Myślę że Słowacja jest bardziej dzika, poza tym jest górzysta co jest pozytywem (...)

 

ehe. tylko ograniczenia prędkości trzeba traktować nieco bardziej serio, niż polskie :)

raz, że ostrzej (ponoć) mandatują; dwa że lepiej oddają rzeczywistą możliwą prędkość w winklu

 

Moze na te wody termalne na slowacji. Jak cos to bede zagladal na ta stronke ;) Moze sie czegos dowiem

 

gorące wody... do wód, to ja już bym pojechał na węgry: bogac, w rejonie egeru; poza moczeniem 4liter można wieczorami tankować wino za grosze :) chyba że tak na jeden dzień "just 4 fun", to faktycznie tatralandia na słowacji może być niezła :clap:

jsz

[J.Pastor]

Słowacja jest OK, piękne są rejony górskie wzdłuż polskiej granicy oraz wschodnia część Słowacji ( stąd w Bieszczady rzut beretem). Rejony przygraniczne z Czechami i Węgrami już mniej ciekawe. Ale jest tak mała, że można objechać motocyklem raz dwa.

[aftys6]

a ktos wie jak tam jest z noclegami, czy nie ma problemu ze znalezieniem jakiogos gospodartwa agro - kwatery,

na wszelki wypadek mzoan zabarc namiociki :-)

 

co do ograniczen to mnie to nie martwi, widzac po zainteresowanych musial bym mocno devilke krecic zeby dac rade,... :crossy:

Edytowane 8 Stycznia 2008 przez aftys6

[wojtas77]

co do ograniczen to mnie to nie martwi, widzac po zainteresowanych musial bym mocno devilke krecic zeby dac rade,... :D

 

Nie martw sie zeby cieszyc sie jazda nie trzeba szybko jechac wrecz przeciwnie jadac ze mna podziwial bys piekno krajobrazu z bananem na twarzy, no ale napewno tez nie zawolno

Edytowane 9 Stycznia 2008 przez wojtas77

[Joajer]

W Czechach są ostrzejsze przepisy a co za tym idzie i większe mandaty niż na Słowacji, Słowacja ma poza tym 60km/h w terenie zabudowanym a nie 50 (tak podają tablice na granicy) napić i pojeść można za niewielkie pieniądze , termy na południu tanie (100-150 koron/dzień- D.Streda, V.Meder) ale poza termami nic ciekawego w tych miasteczkach, noclegi po ok 200 koron(kwatery), ale można pewnie nocować i drożej a może też taniej, tam gdzie baseny to i noclegów dużo, Czechy i Słowacja winiety ale nie dla motocykli jednośladowych(rok 2007, teraz nie wiem), Ja na motocykl wybralbym Słowację, Czechy wiem że są fajne w okolicach Wałbrzycha (skalne miasta itp) Po Polskiej stronie też fajne tereny,Strzeliniec (albo Szczeliniec) wielki, błędne skały, polecam ziemię kłodzką .

[aftys6]

dla mnie zwiedzanie zabytkow nie ejst najwazniejsze, zalezy mi na ladnych widoczkach i zeby byly fajne trasy, najlepeij szybkie dlugie luki i serpentynki - to lubie najbardziej,...

a jak beda ajkeis fajne stare zamki, czy bedzie mozan siedzenie pomoczyc w goracych źródłach to tez nie wzgardze...

[markom13]

Polecam Słowację ,byłem w 2007 ,zrobiliśmy 2500km ,na CB500 .Było super.Według mnie Tatralandia troche przereklamowana,tłok,tłok ,dupa na dupie .W tym roku jedziemy na Węgry ,na dłużej.Bo ostatnio to tylko jeden dzionek na zwiedzanie i jedzonko gulaszu :P

 

A jeśli ktoś kocha winkle polecam trasę z Liptowskiego Mikulasu do przejscia granicznego na Łysej Polanie. Trasa jest niesamowita ,fantastyczna. Przejeżdza sie całe Tatry wysokie ,widoki są na pierwszy raz oszałamiające.Ja przynajmniej byłem pod wielkim wrażeniem.

Edytowane 13 Stycznia 2008 przez markom13

[thefex]

jak na Slowacje to zawincie do:

1. tatralandii k. Liptovskiego Mikulasia k. Chopoku

2. proponuje sie ulokowac gdzies w dolinie Popradu (my spalismy w Novej Leśnej), mozliwie najblizej Starego Smokovca i stamtad ruszyc na Rysy. jezeli lubicie lacic po gorach, to polecam - grzech ominac taka atrakcje :biggrin:

[perkoz]

ehe. tylko ograniczenia prędkości trzeba traktować nieco bardziej serio, niż polskie :flesje:

raz, że ostrzej (ponoć) mandatują; dwa że lepiej oddają rzeczywistą możliwą prędkość w winklu

gorące wody... do wód, to ja już bym pojechał na węgry: bogac, w rejonie egeru; poza moczeniem 4liter można wieczorami tankować wino za grosze ;) chyba że tak na jeden dzień "just 4 fun", to faktycznie tatralandia na słowacji może być niezła :flesje:

jsz

 

 

....popieram Bogac tez tam ikteciakiem kiedys bylem i z winko tanie tam pilem,pozdrawiam

[Młody]

Słowacja (a zwłaszcza Tatry Słowackie) są ciekawym miejscem do turystyki. Na tych wakacjach bylem w Popradzie moim B6. Drogi są przyzwoitej jakości, w Popradzie można wychlapać tyłek w AquaCity za nie wielkie pieniądze... Polecam nawet na jeden dzień - dla mnie nie bylo to daleko ponieważ mieszkam 40km od granicy ze Słowacją. Zapraszam do przeczytania mojej relacji. http://www.scigacz.pl/Poprad,na,motocyklu,...ekend,3586.html

[sitars]

Witam

Jeśli chcecie z Liptovskiego Mikulasu ruszyć w stronę Tatr, trzeba pamiętać, żeby przez przypadek wyjeżdżając z Liptovskiego nie wbić się na autostradę w kierunku Popradu. Proponuję kierować się na Liptovski Hradok, a potem już na północ drogą 537 (autostradę przetniecie wtedy pod spodem: o tak :bigrazz:

http://www.bikepics.com/pictures/1058649/ )

Kilkanaście km przed Łysa Polaną polecam pensjonat Limba, mają pysznego pstrąga.

Pozdrawiam

[jeszua]

Kilkanaście km przed Łysa Polaną polecam pensjonat Limba, mają pysznego pstrąga.

 

a dokładniej? miejscowość, mapka, strona www... cokolwiek. bo trzeba się będzie przelecieć, a jak sprawdzony ten pstrąg, to chętnie ;)

jsz