Skocz do zawartości

Joajer

Forumowicze
  • Postów

    265
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Joajer

  1. wszytko jasne tylko dlaczego stare akumulatory w WSK ach Junakach Cz-ach jakoś żyły a te tandetne agm-y tak łatwo trafia szlag? W aucie jakoś w ciągu mojego życia jeden raz akumulator umarł nagle a w ostatnim czasie jeśli chodzi o moto to zdarzyło się 3 razy? Niestety kwasiaka nie dopasuję do mojego moto bo jest dodtosowany do AGm. Tj wymiar, bieguny i prąd rozruchu, po prostu nie ma takiego kwasa aby pasował, niestety...
  2. No właśnie akumulatory które umarły nagle były AGM- bezobsługowe, zalane elektrolitem z buteleczek i zamknięte na amen, zwykłego nie założe bo nic nie pasuje: rozmiar, prąd rozruchu, bieguny. Dziwi mnie takie tandeciarstwo, wszystko jest ok za wyjątkiem tych tzw urwanych cel...ale wtedy akumulator jest totalnie kaput a ty pchasz moto do domu....
  3. Co jest z tymi akumulatorami? Czy tylko ja mam takie problemy? Stara 10-cio letnia czarna yuasa przestała trzymać prąd wiec czas na nowy, nie normalny kwas tylko te bezobsługowe Aby nie kupić byle co kupiłem vartę, jesienią... jeździła może 2 miesiące potem motor stał (w ciepłym) wiosna i podładowanie, włączam zapłon, kontrolki się zaświecają, starter i...pstryk nie ma prądu, akumulator stracił przejście na celi, reklamacja uznana, nowa varta i podobna historia po ok pół roku jazdy. I znowu nowy akku ale kupiłem czarną yuasę, byłem szczęśliwy 2,5 roku (trochę mało) i akumulator umarł tak samo nagle jak poprzednie, tyle, że dał mi kilka voltów i udało się odpalić na pych aby wrócić do domu. Ja już nie wiem co kupić, taka awaria w motocyklu jest okropna bo nie da się jechać a w turystyce, gdzieś na na szczycie Stelvio to totalna masakra, od prawie 30 lat jeżdżę jednośladami i nigdy nie miałem takich problemów (ładowanie mam ok) Co mam kupić aby nie trafić znowu na taki shit? niestety typowego kwasa nie kupię bo nie ma-albo wymiar nie pasuje, albo + z drugiej strony, albo prąd za mały więc muszę kupić bezobsługowca, czy typowy żel jest lepszy? Umarły wam też kiedyś nagle akumulatory?
  4. Czy w tym roku są gdzieś takie imprezki?Chodzi mi głównie o Zabrze, ale jak nie to może gdzieś obok?
  5. W końcu porównałem Grossglocknera do Stelvio i... Stelvio nie jest tak dobre jak go piszą (moja opinia) Wjazd pod górę od strony Austrii to męczarnia (jechałem ciężkim motorem w 2 osoby i bagaż) trzeba uważać na tych co zjeżdżają i zajeżdżają drogę na winklach, winkle zamiast brać z jakąś tam prędkością pokonuje się na jedynce (te pod górę) i jest wjazd tylko do góry i z góry. Grossenglockner to wjazd do góry i jeżdżenie tam na górze wiele km. Może gdybym był sam a nie w 2 osoby i bardziej zwrotnym moto to byłoby lepiej. Bardziej mi się podobał przejazd przełęczą Gavia (nieopodal Stelvio), bardziej dzika i nie skomercjalizowana a w czerwcu nieźle zasypana śniegiem. Fajny jest też Timmelsjoch, cała fajna trasa jest we Włoszech a w Austrii trzeba zapłacić nie wiadomo za co. Generalnie polecam Włoskie przełęcze ale na początku czerca można się rozczarować bo mogą być jeszcze pozamykane-zaśnieżone, trzeba dobrze sprawdzić przed wyjazdem.
  6. Tak się zastanawiam, skąd w Italii takie duże ceny? Co oni, tak dużo zarabiają? Tam jest wszystko w sezonie obłożone, kupa ludzi a ceny wysokie, Wosi są tak bogaci? Mówią, że tam kryzys i bezrobocie, a jakoś po cenach tego nie widać.
  7. Prognozy są zachęcające i to jeszcze przed sezonem, czyli przed upałami, tłumami i wysokimi cenami, ruszam 15 czerwca, na ok tydzień, Stelvio, pobyt nad Gardą kilka dni, Timmelsjoch, może coś jeszcze po drodze i do domu, może ktoś jedzie też w te strony w tą sobotę?
  8. No to w 2 połowie czrwca może być na Stelvio dużo nas-Polaków :biggrin:
  9. Joajer

    Grecja 2013

    Ceny kupónů se různí podle doby platnosti. Povinnost platit mají všechna vozidla nejméně se čtyřmi koly (motocykly zpoplatněny nejsou) Jak widać motocykle w Czechach nie płacą, choć nie wiem jak to jest z motocyklami 3 kołowymi ale 2 kołowe są na 100% za free. Jeśli chodzi o Serbie, Albanię, Macedonię to jest spoko, bezpiecznie, choć wiadomo, zawsze trzeba uważać, a czy Włochy to taki super bezpieczny kraj? Znajomego obrobili usypiając wszystkich w kamperze więc...?
  10. Jasne, ale pogoda się zmienia w takich górach dość szybko, zresztą, dojechałem tam od strony południowej, jadąc z Włoch więc danych o pogodzie nie miałem. Jeśli chodzi o Stelvio to ja się wybieram właśnie w czerwcu, wyjazd 15-go, jeśli pogoda dopisze...
  11. Jednego roku w czerwcu nie dało się przejechać przez Grosseglockner bo zasypało, a drugiego roku w maju miałem super pogodę, a resztki śniegu to dodatkowa atrakcja. Więc nigdy nie wiadomo, trzeba mieć szczęście i trafić na pogodę.
  12. Joajer

    Grecja 2013

    Węgry winieta-elektroniczna, nie naklejka, Serbia, Macednia bramki, Grecja bramki, paliwo najtańsze zawsze było w Macedonii, w Grecjii najlepsze sklepy to Lidl :biggrin: a na granicach, w sezonie to korki- tysiace Turków z niemiec jadą do domu, jakiś aalkohol to polecam zakupić w Serbii a jak zapomnimy to można też na granicy (MK-GR )jest Duty free schop , w samej Grecjii już drożej, najtaniej Serbia.
  13. Wszystko super ale co jak jadę sobie na kilka dni pojeździć po Alpach? Kupować ubezpieczenie za 400zł?
  14. Wyjeżdżamy za granicę, planujemy wyjazdy ale jest problem! Nie znalazłem w polsce firmy gdzie mógłbym wykupić assistance dla motocykla starszego niż 10 lat .Owszem w PZU jest opcja na cały rok za ponad 200zł, w Warcie 78zł na rok ale są to bardzo okrojone i niewiele dające polisy. Krótkoterminowych praktycznie nie da się kupić, PTU (które przejęła inna firma) już nie ma takiej opcji a była, co prawda za 160zł ale z limitem holowania 4500zł. Więc każdy co planuje gdzieś wyjechać, zwłaszcza za granicę niestety nie będzie mógł w naszym super kraju się ubezpieczyć, chyba, że na śmiesznych warunkach lub na lepszych-jak ma moto poniżej 10 lat. Jeśli jest gdzieś jakaś firma co ma dobre warunki assistance dla motocykla ponad 10 lat to proszę się wpisywać.
  15. Czy aby zrobić tam jakieś zakupy i tankowanie to trzeba od strony Stelvio dojechać do samego centrum Livigno czy też ta strefo bezcłowa jest już gdzieś wcześniej? Bliżej Bormio? Za ile w Livigno znajdę nocleg?
  16. Widzę po mapie, że to troszkę z boku i nie zupełnie po drodze, poza tym do Livigno jest jakiś płatny tunel, możecie coś napisać o tym? Podobno benzyna jest dużo tańsza bo we Włoszech to prawie 8zł?
  17. Podobno gdzieś w okolicy Stelvia/ granica Szwajcarska można taniej zatankować paliwo jak i kupić niedrogi alkohol/jack daniels itp coś jakaś strefa bezcłowa, był ktoś?
  18. O kurczę, prawie sami Katolicy-praktykujący czy nie-nieważne i takie texty. Ludzie, co by się w Polsce działo jakby tu mieszkało tyle Żydów co przed wojną a do tego jakby byli jeszcze (jak np w Bośni) muzułmanie i prawosławni? Może młodsi nie pamiętają jak tam wojna wyglądała i to nie tak dawno temu. Ja nie jestem za PIS ale też nie jestem za komercją, pomyślcie, jest ważny dzień, bierzecie w kościele ślub a w trakcie tej waszej uroczystości ksiądz robi przerwę na reklamę!! I w trakcie tego waszego ślubu w kościele sprzedają hamburgery, odzież ślubną itd. Są jakieś granice, czy nie?
  19. W zasadzie to za nami 1/2 zlotu bo druga część w najbliższy weekend. I pierwszy i drugi jest gwiaździsty, nie wiem o co chodzi , nie pytam który lepszy proszę tylko wyjaśnić różnice kto, co i dlaczego.
  20. Joajer

    Chorwacja w sierpniu

    Lipiec i sierpień to kupa ludzi i ceny wysokie, zawsze jeździłem moto w czerwcu i było ok, tylko miejscowi i niemieccy emeryci camperami. Raz pojechałem 20 maja i.... ciężej było znaleźć kwaterkę bo wszystko było pozamykane i właścicieli brak, ale w końcu coś się znalazło i niedrogo, 10e/noc/os. Polecam zwiedzać wyspy motocyklem, cena promu nieduża i nie trzeba się bać, że braknie miejsca, motory wjeżdżają pierwsze i są upychane po kątach.
  21. Tysiak ale euro-tysiak a nie złoty tysiak! To na pewno wystarczy. Łatwo policzyć: ok 2,5tyś km czyli 1000zł na paliwo i opłaty drogowe, choć może braknąć. Jakieś 7 noclegów w zależności od luxusu, ja za 2 osoby płaciłem od 15 euro za camping do 70 euro za kwaterkę k. Grossglocknera, tego nie zapłaciłem, znalazłem domek campingowy za 25 eu. Ale we Włoszech to jest drożej, po sezonie to za camping dla 2 osób, namiot i moto było 25eu (Punta Sabbioni) i to parę lat temu, więc kwatery pewnie dużo drożej.. Do tego trzeba doliczyć wyżywienie i właśnie jakieś "podatki" za widelce, jakieś piwo, więc po taniemu dla jednej osoby to jest ok 2000zł a jak jadą 2 osoby na moto to jakieś 3000 zł wystarczy. 1000euro to komfortowy wyjazd.
  22. W 2011 wjeżdżałem do BIH na dowód, zero problemu ale zieloną kartę sprawdzali. Z tego co wiem to już cała europa (nie Ukraina, Białoruś) wpuszcza obywateli UE na dowód. Jak jadę moto to nie zabieram paszportu-za duży, niewygodny i niepotrzebny.
  23. Dzięki za wyjaśnienie, bo dziwił mnie ten "podatek" :)
  24. We Włoszech byłem ostatnio 6 lat temu, też na moto - Wenecja. Praktykowane było w knajpach obciązanie rachunków 1E za każdy komplet sztudźców, np 2 osoby to plus 2 euro za widelce (nawey do głupiej pizzy) Ciekawe czy dalej tak jest? Włosi jedli pizze składając ją jak naleśnik-palcami, nie wiem czy tak lubili czy też po to by nie płacić za te widelce?? Ciekawe czy Sltelvio jest już płatne...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...