Skocz do zawartości

Joajer

Forumowicze
  • Postów

    265
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Joajer

  1. Jeśli chodzi o dojazd to warto wybrać się na Salzburg i dalej przejechać przez Grosglockner, wjechać do Słoweni i jak ktoś już pisał nocleg na kampie Bled i obowiązkowo wąwóz Vintgar (kilka km od Bledu), można krajobrazowo przejechać naokoło Triglvu albo na autostradę i kierunek Chorwacja. Po drodze potężna jaskinia Postijna. Winiety w Słoweni dość drogie bo 17,5 euro (1/2 roku) za moto ale może do lata będą krótkoterminowe to wyjdzie coś taniej. Niestety aktualny kurs euro powoduje że wszystko na zachodzie oraz w Chorwacji podrożało o ok 30% w porównaniu do tego co było latem 2008. Nie zgodzę się co do złych dróg w BIH. Nie są złe, autostrady to nie są ale turystycznie są bardzo fajne i krajobrazowe. Przejazd na Banja Lukę, następnie Jajce (fajny wodospad) i dalej w terenie górzystym był dla mnie b super. Poza tym w BIH można było dobrze i niedrogo pojeść i się przespać w przydrożnych zajazdach. Cena paliwa też była przyzwoita zwłaszcza że w PL litr kosztował prawie 5zł. Polecam Bośnie, sam ją zawsze zaliczam jak mam okazję. Montenegro? Oczywiście i obowiązkowo, ceny mniejsze jak w Chorwacji i to znacznie, w kurortach takich jak np Budva trochę drożej ale to taki ich Sopot. Okolice Ulcinj najtańsze, długa piaszczysta plaża na którą nawet w sezonie jak wjedziemy i pojeździmy motorem to nikt nas nie pogoni (oczywiście gdzieś dalej od centrum). Wjazd z Budvy na Jezerski Vrh (szczyt) jest ciekawy, ale zjazd to bajka. Z wysokości ok 1600mnpm zjeżdżamy serpentynami do poziomu morza - do Kotoru. Trasa należy do jednej z najbardziej widokowych tras w europie, mamy ciągły widok na całą Bokę Kotorską czyli jedyny fiord na południu europy, jeśli nie możecie jechać do Norwegi jedźcie do Czarnogóry (przedostatniego Bonda tam kręcili) . Trasa z Podgoricy w stronę Belgradu bardzo widokowa, serpentynom i tunelom nie ma końca, dojeżdżamy do Mojkovaca i odbijamy na Żabljak, mijamy po drodze most co go "komandosi z Nawarony" wysadzili (bardzo efektowny). Żabljak to takie miasteczko turystyczne aczkolwiek nieco zaniedbane ale dobrze położone, w okolicy są górskie jeziora. Z tamtąd jedziemy na Trsa (warto mieć w tamtych regionach nawigację) jest to przejazd przez Park Narodowy Durmitor, górski masyw, sama przyroda, piękna trasa, brak cywilizacji. Jeszcze parę lat temu droga była szutrowa, albo raczej kamienista, ale teraz jest już asfalcik, wąski ale asfalcik (tak przynajmniej pisali) Na przejściu z BIH(Scepan Polje) i w okolicach są organizowane raftingi i niech się schowa Omiś , tam to jest rzeka i jeden z najgłębszych kanionów którym się płynie, osobiście nie uczestniczyłem ale przejeżdzałem tamtędy to się naoglądałem i jak będzie w przyszłości okazja to muszę skorzystać. Trasa dalej od Sarajeva w stronę Polski (na Zenicę lub Tuzlę- bardziej górzyście) nie jest ciekawa widokowo ale można pojechać na Jajce i będzie widokowo. Koło Jajce jest Jezero i jezioro a tam widziałem kupę możliwości noclegowych. My spaliśmy w 2008 w okolicy Crna Rijeka, zajazd przy drodze w górach, pokój klasy motel (z łazienką i TV) dodatkowo śniadanie koszt 2osoby 24euro(moto schowane w składzie napoi), na dole restauracja, piwo kosztowało na nasze 3zl ale euro było tańsze. Co mogę odradzić? Pewnie Balaton, nic ciekawego, warto było zanocować na południu Słowacji - Velki Meder albo Dunajska Streda. Z racji że są tam baseny termalne jest dużo noclegów a i baseny są niezłe i niedrogie (było ok 15zł za dzień, teraz pewnie drożej, chyba że euro będzie latem tańsze) W Chorwacji i innych krajach po-jugosłowiańskich nie proście o napój tylko o picie, napoj to po ichniejszemu pomyje, a jak pytacie o drogę (nie policjanta bo pomyśli że chodzi wam o narkotyki :biggrin: ) to jak usłyszycie pravo to nie znaczy prawo tylko prosto.
  2. Joajer

    varavakacje 2008

    A w jakim terminie tam byliście, zauważyłem datę w Postojnej końcówka sierpnia, więc Czarnogóra pewnie na początku września, czy tak?
  3. Joajer

    varavakacje 2008

    Właśnie, napisz coś więcej o Albani, cenach noclegów, żarcia i picia :biggrin:
  4. Co to za płyn co jest taki ostro żółty, żółtawo-zielonkawy, oczojebny, miałem nim zalaną hondę jeszcze w Szwajcari a teraz w Polsce chciałbym trochę dolać bo robiłem to i owo i się troszkę wylało...
  5. Mam pytanie, wjazd na grossglockner kosztuje 18euro ale podobno drugi wjazd jest darmowy albo zrabatowany, można jakieś info na ten temat?
  6. Owszem, rozrząd jest na pasku, ale producent zaleca wymianę po 150tyś km a po 100tyś kontrolę. Kontrolę zrobiłem przy 70tyś czyli jakieś 10tyś temu i wszystko wyglądało jak nówka. Raczej stawiałbym na alternator, pompę wody czy jakieś tam inne temu podobne.
  7. No przecież pisze pod avatarem : pan european tyle że nie jest napisane że chodzi o 1100 a nie 1300. Znajomy co ma shadow 1100 też mówi że miewa takie podobne odgłosy.
  8. Witam, czy komuś się zdarzyło aby jego honda (np po czasowym postoju) po odpaleniu na wolnych obrotach delikatnie popiskiwała? Dźwięk ten jest cichy i delikatny niemniej słyszalny, ktoś mówił że to może pochodzić od alternatora. Proszę o jakieś doświadczenia.
  9. Także w 2008 byłem w Chorwacji, Bośni itd i też myślałem w 2009 o takiej trasie z tym że bez Paryża. Nie przepadam za takimi aglomeracjami a trasa tam nudna. Raczej to z Polski nad lazurowe przez Austrię , Włochy (może i Szwajcarię), chyba trasa ciekawsza byłaby na motocykl a słyszałem że Szwajcaria jest piękna i nawet nie tak droga, no i południe Francji też jest chyba OK.
  10. Mam garmina nuwi (samochodowy) nie wodoszczelny ale można założyć kondona i jest wodoszczelny :biggrin: Super mocowanie zrobiłem w 30min, ale musiałbym jeszcze coś wymyślić antyzłodziejskiego. Jeśli chodzi o garmina to w nuwi brak (nie wiem jak w zumo) możliwości wgrania większej ilości punktów pośrednich, brak pozostawiania śladu i brak możliwości wgrania trasy z kompa. Mam np w kompie mapy garmina - city nawigator, adria route, slovakia roads, serbia i czarnogóra (była Jugosławia jest dość kiepska w city nawigatorze i warto mieć ww) Mogę sobie wytyczyć b. dokładną trasę przez całą europę z np 400 punktami pośrednimi, wtedy nawi poprowadzi mnie tak jak ja chcę (a nie jak ona), niestety wersja nuwi tego nie obsługuje.
  11. Najlepiej najtańszym minerałem motocyklowym, możesz wlać samochodowy, silnikowi nic nie będzie ale sprzęgło może dostać poślizgu.
  12. Łatwo pisać ale wtedy w Polsce była .b dobra pogoda, urlop miałem zaplanowany i wypisany, sprawdziłem przed samym wyjazdem i w Alpach było do dupy, więc odwróciłem wyjazd o 360 stopni i najpierw pojechałem przez Węgry, Bośnię do Chorwacji (strasznie zmokłem niejednokrotnie) a potem w drodze powrotnej na Grosenglockner, jakbyś nie wiedzieł to nad Adriatykiem jest prawie zawsze w tym okresie dobra pogoda ale Alpy to inny świat, a będąc w Chorwacji motocyklem trudno śledzić dokładną pogodę w europie. Wyjeżdżasz znad morza i jest +30 stC a docierasz w Alpy i masz śnieg.
  13. Tzn manuala-o co chodzi? Wszelkie nowinki, dodatkowe softy itp można wgrać ze strony garmina za pomocą programu webupdater trzeba tam tylko trochę pokopać.
  14. W Alpach motocyklista może napotkać poważny problem. Ja napotkałem w czerwcu :icon_mrgreen: Otóż podjeżdżając pod bramkę opłat na Grossglockner (od strony południowej, w drodze do domu) zauważyłem auto wyjeżdżające z gór, i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie ok 20cm warstwa śniegu na aucie. Babka na bramce spojrzała na nas jak na wariatów i spytała co chcemy? My że jechać tam, a ona: nein, auto mit ketten, motorrad nein(czy coś takiego) Więc trzeba było zawrócić i jakoś przedostać się na drugą stronę Alp (następna trasa-przewóz moto na pociągu) Poczułem namiastkę tego co czują himalaiści mając 50m do szczytu i nie mogąc go zdobyć, a przygotowań było wiele miesięcy. Jednym słowem kurwica. Ale ma to też swoje plusy, już wiem gdzie jechać w 2009r(oby latem śnieg nie padał) :buttrock:
  15. Na pewno nie 1 3 4 2 bo zasada jest taka ,że zapłon nigdy nie jest w sąsiadujących cylindrach (no chyba że czasem musi np w 4 ce rzędowej) W vf 1000f było chyba 1 2 3 4 ale w S-ce wał się kręci w drugą stronę więc 4 3 2 1 :icon_biggrin: Wszystkie cylindry ustawiałem na znak z koła zamachowego 1-3 (a nie 1 i 3 na znak 1-3 a 2 i 4 na znak 2-4)
  16. Zapewne dłużej niż na dorabianych panewkach i szlifowanym wale. Sprawdz w potencjalnym silniku wałki rozrządu, w VF się zużywają krzywki więc trzeba się im dokładnie przyjrzeć, sprawdzisz sprężanie (na samym rozruszniku) a czy nie ma jakiejś panewki zrąbanej wykręć świece ustaw tłok jadąc w dół w około połowie i przez otwór świecy spróbuj nacisnąć na tłok (np dużym śrubokrętem). Tam nie może być najmniejszego luzu, można trafić silnik z rozwalonego motocykla, tam może być możliwość odpalenia, choć sposób sprawdzenia podany wyżej jest dość dobry, używany silnik nie powinien mieć też śladów rozbierania.
  17. Ciekawostka ale kiedyś, jak było o wiele gorzej z częściami to też miałem problem z wałem (w VF) i dowiedziałem się że takie wały są tak płytko utwardzane że nie stosuje się szlifów a w dorabianie panewek to też nie wierzę , no może do żuka albo poloneza. Ja zakupiłem używany wał z rozbiórki wraz z orginalnymi panewkami. Do tego motocykla robi się także pasowanie panewek (są oznaczone po boku kolorami) i jak nie stosujesz pomiarów tzw plastigage (czy jakoś tak to się nazywało) to najlepiej zastosować panewki takie jak były lub ewentualnie po dużym przebiegu 1 rozmiar mniejsze, należy przy tym przy rozkładaniu zwrócić uwagę gdzie jakie były. Wg fabryki różnice w rozmiarze czopu klasyfikujące do zmiany panewek były wielkości kilku tysięcznych mm . Na korpusie i na wale bywają napisy jakie panewki zastosowano. Niestety aby zrobić dobry remont tego motocykla na nowych częściach to przekroczy to kilkakrotnie wartość motocykla, najlepszym rozwiązaniem jest zakup dobrego silnika.
  18. Chętnie bym pomógł jeśli chodzi o ustawienie rozrządu ale robiłem to wiele lat temu i w VF-F a tam wał się kręci w przeciwnym kierunku niż w silnikach na kardan. W każdym razie pamiętam że wałki mają oznaczenia front (przednie cylindry)wydech i front dolot (po angielsku było to jakoś) oraz rear (tylne cylindry) Kreski na wałkach powinny pokrywać się z górną krawędzią głowicy, krzywki podczas obracania powinny się zbiegać czubkami do siebie ale trzeba pogłówkować aby dobrze ustawić kolejność rozrządu bo można ustawić na 2 sposoby ale tylko jeden jest właściwy. Niestety nie pamiętam kolejności zapłonu. Rozrząd ustawiało się chyba na znakach z koła zamachowego 1-3 ale sorry, naprawdę nie pamiętam, musisz trochę pogłówkować.
  19. Mam nadzieję ,że mi się moje oponki nie rozlecą, co prawda nie jeżdżę ponad 200(no może sporadycznie) ale za to łączna masa motocykla ze wszystkim przekracza 500kg, a oponki na koniec sezonu mam dość dobre na środku( bo środkiem moto się tylko toczy) ale za to boki są nieźle wytarte( te alpejskie winkle przy tej masie nieźle ździerają oponki)
  20. No tak, ale może ktoś napisać np: założyłem oponę firmową (np metzeler) 7 letnią-nową i przy prędkości np 160km/h popękał mi kord, czy też to się raczej nie zdarza, ja osobiście mam oponki raczej kilkuletnie i nie miałem problemów, ale ciekaw jestem doświadczeń innych, bo moto to nie auto, a mi oponki lecą expresowo i na nowe to ciężko byłoby wyrobić.
  21. Dowiedziałem się o wielkim motobazarze organizowanym na torze Imola we Włoszech. Odbywało to się w październiku, bazar jest podobno ogromny ale brak mi informacji kiedy się odbywa w tym roku, czy ktoś może coś napisać na ten temat?
  22. Czy ma ktoś przykre doświadczenia z oponkami wieloletnimi? Jaka różnica pomiędzy oponami nowymi ale np 2, 5 czy 10 letnimi? Oponki nie mają popękań, wyglądają ok ale co może być nie tak? Czy komuś się rozwaliły ze starości? Proszę o opinie poparte doświadczeniami.
  23. Joajer

    ..Afryka zdobyta ;)

    Powiedz, jesteście Czechami czy Polakami? Bo w tym Szengen wszystko się miesza.
  24. No to strasznie Cię orżneli , Serbia jest niedrogim krajem, ale ja nigdy nie płaciłem w euro w kraju w którym to euro nie obowiązywało. Albo wymiana na ich walutę albo karta kredytowa, a że się oszukuje obcokrajowców to znam z niejednego kraju.
  25. Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości o winiety na Węgrzech to polecam stronkę http://www.motorway.hu/engine.aspx?page=Polish dodam że nie ma tam już naklejek, kupując winietę rejestrujemy pojazd drogą elektroniczną i zatrzymujemy paragon. O każdy inny kraj najlepiej zapytać w ambasadzie ( np e-mailem) np w ambasadzie Rumuni w Polsce, zrozumieją po polsku i odpiszą a jeśli będzie inaczej to po powrocie można starać się o zwrot bezprawnie pobranego mandatu ( z ich mailem do wglądu) Most w Ruse to dalej karupcja, wystarczy dać ok połowę kwoty i powiedzieć : bez kwita, i jedziemy ale w przypadku moto to chyba szkoda zachodu bo jest tańsze niż auto (prawie 10euro). Wokół trasy Transfogarskiej obozuje i śmieci (zwłaszcza w weekendy) setki Rumunów, dlatego nie ma problemu rozbić tam namiot i przenocować. Noclegów jest też dużo pod trasą od strony Pitesti.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...