Skocz do zawartości

22,5 godziny na nogach, 1277 km w tym połowa po śniegu


Marcin SF
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kto wie, może kiedyś, wraz z wiosną, nadejdzie taki dzień ;)

Pozdrawiam,

-pani z numerem :smile:

 

ups najmocniej przepraszam :icon_razz: :biggrin: :biggrin: nie mam bladego pojecia jak moglem nie zuwazyc ehhh znowu plama :smile: to napewno przez brak avataru :wink:

 

mam nadzieje ze mi wybaczysz :bigrazz:

 

pozdr

kris

Edytowane przez krisSV
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ups najmocniej przepraszam :buttrock: :biggrin: :biggrin: nie mam bladego pojecia jak moglem nie zuwazyc ehhh znowu plama :banghead: to napewno przez brak avataru :P

 

mam nadzieje ze mi wybaczysz :lalag:

 

pozdr

kris

 

Okażesz niezastąpioną pomoc przy ściąganiu moto i puszczę w niepamięć :lalag:

A na razie będę wypominać :buttrock:

 

Bosh, znowu :spam: ...

Edytowane przez 4sta15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okażesz niezastąpioną pomoc przy ściąganiu moto i puszczę w niepamięć :biggrin:

A na razie będę wypominać :buttrock:

 

Bosh, znowu :lalag: ...

nie ma sprawy, to kiedy jedziemy ? :buttrock: :biggrin:

Edytowane przez krisSV
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo Marcin, WIELKIE GRATULEJSZYN :wink: :flesje: :clap:

 

Co do oblewania to ja tradycyjnie się wymówię bo daleka droga do domu (jeszcze z miesiąc...).

A jeśli chodzi o wietrzenie sprzętów to szykuję się na niedzielę (WOŚP).

 

W każdym bądź razie nie ominie Cię zdanie relacji z tych 638,5 km w śniegu! :biggrin:

 

Pozdro

Edytowane przez Fiery
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo Marcin, WIELKIE GRATULEJSZYN :) ;) :clap:

 

Co do oblewania to ja tradycyjnie się wymówię bo daleka droga do domu (jeszcze z miesiąc...).

A jeśli chodzi o wietrzenie sprzętów to szykuję się na niedzielę (WOŚP).

 

W każdym bądź razie nie ominie Cię zdanie relacji z tych 638,5 km w śniegu! :clap:

 

Pozdro

 

 

Relacja będzie, na WOŚP będzie można cudo zobaczyć na żywca, wczoraj okazało się, że brakuje kabelka do zrzucania zdjęć. Dzisiaj jadę go odbić :D . Zeby nie było nieporozumień, pojechaliśmy samochodem dostawczym i samochodem wracaliśmy (nie na ;) ) ale i tak był harcore :D

 

Bawimy się w Szwejku o godzinie 20:00 rezerwacja na nazwisko Łowczyński

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...