Mini Crossy 110 -150ccm

[Przemek PbS]

Witam , kiedys jezdzilem w terenie i nie powiem zatesknilem za jazda po piachach , lasach. Przegladajac allegro i bedac na pilskim poligonie zauwazylem fajne wynalazki , crossy 110cm3 pojemnosci - ktore gabarytowo- wiadomo sa male , ale chyba wystarczajace by pomiescic doroslego? Czy warto kupic taki sprzet ot tak do szlalenstw poza twardymi drogami, nie chodzi mi tu o jakies przeprawowki, ostre katowanie na torze czy w terenie , tylko zabawe w najczystszej postaci. Mysle ze mnie rozumiecie :) http://www.scigacz.pl/riderfoto/2277.html chodzi mi mniej wiecej o cos takiego , najlepiej na ciut wiekszych kolach - i mniej wiecej do takich zabaw sluzyc ma ten caly 'cross'. Wiadomo ze do crossa mu daleko , no ale to nie ja wymyslalem taka nazwe handlowa na ten wynalazek :clap: Ja zauwazam duzy mankament takiej zabawki , mianowicie jest on produkcji... z pewnoscia badziewnej , duzo na forum watkow o przestrzeganiu przed pojazdami made in china itp. Takze jak z jakoscia ? Nie polamie tego cacka w tydzien, nie kosztuje toto 300zl tylko tak 300*4 a to juz wiekszy bol. Pozdrawiam

 

P.S. a tu filmik : http://pl.youtube.com/watch?v=EWxS1J5TkAs&feature=related , mysle ze daje rade

Edytowane 2 Stycznia 2008 przez Przemek PbS

[wilk]

Po pierwsze to te motorki na tym filmie to całkiem co innego niż to na foto oraz to co jest na aukcji po 1000-2000tys zł.Koszt takiego moto jak na filmie zaczyna się od ok.5000zł a tuningowanie go pochałania jeszcze większa kase co daje nam cene praktycznie normalnej,dużej crossówki. A co do prawdziwego chinczyka to kuzyn miał 125ccm ...czesto linki padały no i na koniec łozyska na kołach.Myśle że takie motorki są odpowiednie dla ludzi do ok.10 lat wtedy to wytrzyma :biggrin:

pozdro!

[ks-rider]

Wyglada to bajka, przynajmiej na filmie, tylko ten niestety nie pokazuje czy / co zostalo zmienione aby to tak chodzilo.

 

Teraz moze z innej beczki. Niedawno ogladalem program o czyms takim. Basti Wolters ktory bawi sie zawodowo w FMX przerabial wlasnie sprzet do takowej zabawy. W tym sprzecie po tuningu nie zostalo prawie nic oryginalnego, a cena doprowadzala o zawrot glowy cos kolo 8500,- ale nie zlotowek tylko €. Warto sie wiec zastanowic, czy nie kupic od razu jakiegos normalnego sprzetu ktory jest juz sprawdzony pod kazdym wzgledem. Moze okatac sie to tanszym i lepszym wyjsciem.

 

Na co nalezy zwrocic uwage to dopuszczalna ladownosc czyli do jakiej wagi mozesz uzywac. Pytanie tylko na ile mozna zaufac producentowi ? ? ?

 

:biggrin:

[Tomski_01]

dobrym play bike'm jest honda crf80.

[sylikat]

z tego co ja patrzylem na allegro to sa dwa rodzaje takie male 50cm(odpalane jak kosiarka) za ok 450zl i takie wieksze 110-150cm poj,w cenach mniej wiecej od 1300-2000,to male to badziewie ale te wieksze podobno silniki maja calkiem odporne na katowanie,widzialem gdzies na forum stunt poland ze ktos tam mial i pisal ze wytrzymale nie ktore maja montowane gazowki z tylu,(wiadomo po takich skokach na hopkach to pewnie dlygo nie pociagnie rama itp,

ale sam myslalem nad takim i tez z checia poslucham opini tych co ich naprawdeuzywali

[enduromaster]

z tego filmiku na youtube to jest takie cuś http://www.kawasaki.pl/model.php?id=161

[marcin1989]

Suzuki ma swój odpowiednik w DRZ 110 a Yamaha TTR 110 jednak pierwszą marką produkującą ogólnie pojęte jednoślady o małych pojemnościach z silnikami 4t była Honda. Produkowano wiele modeli, w końcu Honda wykożystała swój silnik w małej CRF 50. Kiedyś miałem taki silniczek od Hondy DAX, to była dopiero technologia ( po Rometach i Jawkach ). Teraz Chińczycy mają licencje i jak to Chińczycy klepią mase badziewia. Ja bym sie w to nie pchał, jak już to jakaś Japonia z ww. Jednak czy nie lepiej kupić 125 2t i nie bawić się usilnie w PIT BIKE? Pozdro.

[sylikat]

chyba kazdy patrzy na koszta zeby byly male i o "fun" z jazdy taka mala pierdziawka :)

[ks-rider]

chyba kazdy patrzy na koszta zeby byly male i o "fun" z jazdy taka mala pierdziawka :biggrin:

 

Siiiii, tylko, ze jak sie zepsuje to i fun'u niet. :)

 

:bigrazz:

[zbychuda]

W Katowicach na diverse night of the jump był taki pokaz kolesi z czech, jeden nawet beckflipa wykręcił tylko podejrzewam że one nie miały nic wspólnego z chinami i były ujeżdżane przez jakiś dzieciaków. a wracając do tematu to podejrzewam że to sie nie opłaci bo za małe pieniądze niczego co by sie nadawało nie kupisz a za większe pieniądze kupisz coś bardziej nadającego sie do normalnej jazdy w terenie

pozdrawiam

[sylikat]

wiadomo ze za wiecej bedzie lepsz,ale jak sie nie ma co sie lubi.......zreszta kazdy ma swoje zdanie i wedlug niego zrobi

 

 

a nie ma na forum nikogo kto by to mial?lub jego dzieciak?

[Stoźu]

Mój kumpel ma to od pół roku. Więc do zabawy to się to i morze nadaje on się bawi i narazie musiał wymienić oba koła. Zrobiła się ósemka i to nie na skokach tylko po kamieniach ( wertepach ). Jeśli chcesz powozić się ( popyrkać na luzie ) to da rade. A i trzeba ostrożnie biegi wkładać i wysprzęglać bo zębatki lubią się rozsypywać. :biggrin:

Edytowane 2 Stycznia 2008 przez Stoźu

[Jimmy]

brat ma pol roku takiego 125 za 2000zl, gazowka z tylu 2xtarcze

fotki w podpisie

 

szczerze mowiac niemoge narzekac, a zabawka fajna:P

[Piotr Dudek]

Panowie cały ten motocykiel kosztuje 1400 zeta i jest fabrycznie nowy pali ok 1 litra na godzinę i co jeszcze Wam powiedzieć. To nie jest reklama tylko za takie pieniądze nie zrobicie wymiany tłoka w podobnym markowym sprzęcie. Ten na filmie właśnie na takim zapierdziela.

Pisze ktoś o gazowym amorku z tyłu. Ten motorek jest do zabawy i ma tylko prowadnicę sprężyny tylnego zawieszenia. Nie można wymagać rasowego sprzęta za taką kasę. Jezdzi toto na każdym z 4 biegów na tylnym kole i do tego z gazu.

[sylikat]

no i oto wlasnie biega,za mala kase mamy zabawke ktora jest do dobrej zabawy(ile polata tego nikt nie wie) do wyczynowego sportu sie nie nada ale radochy pewnie da mnustwo