JanuszK30 Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 wszystko to co powiedziales w zalozeniu jest prawdziwe, sprawdz to osobiscie i okazac sie wtedy moze ze syntetyk samochodowy jest jednak lepszy niz polsyntetyk dedykowany do motocykla... zreszta nie mialem oporow zeby sprobowac bo w moim ulubiencu sprzeglo jest suche...:crossy: Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiki Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Ja leję tylko płyn lub koncentratCzysty koncentrat??? A nie stanie sie nic zlego oringom, albo uczszelkom??? Cytuj http://bikepics.com/members/kiki21/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Janusz Twój ulubieniec MUSI pracować na syntetyku i to najlepiej firmy AGIP.Osobiście się o tym przekonałem jak w Brnie na torze nalałem do 998 syntetyka chwalonego na 4um Motula i w następnym treningu silnik eksplodował jak granat. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto33 Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 wszystko to co powiedziales w zalozeniu jest prawdziwe, sprawdz to osobiscie i okazac sie wtedy moze ze syntetyk samochodowy jest jednak lepszy niz polsyntetyk dedykowany do motocykla... zreszta nie mialem oporow zeby sprobowac bo w moim ulubiencu sprzeglo jest suche...:icon_twisted: Ja dodam tylko że nie ma co porównywać syntetyka samochodowego do pół syntetyka motocykłowego bo wiadomo że lepszy samochodowy ale jak przy porównaniach to motocyklowy jest o niebo lepszy np. do miechanki 2T to według mnie jest różnica. Wszystko będzie ok jak będziemy stosować z przeznaczeniem. Ja osobiście leje do chłodnic płyn przeznaczony do moto który dużo lepiej chłodzi od zwykłych, tak jak pan Piotr wspomniał dużo wyższe temperatury znosi i niemal nie da rady go zagrzać . Jest dużo lepszy od zwykłego płynu chłodniczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Janusz Twój ulubieniec MUSI pracować na syntetyku i to najlepiej firmy AGIP.Osobiście się o tym przekonałem jak w Brnie na torze nalałem do 998 syntetyka chwalonego na 4um Motula i w następnym treningu silnik eksplodował jak granat. Zawsze sadzilem ze ducati rekomenduje shell'a ale dzieki za sugestie Piotrze :icon_razz: Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Włosi do silników SBK używają tego oleju i dolewają dodatek z dwusiarczkiem molibdenu tej samej firmy ale nie pytaj ile bo to ich tajemnica. Ten dodatek jest dedykowany do silników Moto Guzzi. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Trele morele. Zarówno samochodowy płyn jak i motocyklowy bazują na dokładnie tej samej chemii. Na każdym płynie chłodniczym masz podane temperatury zarówno wrzenia jak i zamarzania, zarówno w stopniach C, jak i F. Oczywiście te płyny dzielą sie jeszcze ze względu na wiele czynników i skład, ale głównie chodzi o temperaturę. Płyn motocyklowy wcale lepiej nie chłodzi. To jest dokładnie to samo co w samochodzie tylko masz chwyt marketingowy bo na opakowaniu jest motocykl (o ile jest). Sprawa sie ma nieco inaczej z olejem. Oczywiście baza jest ta sama ale różnice polegają na dodatkach. Ale ten temat był już przerabiany. Wnioski: jeżeli uważasz że nalejesz płyn motocyklowy do motocykla i uzyskasz lepsze chłodzenie, jesteś w błędzie. Jeżeli uważasz że do motocykla nalejesz płyn samochodowy i coś będzie nie tak, jesteś w błędzie, jeżeli uważasz że do ZOOMera nalejesz zwykły płyn i będzie dobrze, jesteś w błędzie :clap: Jeżeli wymieniasz płyn chłodniczy, czy olej, czy płyn hamulcowy patrz najpierw na wymagania jakościowe zalecane przez producenta a nie upodobania do firm. I jeśli silnik wybuchł jak granat po zalaniu innym olejem to nie wiadomo czy akurat to było powodem. Wiele może być przyczyn "wybuchania" silników cieplnych, nie tylko motocyklowych :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asmodan Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Jak chcecie rozmawiac to rozmawiajcie o plynie a nie o oleju, bo poto zostal zalozony ten temat. Jak narazie na pytanie o plyn otrzymano odpowiedz wiec jezeli bedzie sie dalej temat rozwijal w kierunku oleju to go zamkne.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dr_motor Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 hmm coś tu kolega niedouczony ,,na dekielku pisze dot 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto33 Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Trele morele. Zarówno samochodowy płyn jak i motocyklowy bazują na dokładnie tej samej chemii. Na każdym płynie chłodniczym masz podane temperatury zarówno wrzenia jak i zamarzania, zarówno w stopniach C, jak i F. Oczywiście te płyny dzielą sie jeszcze ze względu na wiele czynników i skład, ale głównie chodzi o temperaturę. Płyn motocyklowy wcale lepiej nie chłodzi. To jest dokładnie to samo co w samochodzie tylko masz chwyt marketingowy bo na opakowaniu jest motocykl (o ile jest). Sprawa sie ma nieco inaczej z olejem. Oczywiście baza jest ta sama ale różnice polegają na dodatkach. Ale ten temat był już przerabiany. Wnioski: jeżeli uważasz że nalejesz płyn motocyklowy do motocykla i uzyskasz lepsze chłodzenie, jesteś w błędzie. Jeżeli uważasz że do motocykla nalejesz płyn samochodowy i coś będzie nie tak, jesteś w błędzie, jeżeli uważasz że do ZOOMera nalejesz zwykły płyn i będzie dobrze, jesteś w błędzie :buttrock: Jeżeli wymieniasz płyn chłodniczy, czy olej, czy płyn hamulcowy patrz najpierw na wymagania jakościowe zalecane przez producenta a nie upodobania do firm. I jeśli silnik wybuchł jak granat po zalaniu innym olejem to nie wiadomo czy akurat to było powodem. Wiele może być przyczyn "wybuchania" silników cieplnych, nie tylko motocyklowych :clap:Przepraszam Cie bardzo ale, sam sobie zaprzeczasz w taki sposób że ja zalewam taki płyn na parametrach cieplnych stosowany do zoomer'a (nie identychny, ale akcesoryjny)wiec dużo mniejsze temperatury on osiąga w porównaniu z innymi płynami chłodniczymi. Czyli się różnią jak w zoomer'e jest specjalny to tak samo ja mam duuużo lepszy od tych co sprzedają masowo w stacjach/biedronkach po 20zł za 5l.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Temperatura wrzenia płynu chłodzącego nie ma najmniejszego związku z jakością chłodzenia. Jeżeli masz brudną chłodnice, straciłeś w niej wiatrołap, lub masz problemy z pompą wody to taki płyn na niewiele Ci sie zda. Jeżeli temperatura płynu chłodzącego przekroczy pewną wartość niebezpieczną dla silnika to i tak zarzynasz silnik. I płyn wcale nie musi wrzeć żeby silnik został przegrzany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Osobiście leję do motocykli klientów płyn chłodnichy samochodowy oczywiście do chłodnic aluminiowych - żadnej wody nie dolewam, nic nie mieszam itd. Wszystko u wszystkich działało idealnie. Jeśli ktoś ma zasyfiały układ, zakamieniony, zapchana chłodnice (zeberka chłodzace), zużytą pompę, uszkodzony temostat czy zapowietrzony układ, to płyn najlepszej marki nic nie pomoze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto33 Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 Temperatura wrzenia płynu chłodzącego nie ma najmniejszego związku z jakością chłodzenia. Jeżeli masz brudną chłodnice, straciłeś w niej wiatrołap, lub masz problemy z pompą wody to taki płyn na niewiele Ci sie zda. Jeżeli temperatura płynu chłodzącego przekroczy pewną wartość niebezpieczną dla silnika to i tak zarzynasz silnik. I płyn wcale nie musi wrzeć żeby silnik został przegrzany.HEH, jakość to właśnie skład chemiczny który zapobiega/stabilizuje przekraczanie temperatury cieczy chłodzącej- tak wiec temperatura wrzenia jest ważna. Wiadomo że równie ważną rzeczą jest aby płyn chłodniczy nie zanieczyszczał przepływu i uszkadzał chłodnic bo mam dwie. Osobiście leję do motocykli klientów płyn chłodnichy samochodowy oczywiście do chłodnic aluminiowych - żadnej wody nie dolewam, nic nie mieszam itd. Wszystko u wszystkich działało idealnie. Jeśli ktoś ma zasyfiały układ, zakamieniony, zapchana chłodnice (zeberka chłodzace), zużytą pompę, uszkodzony temostat czy zapowietrzony układ, to płyn najlepszej marki nic nie pomoże. Jak coś to ja z układem chłodzenia mam wszystko w dobrym stanie, działanie jak i techniczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 1 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2008 temperatura temperaturą, płyn chłodniczy ma jeszcze za zadanie zapobiec "korozji" układu i rozwijaniu się w nim życia oraz uszczelnia mikro pęknięcia . do kata lałem koncentrat midlanda, temp wrzenia powyżej 160stC , w bardzo ciężkich warunkach spisywał się :) , ale kto na codzień jeździ po żwirowni :buttrock: w każdym razie jak będę zmieniał płyn w obecnym moto to też wleje ten koncentrat bo naprawde jest odczuwalna różnica Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałKaczmar. Opublikowano 2 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2008 Niby smieszna pytanie ale mnie kiedys w warsztacie powiedzieli aby nie lac zwyklych plynow tylko brac od nich albo kupic koncentrat na stacji Shell i rozrobic z woda 2:1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.