Skocz do zawartości

Honda CBR 1100 XX i wszystko co z nim związane


Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki sam problem. Kiedy odpalam moto strasznie głośno pracuje cały kosz. Jak wysprzęglam to jest cisza. Z informacji które usłyszałem od poprzedniego właściciela wynika, że to właśnie ten kosz i on tak miał od początku jak tylko go kupił. Mechanik potwierdził to i dodal, że nie ma co tego ruszać bo kiedyś robił to w innym X-ie i pomogło na krótko. Ten typ tak ma i chyba trzeba się przyzwyczaić.

 

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wypadku bylaby to czesc #2.Przy inspekcji nalezy zwrocic uwage na stan rowkow w ktorych siedza wypusty tarcz hamulcowych,( aczkolwiek one nie maja nic wspolnego z halasem ktory opisujesz),stan polaczen nitowanych i sprezyn z tylu tej czesci.

 

Luzy na nitach czy tez sprezynach powoduja niejako telepanie sie i wpadanie w rezonans elementow sprzegla podczas pracy na biegu jalowym.

Jezeli jest ta czesc w dobrym stanie to ja bym to olal,moze i sprzeglo jest glosne ale na pewno w dalszym ciagu duzo cichsze niz w Ducati. :biggrin: :biggrin:

 

no tak znów ktoś łączy tarcze hamulcowe ze sprzęgłem...

sprzęgło słychać na samym początku uruchomienia silnika bo praca jego jest nierówna, po paru sekundach jak silnik złapie równe obroty wszystko wraca do normy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

 

Na poczatek witam wszystkich serdecznie - jestem tutaj nowy, X-em jezdze od sierpnia, wiec przygoda z ta maszyna dopiero sie rozpoczyna. Moim moto pochwale sie innym razem :-) ale poki co mam pytanie dot elektryki - a dokladnie regulatora napiecia i ladowania akumulatora - temat dla dosyc poczatkujacych :-)

 

Przekopalem sie przez polowe postow na forum, ale nie znalazlem odpowiedzi - jesli jest taka na moje pytanie - pokierujcie mnie prosze na odpowiednia strone.

 

A teraz do sedna:

Padl mi jakis czas temu alternator - w trasie zatrzymalem sie na male tankowanie na stacje i juz nie odpalilem z rozrusznika. skonczylo sie pchaniem i jakos dotoczylem sie do domu i do serwisu.

 

Po naprawie pojezdzilem jakis miesiac i znowu podobna sytuacja - po zatrzymaniu i zgaszeniu sprzeta nie pali z rozrusznika. Co wiecej - odpalilem go napych i po kilku kilometrach w czasie jazcy 'wylaczyl sie' - pogasly kontrolki, silnik zgasl - na szczesci jechalem powoli wiec stoczylem sie na pobocze. I teraz - po odczekaniu chwile, kontrolki zaswiecaja sie powoli i na pych znowu pali - wiec dotoczylem sie do domu, na postojowkach, bo mialem teorie ze na swiatlach drogowych znowu skonczy mi sie prad.

 

I teraz - posprawdzalem multimetrem zgodnie ze schematem w serwisowce - alternator pokazuje prawidlowy opor miedzy uzwojeniami (pomiar na wtyczce ktora prowadzi do regulatora), tak samo prawidlowe sa pomiary na drugiej wtyczce - napiecie akumulatora, itd.

Jedyne co nie jest zgodne z serwisowka to tzw. 'current leak' miedzy akumulatorem (-) a przewodem masy. U mnie wskazanie jest 0.54 mA, a serwisowka mowi ze max to 0.2 mA.

 

Teraz - czy mozecie napisac w kilku zdaniach jak multimetrem sprawdzic czy regulator jest sprawny (dotarlem do niemieckiej wersji na tym forum, ale moze ktos ma to po polsku?).

 

Druga rzecz - akumulator - trzyma ok.13 V, ale ma bardzo niski prad, a jak podlacze do niego multimetr, to natezenie szybko spada. Probowalem go naladowac, ale mam taki zwykly automatyczny prostownik z hipermarketu (o taki: http://moto.allegro.pl/item759793473_nowy_...gwarancja.html)

 

i obawiam sie ze ten sprzet po prostu nie potrafi sie prawidlowo załaczyc zeby naladowac mi aku.

Tak czy inaczej - po calej nocy ladowania rozrusznik ani drgnie, a jak wlacze kluczyk, to kontrolki tez ledwo sie swieca.

 

Czy akumulator jest moze padniety (na podstawie powyzszych przygod) i dlatego nie moge go naladowac?

 

A moze zepsuty regulator w obwodzie sprawia, ze po przekreceniu kluczyka prad tak szybko spada, ze nie jest w stanie zakrecic rozrusznikiem i zobaczyc swiecacych dobrze kontrolek?

 

Pls, poradzcie co z tym zrobic - czy mam rozejzec sie za nowym aku (polecacie jakas marke?) czy moge jeszcze jakos naladowac to swoje przy uzyciu mojej ladowarki? Moze mozna ja jakos 'oszukac' wpinajac miedzy nia a akumulator cos co sprawi ze zalaczy sie na ladowanie wyzszym pradem niz podtrzymujacy?

 

No i regulator - jesli nie nowy, to moze ktos ma do sprzedania uzywany = tanszy? Albo od innego moto ktory pasuje do Xa i jest wytrzymalszy niz oryginal?

 

Z gory dzieki za pomoc,

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo od innego moto ktory pasuje do Xa i jest wytrzymalszy niz oryginal?

do XXa podobno pasuje regulator od R1 - poszukaj na allegro.

Poza tym, jeszcze regulatory firmy MOTEK mają niezłą opinię wśród użytkowników XXa - lepszą niż oryginał.

Co do reszty to nie znam się na elektryce, więc Ci nie pomogę za wiele, ale sprawdź czy nie masz zwarcia na uzwojeniu alternatora - ktoś opisywał taki przypadek kiedyś. Objawy miał podobne. ;)

 

pzdr i powodzenia

KAPD Klub Anonimowych Piratów Drogowych
"Człowiek zbyt poważny jest strasznie śmieszny"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i obawiam sie ze ten sprzet po prostu nie potrafi sie prawidlowo załaczyc zeby naladowac mi aku.

Tak czy inaczej - po calej nocy ladowania rozrusznik ani drgnie, a jak wlacze kluczyk, to kontrolki tez ledwo sie swieca.

 

Czy akumulator jest moze padniety (na podstawie powyzszych przygod) i dlatego nie moge go naladowac?

 

ile lat ma bateryjka? stawiam na pad aku

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ile aku ma lat - jest ten sam ktory byl w moto kiedy go kupilem.

 

Natomiast na akumulatorze jest papierowa naklejka z napisem 'instalation 8.2008', co zakladajac ze nikt nie naklejał tam zadnej lewizny - oznacza ze aku ma okolo poltora roku.

 

Aku jest firmy Exide (model ETZ12-BS, AGM), do tego brandowane marka BMW - wyglada jak specjalnie wykonane dla serwisu / salonu BMW.

 

Jeden fakt ktory moze byc pomocny - opisana przeze mnie sytuacja z brakiem pradu wydarzyla sie we wrzesniu, i od tego czasu moto (razem z akumulatorem) stoi w garazu, ktory jest nieogrzewany, a ze do dzisiaj zdazyly sie juz mrozy w nocy - pewnie tez nie pomoglo to w zachowaniu dobrego stanu aku.

Tak czy inaczej - teraz mam aku w domu i tam probowalem je naladowac.

 

L

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy wczesniej odkręcałeś, wyciągałeś aku z xsa :icon_question:

 

Nie, nie odlaczalem i nie wyjmowalem wczesniej akumulatora. Czy odlaczenie powoduje skasowanie jakichs ustawien w ukladach elektronicznych?

 

ok, juz doczytalem ze odlaczenie aku niczego nie kasuje :-)

 

Ktos z Was wspominal o sprawdzeniu czy nie ma zwarcia miedzy uzwojeniami alternatora - jak to sprawdzic? Czy cos takiego moze w ogole wystapic? I jesli tak, to co sie musi wtedy stac z uzwojeniem?

 

W serwisowce jest tez punkt o sprawdzeniu czy przypadkiem nie wystepuje obwod zamkniety miedzy ktoryms z zoltych przewodow na wtyczce prowadzacej od alternatora a uziemieniem - jak to mozna sprawdzic?

Przy wylaczonym silniku przeciez nie ma zadnego napiecia ze strony alternatora, wiec jak moge sprawdzic czy pojawia sie tam jakis przeplyw pradu?

 

Wyczytalem tez ze uruchamianie moto na padnietym akumulatorze psuje regulator - ale nikt nie napisal jak to sie dzieje i dlaczego - czy ktos z Was moze wyjasnic to zjawisko?

 

Uff, tyle na dzisiaj. Z gory dzieki za wyjasnienia.

L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie odlaczalem i nie wyjmowalem wczesniej akumulatora. Czy odlaczenie powoduje skasowanie jakichs ustawien w ukladach elektronicznych?

 

ok, juz doczytalem ze odlaczenie aku niczego nie kasuje :-)

 

Ktos z Was wspominal o sprawdzeniu czy nie ma zwarcia miedzy uzwojeniami alternatora - jak to sprawdzic? Czy cos takiego moze w ogole wystapic? I jesli tak, to co sie musi wtedy stac z uzwojeniem?

 

W serwisowce jest tez punkt o sprawdzeniu czy przypadkiem nie wystepuje obwod zamkniety miedzy ktoryms z zoltych przewodow na wtyczce prowadzacej od alternatora a uziemieniem - jak to mozna sprawdzic?

Przy wylaczonym silniku przeciez nie ma zadnego napiecia ze strony alternatora, wiec jak moge sprawdzic czy pojawia sie tam jakis przeplyw pradu?

 

Wyczytalem tez ze uruchamianie moto na padnietym akumulatorze psuje regulator - ale nikt nie napisal jak to sie dzieje i dlaczego - czy ktos z Was moze wyjasnic to zjawisko?

 

Uff, tyle na dzisiaj. Z gory dzieki za wyjasnienia.

L

Przy wyłączonym silniku.

Między żółtymi przewodami nie powinno być zwarcia i między tymi przewodami a masą również nie powinno być zwarcia. Pomierz przy odpiętych przewodach z regulatora.

 

pozdro

Edytowane przez Peterek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam wszystkich, jestem tu nowy i od 3 dni posiadam cbr xx '00.

Przeczytalem duza czesc tego tematu ale zaden z omowionych problemow nie pasuje do mojegio przypadku, dlatego prosze was o pomoc.

A wiec od poczatku: kupilem xx kolo wroclawia. Wracam wiec do Krakowa autostrada, postoj na stacji, tankowanie i... nie zapala, brak pradu, cos tam meczy rozrusznik ale nie obroci wiecej niz kilka razy. No to na pych i poszła, przegazowka, wylaczam swiatla i jade. Nastepny postoj - kontrolka FI i motor gasnie. Proba odpalenia - jeszcze mniej pradu niz przy poprzednim postoju. No to znowu na pych i do samego krakowa pilowalem silnik na 7k obrotów. Dojechalem. Pierwsze co akumulator na prostownik i zostawiam na noc.

Rano wstaje odłaczam aku i voltomierz w ruch. Napiecie na aku :13.41V, na wolnych obrotach: 13.33V, na wolnych ze swiatlami: 13.14V. Mysle wszystko spoko - aku poprostu bylo padniete. No to runda po Krakowie, wszystko gra i buczy, wjezdzam do garazu i pomiar: napiecie 12.88V. Wszystko ok pomyslalem uradowany.

Po nastepnej nocy i kawalku dnia sprawdzam napiecie: 12.87V znowu mysle: wszystko ok, ale wpadlem na pomysl zeby go zapalic i... dupa. Nie obroci rozrusznikiem wiecej jak 2 razy.

 

I teraz pytanie mam takie: Czy jest to wina:

a) starego akumulatora

b) regulatora napiecia

c) czegos innego?

 

Dodam jeszcze ze akumulator jest zelowy frmy DEKA ale niestety nie wiem ile ma lat. Motor sprowadzony z Włoch

Bardzo prosze osad sprawy. Z góry wielkie dzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze byc a lub b lub tez a i b, moze tez c :smile: .

 

Czesto akumulator na wykonczeniu bedzie sie tak zachowywac.

 

Przede wszystkim zmierz napiecie przy 5000 obr/minute przy maksymalnym obciazeniu,tzn dlugie swiatla i hamulec,powinno byc wieksze niz 14-14,5 volts.Robimy to na nagrzanym silniku.System moze byc O.K. na zimnym ale pod wplywem temperatury moze "puchnac".

Jezeli napiecie jest O.K. to pozycz gdzies akumulator ktory na pewno jest dobry i zobacz co sie bedzie dzialo.

 

Polaczenia przy aku sa w dobrym stanie ?

Edytowane przez tomekd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

nie wiem czy ktoś już tak miał ale mam pytanie i problem...

nie miałem tego wcześniej rano jak zapalam motor silnik nie chce trzymać wolnych obrotów, wygląda tak jak by wysiadł któryś z czujników od temperatury (nie wiem ile ich jest) i silnik po zapaleniu wyłącza ssanie... jak ~1minutki przytrzymam gaz ~1500obr i delikatnie puszczę obroty są na ~500obr a silnik się dusi i po chwili gaśnie... przestaje gasnąć i obroty rosną jak temperatura wyskoczy na ~64stopnie i w górę...

 

pozdrawiam

tomek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...