RaY Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 eeeee ja jak wsiadam to tylko CARPE DIEM. Nie ma co myślec o smierci.... Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 kretyński temat :/ nie, nie myślę. myślę o warunkach na drodze, o najbliższym skrzyżowaniu, winklu, puszce obok, tej za mną i tej do wyprzedzenia. myślę o tym, żeby prowadzić łagodnie, bo za mną siedzi plecaczek i Ona też ma mieć przyjemność z jazdy, nie tylko skurczone na uchwycie ręce. myślę o tysiącu rzeczy związanych z prowadzeniem motocykla, w ruchu, na drodze publicznej, która jest w takim stanie jak to typowe dla naszego krajugdybym myślał o śmierci nie wychodziłbym z domu i pilnował, żeby mi sufit nie spadł na łeb :lalag:jsz :biggrin: dokladnie :buttrock: sa przyjemniejsze zeczy o ktorych warto pomyslec bo czlowiek popadnie w paranoje pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość senekkorzenna Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 jestem taksówkarzem i mam możliwość przyglądania się motocylklistą,sam dosiadam motor i powiem panomwiększość a przedewszystkim na scigaczach zapomina że mają jedno życie.Nie obrażajcie się ale szpan odbiera wam instykt samozachowawczy.Sprawcie statystyki ilu z was procentowo oddaje życie w ogólnej liczbie wypadków motocyklowychsenekkorzenna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Każdy kto zaliczył w jakimś sensie "bolesną" glebę to inaczej myśli i się zachowuje na ulicy (nie chodzi mi to o strach) ale odrazu o śmierci... no co ty. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziur Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 jak bym myslał o smierci albo o jakims wypadku to bym w pizdu sprzedał moto. I zanosi sie ze sprzedam ale tylko dlatego ze bedzie drugi hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość senekkorzenna Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Każdy kto zaliczył w jakimś sensie "bolesną" glebę to inaczej myśli i się zachowuje na ulicy (nie chodzi mi to o strach) ale odrazu o śmierci... no co ty. pozdro a ja bym na twoim miejscu przestal się wyrażać i tylko ostrożniej jeżdził z przemyśleniem przed wsiądnięciem na bicka.senekkorzenna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Poniedziałek godzina 9. Wypadek na drodze krajowej pare km od mojego domu. Śmiertelny. Ktoś nie zabezpieczył ładunku (może za dużo załadował, może stan techniczny przyczepy/samochodu nie był taki jak być powinien). Z przyczepki coś spadło i akurat centralnie w kierowce samochodu, który jechał z naprzeciwka. O obrażeniach nie ma nawet co pisać, nieważne jakim samochodem by jechał - niemiałby żadnych szans. Najlepsze jest jednak to, że w poprzednią niedzielę, sobotę jechałem tą samą drogą w podobnym czasie, na drugi dzień o 9 też tamtędy miałem jechać. Jeżdzę tamtędy bardzo często. je**ć to. Od tamtego czasu całkiem inaczej podchodze do wielu spraw. Kto mi teraz powie, że motocykle są niebezpieczne. Co z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kirek Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 :banghead: o śmierci nie. Czasami tylko lekki niepokój. Ale gdy zaczynam jechać - tylko jazda zostaje w glowie. Jeśli pojawiają się tam jakieś inne tematy - to albo zmuszam się do odsunięcia ich na bok, albo zatrzymuję się na kilka minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ED manetka (KURCZAK) Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 dopiero myślę o tym wszystkim jak zsiądę z moto, nieraz mam tak głupie myśli jak klade sie spać - co by bylo gdyby... przed jazda najważniejsze dla mnie to dobrze rozgrzać sprząta, nasmarować łańcuch i ... ogień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro1100 Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Ja myśle że niewróce jak moja wskazówka przegracza cyfre 240 :lalag: do 240 to jest sama poezja i przyjemność z jazdy.W następnym sezonie moja wskazówka przekroczy 300 jeszcze niewiem co będe w tym momencie myślał pewnie potem napisze albo już nie :icon_mrgreen: filmik też bedzie nakręcony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elvis Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 w tym temacie widze paradoks temat zalozyl czlek mlody a ganiony jest przez znacznie starszych od niego ale moze to z wiekiem przychodzi ja powiem wam tak ze o smierci nie mysle ale jak koncze jazde odstawiam moto do garazu to dziekuje bogu ze dojechalem calo nasze hobby nie jest bezpieczne i nie ma co tego krys musimy myslec nie tylko za siebie ale i za innych bo nie zawsze wszyscy czy tego chca czy nie nas widza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Czy jak wsiadacie na motor myślicie że już możecie nie wrócić do domu ? Nigdy. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nameless Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 (edytowane) nie, moim zdaniem to tak jak bym myslal czy mnie ktos nie rozjedzie jak bede przechodzil przez ulice, czy jak tmi wspomnial nie obluzuje sie komus ladunek jak bede go mijal samochodem. przeciez to zwariowac by mozna.. Edytowane 8 Grudnia 2007 przez nameless Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 a ja bym na twoim miejscu przestal się wyrażać i tylko ostrożniej jeżdził z przemyśleniem przed wsiądnięciem na bicka.senekkorzenna :P :icon_question: Rozwiń swoją wypowiedź, bo coś nie kumam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SuleY Opublikowano 8 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2007 Czasami przypominam sobie chwile kiedy "mało brakowało" :P podczas jazdy myślę o tym, żeby unikać niebezpiecznych sytuacji - ale o śmierci baaardzo rzadko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.