KTM 400 EXC '02 vs. '04

[Boatman]

Dzięki chłopaki za dogłębna analizę tematu. Nie oczekuję od EXC że będzie bezobsługowy, co więcej zdaję sobie sprawę z rygorów posiadania wyczynowego sprzętu. Wczoraj obejrzałem dwie 400 i wiem że to moto dla mnie. Jednak widze pewne różnice między jednym a drugim. Po pierwsze jeden chodzi głośniej, oba maja seryjne tłumiki i przy odwinięci ostro dają czadu (piękny jest ten dziwięk KTMa) jednak jeden pracuje głośniej (bardziej dudni) na wolnych. Czy może to wynikać z wyższej komprechy? Ten drugi egzemplarz koleś odpalił kopką ale ręką...czy nie jest to objaw własnie nietrzymania kompresji w cylindrze? Oba moto wygladają ładnie. Mam już faworyta ale jeszcze się zastanawiam. Własciciel mówi że jest do wymiany łańcuszek rozrzadu, nie słychać go jeszcze ale podobno rozbierali i to stwierdzili. Poza tym klekotanie sprzęgła czyli wszystko w normie w KTM. Co sądzicie?

[Plocho]

Jacek, Tak, urwał mi sie zawór i poszedł w cylinder, niszcząc wszystko. POstanowiłem zrobić kapitalke, zaczynając od 4 nowych zaworów, nałożenia nowego nikasilu, tłoka, zmiany korby ( prox NIE robie ZAMIENNIKÓW do exc 400!! wiec kupiłem nową), oczywiście łożyska na wale itd. Wszystko robiłem w, taaaa w firmie Sanchez Racing. Wyszedł spory rachunek, lecz robilem go pod siebie bo sądziłem że będę jeździł nim dalej... od remontu jeździłem bardzo mało, więc uważam że silnik jest w super stanie

Niestety zrobiłem wielką głupote i nie wziąłem faktur. Może się uda jeszcze je odzyskać.

 

Nie wiem jak facet odpalił 400 z ręki...

A sprzęgło to wada fabryczna, w tych rocznikach zawsze było głośne.

Mógł trochę przerabiać końcówkę wydechu, wycinając "zawiłe rurki" znajdujące się w środku.

 

"Będę Ci wdzięczny i pewnie inni forumowicze też jak podasz trochę namiarów na te tańsze , " również oryginalne " części do KTM ???? clap.gif "

skomentuje to tak: hahahahaha :P

pzdr

Edytowane 5 Grudnia 2007 przez Plocho

[Dominik Szymański]

Różnic między 400 z 2002 i np 450 z 2004 jest dużo - inna rama, inny kąt główki ramy, inne większe piasty w kołach, innych wahacz, większej średnicy lagi. Do tego dużo zmian w osprzęcie, między innymi wyeliminowanie otwartej pompki przyśpieszacza i zastąpienie jej pompką zamkniętą, bezawaryjną. Do tego mniejsza waga, wyżej siedzenie itd. Z minusów to mniejszy zbiornik i bez sensu, że nieprzejrzysty.

Różnice określiłbym następująco - zupełny laik nie odczuje ich w jakiś zdecydowany sposób, osoba już trochę jeżdżąca może odczuć różnice, zawodnik będzie widział wielką różnicę.

Jeśli miałbym kupować moto na powiedzmy 1-2 sezony to kupiłbym dobrze utrzymaną 400 EXC. Raz że to naprawdę przyjemne moto, idiotoodporne, praktycznie wybaczy nawet odpuszczenie jakiegokolwiek serwisowania, i - co bardzo ważne - przy tych rocznikach coroczny spadek ceny jest już minimalny, niemal symboliczny, także duża oszczędność na utracie wartości. A roczniki 2004 i 2005 wciąż jednak mocno tanieją z roku na rok.

pzdr

[PINOKIO]

Bardzo dobrze słyszałeś/czytałeś. No i w tym problem, że wyciągasz wnioski jak większość kupujących nie do końca znających całą sprawę. Np, jeśli ja powiedziałem początkującemu motocykliście, że zmieniałem tłok przy swoim sprzęcie, nie kupił ode mnie bo powiedział że sprzęt jest zajechany skoro musiałem tłok zmieniać :) Takie życie.

P.S.

To że polecajmy sprzęt Płocha wynika z tego, że po urwanym zaworze wszystko zostało naprawione (takie mam wiadomości) na nowych częściach i tak jak trzeba. Jeśli tak jest to można go polecać.

Oczywiście zawsze możesz kupić dobry sprzęt i być zadowolony, lub trafić na taki "przed wybuchem" bo właściciel ci powie że nic nie było grzebane ani naprawiane, bo nie było takiej potrzeby. Niestety to motocykle wyczynowe i od czasu do czasu trzeba zmienić tłok, rozrząd i korbę, no i kilka innych rzeczy. Jeśli ktoś wmawia że przez dwa czy trzy lata nie było takiej potrzeby, od razu szukam innego motocykla.

 

 

no ja jeśli mi ktoś mówił że nic nie wymienial tylko jeździł odrazu mu dziękuje

 

bo wszystkie wymiany trafią sie mi :bigrazz:

[Jacek S.]

Jeśli miałbym kupować moto na powiedzmy 1-2 sezony to kupiłbym dobrze utrzymaną 400 EXC. Raz że to naprawdę przyjemne moto, idiotoodporne, praktycznie wybaczy nawet odpuszczenie jakiegokolwiek serwisowania, i - co bardzo ważne - przy tych rocznikach coroczny spadek ceny jest już minimalny, niemal symboliczny, także duża oszczędność na utracie wartości. A roczniki 2004 i 2005 wciąż jednak mocno tanieją z roku na rok.

 

 

Święte Słowa Dominik . Dziś byłem w serwisie w Gdańsku i dowiedziałem się , że EXC z lat 2000 - 2003 były najlepsze . Te młodsze roczniki lubią sie psuć i wymagają pieczołowitego , częstego serwisu .

 

Płochowi życzę szczęśliwej sprzedaży ( odtwarzaj te faktury ;) ) jeżeli jest jak mówi nowy Nabywca nie ma się czego obawiać , ta naprawa musiała boleć finansowo strasznie ......

 

Co do :biggrin: odnośnie tańszych części chyba zauważyliście mój cudzysłów , ja też nie spotkałem

" tańszych " oryginałów ....

 

pozdro

 

jacek

[kristi_rx125]

Co do :icon_biggrin: odnośnie tańszych części chyba zauważyliście mój cudzysłów , ja też nie spotkałem

" tańszych " oryginałów ....

pozdro

jacek

Ja spotkałem, np za oryginalny tłok yamahy do WR250F zapłaciłem 380zł. Przeliczając wszystkie graty które kupowałem w zeszłym roku do swojego sprzętu, były oryginalne i z paragonem wyszły jakieś 30% taniej od tych jakie policzyli mi z serwisu. Wiec jednak można.

[enduromaster]

 

 

Co do :icon_eek: odnośnie tańszych części chyba zauważyliście mój cudzysłów , ja też nie spotkałem

" tańszych " oryginałów ....

 

 

 

 

a ja tak, np oryginalny tłok do ćwiary 2t prawie 650zł .

a vertexa 400zł . jeden i drugi różni się logiem na tłoku i pudełkiem :]

[Jacek S.]

Ja spotkałem, np za oryginalny tłok yamahy do WR250F zapłaciłem 380zł. Przeliczając wszystkie graty które kupowałem w zeszłym roku do swojego sprzętu, były oryginalne i z paragonem wyszły jakieś 30% taniej od tych jakie policzyli mi z serwisu. Wiec jednak można.

 

Panowie !

 

Na temat proszę . Post był o KTM EXC 400 i o takie " również oryginalne " części chodziło , a nie Yamaha i inne takie ..... Jak macie jakieś namiary na te tańsze części do EXC 400 to poprosimy serdecznie .... :)

 

Pozdro

 

jacek

Edytowane 7 Grudnia 2007 przez Jacek S.

[Plocho]

Na temat proszę . Post był o KTM EXC 400 i o takie " również oryginalne " części chodziło , a nie Yamaha i inne takie ..... Jak macie jakieś namiary na te tańsze części do EXC 400 to poprosimy serdecznie .... clap.gif

 

 

zadzwoń do importera KTMa na Polskę, myślę że dadzą "od tak" Ci 50% rabatu :flesje: :clap: ;)

 

Kristi, megaa avatar :icon_question:

[kristi_rx125]

Panowie !

Na temat proszę . Post był o KTM EXC 400 i o takie " również oryginalne " części chodziło , a nie Yamaha i inne takie ..... Jak macie jakieś namiary na te tańsze części do EXC 400 to poprosimy serdecznie .... ;)

Pozdro

jacek

 

Nie musisz mi klaskać. Rabatu nikt ci nie da jeśli zamawiasz np. raz na rok manetki albo lusterko do motocykla :flesje: i raz na 3 lata tłok. Jeśli bierzesz dużo, dostajesz duży rabat. Jeśli nie bierzesz osobiście, znajdź kogoś kto dużo kupuje i się do niego podłącz (o ile to twój dobry znajomy). Druga możliwość to szukanie pojedynczych części z wyprzedaży sklepów, ostatnich sztuk itd. Tu można nawet o pół ceny tańsze rzeczy kupić. Tyle że potrzeba cierpliwości i zaparcia. Ot cala filozofia.

 

Kristi, megaa avatar :icon_question:

Powiedziałbym życiowy :clap:

[Minoo]

podczepię sie do tematu bo nie chcę zakładać nowego.

Jak sobie radzi Yz 450f w ciężkim terenie ? wiadomo Wr niema z tym problemów ale jak to jest w przypadku Yz.

Proszę o odpowiedzi osób, które jeździły a nie "słyszały od kuzyna sąsiada, który ma kolegę, którego znajomy kiedyś miał motor ;p"

Czy yz450f niema zbyt słabego dołu aby bezproblemowo radzić sobie w trudnych warunkach ?

[żubr]

Jak sobie radzi Yz 450f w ciężkim terenie ? wiadomo Wr niema z tym problemów ale jak to jest w przypadku Yz.

Proszę o odpowiedzi osób, które jeździły a nie "słyszały od kuzyna sąsiada, który ma kolegę, którego znajomy kiedyś miał motor ;p"

Czy yz450f niema zbyt słabego dołu aby bezproblemowo radzić sobie w trudnych warunkach ?

 

kurde stary nie radzi sobie wcale padaczka jakich mało pieciu musi pchac zeby w ogóle pod górke ruszyła a dól to ma taki ze mozna w niego wpasc, tak mi mówil brat sasiada który mieszka w Tybecie.........

[Tomski_01]

zubr nie pisz glupot. Yzf ma plytki dol ale za to gore taka ze cala warszawe z niej widac. Mysle ze YZF 450 jest stanowczo za slaba zeby latac nia po za swoim garazem.

[Minoo]

dzięki za odpowiedź ;/

[Gawron]

dzięki za odpowiedź ;/

Twoja odpowiedz raczej powinna brzmieć: "ok przepraszam już użyłem opcji szukaj i znalazłem to co chciałem bo o YZF 450 jest już tyle na forum przecież napisane"

 

pogadaj z Myszonem. on ma ten sprzęt :icon_rolleyes: