Gość alalala333 Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Co daje abs w moto? Czy dla poczatkujacego motocyklisty to duze ulatwienie? Ile sie doplaca za cos takiego zazwyczaj? Czy inna jest technika jazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrys111 Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 abs jest montwany jak do tej pory w ciezkich motocyklach turystycznych napewno jest przydatne podczas hamowania na mokrej nawierzchni, jednak w supermoto nikt czegos takiego nie montuje ... mi sie szczerze mowiac jeszce nie udalo zablokowac przdniego kola na suchej nawierzchni przy duzych predkosciach... wiec mysle ze jest on zbyteczny ale nie jesdzilem motocyklem z abs wiec moja opinia jest bardzo subiektywna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubey Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 w ciezkich motocyklach turystycznych to juz powoli staje sie standard w nowych sprzetach, skoro masz to nawet w jednocylindrowcach typu bmw f650gs... w ciezkich turystykach to juz sie poduszki powietrzne pojawiaja (vide goldwing 2006;)a co daje - no coz, to samo co w samochodzie - przy nerwowym hamowaniu zapobiega blokowaniu kol (w moto kiepskie skutki ma zwlaszcza zablokowanie przodu), dzieki czemu maleje ryzyko uslizgu przedniego kola i w rezultacie szlifa. dzieki temu, ze kolo nie zostaje zablokowane mozesz hamowac, chocby panicznie cisnac do oporu, a jednoczesnie wykonac manewr ominiecia przeszkody. zwykle abs wydluza nieco droge hamowania, przynajmniej w testach. ale oczywiscie testerzy sa profesjonalistami... doplaty to zwykle 1-3 tys zl, ale czasem nie mozna kupic wersji bez abs-upozdrodub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Nie tylko w testach wydluza droge hamowania. Kolega jechal do Chorwacji stilo z ABSem, a przed nim jego znajomy astra bez ABSu. jechal w takiej odlleglosci, ze spokojnie mogl zareagowac na gwaltowne hamowanie kolegi z przodu. Gdy przejezdzali przez Wegry bodajze, chlopak Astra zablokowal kola, bo na droge wbiegl jelen (czy jakies tam inne zwierze lesnie juz nie pamietam) a kolega Stilo niestety wjechal mu w kufer, bo ABS na tyle wydluzyl droge hamowania. Oczywiscie asfalt byl suchy i rozgrzany. Pewnie inaczej by to wygladalo przy mokrym asfalcie. P.S. Kolega w Astrze oprucz pogniecionego bagaznika mial opony do wymiany :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tygrys111 Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 bo ABS na tyle wydluzyl droge hamowania. Oczywiscie asfalt byl suchy i rozgrzany. Pewnie inaczej by to wygladalo przy mokrym asfalcie. P.S. Kolega w Astrze oprucz pogniecionego bagaznika mial opony do wymiany :icon_biggrin:Miklas niezupelnie tak ze ABS mu wydluzyl droge hamowania nie mozesz porownywac hamulcow jakiegos fiata z niemiecka astra... dla porownania powiem Ci ze smigam bmka 5 najnowsza i ma oczywiscie ABS ostatnio na zabudowanym smigalem ok 100 a tu z nieoznakowanego passata przez okienko pojawia mi sie lizak :P wiec hample do spodu jakbym nie zjechal szybko na pobocze to mialbym w d.... audi ktore jechalo za mna i sadzac po odglosach nie mialo ABS'u i mimo tego nie zdolal wyhamowac wczesniej niz ja :P natomiast przez ABS w Clio wyjechalem na srodek skrzyzowania bo na rozgrzanym miekkim asfalcie zaczal mi puszczac wszystko zalezy od technologii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 12 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2006 No nie wiem, moze tak moze nie. Wydaje mi sie, ze opel, a do tego astra clasic, to ta sama klasa co Fiat, a moze nawet nizsza od konkretnie Fiata Stilo, ale mozemy sobie tak gdybac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 .... natomiast przez ABS w Clio wyjechalem na srodek skrzyzowania bo na rozgrzanym miekkim asfalcie zaczal mi puszczac wszystko zalezy od technologii. Clio ma świetne hamulce w porównaniu zwłaszca z oplami. Jezdzę od czasu do czasu clio II z ABS i BAS i samochód na dobrych oponach i z dobrymi klockami zatrzymuje sie w miejscu a astra czy vectra mają tępe hamulce i nadwrażliwy ABS włączający się na byle nierównym asfalcie. Ogólnie ABS zdecydowanie tak ale... dobrze zestrojony a nie nadwrażliwy. Więc raczej jak renault niż opel.. Najlepiej docenić zalety ABSu kiedy przyjdzie nam hamowac awaryjnie w zakręcie z dużej prędkości kiedy zewnętrzne koła zejdą już na pobocze... bez ABSu wtedy kicha i rów :buttrock: a w motocyklu chciałbym mieć ale z możliwością dezaktywacji.pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 (edytowane) ...różnie bywa z ABS, ale jego skuteczność jest ściśle uzależniona od stanu amortyzatorów.... a trzeba wiedziec, że niektórzy kierowcy myślą, że wymiana amorów to raz w całym życiu auta :crossy: przy niesprawnych amorach chyba lepiej by było wyłączać ABS , można się naprawde nieźle zdziwić :lalag: i pytanie za 100 punktów ile samochodów z ABS ma sprawne amory :buttrock: mówie o tych starszych niż 2 lata choć twierdze że nasze drogi potrafią zrobić miazge z amorów nawet wcześniej niż w 2 lata :clap: co do motocykla to myślę że może byc bardzo podobnie , zła nawierzchnia, złe ciśnienie w oponie, amory źle wyregulowane nie serwisowane i efekt może byc ... nieciekawy raczej... Edytowane 13 Kwietnia 2006 przez lolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubey Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 chlopak Astra zablokowal kola, bo na droge wbiegl jelen (czy jakies tam inne zwierze lesnie juz nie pamietam) a kolega Stilo niestety wjechal mu w kufer, bo ABS na tyle wydluzyl droge hamowania. spanikowal znaczy sie, wcisnal hamulec do oporu, zamknal oczy... i bum;) przeciez abs jest po to, by w sytuacjach takich jak ta, nawet przy cisnieciu hampli w podloge, moc ominac przeszkode. no chyba, ze nie bylo gdzie uciec w bok (samochody z przeciwka, a z prawej przepasc, tylko skad tam wtedy jelen?!?)pozdrodub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 spanikowal znaczy sie, wcisnal hamulec do oporu, zamknal oczy... i bum;) przeciez abs jest po to, by w sytuacjach takich jak ta, nawet przy cisnieciu hampli w podloge, moc ominac przeszkode. no chyba, ze nie bylo gdzie uciec w bok (samochody z przeciwka, a z prawej przepasc, tylko skad tam wtedy jelen?!?)pozdrodub Owszem, pewnie spanikowal, ale nie napisalem tego zeby oceniac jego reakcje, tylko zeby zobrazowac skutecznosc hamowania. A kolega, ktory mi to opowiadal (ten ze Stilo) mial niezle zdziwko po wszystkim, bo byl swiecie przekonany, ze z ABS em droga hamowania jest krotsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donbandit Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Miklas niezupelnie tak ze ABS mu wydluzyl droge hamowania nie mozesz porownywac hamulcow jakiegos fiata z niemiecka astra... Opel od ponad 70 lat nalezy do General Motors, jak wiadomo amerykanskiej firmy, z niemiecka solidnoscia juz chyba opel niewiele ma wspolnego :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2006 Na razie moja opinia o ABS-ie jest jak najgorsza. Mam ochotę całkowicie wyłączyć to ustrojstwo. Jak wynika z opinii bardziej doświadczonych ABS-owych bikerów, wraz z przebiegiem, podobno będę się przekonywał do tego rozwiązania. Ogólnie jestem dość sceptycznie nastawiony obecnie do ABS-u, bo:1) na suchym mi nie pomaga, w terenie przeszkadza, na mokrym nie testowałem, A jak się sprawuje ABS w Twojej maszynie na suchym, ale nierównym asfalcie? Swego czasu przejechałem się Burgmanem 650 wyposażonym w ów system i o ile na gładkim jak stół asfalcie hamowało się normalnie, o tyle na nierównościach hamulce samoczynnie odpuszczały, szarpało dźwignią hamulca, co było - przynajmniej dla mnie - dosyć denerwujące. Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lolek Opublikowano 14 Kwietnia 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2006 (edytowane) A jak się sprawuje ABS w Twojej maszynie na suchym, ale nierównym asfalcie? Swego czasu przejechałem się Burgmanem 650 wyposażonym w ów system i o ile na gładkim jak stół asfalcie hamowało się normalnie, o tyle na nierównościach hamulce samoczynnie odpuszczały, szarpało dźwignią hamulca, co było - przynajmniej dla mnie - dosyć denerwujące. ...właśnie o tym pisałem , przy nierównym asfalcie i/lub źle wyregulowanych amorach tudzież zużytych, złym ciśnieniu w przednim kole ABS poprostu głupieje... koło podskakuje jak podskoczy to na ułamek sek tarcza się blokuje ABS zmniejsza ciśnienie w ukł hamulcowym i efekt taki że koło spada na asfalt i nie ma przez chwile hamowania , potem podskoczy i znowu to samo ... w efekcie skuteczność hamowania na takiej nawieżchni takim zestawem jest duzo gorsza niz bez tego ustrojstwa :buttrock: :lalag: założeniem konstruktorów ABS było chyba, że wszystkie drogi są równe jak w Niemczech oraz wszystkie sprzety mają sprawne amory ... u nas niestety ani z jednym ani z drugim dobrze nie jest :crossy: Edytowane 14 Kwietnia 2006 przez lolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pastec Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Cześć, Od miesiąca jeżdżę motocyklem uzbrojonym w ABS.ABS-u nie da się wyłączyć.Tak się zastanawiam, czy w sytuacji kiedy dzwon jest nieunikniony i najlepsze co pozostaje to położyć moto ABS nie spowoduje, że położenie moto nie będzie możliwe. Co powiecie ? Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-=Mefisto=- Opublikowano 31 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2006 Witam, prawda jest taka że jak się postarasz to i z ABS (mówimy tutaj o tym prawdziwym ABS) położysz moto :icon_mrgreen: Kumpel właśnie zbyt mocno ufając ABE-sikowi położył moto. Tutaj będziesz musiał ciut mocniej zapracować ciałkiem :icon_twisted: :icon_mrgreen: plus szybki ruch kiera i voila=> leżysz jak się patrzy :icon_mrgreen: Generalnie ABS zapobiega zblokowaniu koła na jakimś sypkim terenie, podłożu i nie powiem działa...ale POLAK POTRAFI :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.