Reddei Opublikowano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2007 Ja kocham wszystkie motocykle i turystyczne enduro, np. wczesniej wspomniane KLV, KTM 950, 990 Adventure, DR BIG, i sciganty i sport-turystyki, ale najlepiej sie czuje na nakedzie o dosc klasycznej pozycji. Głównie dlatego, że najczesciej ganiam po miescie. Choc czasami denerwuje mnie, że nie moge wjechac w jakis chociaz leciutki teren, nie moge poganiac 300 km/h i czasami wyprzedzaja mnie jakies lepsze Beemki czy Merole na wiekszych predkosciach, ale za to w nakedach jest cos czego nie daja inne moto, poprostu tego nie da sie opisac i nie chodzi tu o lans :icon_mrgreen: . Trzeba sie z miloscia do nakeda poprostu urodzic, kazdy lubi co innego, bo jak wiadomo, kazda zmora znajdzie swojego amatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2007 Ale nie powiesz mi ze KLV czy Vstrom to sa male motocykle ? Jak pojechalem po swoja SV to obok stal zaraz maly Vstrom. Roznica w wielkosci naprawde spora i pierwsze co mi przeszlo na mysl jak sie na takiego Vstroma wsiada :) . Jeszcze co do masy i wielkosci motocykla, przed SV mialem Honde CB 750 SF i pozbylem sie jej po przejachaniu 3 tys, po prostu byla za duza i malo poreczna jak dla mnie. Radzic sobie radzilem na niej bez problemu ale jak na sprzet na miasto miala za duza nadwage, no i jak na taka mase to troche za slaby silnik. Owszem jest różnica, natomiast nie ma ona aż takiego znaczenia. Do manewrowania dużym motocyklem faktycznie trzeba się przyzwyczaić, natomiast przychodzi to dość szybko. Jak pierwszy raz wsiadałem na R1200GS z wysoką wersją kanapy, to miałem dość duże obawy (przy tym nawet Vstrom jest niski i mały), ale jak trochę polatałem, to problem sam się rozwiązał. Wysokie siodło to po pierwsze większy prześwit (pomaga także w mieście na krawężnikach), a po drugie bardziej wyprostowane nogi w czasie jazdy, co jest lepsze dla kolan. Trzeba natomiast umieć przewidzieć sytuacje, w których moto może się przechylić (przy parkowaniu), bo awaryjna podpórka jest tu dość utrudniona (dlatego te sprzęty nie są najlepsze dla początkujących). Ponadto jeżeli chcemy przepchnąć moto na parkingu, to zwykle lepiej nie robić tego na zasadzie 'siedzę na moto i odpycham się nogami', tylko po prostu stać obok motocykla. Z kanapy nawet pod minimalną górkę dużego sprzęta się nie popchnie.Są to natomiast rzeczy, do których człowiek szybko się przyzwyczaja i nie ma z nimi kłopotu. Jak parkuję moto, to robię to tak, żebym nie musiał się odpychać przy wyjeżdżaniu. Jak dla mnie wysokie turystyczne enduro ma więcej zalet, niż wad, natomiast każdy wybiera sprzęt wg. własnych upodobań. Mam świadomość, że SVka do miejskiej zabawy jest fenomenalnym sprzętem. Zresztą turystycznie w 1 osobę można również kawał świata tym zjechać. ps. Waga motocykla nie zawsze idzie w parze z rozmiarem. Np. krowa R1200GS - 199kg, a mały i zwarty Z750 - 207kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xj 600 n Opublikowano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2007 (edytowane) Hm... dla mnie podstawowa wada nakeda (piszę o motocyklu bez owiewki) to zmęczenie jakiego doświadczasz po przejechaniu powiedzmy 400 km, prędkość przelotowa 140. Cały strumień powietrza uderza w Ciebie, następnego dnia czujesz trasę w kościach. Oczywiście są i tacy, którzy szybko się uodparniają. Możesz mieć grzane manetki, ale i tak będzie ci zimno w ręce. Edytowane 9 Grudnia 2007 przez xj 600 n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Hm... dla mnie podstawowa wada nakeda (piszę o motocyklu bez owiewki) to zmęczenie jakiego doświadczasz po przejechaniu powiedzmy 400 km, prędkość przelotowa 140. Cały strumień powietrza uderza w Ciebie, następnego dnia czujesz trasę w kościach. Oczywiście są i tacy, którzy szybko się uodparniają. Możesz mieć grzane manetki, ale i tak będzie ci zimno w ręce. Na te rece to po to sa rekawice. No i nnakedy to raczej na bliske wypady :buttrock: no ale lataja turystycznie i nie narzekaja. Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Naked - zero wad same plusyJak trzeba to wjedziesz w terenJak trzeba to polecisz 200 i wyżejJak sie przewróci to nie połamią sie te cholerne owiewkiLepszy dostęp przy jakichkolwiek czynnościach serwisowychPoręczniejszy w przepychaniu w garażuWiększe możliwości przebudowyŁadnie wygląda No ale co kto lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Lepszy dostęp przy jakichkolwiek czynnościach serwisowych Jaaasne. Zeby wykrecic swiece trzeba sciagac bak :banghead: Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Akurat argument o dostępności do świec itp. jest niby zasadny, ale nie aż tak do końca... bo ile razy w sezonie wymieniasz świece, ile razy regulujesz zawory , czy synchronizujesz podciśnienie ??? Raz na 2 , 3 sezony... poza tym odkręcenie owiewek czy zdjęcie zbiornika nie jest wielką filozofią i nie zajmuje zbyt wiele czasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
helmet Opublikowano 11 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2008 jeżdżę zetem 750 i mogę śmiało obalić tezę o łatwej dostępności do czegokolwiek (przynajmniej w tym motocyklu). każde 'grzebanie', poza wymianą bezpieczników, wiąże się z rozbiórką przynajmniej połowy motocykla... ale ponieważ serwisem zajmują się profesjonaliści - mi pozostaje sama przyjemność jeżdżenia, a w tej zecik nie ma równych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqruku Opublikowano 12 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2008 jeżdżę zetem 750 i mogę śmiało obalić tezę o łatwej dostępności do czegokolwiek (przynajmniej w tym motocyklu). każde 'grzebanie', poza wymianą bezpieczników, wiąże się z rozbiórką przynajmniej połowy motocykla... ale ponieważ serwisem zajmują się profesjonaliści - mi pozostaje sama przyjemność jeżdżenia, a w tej zecik nie ma równych. ...dobrze mówi, dobrze. Polać mu ... :icon_eek: :flesje: :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 13 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2008 No i co z tego, że wolniej? Czy ja się ścigam? Jadę, bo lubię. Nie dlatego, że będe szybciej, tylko dlatego że lubię jechać. i właśnie coś takiego uświadomiłem sobie w rozmowie z kolegą który obśmiał mój pomysł na turystyczne enduro :icon_mrgreen: (chciałem coś do wszystkiego... a byłoby do niczego...) rozmyślam nad nakedem (w żadnym wypadku wersja S z owiewką - ani wyglądu, ani praktyczności wywrotkowej :icon_razz: jedyne to osłona przed wiatrem co zostało świetnie przedstawione na przykładzie fiata uno :D ) i nie doczytałem w dyskusji albo takie pytanie się jeszcze nie pojawiło:jak wygląda jazda z tankbagiem na drugim, trzecim piętrze? w ścigu trzeba było się wyprostować i pęd powietrza trafiał mnie prosto w kask :wink: czy w nakedzie z uwagi na naturalnie wyprostowaną pozycję tankbag zapewnia coś w rodzaju osłony klaty od wiatru, czy raczej przeszkadza przesuwając się albo tworząc turbulencje? (prędkość 120-150) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil89 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 nie chcem zakladac tematu nowego bo w sumie to moto to tez taki abrdziej naked. powiedzcie mi jeszcze cos o ktm 950sm. interesuja ma to ktos w ogole?? jak to lata?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 950sm nakedem? no, owiewek to on nie ma, ale do typowego nakeda to mu jest daleko. Nie ta klasa motorów, panie :icon_rolleyes: Miałem nakeda i jezdzac na nim wiedziałem ze nastepne moto bedzie musiało mieć owieke. Za czesto jezdziłęm gdzies dalej i jazda będac ciągle wystawionym na wiatr przez iles km była po prostu męcząca. A teraz luzik ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil89 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 no wiem ze to nie naked ale nie chcialem zakladac nowego tematu. A 950sm moim zdaniem jest wyj**ane w kosmos pod wzgledem wizualnym interesuje mnei jak to gania bo moze tak ze jak swiadectwo bezie dobre to zalatwie sobie kredyt na to i nie wiem czy warto sie w to ladowac... zeby nie bylo tak jak z f4 ze kupilem i po 2miesiacach mi sie znudzila bo to takie ladne moto ale dla dziewczynek i malych chlopcow... ja chce miec wariata ktory ebzdie nap**dalal czochral i dawal pelno adrenaliny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Jak potrzebujesz wsciekłe moto to wydaje mi sie ze ten KTM powinien byc odpowiedni. Albo rozejrzyj sie za wscieklizną ale za dużo mniejsza kase np. TL 1000 ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 no wiem ze to nie naked ale nie chcialem zakladac nowego tematu wiem, ale w tym przypadku z działem też nie trafiłeś - sąsiedni jest dla enduro/ supermoto - a sm to właśnie ten typ... gorzej, że chyba nikt takiego na forum nie ma; w każdym razie nie przypominam sobiewyszukiwarka też nic ciekawego nie mówi :/czyli nie będzie łatwo czegoś sensownego się dowiedzieć...jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.