Kto dziś jeździł w 2oo?

[zielu]

a ja kupilem mojej niuni pokrowiec i tak stoi od 3 dni... ale przynajmniej jej cieplo :icon_rolleyes:

[TasmaN]

a ja kupilem mojej niuni pokrowiec i tak stoi od 3 dni... ale przynajmniej jej cieplo :biggrin:

 

o wlasnie! tez o tym myslalem ostatnio...

 

gdzie kupiles i jaki?

 

nie ma problemu z odparowywaniem wody przez material?

[zielu]

kupilem na allegro.. najtanszy, najzwyklejszy , bez zadnych firmowych naklejek :biggrin: chyba kosztowal 22.50 zl

 

Dobrze wybralem, material mocny, a za razem cieniutki, wiec po zlozeniu i upchnieciu miesci mi sie pod siedzenie :smile:

[kazan]

to ja poszedłem na całość bo moja niunia jak nie jeżdżę to zimuje pod śpiworkami :biggrin:

[Arni]

Ja dzis wyskoczyłem sobie w ramach wolnego czasu do Wisły :] 130km w sumie tempem raczej bardzo nieturystycznym, ale było super! Pogoda dopisała, choc trocszke wiało, i na równicy dosc sliskie drogi były! Szkoda tylko ze sam byłem, taka tu ekipa do jazdy chętna u mnie :wink:

Rozminałem sie po drodze chyba z niebieską Hayabusą, potem z kilkoma chopperami i trafiłem goscia na cbr600 f3. A teraz jade jeszcze gdzies polatac bo jeszcze mi mało :flesje:

[SuleY]

Zazdroszczę trasy. Dzisiaj bez rewelacji, jakieś 40km ale pogoda dosyć znośna. Sezon trwa cały rok, wystarczy odpowiednio grubo się ubrać :D

[TasmaN]

kupilem na allegro.. najtanszy, najzwyklejszy , bez zadnych firmowych naklejek :icon_twisted: chyba kosztowal 22.50 zl

 

Dobrze wybralem, material mocny, a za razem cieniutki, wiec po zlozeniu i upchnieciu miesci mi sie pod siedzenie :buttrock:

 

nie bede OFFa robil w tym temacie.. tylko 2 pytanka... :biggrin:)

 

- jaki rozmiar pokrowca na Zuzie? L? XL? - jaki kupiles?

- boczne owiewki.... wyciera Ci sie lakier od kolan??

[kazan]

dalej podtrzymuję że temat można zamknac :buttrock: jechałem do rodziców z grochowa do falenicy normalnie droga 20 km, ale że była ładna pogoda to stwierdziłem,że na około przez Górę Kalwarię pojadę jakieś 50 km, zanim wyjechałem z wawy już wiedziałem, że minimum przejazd przez Wisłę w Dęblinie, jak nie Puławy, a nawet Kazimierz. I pewnie gdyby nie czarna chmura, która mnie nastraszyła i święta to skończyło by się na Kazimierzu. W sumie 200 km pękło, cudowny dzień :icon_twisted:

a miało być tak mokro, nieprzyjemnie i wietrznie

 

no to farciarze bo u nas to i zawieje i śnieg sypie co pare godzin, no i czarny co jakiś kawałek trafi się skuty lodem, generalnie dziś nawinięte 3km i nawet żaluje, że dupe ruszalem bo to była masakra

 

cholera nie wiosna u nas

[Marcin SF]

dalej podtrzymuję że temat można zamknac :crossy: jechałem do rodziców z grochowa do falenicy normalnie droga 20 km, ale że była ładna pogoda to stwierdziłem,że na około przez Górę Kalwarię pojadę jakieś 50 km, zanim wyjechałem z wawy już wiedziałem, że minimum przejazd przez Wisłę w Dęblinie, jak nie Puławy, a nawet Kazimierz. I pewnie gdyby nie czarna chmura, która mnie nastraszyła i święta to skończyło by się na Kazimierzu. W sumie 200 km pękło, cudowny dzień :banghead:

 

 

a miało być tak mokro, nieprzyjemnie i wietrznie

[qqruku]

Dziwna spraw z tą pogodą :flesje: Dziś w końcu dało się odczuć że "sezon muchowy" na dobre się zaczyna. Ahhh te owady :wink: Trochę tej szarańczy było :bigrazz:

[zbyhu]

Czolem!

 

Potwierdzam!

Pierwsze muchy w sezonie na owiewke i kask nalapane :].

115km, v-max 220km/h :) (na A4).

 

Pozdro

[paolo]

jakieś 80 km (po okolicy bez przegladu i tabliczki rej.) ale za to z nogą w gipsie po kolano :crossy:

bylo oki - chodzić bez kuli się nie da, a jeżdzić calkiem calkiem

pozdro paweł

Edytowane 23 Marca 2008 przez paolo

[morus70]

Cześć

Dzisiaj około 100 km po mieście i okolicy :D z nowym przelotowym tłumikiem :D

Alleluja!!

[vlodi75]

Witam

Dzisiaj 180 km okolice Leszna ; Kazuń po Wyszogród, ;-) enduro na dotarciu ;-)

[wachu666]

No juz ciepelko ostre sie pojawilo! Wyruszylem na ulice, jak tylko stopnialy sniegi! Dzis po Poznaniu mnostwo tego cholerstwa dwukolowego latalo :icon_razz: W ten weekend ma byc bezchmurnie i w calej Polsce 12-15 stopni wiec bedzie sie dzialo.

 

PS dziekuje pieknie pani na ulicy Grunwaldzkiej! Puszki staly tak na srodku jezdni w mega korku z czerwonego swiatla ze nie moglem przejechac. Pani z puszki widzac mnie w lusterku uprzejmie zakrecila kierownica i zjechala mi na pobocze!!! Pieknie jej podziekowalem reka i jeszcze sie do mnie usmiechnela!

Edytowane 27 Marca 2008 przez wachu666