Skocz do zawartości

Zmiana Opon


jurer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Taki mały temacik, o dość popularnej tematyce ze względu na dość częste zmiany opon w naszych motorach. Więc wiadomo, że mało który wulkanizator chce zmieniać crossowe opony: po 1 bo są sztywne, twarde. po 2 bo duże średnice kół i ledwo ich maszynka łapie. Mam łyżkę ale ile to jest mordęgi i męczarni oraz kupa czasu (Choć ponoć trening czyni mistrza) żeby ją zdjąć... Nie wspominam, że często można uszkodzić dętkę. A więc jakie macie sposoby? Jakie rady? Jakie łyżki? Jakie doświadczenia, obiekcje i porady? Użyłem opcji szukaj. I myślę, że taki temat się przyda, gdyż jest mało informacji o tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście mam po sąsiedzku Wulkanizację i jak chce to się da.Kolega przerabia maszyne(pół miuty)coś zdejmuje i szczęki odwraca czy coś i idzie jak bajka:-)No ale zdarzało mi się łyżkować...jedyny sposób który może pomóc to DŁUGIE ŁYŻKI aby było lżej...ale wiadomo w teren nie zabierzemy 2 łyżek po 50cm.TAKŻE ZOSTAJE PRAKTYKA I NIC WIĘCEJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest sprawa która spędza mi sen z powiek...

Ostatnio mam niefart do kapciów :icon_razz: co wyjazd to łapałem gume. No a wałsnie jak kapeć to trzeba załatać. Ja zawsze z uporem maniaka staram sie to zrobić sam łyżkami. Ostatnio skończyło sie to dwiema dodatkowymi dziurami w dętce :crossy: no i felge tez mam Minimalnie od tego pogiętą. W serwisie juz mi to w zasadzie za free robią ale ale mi juz jest głupio do nich z tym tak czesto jeździć no a pozatym z reguły ja mam dziurę jak jest niedziela albo jakieś święta.

Obiecałem sobie ze nie bede tego sam już nigdy w życiu robił. Mysle ze przez całą swoją "kariere" motocyklową robiłem to sam ok 50 razy i przynajmniej 10 z tego skończyło sie grubym niepowodzeniem, pokaleczonymi palcami i nadszarpniętymi nerwami...

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz zajmuje mi ok 1h przełożenie kompletu opon.

tj wymontowanie kół, przekładka, zamontowanie.

 

łyżki jakieś czeskie 22cm , młotek gumowy, płyn do naczyń.

dętkę po wsadzeniu w oponę delikatnie pompuje aby nie przystrzypać

 

a czy twarde opony hmmm nie zakładałeś bezdętkowej w skucie :icon_razz:

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniałem mało opon, ale już mam jakąś prakte. Aby nie porysować felgi to podkładam kawałek szmatki pod łyżke jeżeli musze ja zaprzeć o felge. Często też przy zakładaniu opony to smaruję łyżke lekko smarem aby opona po niej się łatwo ześlizgiwała. Zawsze aby nie przyszczykiwać dętki musi być w niej trochę powietrza. Zdjemowanie zaczynamy od strony wętyla a zakładanie od strony naprzeciwko wętla.

 

To takie rady ode mnie :icon_twisted: może komuś sie przydadzą :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tyłem nie ma problemu robi wulkanizator. Ale z przodem sam się męczę raz na jakiś czas dwie łyżki, gumowy młotek, talk i dużo cierpliwości. Myślę, że jeżeli ktoś dużo razy wymienia tak jak np. Gawron to proponowałbym zakup takiego cudaka http://www.world-of-cross.de/images/Q10011gr.jpg Na zawodach enduro bardzo popularne więc myślę że skuteczne.

 

 

Przy okazji polecam: grube dętki, które trudniej uszkodzić przy montażu i czasie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 lyzki, plyn do szyb lub naczyn zalezy czy zmieniam kapcia przed wyscigiem czy kolo ma czas wyschnac jak nie ma ani jednego to duzo sliny i lece. Najgorsza opona to byla ac10 100 serkosci najlatwiej mitas ktorego sie zaklada "reka" bo jest mega miekki. NIe wiem czy w polsce jest taki maly gaddzet jak "bid holder" czyli jak juz mamy ten ostatni kawalek opony, gdzie wszystko ciasno idze, to takigo bid holdera sie wsuwa i sluzy nam za trzymaczke zeby opona sama nie zlazila. Ja albo mam ojca do pomocy albo kolege, no i to tez jest moment kiedy sie dowiadujecie jak brzydko mozna nazwac opone. Ci co ogladali na twmx.com jak sie zmienia opone beda wiedzieli o jaki gaddzecik mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, zapomniałem i stoliku bez środka aby miała gdzie tarcza/zębatka wejść , a tą odklejarkę to można samemu w pare chwil zrobić jak już ma się stolik :clap:

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wam za porady. No tą opone co teraz zakładałem u wulkanizatora na tył to byla tak twarda że mu pomagałem :biggrin: Z tym lekkim napompowaniem to nie wiedzialem a to dobra rada. Powiedzcie jeszcze tylko po co wam ten plyn do mycia naczyn? To jest cos jak ten smar co wulkanizatorzy maja? Ale kiedy sie go naklada? No niestety nie mam takiego stolika, z dziura. Jedynie mam podloge lub stół ;) A uwierz mi enduromaster zakladalem bezdetkową do Aprili Rs 80 :D i to pirellke twarda jak ja dziekuje. Do tej pory ta opona mi sie sni po nocach :D

Tomski ten klin.. hmm słyszalem ze wiele kłopotów z demontażem, montażem tego gadżeciku jest.. ?

Mam dobrą rade: jak macie dętke i wychodzi wentyl to jest na nakrętka co powoduje żeby nie wpadł do środka, nie przykręcajcie jej na maxa tylko tak delikatnie żeby wentyl mógł chodzić troszkę góra-dół. A z powodów oczywistych, przy natężeniach nie jest tak napięta część dętki przy wentylu i coś tam jeszcze ale juz nie pamietam, coś jak się złapie kapcia. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak macie dętke i wychodzi wentyl to jest na nakrętka co powoduje żeby nie wpadł do środka, nie przykręcajcie jej na maxa tylko tak delikatnie żeby wentyl mógł chodzić troszkę góra-dół.

 

po napompowaniu opony do właściwego ciśnienia proponuję tą nakrętkę usunąć.

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś przy samodzielnym zdejmowaniu opony uszkodziłem drut który jest wtopiony w rancie opony przez co opona nadawała się na śmietnik.

Od tamtej pory wole pojechać do gościa który specjalizuje się wulkanizacją kół motocyklowych. Przy okazji pogadać z nim o motocyklach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...