ekimm Opublikowano 20 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 czy jest jakiś sposób, albo ktoś tym sie zajmuje na wyciagniecie wgniecnia w ramie, moto mialo glebę jest to gsxr600 1997 rok z boku na ramie był mocowany amor skretu, w czasie upadku poleciał na ten amor i wgiął troszke ramę, w sumie nic poważnego ale denerwuje mnie to wgniecenie. Jak masz napisać że rama do wymiany, że juz nie ma swoich własciwosci to lepiej nie pisz bo nie o to się pytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ventura Opublikowano 20 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Głebokie masz te wgniecenie? Zarzuć jakiś link jak masz możliwość. Generalnie to ciężka sprawa jeżeli nie ma dojścia od drugiej strony żeby to wycisnąć. Sprawny blacharz mógłby to wyciągnąć bo można skorzystać z gwintu od amora skrętu, kwestia tylko jakie to jest głębokie. Ponadto, jeżeli chcesz już się z tym babrać, to można wyciąć dziure w miejscu gdzie wlatuje powietrze przez rame, wycisnąć od środka i zaspawać a plastik zamaskuje sprawe. Ale to już jest większa zabawa i kwestia czy sprawa warta świeczki.A tak na marginesie, nie miałeś krash-padów? Bo sprzęty mamy prawie identyczne a chciałbym się tego ustrzec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson13 Opublikowano 20 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Mysle ze juz nic z tym nie zrobisz, to aluminium zaczniesz klepac w druga strone to wkoncu peknie, sa dwie opcje naklic naklejke :icon_razz: lub zaszpachlowac co by mialo wyglad estetyczny skoro cie to tak denerwuje (oczywiscie przy sprzedazy informujac kupujacego :icon_eek: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 20 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 A mozna by naspawac i potem ladnie zeszlifofac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GHOSTRIDER11 Opublikowano 20 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Wywierc od wewnetrznej strony ramy naprzeciw wgniecenia otworek o srednicy 5-6mm zalatw sobie zaokraglony na koncu precik o podobnej srednicy mlotek i przez dziurkr pobijaj w to wgniecenie pomalutku od zewnatrz wgniecenia do wewnatrz ja u siebie tak pozbylem sie wgniecenia po kierownicy a bylo calkiem glebokie fakt ze trzeba duzo cierpliwosci no i u mnie trzeba bylo wyjac silnik ale oplacilo sie zero sladu POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 20 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2007 Rama do wymiany.Temat zamknięty. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 21 Listopada 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Rama do wymiany.Temat zamknięty. No niby tak, ale podyskutować zawsze warto :biggrin:pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Jeżeli tak sobie życzy Dominik to chętnie poczytam o sposobach na naprawy ram a potem zapnę kilka zdjęć ze skutkami jazdy na naprawianych ramach. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiedi Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 WitamZnajomy podczas uderzenia w krawężnik spowodował nadłamanie kawałka rantu w gnieździe łożyska w główce ramy.Oddał ramę w celu naprawy (proces naprawy polegał na delikatnym napawaniu a następnie wyfrezowaniu gniazda do pierwotnych kształtów). Do dzisiaj śmiga i nic sie nie dzieje.Także wypadki spowodowane naprawą ramy chyba nie są zasadą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 (edytowane) WitamZnajomy podczas uderzenia w krawężnik spowodował nadłamanie kawałka rantu w gnieździe łożyska w główce ramy.Oddał ramę w celu naprawy (proces naprawy polegał na delikatnym napawaniu a następnie wyfrezowaniu gniazda do pierwotnych kształtów). Do dzisiaj śmiga i nic sie nie dzieje.Także wypadki spowodowane naprawą ramy chyba nie są zasadą. sory ale nie moglem sie oprzec :icon_exclaim: CO TO JEST DELIKATNE NAPAWANIE :smile: fakt ze to bylo dawno ale ze szkoly pamietam no i potem z doswiadczenia ze albo material sie napawa ( tzn w odpowiednej temperaturze odpowiednim łukiem spawania ) a nastepnie obrabia albo sie nie napawa :icon_exclaim: kazde spawanie napawanie itp itd powoduje trwala ingerencje termiczna w strukture materialu ( szczegulnie jesli byl to odlew nastepnie obrabiany ) :icon_exclaim: uwazam ze Piotr Dudek ma 100% racji :lalag: cholerka a moze sie myle :buttrock: w koncu do szkoly chodzilem jeszcze jak byly ostatnie dinozaury pzdr Edytowane 21 Listopada 2007 przez cubamen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiedi Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 W sumie więcej mogę powiedzieć o konstrukcjach budowlanych niż o konstrukcjach mechanicznych jednak jest pewna sprawa która wydaje mi sie taka sama w jednym i drugim przypadku.Mianowicie przy zestawieniu obciążeń na dana konstrukcje zawsze daje sie sporą nadwyżkę.Myśle ze nie wielkie ingerencje w sprawy konstrukcyjne nie powinne zaważyć aż w takim stopniu żeby spowodować powtórne pękniecie, chyba że są wykonane niechlujnie przez byle jakiego ''ślusarza'' Aczkolwiek to jest tylko i wyłącznie moje zdanie i oczywiście mogę sie mylić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Rama do wymiany. Racja. Nie mzoan jeździć z wgnieciona ramą bo to brzydko wygląda i moze rozporoszyć kierowcę... Lepiej zostaw to tak jak jest i tyle. Lepiej miec wgniecenie i nie patrzeć na nie niz klepać czy spawać delikatną ramę która jest wytworem extremalnej technologii. Takie jest zdanie technika przemysłowego. Nie wiem co na to inni... Fakt że przy sprzedaży bedziesz miał problem z niektórymi zainteresowanymi bo w PL tak już jest że jak moto ma rysę na ramie to pewnie było katowane i rozjechane przez pociag towarowy a pozniej zrzucone z wieżowca tylko ktos je dobrze odpicował i sprzedaje teraz. :icon_razz: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Rama do wymiany. Racja. Nie mzoan jeździć z wgnieciona ramą bo to brzydko wygląda i moze rozporoszyć kierowcę... Lepiej zostaw to tak jak jest i tyle. Lepiej miec wgniecenie i nie patrzeć na nie niz klepać czy spawać delikatną ramę która jest wytworem extremalnej technologii. Takie jest zdanie technika przemysłowego. Nie wiem co na to inni... Fakt że przy sprzedaży bedziesz miał problem z niektórymi zainteresowanymi bo w PL tak już jest że jak moto ma rysę na ramie to pewnie było katowane i rozjechane przez pociag towarowy a pozniej zrzucone z wieżowca tylko ktos je dobrze odpicował i sprzedaje teraz. :banghead: :icon_razz: :buttrock: :banghead: sory o efendi jednak sie pomylilem cholera tylko nie daje mi spokoju pytanie czemu wszystkie sprzety z uszkodzonymi ramami laduja np w polsce :icon_twisted: zapewne ci idioci z krajow zachodnich nie potrafia spawac tylko wymieniac na nowa potrafia :icon_twisted: jesli znowu sie myle to pewnie mnie oswiecisz :flesje: szczegolnie interesuja mnie naprawy glówki ramy a juz szczegolnie aluminiowej :notworthy: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chlopekrostropek Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Polak na wszystkim próbuje zarobić (oszczędzić). Moim zdaniem zaszpachlowac, w wypychanie lepiej się nie pakować. Współczesny blacharz/plastikarz odtworzy wszystko żeby wygladało tak jak wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cubamen Opublikowano 21 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2007 Polak na wszystkim próbuje zarobić (oszczędzić). Moim zdaniem zaszpachlowac, w wypychanie lepiej się nie pakować. Współczesny blacharz/plastikarz odtworzy wszystko żeby wygladało tak jak wcześniej. jasne przyjdzie KIT BEDZE GIT :icon_twisted: a potem sa tematy na forum typu " oszukali " " wcisneli złoma " albo " co sadzicie o tym moto z linkiem z alegro " pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.