Skocz do zawartości

Wypadek Liseny


jacek1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hubert_afri - gdzie mnie widziałeś? kurna, wszędzie są motocykliści :) Przywieziona byłam na łóżku, bo nie mogłam chodzić w ogóle.

 

Widziałem Cię w Enelmedzie jak czekałaś na rezonans. Rzeczywiście przywieźli Cię na łóżku na kółkach. Ja siedziałem wtedy na kanapie i czekałem na moją dziewczynę, która miała rezonans kręgosłupa. Pewnie bym nie skojarzył że to Ty, ale rozmawialiście o Dominatorze i po przeczytaniu tego wątku na forum skojarzyłem fakty...

Edytowane przez hubert_afri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mogę zgiąć kolana, ponieważ zanikły mi prawie w ogóle mięśnie (teraz je ćwiczę), a w kolanie na skutek zmiażdżenia kłykcia powstały różne zakrzepy i kości nie mogą się swobodnie przemieszczać. Dopiero dzięki rehabilitacji wszystkie płyny wrócą na swoje miejsce i kolano będzie się zginało samo, także mechaniczne przyspieszanie niewiele pomoże.

Do wesela się zagoi!

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko trzeba uważać bo czasami jest zapis nie ubezpieczenie od urazów powstałych na skutek sportów ekstremalnych i zaliczają do tego motocykle

Jazda homologowanym motocyklem po drodze publicznej nie jest sportem ekstremalnym. Tak czy inaczej przede wszystkim życzę zdrowia koleżance a sprawcy życzę, żeby go ^&^*@&!*&@^*&!^*^&%!#%^(

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lisena, nie martw się masz prawo do odszkodowania za zniszczony motocykl, wszystkie ciuchy jakie miałaś na sobie łącznie z kaskiem i odszkodowanie zdrowotne. Pokryje to fundusz gwarancyjny. Proszę nie straszyć Liseny. Jeśli miałabyś problemy z odszkodowaniem pisz, tu jest masa ludzi którzy się na tym znają. I chetnie pomogą. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lisena, nie martw się masz prawo do odszkodowania za zniszczony motocykl, wszystkie ciuchy jakie miałaś na sobie łącznie z kaskiem i odszkodowanie zdrowotne. Pokryje to fundusz gwarancyjny. Proszę nie straszyć Liseny. Jeśli miałabyś problemy z odszkodowaniem pisz, tu jest masa ludzi którzy się na tym znają. I chetnie pomogą. Pozdrawiam.

 

Nie jestem do końca pewien czy masz racje. Jak jest sprawca to idzie z jego OC a jak nie ma OC to wtedy z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych (czy jakoś to się zwie) i kolega to przerabiał - trwało długooooo.

A jeżeli sprawca jest nie ustalony to nie ma żadnych podstaw do wypłaty z funduszu. Bo jakby tak było to każdy co by się przewrócił na motocyklu to by zgłaszał ze sprawca uciekł i chce odszkodowanie z Funduszu.

Ubezpieczyciele są tak cwani że jak nie ma śladów kontaktu to odmawiają wypłaty - wiem to z własnego doświadczenia.

Ale jeżeli się mylę co do funduszu to nich ktoś mnie naprostuje.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Marcinie, to jasne że jak jest sprawca ustalony to kompletne odszkodowanie pójdzie z OC sprawcy, ale w przypadku Liseny, gdzie sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. /W tym miejscu musisz drogi kolego wrócic kilka stron wstecz aby przeczytać jeszcze raz, relacje Liseny z przebiegu zdarzenia/. A świadkowie zdarzenia oraz uszkodzenia pojazdu, którym poruszała sie pokrzywdzona wskazuja na to że sprawca wypadku poruszał sie samochodem i zbiegł z miejsca, będą skutkowały przeniesiem odpowiedzialności na fundusz gwarancyjny. Ja skupiłem sie na przypadku Liseny. Nie teoretyzujmy, co by było gdyby, albo mój kolega się przewrócił i pociagnie z funduszu. W przypadku Liseny, są świadkowie zdarzenia, motocykl został uszkodzony, na miejsce przyjechała policja wykonała oględziny miejsca zdarzenia. Lisena doznała powaznych obrażeń ciała. To zdarzenie jest wypadkiem drogowym, dlatego na policji juz toczy sie dochodzenie w ramach którego zostanie ustalony przebieg zdarzenia w postaci opini biegłego z zakresy wypadków drogowych. Jeśli świadkowie potwierdzą przebieg zdarzenia a Lisena wykonała manewr obronny celem uniknięcia zderzenia z samochodem BMW, którego kierowca przekroczył linie ciągłą oddzielającą ich pas jezdni to kto wg. Ciebie ponosi odpowiedzialność za ten wypadek? Ja po przeczytaniu stwierdziłem że sprawcą tego wypadku jest kierowca BMW. Postępowanie na policji bezsprzecznie wykaże że wypadek miał miejsce a sprawca zbiegł. Jeśli Lisena poruszała się z dozwolona prędkością jaka obowiązuje w miejscu zdarzenia i nie miala mozliwości wykonania innego manewru obronnego poza nagłym hamowaniem - to ona jest pokrzywdzoną. Fundusz gwarancyjny przejmie odpowiedzialność za sprawcę, bo postępowanie wykaże że sprawca zbiegł i np, nie został ustalony. Fundusz działa nie tylko kiedy sprawca jest ale nie ma ważnej polisy OC. Na koniec każdy przypadek nalezy rozpatrywac osobno, ja skupiłem sie na wypadku i relacji Liseny. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja wiem kto był sprawcą bo czytałem. Nie wiedziałem tylko że to się tyczy też sprawców którzy zbiegną z miejsca wypadku..

 

Jak ja miałem wypadek to facet z ubezpieczalni prosto powiedział że jakby nie było kontaktu ze sprawcą to by mi nie uznali winy sprawcy i bym się nie doczekał odszkodowania z OC sprawcy. Na szczęście był ślad i wszystko zakończyło się dobrze.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hubert_afri - wiesz, dla mnie to niesamowite, że na każdym kroku okazuje się, że zobaczył mnie jakiś motocyklista :icon_mrgreen: to naprawdę bardzo miłe. A rezonans trwał 40 min i musiałam złamaną nogę trzymać cały czas w 1 pozycji. Myślałam, że nie wytrzymam, ale dałam radę :icon_mrgreen:

 

jareckiz - Bardzo Ci dziękuję za bardzo długie i wyczerpujące wyjaśnienie :icon_mrgreen: Ubezpieczona jestem w PZU (OC i NW), za cały rok z góry, około 170 zł (młody kierowca, pierwszy pojazd - wysoka kwota). Co proponujesz, żebym teraz zrobiła? Z kim się kontaktować? Ja jestem zupełnie zielona w tych sprawach, a chętnie wysłucham kogoś doświadczonego w tym temacie :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

 

Coś mi sie paluszki poplątały. No to jeszcze raz.

Cześć Lisena, wracasz do zdrowia? W Twojej sytuacji jedyne co mogę doradzić to cierpliwość i zachowanie spokoju. Ty w pierwszym rzędzie aby rozpocząć postępowanie odszkodowawcze musisz poczekać aż policja zakończy dochodzenie w sprawie Twojego wypadku. Ty zostaniesz w ramach tego postępowania przesłuchana celem zeznania swojej wersji przebiegu zdarzenia - zakładam że jest ona taka jak napisałaś na początku i nic sie nie zmieni. Jeśli sprawca nie zostanie ustalony postępowanie to zostanie umorzone z powodu niewykrycia sprawcy czynu. Ten protokół zostanie Ci przesłany pocztą. Najprościej dla Ciebie będzie znaleźć firmę zajmującą się obsługą prawną przy wypadkach drogowych, okażesz im ten protokół o umorzeniu postępowania w sprawie Twojego wypadku - tam będzie napisane co sie stało kto ponosi za to winę. Firma odszkodowawcza załatwi dla Ciebie odszkodowanie z Funduszu Gwarancyjnego, ale będzie to trwało bardzo długo, całkiem możliwe że najpierw będzie to odszkodowanie materialne czyli dotyczące szkody w motocyklu i odzieży. Odszkodowanie zdrowotne dopiero po zakończeniu Twojego leczenia. Czas na zgłoszenie szkody do Funduszu to trzy lata od chwili zdarzenia. Teraz jak sie nudzisz w dziale przepisy sprawdź wszystkie posty na temat likwidacji szkody powypadkowej. W ubiegłym roku przerabialiśmy ten temat. W tym roku - nie pamiętam już kto, opisał swój w pierwszej chwili beznadziejny przypadek, zakończony przed Sądem wygraną sprawą. Dotyczyło to współwiny, na pewno znajdziesz. Ja na tym forum nie jestem zbyt aktywny ale zauważyłem bardzo dużo nowych osób, które w potrzebie nie sięgają do archiwum.

Już wiem dlaczego mnie tak paluszki świerzbią, ja nie lubię tych firm zajmujących sie obsługą prawną w sprawie wypadku bo każą sobie płacić od 15 do 30 procent z odzyskanego odszkodowania - zdziercy. Niestety Ty sama sobie jeszcze z takim problemem nie poradzisz.

Wracaj do zdrowia i na koniec do wszystkich " proszę nie straszyć Liseny!" Ona jeszcze mała jest.

 

a jeszcze jedno, jak będziesz w dziale przepisy, zwracaj szczególna uwagę na wypowiedzi Browarnego on sie tu zna najlepiej. Narka

Edytowane przez jareckiz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

YAGO - 170 zł za motocykl to mało? Niekótrzy płacą 40 :)

 

jareckiz - Wersja będzie taka, jak na początku. Policja w przyszłym tygodniu będzie przesłuchiwać ponownie 2 świadków, a za 2 tyg (4 grudnia) będzie przyjmowała moje zeznanie. Podobno "już go namierzyli", ale babka, która ma moją sprawę, nadal "czeka na monitoring" :biggrin:

Taka mała nie jestem, bo 178 cm i twardsza niż niejeden facet, więc nie musisz się za mna wstawiać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mam teraz pytani z innej beczki. Połamałem sobie dość poważnie lewy nadgarstek na quadzie. Operacja, 5 miesięcy zwolnienia a teraz rehabilitacja. Na quada mam pełen pakiet OC, AC i NW więc czy z NW można wyciągnąć jakieś odszkodowanie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mam teraz pytani z innej beczki. Połamałem sobie dość poważnie lewy nadgarstek na quadzie. Operacja, 5 miesięcy zwolnienia a teraz rehabilitacja. Na quada mam pełen pakiet OC, AC i NW więc czy z NW można wyciągnąć jakieś odszkodowanie ??

 

 

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...