Skocz do zawartości

Podstawy jazdy Enduro


Rekomendowane odpowiedzi

Tak mi wygodniej, po za tym jakoś cieżko mi bez sprzęgła przy ostrej jeździe.

spoko, zle to napisałem. Bo chodzi o to że jak lecisz ostro to chcesz jak najszybciej przyspieszyc / rozpoczac przyspieszanie wiec sprzegla nie uzywasz lub tylko je "muskasz"(przy redukcji). Ale kazdy robi tak jak lubie. Uzywajac UMIEJETNIE sprzegla nic nie popsujemy :)

pzdr, Maciek

p.s.

jak bedziemy razem latac KAMSEL to pogadamy tez o technice spoko luz, czlowiek uczy sie caly czas.

sorry za brak polskich znakow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrzynia w crossie idealnie znosi zmiany bez sprzegla. Pelna lycha i tylko przepinasz biegi w gore lub w dol.

no ale przed redukją trzeba chybapuscic mantkę na 0,5 s. bo zmiana biegu przy 6tys obr. mogłoby sie zle skończyc

 

hehe,kiedys jak rozwaliłem klamke to balem sie wracac bez sprzegła :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna powiedziec ze jeszcze raczkuje w enduro dlatego pytanie o pozycje na moto. W terenie zazwyczaj tak jak tu wyczytalem siadam prawie na baku, ale opieram sie wtedy na rekach i bola mnie po paru klockach. Do tego wydaje mi sie ze tylne kolo traci przyczepnosc, znaczy sie jak jest duzo malych dolkow to jest co jakis czas takie lekkie szarpniecie i wkoncu nie wiem czy to utrata przyczepnosci kola napedzajacego czy moze cos w skrzyni albo wina lancucha czy zebatek, choc na asfalcie przy ostrym przyspieszaniu sie to nie zdarza. Pozycja stojaca to wogole dlamnie wydaje sie niebezpieczna. Trudniej balansowac cialem i nie ma mozliwosci podparcia. A jakby doszlo do jakiegos podskoku na dolku czy gorce to wogole wydaje mi sie ze gleba odrazu. Jakies rady co do tego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja stojaca to wogole dlamnie wydaje sie niebezpieczna. Trudniej balansowac cialem i nie ma mozliwosci podparcia. A jakby doszlo do jakiegos podskoku na dolku czy gorce to wogole wydaje mi sie ze gleba odrazu. Jakies rady co do tego ?

Zdaje Ci się. Jest łatwiej balansować ciałem (pojeździj sobie po lesie ale nie po ścieżkach tylko miedzy drzewami i zrozumiesz o co mi chodzi :) chociaż nie wiem czy na xt'ku to dużo daje :D )

 

PS. obejrzyj to

i zwróć uwage jak balansują całem. Edytowane przez Kamsel

motorynka -> aprilia pegaso 125 '98 -> kawasaki klx 250 '94 -> ktm exc 300 '01 -> sx 125 '06

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kanapa sluzy tylko do ciasnych zakretow, badz dlugi rownych prostych , jazda na stojaco to podstawa , wtedy nie tylko balansujesz cialem , ale i nogi dzialaja jako drugie amortyzatory .

KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41

 

http://www.bikepics.com/members/rysiek24/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" W terenie zazwyczaj tak jak tu wyczytalem siadam prawie na baku"

Nie chodzi o to żebyś siedział cały czas na baku, jak pewnie zauważyłeś w wyczynowych maszynach siedzenie począwszy od tylnego błotnika aż po korek wlewu jest niemal płaskie dzięki takiemu ukształtowaniu siedzenia ułatwione jest balansowanie ciałem, zależnie od warunków trzeba dociążyć bądź przednie bądź tylne koło. Schodzimy na bak w zakrętach żeby dociążyć przednie koło na wyjściu dobrze jest dociążyć tył, czasami na sypkiej nawierzchni również konieczne jest dociążenie tylnego koła. Stanie w terenie też nie jest obowiązkiem i jest uzależnione od warunków w jakich się poruszamy, stojąc łatwiej jest balansować maszyną na boki i łatwiej korygować uślizgi, kiedy widzisz kawałek prostej i równej drogi spokojnie możesz usiąść i dać odpocząć nogą i plecom. Ważną rzeczą przy pozycji stojącej jest odpowiednie ugięcie w kolanach i łokciach, kierownica nie służy do trzymania się, wielu początkujących robi ten błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

nie chce mi sie przegladac 58 stron zeby cos wypatrzec wiec sam zapytam.

(moto 4t) jade po trawie lekko z gorki i nagle okazujesie ze nizej jest jakis wiekszy spad w ktory nie chcialbys wjechac.

zahamowalem nie zatrzymujac tylniego kola bo czulem ze jakbym zatrzymal to bylby slizg i gleba!!! na szczescie wyhamowalem bo na to pozwolilo mi miejsce.

1) co zrobic jak sie juz nie bedzie mialo tego miejsca a przed nami drzewo albo jakis krzak - jeszcze wiekszy spad w dol... ??

mowie o terenie trawiastym. :rolleyes:

jest jakiej wyscie typu slizg i skrecenie motoru do wewnatrz z dodaniem gazu lub cos w tym stylu ??

2) jazda po lesie - widzac przed soba konar lub jakis kamiem ktory trzeba przejechac, wtedy pasuje starajac sie zredukowac biegi i starac sie postawic moto na tylnim kole zeby te przednie moglo wjechac na ten konar czy kamien a pozniej tylnie kolo samo naskoczy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.zależy od sytuacji i terenu, zazwyczaj jazda w takim terenie odpowiednim biegiem i w razie co na kapcia postawić, można ominąć ale to wyższa szkołą jazdy

 

2.

jak nie odciążysz w odpowiednim momencie tyłu to cię własne moto przejedzie :)

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...