Jak długo udało Ci się jeździć bez gleby?

[Mar_Cin]

Jest tu wiele pytań na tym naszym 4UM...

Ile miałeś gleb...

Twoja pierwsza gleba... itp.

 

Ciekaw jestem jak to wygląda... Czy możliwe jest cieszyć się jazdą przez wiele lat i nie mieć dzwona na moto? Oczywiście, że możliwe ale...

 

Jak to wygląda u Was?

 

Ten wątek to wynik mojej ciekawości w tej materii :biggrin:

 

 

:biggrin:

[mrf]

2 gleby (co sezon jedna :biggrin:) pierwsza w dniu odebrania PJ podczas zawracania - za szeroki luk i najechalem na kraweznik (Tomek, nie bij :wink: )

 

druga w maju tego roku, nie wyhamowalem i przelecialem przez skrzyzowanie w jakiejs wiosce. Troche za duzo piasku bylo :biggrin:

[Qóba]

1 sezon jazdy - cross, tylko parkingówka (jeździłem jak ciota, tylko w lesie, bo problem z torem :P)

2 sezon jazdy - cross, bez gleb (j/w)

3 sezon jazdy - skuter, po 2 miechach jak poczułem się pewnie wypieprzyłem się, bo za szybko jechałem i nie wyhamowałem :P

4 sezon jazdy - NSR, na razie bez gleb ;)

 

Z tym, że teraz bardzo często chciałbym pojechac jeszcze szybciej, ale jak pomyślę o tym ile kasy stracę w razie przypakowania w coś to głowa mała :P

 

Dlatego wykupię AC i będę jeździł bez srania po krzakach :icon_mrgreen:

[magneto]

1 sezon- bez przygod.

2 sezon- lekka przewrotka z powodu zbyt szybkiego wejscia w zakret i kiedy wpadlem w dziure to doslownie wylecialem w powietrze i zatrzymalem sie na krawezniku.

3- sezon- kretynski pomysl zakrecenia baczka zakonczyl sie uderzeniem w mur. ale to raczej parkingowka, bez zadnych strat, szkod itp.

4 zezon- bez przygod, choc stuknelo najwiecej kilometrow, w tym jedna daaaaleka trasa. aaa, golebia raz zabilem lusterkiem, ale to on mi wyleciel a nie ja jemu ;)

 

dotychczasowa kariera to ca 25 tysiecy kilometrow, z czego przeciwskret zaczalem stosowac od nie wiecej jak dwoch tysiecy kilometrow(zaczelo sie od wycieczki po mazurach... :icon_mrgreen: ) ogolnie bez niczego powazniejszego. oby tak dalej;) niedlugo przeiadka na wieksze moto to naturalnie i przebiegu przybedzie.

 

pzdr:)

[bartek gawlik]

a ja mam prawo jazdy od 3lat jeżdże od marca do listopada (tak średnio-zależy od pogody) i nie miałem żadnej gleby. Jedyna chyba rok przed prawem jazdy, małe skrzyżowanie, piasek, prędkość niewielka i niegroźny upadek. Mam nadzieje, że tak już zostanie.

[wueska]

czesto całuje mateczke ziemie:PP praktycznie codziennie:d przywykłem do szlifów teraz niesa niczym przerazajacym;) raz nawet udało mi sie podniesc szlifujacy motocykl i jechac dalej(do tej pory niewiem jka to zrobiłem:PP).

 

 

Zapytacie poc oc tak czesto i dlaczego, jak sie jade powygłupiac gdzies na uboczach to i wiadomo ze zalicze glebe:]

[Marcin SF]

nie licząc cytuacji gdzie po zatrzymaniu motocykla, wbicia luzu, wylaczenia swiatel, poslizgnalem sie na plamie oleju i bardzo powoli polozylem moto na ziemi, jeszcze gleby nie bylo. Aczkolwiek 2 metrowy ślizg przednim kołem zaliczyłem :D

[wr0na]

dwa dni... kolega zajechał mi drogę i zahamował kiedy bylem w skrecie

[dr.puniszman]

Witam

Chyba jestem rekordzistą tydzień po kupieniu motocykla :/ ale moto już się powoli składa mam nadzieje że to pierwsza i ostatnia gleba na moto ;) a jeździłem w sumie 2-3 dni :/ bo byłem w szkole od pon do piątku. to się nazywa mieć pecha:/ ale w końcu nie byle kto ma datę wydania prawka 13 w piątek :P

[Marcin SF]

dwa dni... kolega zajechał mi drogę i zahamował kiedy bylem w skrecie

 

kur*a wrona, jak mówisz o mnie to się opanuj odrobinkę, bo jak ruszamy jeden za drugim i ja puszczam samochód, który ma pierwszeństwo, a ty mi się ładujesz w dupe to nie można powiedzieć, że zajechałem Ci drogę

[zosia_]

Na razie mam szczęście ;) (tfu tfu)

11 lat i kilka parkingówek typowych oraz jeden slizg na mokrym w pierwszym roku - wszystko z własnej winy ale bez szkód.

[Śliwa]

dwa dni... kolega zajechał mi drogę i zahamował kiedy bylem w skrecie

 

kur*a wrona, jak mówisz o mnie to się opanuj odrobinkę, bo jak ruszamy jeden za drugim i ja puszczam samochód, który ma pierwszeństwo, a ty mi się ładujesz w dupe to nie można powiedzieć, że zajechałem Ci drogę

 

O a myślałem że będzie kolejny temat z cyklu ile najszybciej jechałeś a tu zaczyna się ciekawie sytuacja rozwijać ;)

 

 

 

Zeby nie było OT to ja w 2-gim sezonie - paciak w zielonym po przestrzeleniu małej patelni

[orzyl]

szczerze ? wjechalem w opla z tyłu rok temu a tak jak jezdze od 4 sezonów to nic... moto mialo glebe bo nozka sie zlozyla jak stawialem, ale ja nie ;)

[Daniel_R1]

w trzecim sezonie, na wyjściu pod mostek... bolało.... moto prawie nie dostało,a ja się mocno obiłem. Miałem pierwszy raz żółwia na plecach i przydał się mocno. Drugi dwudziesto minutowy trening na "niemcach" i pozamiatane...

[Dziki_YZF]

Od ostatniego dzwona minął równo miesiąc ale w sumie nie była moja wina, a tak to latam od około 8 wiosen i z poważniejszych dzwonków to był tylko jeden.

 

pozdro