Super stunter piter Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 (edytowane) od około roku żadnej wywrotki, nigdy nie miałem wypadku, nigdy dzwona, kiedyś tam zaliczyłem pare gleb na paskuvirago którą miałem równo miesiąc nie zaznała ani jednej ryski, aerox tak samo, yzf jak narazie też... Edytowane 20 Września 2007 przez Super stunter piter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 1 sezon > nauka, bez gleb2 sezon > bez gleb3 sezon > szlif na motorynce , awaryjne hamowanie jedynym przednim hamulcem na asfalcie z piaskiem :lalag: 4 sezon > szlif na glinianym zakręcie, wjazd w krzaki, wygięta kiera 5 sezon > szlif o płot, zgięty podnóżek, podarta rękawiczka (kasku nie licze) 6 sezon > szlif na skucie, tak się kończy wyjazd z błota na asfalt 7 sezon > poślizg na patyku , czyli szlif8 sezon > wjazd w ukryte dziursko w trafie, trochę moto się pogięło, od tego momentu mam problemy z kolanem i szyją9 sezon > nic szczególnego 10 sezon> konkretna gleba ma skałach w Kraśniku na zawodach, moto straciło oświetlenie 11 sezon > nic 12 sezon > trwa, narazie nic poważnego ;) Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hans Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 pierwsza poważna gleba w pierwszym miesiącu posiadania moto...ale to było dawno temu a potem - NIC. Hurra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 simson kuzyna - bez gleb raczej I SEZON '98 - suzuki GSX600F '981 gleba (moja wina) - skracałem parking i sie natknołem na samochod (lakier) - dzień przed EGZ na prawko - EGZ zdałem :P II SEZON '99 - suzuki GSX600F '982 gleba - maluszek wymusiła pierwszenstow - slizg (dekiel,kierunek,lakier) III SEZON '00 - suzuki GSX600F '983 gleba (moja wina) - na osiedlu natknołem sie na smochod wyjezdzającz parkingu (lakier,kierunkowaskaz) IV SEZON '01 - suzuki GSX600F '984 gleba - wymuszenie,zjazd do rowu i centralny dzwon w przepust (moto szrot - ja kręgosłup,nerka,wstrzas muzgu,odbite płuco) V SEZON '02 - brak motowolne z powodów powyzszych VI SEZON '03 - VFR 800 V-TEC '02bez gleb :P VII SEZON '04 - VFR 800 V-TEC '02bez gleb VIII SEZON '05 - brak motobez gleb IX SEZON '06 - CBR1000RR '055 gleba wymusznie na zawracaniu (moto konkretnie rozpiżone - ja lewa reka załamane i potłuczone jaja) IX SEZON '06 - SV650S '05 - zeby sie kości nie zastały :D bez gleb X SEZON '07 - CBR1000RR '04bez gleb ;) XI - do nieskończoności '08 - '2199- same extra furki i eliksir młodościBEZ GLEB !!!!!!!!!!!!!! :P :P pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Czy możliwe jest cieszyć się jazdą przez wiele lat i nie mieć dzwona na moto? Oczywiście, że możliwe ale...A może lepiej zapytać co ile km zdarza się gleba. Albo ile średnio km/sezon przejeżdża człowiek i ile ma gleb. Ja zaliczyłem tylko parkingówkę gdy starłem się z zaparkowanym samochodem żony na początku mojej kariery. Jak na razie, odpukać, to wszystko.W tym sezonie nakręciłem 15.000km Mój kumpel jeździ od 4 lat i jeszcze mu trochę brakuje, miał 3 gleby z czego jedną dość poważną. pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortag Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Jezdze od grudnia i gleby mialem 2.1- kiwecien, juz po zdaniu prawka, ale przed odebraniem papieru. Baba w korku na czerwonym sie wbila i .... Straty: moralne, klamka, lakier 2- Sierpien i zawracanie na raz na piaszczystej drodze :biggrin: Troszku nie wyszlo i mnie podnosili :biggrin: Pozatym spokoj, ale przez niecaly sezon to co ja moge poopowiadac... Cytuj Rafał. Oczarowany, zafascynowany, zaślepiony i ogłuszony motocyklizmem. Jak nie ugania się po krzakach, to wyciera beton, asfalt lub kostkę brukową. Instruktor z powołania i zamiłowania. www.paramoto.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_SB_ Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Ja jeżdżę dopiero do listopada i wszystkie moje gleby były przy prędkości 0 km/h Położyłem moto już z 5 razy: bo noga zamiast na podparcie trafiła na dziurę, bo nóżka się urwała. Kurde.. jakbym był nieco silniejszy, to żadnej z nich by nie było, bo utrzymałbym moto przy znacznym przechyleniu. Cały czas czekam na szlifa, ale obawiam się że w tym sezonie może już go nie być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C_L_K Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Cały czas czekam na szlifa, ale obawiam się że w tym sezonie może już go nie być. :icon_biggrin: :) :) Cierpisz na brak mocnych wrażeń? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samsung Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Ja w dzien zdawania egzaminu mialam jeszcze jazde i hamowanie awaryjne ,piasek, koła sie zablokowały i piękna gleba prawie ze w locie :) . Z zakrwawionym kolanem , obitym biodrem na egzamin :) A wczesniej to nie wyrobiłam emzeta na zakręcie i wjechałam w kolczaste krzaki.... troche bolało... CLK. aż podskoczyłam jak spojrzałamna Twój avatar! :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PeterS Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 1. gleba po jakichś 35.000 km, 2. gleba przy ok. 36.000 - prawo serii ;/Obydwie w zasadzie parkingowe (<5km/h) ale zawsze gleby...Od tego czasu, odpukać, spokój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Troszkę kilometrów w sumie juz zrobiłem i jak narazie NIC. Raz przewrócił się sam motocykl, bo stopka boczna się złozyła. Na szczęście przed wałsnym garażam na własnym podwórku, na własnej trawie :bigrazz:Pęknięta owiewka i urwane lusterko (pękła sama ośka więc naprawiłem) Inna sprawa ża jeźdzę jak stara baba :bigrazz: Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Spoko Mar_cin nie niepokój się, że jest coś z Tobą nie tak . Jak nadejdzie TA chwila to i Ty zaliczysz glebę (czego Ci oczywiście nie życzę). A póki co śmigaj ostrożnie i uważaj na wiatry :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gg86 Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Przed zrobieniem prawka ślizg z dziewczyną na mokrej trawie na łace - moje pierwsze jazdy motocyklem mz 250 :bigrazz: Ale od kąd mam prawko, a mam je juz 3lata, zmiana motocykla i naszczęcie nic, mam nadzieje że tak już zostanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pootietang Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 (edytowane) pierwszy sezon - 2 gleby, pierwsza na mokrej nawierzchni przednie koło zblokowało( jeszcze bez prawka), druga w poniedziałek typowe wymuszenie przez puszkarza(noga w gipsie:[ )drugi sezon- oby bez glebtrzeci sezon-oby bez glebczwarty... :icon_mrgreen: aha, jeszcze mały poślizg na trawce jak wyżej ale to juz były wygłupy:))i kiedyś jak pierwszy i jedyny raz jechałem na motorynce to też koleś mi wyjechał i przednie koło:/ wszystkie gleby (poza trawką) do uniknięcia tylko brak wprawy. mimo że byłem na suzuki moto szkole i tam ćwiczyłem awaryjne hamowania (i to na mokrej nawierzchni bo aura nie sprzyjała) to jedna na ulicy nie jest to to samo, człowiek czasem zapomina że nie jest sam na drodze i musi uważać też za pozostałych uczestników bo wielu ma wszystko w pompie:(( Edytowane 22 Września 2007 przez pootietang Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 jazda bez gleby to nie to samo;) Najlepsze uczucie pod słońcem :flesje: nawet mozna sie nauczyć kontrolowac takie sytacje:PP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.