Skocz do zawartości

Jazda z rana


_SB_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

podziwiam.. ja mam genetycznie zaprogramowana pobudke o 6.30 w dni robocze....

 

otwieram oko.. 9.29 na zegarku i juz wyciagam reke zeby wylaczyc budzik w komorce, ktory zacznie grac za 30 sekund....

 

No to nieźle cie zaprogramowali..........................3 godziny spóźnienia :flesje:

 

 

Same cyborgi, nikt nie sika i nie wali kupy z rana :flesje: A może to JA jestem wyjątkiem :) :D

No poranna kupa to podstawa :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po prostu się nie wysypiacie? :)

 

Ja kilka razy próbowałem wstać o świcie i puszką w trasę. Najzwyczajniej w świecie nie daję rady, nie mój zegar biologiczny. Nawet jak się opiję kawy i co tam jeszcze można z porannych czarów, to 40 minut do godziny jazdy i śpię.

 

Za to wieczorem mogę po całym dniu pracy siąść w samochód o 22, zaczynam jechać i się rozbudzam, i spokojnie bez kryzysów na 2 w nocy przyjezdzam na miejsce, i do tego jadę z przyjemnością. Puszką najbardziej lubię jeździć w nocy. Jednak na moto póki co nie podejmuję się nocnych tras (przynajmniej na naszych drogach).

Ja też jestem człowiekiem-sową. Z tą różnicą, że w nocy zdecydowanie wolę motocykl/skuter od puszki. :D

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podziwiam.. ja mam genetycznie zaprogramowana pobudke o 6.30 w dni robocze....

 

otwieram oko.. 9.29 na zegarku i juz wyciagam reke zeby wylaczyc budzik w komorce, ktory zacznie grac za 30 sekund....

 

 

hehe no to ladnie :flesje: budzisz sie o 6:30 a oko otwierasz o 9:29 :flesje: Taki to pozyje.... :D

 

P.S

haha dzien bez stolca i sikania z rana jest dniem straconym :)

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi niekiedy się zdarza iść na przejażdżkę w niedzielny poranek,ale to sporadycznie,jeśli uda się zebrać ekipą na wspólną jazdę.No i zazwyczaj odpalenie maszyny ma miejsce godzinkę po przebudzeniu średnio,także już wtedy dochodzę do siebie,jednak podczas jazdy ''nie czuje'' motocykla jak to zwykle bywa podczas wypadów późniejszą porą :wink: No i co najważniejsze,z rana mięśnie jeszcze nie są dobrze rozgrzane,więc nawet przy stosunkowo niewielkiej wywrotce można się nabawić poważnego urazu,a gleby w terenie są znacznie częstsze niż na asfalcie.

nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak jeździłem ciężarówką to nic rano nie było mi potrzebne :wink: wystarczyło spaść z łóżka na siedzenie kierowcy, zapalić samochód, odczekać chwile aż sie zagrzeje i dobije powietrza i w trase! :D

 

Ja mam podobnie.Moge sie obudzić ubrać odpalić auto lub moto i jechać normalnie.Wyjatek to po jakiejs balandze czy dłuższym okresie przemęczenia miewam problemy z rozbudzeniem sie ale wtedy ide do roboty pieszo.Na codzien jak jestem wyspany to od obudzenia sie do wyjazdu do pracy mija jakieś20-25 minut z ubraniem kurtki na moto,rekawic kasku odpaleniem i zagrzaniem chwile maszyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komandosek

jak widzę jestem w mniejszości, u mnie pobudka w niedzielny poranek o 07:00 i sruu na motor to podstawa :biggrin:

w tygodniu zwykle potrafię sie zmobilizować, tak zeby juz o 06:30 wyjść pobiegać. a jak sie człowiek do takiego trybu przezwyczai, to z czasem staje sie to bardzo przyjemne, nogi same niosą a energia rozpiera :biggrin: . Choc mimo wszystko czuję, ze rano jestem troche mniej wydolny niz po południu i bardziej odczuwam zmeczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same cyborgi, nikt nie sika i nie wali kupy z rana :icon_eek: A może to JA jestem wyjątkiem :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

Nie Zbyszek, nie jesteś wyjątkiem :)

Natomiast z racji wieku do prannych zajęć dopiszemy juz niedługo picie ziółek :)

Tak poważnie to rano mój błędnik jest obłędnie zmieszany i mam problemy z przyjęciem pozycji "dwunożnej". Dojście do normalności zajmuje mi przeciętnie 0,5h

Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja kupę walę po porannej kawie, ale to juz w pracy, jak dojadę ma miejsce ;)

wcześniej szybko staram się złapać pion, a jak odpalę moto aby się rozgrzewał przed ruszeniem i się ubieram to mam taki napływ adrenaliny że nic więcej nie potrzeba ;)

może to dziwne, bo moto dosiadam nie pierwszy sezon, ale zawsze przed jazdą tak mam, że żadna kawa nie potrzebna :D

 

swego czasu nawet twierdziłem, że poranna jazda na motocyklu jest lepsza od porannego sexu, ale zmieniłem zdanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...