KLAUDIUSZ Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 podziwiam.. ja mam genetycznie zaprogramowana pobudke o 6.30 w dni robocze.... otwieram oko.. 9.29 na zegarku i juz wyciagam reke zeby wylaczyc budzik w komorce, ktory zacznie grac za 30 sekund.... No to nieźle cie zaprogramowali..........................3 godziny spóźnienia :flesje: Same cyborgi, nikt nie sika i nie wali kupy z rana :flesje: A może to JA jestem wyjątkiem :) :DNo poranna kupa to podstawa :flesje: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skiba_gpz Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Same cyborgi, nikt nie sika i nie wali kupy z rana :flesje: A może to JA jestem wyjątkiem :) :Dprawda prawda..poranny stolec gwarantem dobrego dnia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Może po prostu się nie wysypiacie? :) Ja kilka razy próbowałem wstać o świcie i puszką w trasę. Najzwyczajniej w świecie nie daję rady, nie mój zegar biologiczny. Nawet jak się opiję kawy i co tam jeszcze można z porannych czarów, to 40 minut do godziny jazdy i śpię. Za to wieczorem mogę po całym dniu pracy siąść w samochód o 22, zaczynam jechać i się rozbudzam, i spokojnie bez kryzysów na 2 w nocy przyjezdzam na miejsce, i do tego jadę z przyjemnością. Puszką najbardziej lubię jeździć w nocy. Jednak na moto póki co nie podejmuję się nocnych tras (przynajmniej na naszych drogach).Ja też jestem człowiekiem-sową. Z tą różnicą, że w nocy zdecydowanie wolę motocykl/skuter od puszki. :D Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 podziwiam.. ja mam genetycznie zaprogramowana pobudke o 6.30 w dni robocze.... otwieram oko.. 9.29 na zegarku i juz wyciagam reke zeby wylaczyc budzik w komorce, ktory zacznie grac za 30 sekund.... hehe no to ladnie :flesje: budzisz sie o 6:30 a oko otwierasz o 9:29 :flesje: Taki to pozyje.... :D P.Shaha dzien bez stolca i sikania z rana jest dniem straconym :) Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikgar Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 ja jak jeździłem ciężarówką to nic rano nie było mi potrzebne :bigrazz: wystarczyło spaść z łóżka na siedzenie kierowcy, zapalić samochód, odczekać chwile aż sie zagrzeje i dobije powietrza i w trase! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doozer Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Mi niekiedy się zdarza iść na przejażdżkę w niedzielny poranek,ale to sporadycznie,jeśli uda się zebrać ekipą na wspólną jazdę.No i zazwyczaj odpalenie maszyny ma miejsce godzinkę po przebudzeniu średnio,także już wtedy dochodzę do siebie,jednak podczas jazdy ''nie czuje'' motocykla jak to zwykle bywa podczas wypadów późniejszą porą :wink: No i co najważniejsze,z rana mięśnie jeszcze nie są dobrze rozgrzane,więc nawet przy stosunkowo niewielkiej wywrotce można się nabawić poważnego urazu,a gleby w terenie są znacznie częstsze niż na asfalcie. Cytuj nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba3ma Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 ja jak jeździłem ciężarówką to nic rano nie było mi potrzebne :wink: wystarczyło spaść z łóżka na siedzenie kierowcy, zapalić samochód, odczekać chwile aż sie zagrzeje i dobije powietrza i w trase! :D Ja mam podobnie.Moge sie obudzić ubrać odpalić auto lub moto i jechać normalnie.Wyjatek to po jakiejs balandze czy dłuższym okresie przemęczenia miewam problemy z rozbudzeniem sie ale wtedy ide do roboty pieszo.Na codzien jak jestem wyspany to od obudzenia sie do wyjazdu do pracy mija jakieś20-25 minut z ubraniem kurtki na moto,rekawic kasku odpaleniem i zagrzaniem chwile maszyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 jak widzę jestem w mniejszości, u mnie pobudka w niedzielny poranek o 07:00 i sruu na motor to podstawa :biggrin: w tygodniu zwykle potrafię sie zmobilizować, tak zeby juz o 06:30 wyjść pobiegać. a jak sie człowiek do takiego trybu przezwyczai, to z czasem staje sie to bardzo przyjemne, nogi same niosą a energia rozpiera :biggrin: . Choc mimo wszystko czuję, ze rano jestem troche mniej wydolny niz po południu i bardziej odczuwam zmeczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doozer Opublikowano 20 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2007 Ja biegam zazwyczaj wieczorkiem,wiem,że lepsze efekty rano,ale wtedy ciężko mi się zmobilizować,chociaż był okres kiedy tylko rano biegałem ;) Cytuj nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Same cyborgi, nikt nie sika i nie wali kupy z rana :icon_eek: A może to JA jestem wyjątkiem :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:Nie Zbyszek, nie jesteś wyjątkiem :) Natomiast z racji wieku do prannych zajęć dopiszemy juz niedługo picie ziółek :)Tak poważnie to rano mój błędnik jest obłędnie zmieszany i mam problemy z przyjęciem pozycji "dwunożnej". Dojście do normalności zajmuje mi przeciętnie 0,5h Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
C_L_K Opublikowano 21 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2007 Same cyborgi, nikt nie sika i nie wali kupy z rana :icon_mrgreen:Może właśnie stąd te problemy z równowagą. Po prostu nierówne dociążenie :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bratek Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 a ja kupę walę po porannej kawie, ale to juz w pracy, jak dojadę ma miejsce ;)wcześniej szybko staram się złapać pion, a jak odpalę moto aby się rozgrzewał przed ruszeniem i się ubieram to mam taki napływ adrenaliny że nic więcej nie potrzeba ;) może to dziwne, bo moto dosiadam nie pierwszy sezon, ale zawsze przed jazdą tak mam, że żadna kawa nie potrzebna :D swego czasu nawet twierdziłem, że poranna jazda na motocyklu jest lepsza od porannego sexu, ale zmieniłem zdanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crazybiker_ Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Orgazm z rana jak smietana :icon_mrgreen: hie hie :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArnolD84 Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 a ząbków to rano nikt nie myje ? :crossy: a tak na poważnie to rano zawsze mam padaczkę,czy spię 5 czy 11 godzin wcześniej niż o 7:30 to mam potężny kłopot wstać :) i za jazdami wczesno porannymi też nie przepadam czymkolwiek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 22 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2007 Dla mnie najgorsze to jest to, ze jak moge spac to wstaje rano a jak musze wstac to bym spal... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.