Kupno samochodu :)

[^lunatyk^]

Witam :)

 

 

Z bólem serca sprzedałem moją Yamaszke ... od października wybieram sie na studia [ sggw - leśnictwo ] i planuje kupić samochód do 4.5 może do 5 tyś zł. Zastanawiam się nad peugeot 306 1.4 lub 1.6 najlepiej z gazem wersja XR, oplem astrą 1.4 lub 1.6 najlepiej z gazem a także renault clio 1 1.2 lub 1.4 tez z gazem bądz fiatem uno. Chodzi mi o auto komfortowe i ekonomiczne. Możecie coś doradzić ? może jakieś inne typy ?

 

 

pozdrawiam Michał. :icon_twisted:

[Nitomen]

hej mam bulgota 309 1.4 pali srednio 6 do 7 max , przy czym jest zrywny i elastyczny - silnik 1.6 pali juz od 8 do 10 ( tyle ile GTI) , nie wiem jak w 306 ale w 309 plastiki deski rozdzielczej to chyba zart konstruktorow :biggrin: , wiadomo pugi maja blachy ocynkowane wiec rdzy tam nieuswiadczysz , Renata 19 rowniez jest dobrym autem odpornym na korozje , tylko silnik 1.4 ( 55 KM) jest mulowaty a 1.4 (85 KM) szukac ze swieca mozna :/ inne silniki to juz pozeracze paliwa . Fiata bym sobie darowal odrazu :biggrin: , a Opla tylko jesli nie ma absolutnie zadnych ognisk rdzy , bo jak sie pojawi to w ciagu roku pordzewieje cala buda :biggrin:.

Edytowane 16 Września 2007 przez Nitomen

[DrPlama]

czesc

odradzam kupno francuskich samochodów! zwaszcza z instalacja gazowa. Brat pracuje w zakladzie instalujacym gaz do samochodow i silniki citroena, peugota i renault niezbyt dobrze znosza jazde na gazie. czestymi problemami sa wypalone gniazda zaworow, wycieki oleju oraz jego spalenie...

pomijajca fakt o licznych usterkach tych samochodow...

o francuzy trzeba dbac a tanie to nie jest.

 

z własnego doswiadczenia moge polecic Ci nie drogi i tani w eksploatacji samochod. ford fiesta lub fiest courier z silnikiem 1.8 D wersja bez turbo. mimo niezbyt dobrej opini o fordzie ten samochod jest mało awaryjny - wtrysk mechaniczny, praktycznie zero elektroniki, nie ma co sie zepsuc :smile: . mam couriera 1.8d 94 rok 490 000 tys przenbiegu bez awarii i remontu silnika :smile: mozna jezdzic na opale, roslinnym, ruskiej (sprawdzone) nawet nowa toyota nie przejedzie tyle.

[speeeed]

czesc, a moze golfa 3 1.8 90 km albo 1.6 75km golfy maja swoja reputacje jako dobre samochody albo jeszcze audi 80 b3 1.6 75 km on jest jeszcze lepszy ładny w srodku a co najwazniejsze cały ocynk tata ma rok 89. 0 rdzy i do tego bezawaryjne tylko klocki itd były zmieniane wiadom wszystko sie zuzywa chodzi Ci o auto komfortowe to wlasnie te i jes ekonomiczne spala bardzo niewiele gazy pozdrawiam

[Nitomen]

Aryan ale ty glupoty wypisujesz - widac ze pojecia nie masz , fordow sie na ogladalem a tymbardziej z silnikiem 1.8D ( koles jest ich milosnikiem) kupa pordzewialego zlomu . Stare francuzy z okolic 90-95 to doskonale auta , bezawaryjne ( kolesie maja 2 razy R19 z 91 z przebiegami ok 200 tys km - obydwoje robia po 100 km dziennie i poza lozyskami kol nic sie jeszcze nie popsulo, ja mam P309 1.4 z 93 z przebiegiem 140 tys i rowniez robie 100 km dziennie i rowniez nic sie nie psuje. Silnik 1.4 doskonale znosi gaz. No Ałdi :flesje: dobra fura , ale spodziewam sie ze 1.6 pali od 8 do 10 benzynki a przy dosc sporej budzie audika pewnie zdeka malo mocy. Silniki ekonomiczne sa do pojemnosci 1.4 powyzej musisz sie liczyc ze spalaniem od 8 w gore.

[kogut]

Witam!

Może trochę info z praktyki warsztatowej.Większość moich znajomych wie ,że jak widzę francuza na warsztacie to się żegnam od razu.Jednak muszę stwierdzić ,że Renault i Peugeot nie jest taki zły za to stanowczo odradzam Citroena pomimo ,że to auto z grupy PSA-scierwo niesamowite.Ford też odpada pełen "super" rozwiązań i tragiczne zawieszenie nie mówiąc o silnikach które w starszych modelach z lat 90 pamiętają jeszcze czasy Stalina.Opel prosty toporny byle nie zgniły.Po mojemu wypada i tak na:Audi,Mercedes.

[DrPlama]

Nitomen

sam bzdury pleciesz

niech ci twoi znajomi przejade tym padłem 490 000 tys bez remontu :notworthy:

[Olsen]

Z bólem serca sprzedałem moją Yamaszke ... od października wybieram sie na studia [ sggw - leśnictwo ] i planuje kupić samochód

Koniecznie chcesz zamienić siekierkę na kijek? :flesje:

[kiler]

bądz fiatem uno. Chodzi mi o auto komfortowe i ekonomiczne.

 

Szczerze mówiąc TROCHĘ mnie to zdanie rozbawiło . natomiast jeśli chodzi o samochody francuskie to miałem przez 5 lat lagune i oprócz wymiany oleju przez 4 lata nie zrobiłem przy niej nic (przez ok 120000 tys km ) natomiast byłem z niej bardzo zadowolony do czasu..... po tych 4 latach zaczęło się wszystko sypać i po niecałym roku walki i próbach napraw pozbyłem się jej (jaki byłem wtedy szczęśliwy :flesje: )

[poonani]

Koniecznie chcesz zamienić siekierkę na kijek? :smile:

 

 

to jak już wymieni to niech udaje ze to czarodziejska różdżka :wink:

 

a na poważnie to kierowałbym swoje zainteresowania w stajnie VW, kazdy chwali swoje ale te samochody sa tanie w eksploatacji a ty jako student powinieneś na to zwracac najwiekszą uwage

[Patriko]

Może zainteresowałaby Cię jakaś Asterka 1.4 w benzynie??? To nie są złe samochody. Albo Reault 19... A wszelkie pierdoły odnośnie tego jak złe są auta francuskie proszę sobie wsadzić w d**ę. Wszystko zależy od tego jak trafisz.

 

Ostatnio widziałem NOWĄ A8, w Poznaniu, która zostawiała po sobie czarne chmury, większe niż nasz zasłużony STAR z przebiegiem 3x dookoła świata... Adiu w takim bądź razie też są do d**y.

[ED manetka (KURCZAK)]

kup Peugeota dobrze zrobisz i nie pożalujesz, ja tez myslalem ze niemieckie i japońskie auta sa najlepsze dopuki nie kupiłem 309 co prawda 1.9d ale dawal rade (1.5 roku wozilem nim pizze średnio 100 km dziennie, wymienilem przez ten czas tylko linkę od sprzegla klocki ze 3 razy i wahacze z przodu, ale to jazda po miescie robila swoje poza tym nic sie nie dzialo wygodna i niezawodna fura jak za te pieniądze) teraz mam 405 1,6 GAZ pali 10l. jak narazie nic sie nie dzieje mam go dopiero 2 miesiące ale jedno wiem na pewno wsiadasz robisz za jednym zamachem 900 km i nic cie nie boli masz ochotę wracać z powrotem ( w niemieckim aucie tego nie będziesz miał po 400 km bedziesz wiedzial co to kręgosłup bo siedzisz w nim jak za kare) tyle ode mnie.

[enduromaster]

z tym siedzeniem to różnie bywa, w oplach np urywają się sprężyny w fotelu , dlatego jest wrażenie że ktoś kręgosłup chce nam wyrwać, jak jest wszystko dobrze i sprawne to się nie czuje długiego siedzenia

 

 

na podstawie astry '95

[PWL]

honda civic 92-96 - silnik nie do zajechania, kumpel kupil teraz 1,3 litra za 5 tys z groszami.

[Rafciu]

Ta ale do hondy są drogie części. Samochód kupisz za te 5 tyś ale go nie utrzymasz. Honda potrzebuje fachowej opieki:) mój kolega ma golfa 3 z silnikiem 1.8 i narzeka na spalanie. Jest to starej generacji silnik więc co tu dużo wymagać. Moja dziewczyna ma punto II 1.7 turbo diesel i jeszcze nie słyszałem złej opini o tym samochodziku a wiecie Panowie jakie są kobiety:) Osiągami Cie co prawda nie zaskoczy ale spalaniem i taniością częsci jak najbardziej. Ja jeżdże lanosem 1.6 16v i powiem tak: autko wbrew pozorom niezawodne, świetnie radzi sobie z prostą instalacją gazową (aluminiowy kolektor i brak przepływomierza- odporny na strzały), zadziwia osiągami, części tanie jak barszcz (przykład kpl amortyzatorów przód i tył bilsteina gazowych 400zł), jedynie na rozrząd trzeba zwracać uwaga i wymieniać co 50 tyś. Spalanie w mieście max 12 litrów. Ogólnie nie mam zastrzeżeń do samochodu bo jest wygodny i spory. Jedynie co mnie nurtuje to to że codziennie widze ich mnóstwo!!! Ale jeśli Ci to nie przeszkadza to polecam. Aha blacha jest w ocynku więc nie ma problemu typu rdzewiejące drzwi czy klapa jak to ma ford. Ogólnie nie polecam forda. Nie tylko ze względu na blache. Silniki zetec mają regulacje luzu zaworowego płytkami!! Cholera już nawet w tym golfie są hydrauliczne popychacze.W silnikach diesla 2.0 TDCi czyli na common railu co prawda jest łańcuch rozrządu ale nie życzę nikomu problemu z wtryskami które nagminnie sie zdarzają. W dodatku bardzo często komputer nie chce akceptować nowych wtryskiwaczy i trzeba mieć do tego odp szpeców (ASO rzadko pomaga). Dodatkowo żeby było fajniej pękają gumowe przewody między intercoolerem a kolektorem, turbina wkręca sie na zbyt duże obr, dostaje luzu, puszcza olej a silnik zasilany olejem może nam odmówić posłuszeństwa i wkręcić się na obr które powodują autodetrukcje silnika... Urwane korby jak najbardziej ale takie przypadki w wielu dieslach sie zdażają. Ogólnie ford gówno wort:) a renault i fiat to jego brat. Stary ma thalie z 2005 roku. Silnik 1.4 ma dziwne fazy. Raz zapala za dotknięciem kluczyka raz kręcisz go i kręcisz i nic. Komputer nie wykazuje żadnych błędów. Co do innych renaultów posłużę sie laguną od 2001 do 2005 roku. Nie wiem co za pajac opracował jej instalacje elektryczną ale albo robił to najarany albo pod wpływem:) Sieć can jest tak beznadziejna że co i rusz silnik przestawia sie na tryb awaryjny i dzwonimy po lawete bo przepustnica nie reaguje na wciskanie pedału gazu. Tak samo silniki DCi mają kłopoty z wtryskiwaczami. VW z pompowtryskiwaczami jest lepszym rozwiązaniem. Mimo że taki wtryskiwacz jest sporo droższy to jednak nie walą sie tak jak te w common railu. Rzadko kiedy miałem przyjemność wymiany pompowtryskiwacza. A ściślej raz wymieniałem jeden:) W przypadku common railu zazwyczaj wymienia sie cały komplet. Długo by jeszcze pisać...:icon_mrgreen: