nowe naked'y, ktory wybrac? dyskusja

[Unix]

Tak jak w temacie,

byc moze na przyszly sezon bede rozwazal zmiane sprzeta,

w opcji kilka sprzetow jakie mnie interesuja:

 

Kawasaki ER6N

Yamaha MT-03

Kawasaki Versys/KLE650

Ducati Monster

 

wszystkie zblizone cenowo... ale jak do tej pory na ani jednym z nich nie jezdzilem

Oczekuje sprzetu uniwersalnego, do jazdy po miescie jak i czasami w dalsze trasy, ktory nie pali za wiele i jest bezawaryjny. Wazne tez zeby dawal satysfakcje z jazdy po winklach :buttrock:

 

Najbardziej sie sklaniam ku Ducati Monster 695, silnik w ukladzie V, nie kreci sie zbyt wysoko... ciekawa jest tez Kawa KLE650 , bardzo uniwersalny sprzet, o charakterze turystyka enduro - ale czytalem gdzies ze zawieszenie z tylu beznadziejne i kolo tylne lubi podskawiwac na nierownosciach i troche mnie to zniecheca. Yamaha MT-03 jest zajefajna z wygladu, ale 1 cylinder to troche nie teges... hmm

 

co sadzicie o tych sprzetach?

[pack84]

jak chcesz smigac po miescie to mt-03. jeden gar zupelnie wystarcza poza tym masz male koszty utrzymania. jednak na trase to minimum 2 cylindry. wg mnie najdrozszy serwisowo bedzie wychodził Ducat ze wzgledu na mala siec. tyle ze jesli mowisz o nowych sprzetach to bylby dobrym wyborem. ducat i mt03 wg mnie odpada jak chcesz jakiegos pasazera wziac, wtedy zostaje kawa ta czy ta.

[adramelech]

Siema

Tak sie sklada ze jestem szczesliwym posiadaczem nowego dukata 695 i szczerze go polecam. Tym bardziej ze sa teraz 9000 tansze. Nie wiem czy z czesciami sa problemy bo jeszcze zadnej nie wymienialem, ale mechanicy salonowi zaklinali sie ze teraz juz sa i ze nie sa wcale takie drogie, a awaryjnosc Ducatich to tylko mity. Nie wiem czy w to wierzyc czy nie no ale czas pokaze. Mowili mi to po zakupie wiec nie byl to chyba chwyt marketingowy :rolleyes: .

 

Motocykl do miasta zaje*isty ale na trase i to z pasazerem to troche juz mocy mu brak. szczegolnie przy wyprzedzaniu powyzej 130 km/h. Jak chcesz cos wiedziec wiecej to pisz.

 

Mysle ze MT-03 z przyspieszaniem przy wiekszych predkosciach bedzie mial jeszcze wieksze problemy.

 

W kawasakich er6 tych najnowszysch podobno jakas wada ramy jest ze ta rama peka. Nie wiem czy to prawda. POprsotu gdzies to slyszalem.

 

Wiec pozostaje Ci wloszczyzna :)

Pozdro

[Leszek45]

Może F 650Gs, sprawdzony,mało pali, zwinny w mieście i na wypadach poza miasto.Jedynie że jeden garnek.Z nakedów Hornet 600, Kawa Z 750.Z droższych KTM Superduke 990.Yamaha TDM 900. Z mocniejszych Bandyta 1250 w dobrej cenie.

[Gość krzybiel]

Napisałeś, że również w dalsze trasy czasami się wybierasz. Wybierz więc moto, które ma możliwość założenia jako akcesoria, wysokiej szyby. Latanie na trasie "golasem" nie jest miłe, szczególnie jak zacznie kropić deszczyk albo wiać wieczorny zimny wiatr, przerabiałem to dlatego jako uniwersalny do miasta kupiłem cbf600sa, ma regulowaną wysokość szyby, regulowaną wysokość siedzenia, regulowaną kierownicę w kilku płaszczyznach, da się go dostosować i do miasta i na trasę, a do tego jest atrakcyjny cenowo, bo są jeszcze w salonach sprzęty z 2006 roku za małą kasę z dwuletnią gwarancją.

[davgor]

witam,

 

poza tym jest jeszcze cbf 500, 57KM w zupełności wystarcza w mieście a i w trasie nieźle daje radę. Szybę można niemalże dowolną założyć. Egzemplarz 2007 z małym przebiegiem jest warty 18tys :)

 

 

pozdr.

davgor

Edytowane 5 Września 2007 przez davgor

[Sienkos]

jest tez SV 650S: owiewka, mocny dol jak w monsterze - tez Vka. malo pali, w 2 daje rade..tylko pozycja bardziej sportowa na dluzsza mete dosc meczaca. chyba ze jezdzis sam i balansujesz na moto to wtedy jest wypas.

jak jade z plecaczkiem i nie ma mozliwosci ruchu w siodelku to mnie tylek boli i troche nadgarstki tak to moto dla mnie super.

w miescie tez sie super sprawdza dojezdzam co dzien do pracy 10 km w jedna strone przez caly krk i nie chce czego innego :icon_mrgreen:

[jeszua]

Oczekuje sprzetu uniwersalnego, do jazdy po miescie jak i czasami w dalsze trasy, ktory nie pali za wiele i jest bezawaryjny. Wazne tez zeby dawal satysfakcje z jazdy po winklach :biggrin:

 

jeśli bez drugiej osoby, to dorzuciłbym zupełnie poważnie do tego zestawienia małego v-stroma

na miasto wygodny, dynamiczny. wprawdzie ck krakoff to nie wawka, ale w korkach trochę postoisz: przyda się motocykl, na którym nie będziesz siedział jak na grzędzie (znaczy taki skulony). czasami w dalsze trasy uda się nawet zabrać pasażera, gdyby było trzeba - a do dłuższej jazdy na monsterze to musiałaby baaardzo kochać :cool: co do spalania to wartości nie podam, ale chyba mieści się w dolnej części stawki, na awaryjność chyba też nie ma co narzekać - a w każdym razie nie było widać choćby po cosmo, żeby psioczył. a co do winkli, to masz mistrza z alp motorradu 05 i 06. czegóż chcieć więcej..? :wink:

a, no i mieści się w podanej stawce cenowej, nawet z abs-em

jsz

[Unix]

dzieki za wszystkie podpowiedzi, bo jest spory wybor i ciezko cos wybrac

 

sporty z plastikami mi nieodpowiadaja... i juz zdecydowalem ze minimum to 2 cylindry musi miec. jedynie naked'y i turyst. enduro. Jest jeszcze V-strom...

 

Poki co wywalilem ER-6N i MT-03...

Wiec na ten moment zostaje mi Kawa KLE650, i Ducati Monster, Suzi V-strom. Ducat o tyle fajniejszy ze V'ka i lepiej pewnie ciagnie z dolu, ale do turystyki juz mniej sie nadaje. No coz, mysle ze zdecyduje sie dopiero po jezdzie testowej, bo bez tego nie wyobrazam sobie kupna nowego sprzeta. V-strom mi najmniej odpowiada jesli chodzi o wyglad... Ducat na pewno ma wiecej charakteru.. ehh

Edytowane 5 Września 2007 przez Unix

[Cerb]

Oczekuje sprzetu uniwersalnego, do jazdy po miescie jak i czasami w dalsze trasy, ktory nie pali za wiele i jest bezawaryjny. Wazne tez zeby dawal satysfakcje z jazdy po winklach :icon_mrgreen:

Wykresliles juz Kawasaki ER6N a ja bym tego nie zrobil, poniewaz to wlasnie ten motocykl spelnia wszystkie cechy ktore wymieniles, rewelacja jezeli chodzi o jazde w miescie, bardzo skretny, bardzo malo pali, nowa konstrukcja wiec o jakosc nie ma sie co martwic, w trase tez zapakujesz sie bez problemu. Rozgladasz sie za malymi pojmnosciami i widac ze bardziej zalezy ci na funie z jazdy niz pakowanie tobolow i jazda zwiedzac Bieszczady.

 

Nie patrz tez na to czy moto ma owiewke bo przy takiej pojmnosci/mocy silnika i tak nie bedziesz latal zapakowany w kufry wiecej niz 130 km/h. Przy takich predkosciach owiewka do niczego sie nie przyda a moze tylko zwiekszyc spalanie (opory powietrza). Jezeli rozgladasz sie za nakedami to nie patrz na to czy bedzie ci wygodnie przy wiekszych predkosciach w trasie, bo to sie kloci z idea takich motocykli, owszem jak bedziesz lecial sam bez pasazera to i odkrecisz wtedy opor powietrza moze przeszkadzac ale z drugiej strony to mase frajdy daje takie ostre palowanie nakedem, emocje dzieki pedowi powietrza gwarantowane.

 

Naprawde radze ci sie dobrze zastanowic (nawet wypisac sobie) co tak naprawde lubisz w motocyklach, do czego bedzie ci potrzebny i na jakich drogach spedzasz wiecej czasu w czasie jazdy miasto czy trasa.'

 

A co do zawieszenia w KLE 650 to nie ma obawy, po przesiadce z choppera kazdy z motocykli ktore bierzesz pod uwage spelni twoje oczekiwania w 100%.

 

Tu masz testy ER6N

 

http://www.kawasaki.pl/produkt.php?id=273

[Leszek45]

dzieki za wszystkie podpowiedzi, bo jest spory wybor i ciezko cos wybrac

 

sporty z plastikami mi nieodpowiadaja... i juz zdecydowalem ze minimum to 2 cylindry musi miec. jedynie naked'y i turyst. enduro. Jest jeszcze V-strom...

 

Poki co wywalilem ER-6N i MT-03...

Wiec na ten moment zostaje mi Kawa KLE650, i Ducati Monster, Suzi V-strom. Ducat o tyle fajniejszy ze V'ka i lepiej pewnie ciagnie z dolu, ale do turystyki juz mniej sie nadaje. No coz, mysle ze zdecyduje sie dopiero po jezdzie testowej, bo bez tego nie wyobrazam sobie kupna nowego sprzeta. V-strom mi najmniej odpowiada jesli chodzi o wyglad... Ducat na pewno ma wiecej charakteru.. ehh

Z tego zestawienia zdecydowanie V Strom 650.

Edytowane 7 Września 2007 przez Leszek45

[Unix]

Wykresliles juz Kawasaki ER6N a ja bym tego nie zrobil, poniewaz to wlasnie ten motocykl spelnia wszystkie cechy ktore wymieniles, rewelacja jezeli chodzi o jazde w miescie, bardzo skretny, bardzo malo pali, nowa konstrukcja wiec o jakosc nie ma sie co martwic, w trase tez zapakujesz sie bez problemu. Rozgladasz sie za malymi pojmnosciami i widac ze bardziej zalezy ci na funie z jazdy niz pakowanie tobolow i jazda zwiedzac Bieszczady.

 

Nie patrz tez na to czy moto ma owiewke bo przy takiej pojmnosci/mocy silnika i tak nie bedziesz latal zapakowany w kufry wiecej niz 130 km/h. Przy takich predkosciach owiewka do niczego sie nie przyda a moze tylko zwiekszyc spalanie (opory powietrza). Jezeli rozgladasz sie za nakedami to nie patrz na to czy bedzie ci wygodnie przy wiekszych predkosciach w trasie, bo to sie kloci z idea takich motocykli, owszem jak bedziesz lecial sam bez pasazera to i odkrecisz wtedy opor powietrza moze przeszkadzac ale z drugiej strony to mase frajdy daje takie ostre palowanie nakedem, emocje dzieki pedowi powietrza gwarantowane.

 

Naprawde radze ci sie dobrze zastanowic (nawet wypisac sobie) co tak naprawde lubisz w motocyklach, do czego bedzie ci potrzebny i na jakich drogach spedzasz wiecej czasu w czasie jazdy miasto czy trasa.'

 

A co do zawieszenia w KLE 650 to nie ma obawy, po przesiadce z choppera kazdy z motocykli ktore bierzesz pod uwage spelni twoje oczekiwania w 100%.

 

Tu masz testy ER6N

 

http://www.kawasaki.pl/produkt.php?id=273

 

Ducat tez odpada...

Wiec zostaje Suzuki V-Strom 650, oraz Kawasaki KLE650/Versys.

Bardziej mi sie podoba Kawa z wygladu. Co do silnika KLE650 to jest on ten sam co z ER6N/F tyle ze ma zmienione walki rozrzadu i troche inna charakterystyka wydechu, ubywa mu ponad 10 koni ale maksymalny moment ma przy 6800 obrotow a moc 8000 (64KM), wiec calkiem przyzwoicie.

Wyczaje jeszcze jak sie ma V-Strom do tego...

Przeswit tez odgrywa dosyc istotna role, jak i skok zawieszenia. Z tego tez powodu ER-6N odpada.

Obawiam sie jednak ze zadecyduje wyglad... bo V-strom zupelnie mi nie podchodzi a wrecz odrzuca.. ble co za paskudztwo... w tej konkurencji chyba zdrowy rozsadek zawiedzie i wezme Kawasaki Versys'a.

 

edit/

dane techniczne Kawasaki tez lepsze:

przeswit Kawa 180mm

przeswit Suzuki 165mm

 

moment i moc praktycznie identyczne przy tym samym polozeniu obrotow

 

Kawa duzo lzejsza -> na sucho 181kg

a Suzi na sucho 194kg

 

jedyna korzysc jak dla mnie to fakt ze Suzuki miesci 22L paliwa, a Kawasaki "tylko" 19L.

 

V-strom mi sie wydaje na troche wiekowa konstrukcje w porownaniu do nowego Kawasaki.

Edytowane 7 Września 2007 przez Unix

[Kuba 89]

A może Yamaha Fazer z owiewką ??? Nowa kasta od 2004 chodzi w dobrych cenach.... :)

[le chiffre]

Kawasaki KLE650/Versys ma za wysoko zamontowane podnozki, co prowadzi do bolu kolan, niby pierdola ale na dluzsze wypady na pewno meczace, do tego dochodza kiepskie hamulce i amortyzatory, slabo spisuje sie na nierownej nawierzchni, i w ogole podobno ma niezbyt dobre podwozie. Zaleta jest niskie zuzycie paliwa i duzy zasieg

[cabaniero]

VStrom ma już określoną renomę z racji na to że już od kilku lat lata po drogach...Verys to jeszcze nowość i w POlsce podejrzewam, ze jeździ ich zaledwie kilka.. radziłbym przewertowanie zachodnich (o ile zna się języki) for (forów) (nie wiem jak odmienia się forum) internetowych... tam może jest więcej użytkowników Versysa może coś powiedzą...a najlepiej karnąć się na jeździe testowej, o ile dealer takową umożliwi...to że ktoś tam napisał w jakimś magazynie że nie odpowiada mu pozycja, czy zawieszenie...nie musi oznaczać że Tobie to będzie przeszkadzało... No a jeśli chodzi o względy estetyczne.. to według mnie obydwa motocykle nie wyglądają najlepiej... Versys ma ładną bryłę...ale wszystko kaszani ta dziwna przednia lampa... VStrom to w ogóle jakąś przedziwną bryłę ma, ale w żadnym wcześniej motocyklu nie miałem tak dobrych świateł jak w Stromie... rewelacja...