Skocz do zawartości

Yamaha V-max (vmax) - straciłem głowę ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Pytanie jak w temacie kieruje raczej do tych, ktorzy choc raz jechali na V-maxie.

Od lat kocham ten motor za jego innosc, ale nigdy go nie dosiadlem. Teraz zastanawiam sie czy moja Virazke, wszystkie oszczednosci i jeszcze troche nie zamienic wlasnie na V-maxa. Problem w tym, ze nie jestem zbyt doswiadczony, a opinie jakie przeczytalem na zachodnich stronach mowia, ze to najtrudniejszy w prowadzeniu motor jaki kiedykolwiek powstal.

Zakladam, ze w duzej czesci to prawda, ale czy da sie cos zrobic zeby ta bestie ulaskawic??? Inne opony, amorki, itp? Ponoc rama tez jest za miekka? Czy trzeba byc naprawde bardzo doswiadczony zeby tym jezdzic?

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...

Sam nie jeździłem ale przeczytałem wiele gazet i troszkę o tym motocyklu wiem. Po pierwsze ogromny silnik o mocy 145KM i wielkim momencie obrotowym jest dość trudny do okiełznania. Plusem motocykla jest dość nisko umieszczone siodło pomagające w jeździe w mieście, nizszym osobom. Yamasze zdecydowanie brakuje dobrego zawieszenia jak i hamólców które po prostu nie nadają się do tego motocykla... ;)

Teraz troche mojej opini:

Motocykl uzyskał miano kultowego...zależy do czego ci on bedzie potrzebny. Jeśli chcesz nim jeździć na codzień nie poleałbym właśnie z racji nie odpowiedniego zawieszenia i hamólców. Jesli jednak masz dużo samo zaparcia i nie ciągnie cie w strone scigów a moc lubisz poczuć to to sprzęt właśnie dla ciebie. Jak sam napisałes w okiełznaniu tego motocykla powinna ci pomóc zmiana opon, dobre ustawienie zawieszenia i jeśli pieniądze pozwolą- zabawa z hamulcami. Moja opinia może nie jest bardzo ważna bo mam 14lat i na takim motocyklu nigdy nie jeździłem....ale z racji że poparłem to faktami z gazet może przyda ci się ona!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info, tylko ja to wszystko tez czytalem. A to jednak nie wystarczy i stad moje pytanie do ludzi, ktorzy jezdzili na V-maxie.

 

Jako, ze ostatnio zmienilem miejsce pobytu, tych maszyn widze coraz wiecej i za kazdym razem wlos sie jezy pod pachami slyszac ten bas. Tylko kazdy z tych szczesliwych jezdzcow ma juz pierwsze siwe wlosy i pewnie przejechane co najmniej 100 tys.

 

A ja wciaz nie wiem czy V-MAX to naprawde najszybsza droga do trumny i czy warto ryzykowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym' date=' ze nie jestem zbyt doswiadczony, a opinie jakie przeczytalem na zachodnich stronach mowia, ze to najtrudniejszy w prowadzeniu motor jaki kiedykolwiek powstal.

Zakladam, ze w duzej czesci to prawda, ale czy da sie cos zrobic zeby ta bestie ulaskawic??? [/quote']

 

Aby okiełznać ten motocykl trzeba mieć doświadczenie z dużymi motocyklami, trzeba się w niego wjeździć i trzeba mieć dużo zdrowego rozsądku (chociaż niektórzy mogą powiedzieć, że Ci co kupują V-maxa rozsądkiem nie grzeszą)

Osoby bez doświadczenia i wyobraźni mogą szybko skończyć przygodę z tym motocyklem.

 

Rozmawiałem kiedyś z posiadaczem lekko zmodyfikowanego Vmaxa (akurat zaczęliśmy komentować kogoś kto przechodząc obok stwierdził że to strasznie wywrotny motocykl)

Facet stwierdził, że Vmax to całkiem przyjemny motocykl jeśli się nim nie szaleje tzn. jeździ bardziej turystycznie. Co innego jak się wykorzysta potencjał silnika w tedy trzeba się mocno trzymać.

 

Ja sam uważam że dużo złej opini pochodzi od osób które porównują go do typowych naked bików – w takim porównaniu można powiedzieć, że rzeczywiście prowadzi się źle

 

p.s.

V-max podoba mi się od zawsze... kto wie, może kiedyś stanie obok Eliminatora :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilku uzytkownikow VMaxa na forum i pewnie sie odezwa.

Mozna nim jezdzic spokojnie i wowczas nie ma problemow, zeby naprawde moc wykorzystac mozliwosci silnika i jednoczesnie nie polec trzeba go troche `podrasowac` podwoziowo i wielu to robi.

Ale koszty tego nie sa male.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy trzeba byc naprawde bardzo doswiadczony zeby tym jezdzic?

Witam. Do każdego typu motocykla trzeba się przyzwyczaić. Poważne potraktowanie roli jeźdżca i cech motorka to podstawa. Temat ciekawy' date=' rozrusznik, układ napędowy ma te same wady co jego siostra venture z tamtych lat ale przyzwyczaiłem się do tego. V-4 to jest to. Posiadam też do niego service manuale w języku angielskim w wersji e. Tu znajdziesz więcej informacji w tej sprawie. PZDR Marek

http://vmaxpolska.republika.pl/ http://free4web.pl/3/1,77943,164362,,Threa...9A15EA151C1AB53

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Tak wiec zapytac sie chcialem, oczywiscie orientacyjnie bo moto jeszcze przed serwisem i regulacjami, jezdzone turystycznie coby pajaki i muchy z nad tłokow przegonic :banghead: Stajac sie włascicielem tego moto musze przyznac, ze czlowiek musi zapoznac sie z kazda stacja benzynowa :D

:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ostatnio jakoś strasznie ślinię się na samą myśl o Bercie i zacząłem się poważnie zastanawiać czy nie zamienić Sarenki (TRX 850) właśnie na taką lokomotywę. Znam dane techniczne, opisy testy i katalogi na jej temat przegladam od wielu lat, natomiast chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym motocyklu, jak to jest na codzień z utrzymaniem Berty, czy rzeczywiście aż tak ch**owo się prowadzi (miasto, korki, zakręty)? Jak ze spalaniem benzyny i oliwy? jak szybko rwie tylną oponę, krzyżaki ect. Czy ma jakieś szczególnie słabe punkty, na które należy zwrócić uwagę przy zakupie.

 

Oczywiście w kwestiach eksploatacyjnych przyjmuje założenie, że przeważnie poruszamy się w okolicach połowy mocy :biggrin:

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...