brak cisnienia oleju w ZX6R 02

[jackpolak]

hey

witam. mam maly duzy problem. jestem za granica. kawasaki zx6r ktorym jerzdze polozylem dzisiaj na postoju(jakby inaczej) na prawa strone przy bzapalonym silniku. zgasl przy podnoszeniu(bieg), podnioslem odpalilem, ale stracilem cisnienie oleju. wykrecalem czujnik, to nie jego wina. odpalilem bez sczujnika, cisnienia brak... myslalem ze to czujnik sie zepsul i przejechalem kilka km bez wkrecania ponad 3000 obr. musioalem jakos sie dotoczyc do domu. to byl blad, bo juz wtedy slyszalem ze silnik nie pracuje jak powinien. nie wiem jednak co sie moglo uszkodzic ze nie ma cisnienia. pompa? jest gleboko. zaraz sie zabieram do rozbiorki.

prosze o jakies wskazowki kogos kto mial taki problem, albo wie co moze byc przyczyna braku cisnienia oleju.

dziekuje.

[Gość Lukass]

Niepotrzebnie nim jechałeś, trzeba było go prowadzić albo na hol brać, mogłeś uszkodzić silnik, jak tego nie zrobiłeś.

 

Był już podobny problem na forum. Wymień olej i filtr.

 

Zobacz ten link, powinno się wszystko wyjaśnić:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...&hl=filtr+oleju

[jackpolak]

dzieki serdeczne.

gdybym wiedzial ze to takie proste to bym dzisiaj sie do pomopy olejowej dostac sie nie probowal, tylko rozebral gore zeby obejrzec zniszczenia.... zatrzymalem sie w sumie po kilkuset metrach i zadzwonilem do serwisu, ale amerykanie gowno wiedza. stwierdzili ze to na bank uszkodzil sie czujnik. ale skad te dzwieki?? pojechalem wiec powoli do najblizszego warsztatu motocyklowego w ktorym mieli taki czujnik notabene. teraz jestem dopiero na siebie zly!!! jeszcze go krecili zeby sprawdzic czy mu nie minie. aaaaaaaaaa. zdjalem niepotrzebnie sprzeglo zeby dostac sie do pompy, ale do pompy sie okazalo mozna sie dostac tylko od dolu. zdazylem poskladac byle jak zeby zostawic na noc.

chyba slonce mi przygrzalo za mocno ze od razu sie nie zatrzymalem. dziwne ze tyle przejechal.

 

czego moge sie spodziewac po zdjeciu glowicy? panewki zjechane i cylindry? znaczy bedzie furczalo i dymilo. chyba bede musial kogos wpakowac na mine i sprzedac go czym predzej. normalnie wstyd.

 

dzieki jeszcze raz za linka. jutro sprawdze czy wymiana filtr i oleju pomoze. i czy wogole odpali czy stanie w poprzek.

pozdrawiam.

[Pawel]

A wystarczyło tylko odczekać dzionek na spokojnie ... Miałe kilka razy taka akcja - w Kawasaki potrafi się zapowietrzyć pompa po lekkiej glebie. Najczęściej wystarczy dłuższy postój, np. przez noc, olej spokojnie spłynie, wypełni smok. Możecie w to nie wierzyć, że sie samo dzieje, ale to fakt :wink:

 

Pawel

[zbyniooo]

 

czego moge sie spodziewac po zdjeciu glowicy? panewki zjechane i cylindry? znaczy bedzie furczalo i dymilo. chyba bede musial kogos wpakowac na mine i sprzedac go czym predzej. normalnie wstyd.

 

 

 

:wink: Wstyd mi za takich polaków jak Ty ! Dlatego kazdy z nas kupując sprzeta boi sie ze to mina przez takich jak Ty. Bodzeee uchroń od takiego sprzedawcy . Sorry ale juz nie mogłem na to patrzec. A gdzie twoje sumienie ?

 

Pozdro

[Fat]

A wystarczyło tylko odczekać dzionek na spokojnie ... Miałe kilka razy taka akcja - w Kawasaki potrafi się zapowietrzyć pompa po lekkiej glebie. Najczęściej wystarczy dłuższy postój, np. przez noc, olej spokojnie spłynie, wypełni smok. Możecie w to nie wierzyć, że sie samo dzieje, ale to fakt :crossy:

Uhm, dokładnie. A jak nie chce przejść pod odstaniu, to można spróbować zlać cały olej i wlać go na nowo - powinno pomóc.

 

A na przyszłość - aby dostać się do pompy oleju nie musisz rozbierać sprzęgła, zresztą znajduje się ona zupełnie po drugiej stronie silnika.

[Stifler]

Nie wiem tez jak chcesz po zdjeciu głowicy zobaczyć panewki???? jak taki jestes super mechanik to lepiej zostaw to dla kogoś kto ma o tym pojęcie...

[jackpolak]

yo

pewnie ze zaden ze mnie mechanik. gdybym byl to bym sie o takie rzeczy was nie pytal.

tutaj mechanik nie bawil by sie w rozkrecanie, tylko pewnie od razu caly silnik wymienil. taki kraj.

a co do wpakowywania kogos na mine... uwierzcie mi ze troche po swiecie jezdzilem i polacy nie sa jedyni, a na pewno nie najgorsi. samemu mi sie to nie podoba ze ktos bedzie jezdzil motorem z taka historia. ale nie oddam moto na zlom... naprawie co bede umial i sprzedam. jak masz lepszy pomysl to mi podeslij. ale bez hipokryzji i jakis wrzut, bo sam na prawde nie wiesz co bys zrobil w takiej sytuacji.

dzieki za rady i krytyke.

pozdro

 

 

A na przyszłość - aby dostać się do pompy oleju nie musisz rozbierać sprzęgła, zresztą znajduje się ona zupełnie po drugiej stronie silnika.

 

dzieki.

ten dziwny serwis mial ksiazke do modelu ktory sie pojawial do 1997 roku. z braku laku i ze akurat mialem dzien wolny... dzis wymienie olej i filtr i zobacze czy wogole zaspiewa.

[Limo]

co do wpakowywania kogos na mine... uwierzcie mi ze troche po swiecie jezdzilem i polacy nie sa jedyni, a na pewno nie najgorsi.

Aha, teraz rozumiem. Skoro inni tez tak robia to znaczy ze jest to w porzadku :P

samemu mi sie to nie podoba ze ktos bedzie jezdzil motorem z taka historia. ale nie oddam moto na zlom... naprawie co bede umial i sprzedam. jak masz lepszy pomysl to mi podeslij. ale bez hipokryzji i jakis wrzut, bo sam na prawde nie wiesz co bys zrobil w takiej sytuacji.

Przeciez to oczywiste co mozna w tej sytuacji zrobic: najprawdopodobniej zatarles silnik i trzeba kupic drugi. Gdybys mial troche pomyslunku to bys sie domyslil. Gdybys mial troche przyzwoitosci to bys tak zrobil. Niestety, widze ze jestes za duzy 'cfaniak' zeby sie pakowac w koszty. Patrzcie co ta hameryka robi z ludzi :wink:

[jackpolak]

Aha, teraz rozumiem. Skoro inni tez tak robia to znaczy ze jest to w porzadku :banghead:

 

Przeciez to oczywiste co mozna w tej sytuacji zrobic: najprawdopodobniej zatarles silnik i trzeba kupic drugi. Gdybys mial troche pomyslunku to bys sie domyslil. Gdybys mial troche przyzwoitosci to bys tak zrobil. Niestety, widze ze jestes za duzy 'cfaniak' zeby sie pakowac w koszty. Patrzcie co ta hameryka robi z ludzi :lalag:

 

taki ze mnie amerykanin jak z ciebie warszawiak. poki co robie co sie da zeby przywrocic cisnienie oleju. zmienilem olej i filtr dzisiaj, odpalilem, ale cisnienia dalej brak. jutro za rada jednego forumowicza odkrece czujnik i poluzuje filtr i pokrecwe go chwile, jak sie nie zatrze do tej pory a cisnienie wroci to bede mnyslal co dalej z tym fantem zrobic. jak cisnienie nie wroci to bede dalej kombinowal, az w koncu zatre silnik i wtedy bede musial kupic nowy.

co do uczciwosci itd moze jednak zalozmy nowy temat, bo ja po tej calej przygodzie mam wiecej do powiedzenia. zdania nie zmieniam. to kicha i wstyd sprzedawac niesprawne moto, ale poki co pacjet jeszcze zyje i jest leczony. moze i doktor konowal, ale wiare ma i robi co moze. jak sie historia zakonczy sie okaze.

poki co jestem zly, bezmyslny i nieuczciwy...

poki co prosze tez o rzeczowe posty.