qurim Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Gaźniki powinno się robić co jakiś czas, np. przed sezonem lub jak zaleca producent. Ale jeśli nic się nie dzieje to śmigaj, jesienią lub wiosną się tym zajmiesz. Można ewentualnie synchro sprawdzić czy jest OK, ewentualnie korektę wprowadzić jeśli wahania są zbyt duże. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweli Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 (edytowane) Gaźniki powinno się robić co jakiś czas, np. przed sezonem lub jak zaleca producent. Ale jeśli nic się nie dzieje to śmigaj, jesienią lub wiosną się tym zajmiesz. Można ewentualnie synchro sprawdzić czy jest OK, ewentualnie korektę wprowadzić jeśli wahania są zbyt duże. qurim a sprawdzenie synchro. gazników wiesz ile mniej wiecej stoi? Juz sie wyplukalem z kasy, myslalem nad gaznikami na wiosne a w tym roku jeszcze olej, filtr. Chodzi mi tylko o to czy jezeli nie dzieje sie nic jakos zauwazalnego szczegolnie czy nie szkodzi to na silnik - układ korbowy itd. Edytowane 26 Lipca 2010 przez Paweli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saska251 Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 synchro to koszt jakiejś stówki, może półtorej. Jelsi nic się nie dzieje, to nie szukaj dziury w całym. Jeśli ładnie odpala, równiutko chodzi na wolnych oraz szybko schodzi z obrotów po przegazówce, to znaczy że jest w miarę ok. Cytuj Tchórze zostali w domu, słabi zginęli po drodze, przetrwali emzeciarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 A no tak.. jak nie masz waku to nie zawracaj sobie głowy narazie. Są ważniejsze rzeczy jak np. olej i filtr o których pisałeś. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Są ważniejsze rzeczy jak np. olej i filtr o których pisałeś. Hamulce :) Jesli chodzi ok to zostaw narazie. Co do przekonania ze luzy zaworowe rosna przy regulacji na srubach to chyba pozostalosc po regulacjach na polonezie... Gdzie byl rozrzad OHV - luzy sie zwiekszaly. Natomiast w wiekszosci motocykli jest OHC i luzy sie skracaja przez zuzycie przylgni zaworowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 (edytowane) Serwisom nie ufam. Oddałem na czyszczenie, reg. i synchronizacje gaźników. W GS'ie robili to 5 godzin! a jak wpadłem po 3 godzinach i podłączał wężyk aby zrobić synchro to się z gaźników lało paliwo i tak dwa razy, w dodatku do regulacji zabierał się bez podłączonego filtra powietrza. Edytowane 27 Lipca 2010 przez tmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweli Opublikowano 28 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2010 (edytowane) Serwisom nie ufam. Oddałem na czyszczenie, reg. i synchronizacje gaźników. W GS'ie robili to 5 godzin! a jak wpadłem po 3 godzinach i podłączał wężyk aby zrobić synchro to się z gaźników lało paliwo i tak dwa razy, w dodatku do regulacji zabierał się bez podłączonego filtra powietrza. Tmi wiadomo ze w serwisach ogólnie jest dziadostwo, niestety, nawet w autoryzowanych... Mi w GSie 500 sprawdzali czy ładowanie działa na wloczonych swiatlach gdy moto chodzil 2 godz. odpalony na wolnych obrotach, a potem za jakis czas okazalo sie ze w głowicy cos przegrzane i cuda na kiju... Z gaznikami jest pewnie tak, ze albo wyczyszcza albo uznaja ze nie trzeba a co do synchro. to pewnie tez o ile nie ma wiekszych roznic. Edytowane 28 Lipca 2010 przez Paweli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 28 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2010 Serwisom nie ufam. Oddałem na czyszczenie, reg. i synchronizacje gaźników. W GS'ie robili to 5 godzin! a jak wpadłem po 3 godzinach i podłączał wężyk aby zrobić synchro to się z gaźników lało paliwo i tak dwa razy, w dodatku do regulacji zabierał się bez podłączonego filtra powietrza. w tl na przyklad synchronizuje się przepustnice bez filtra powietrza. zresztą zakup waku zwraca się już po 3-4 regulacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 28 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2010 Wiem, że się zwraca, podobnie jak klucz do wyciągania płytek zaworów w GS'ie, który można zastąpić śrubokrętem i imbusem. Z gaźnikami nie chciałem się bawić, dzisiaj regulowałem zawory po raz drugi i to umiem zrobić, gaźniki sobie odpuszczam. Ale je zrobili i wszystko jest OK, jednak drugi raz w to samo miejsce nie dam mimo, że serwis ogólnie polecany - po złożeniu nie ustawił na manetce gazu żadnego luzu twierdząc, że on tak zawsze robi :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 28 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2010 Tmi wiadomo ze w serwisach ogólnie jest dziadostwo, niestety, nawet w autoryzowanych... Zeszłego roku pracowałem w autoryzowanym serwisie/salonie - nie mieliśmy nawet odpowiedniego klucza do filtra oleju w jednym modelu moto. :banghead: Przyrządu do składania zaworów w głowicach też nie było, chociaż głowice naprawialiśmy. Dzięki mojej kreatywności na szybko coś wyrzeźbiłem i poskładałem głowicę, klucz niby został zamówiony, miał być na dniach.... po kilku tygodniach przyszło kolejne moto z głowicą do roboty a przyrządu jak nie było tak nie było....:banghead: Zdarzyło się jeszcze kilka takich sytuacji typu "klucz będzie a tymczasem wymyśl coś na szybko" i w końcu pier****łem tą robotę bo nie wytrzymałem. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 28 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2010 Zeszłego roku pracowałem w autoryzowanym serwisie/salonie - nie mieliśmy nawet odpowiedniego klucza do filtra oleju w jednym modelu moto. banghead.gif Przyrządu do składania zaworów w głowicach też nie było, chociaż głowice naprawialiśmy. Dzięki mojej kreatywności na szybko coś wyrzeźbiłem i poskładałem głowicę, klucz niby został zamówiony, miał być na dniach.... po kilku tygodniach przyszło kolejne moto z głowicą do roboty a przyrządu jak nie było tak nie było....banghead.gif Zdarzyło się jeszcze kilka takich sytuacji typu "klucz będzie a tymczasem wymyśl coś na szybko" i w końcu pier****łem tą robotę bo nie wytrzymałem. a laptopa z serwisówkami miałeś? klucze dynamometryczne i końcówki do nich ? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 (edytowane) Tia. Kompy były na szczęście ale serwisówki i tak wolałem na spokojnie w domu przestudiować. Klucz dyno był jeden, duży. :banghead: Edytowane 29 Lipca 2010 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KARDAN-IN Opublikowano 29 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2010 Tak to już jest.........eh. Ja też pracuje w serwisie i powiem, że bez własnej inwencji twórczej w naprawie ani rusz, a bo trzeba dorobić jakiś klucz, a to jakąś inną pierdołe, a to wszystko jest dostępne przecież w sklepach. Najlepsze było to jak powiedziałem mojemu chlebodawcy żeby kupił wakuometry do gażników, to ten się tylko ironicznie zaśmiał, no to ja żeby nie było wstydu przed klientami kupiłem to narzędzie za własne pieniądze, no ale zrobiłem to tylko dlatego bo sam mam motor, bo lubie motory, no i wiadomo moje narzędzia pracują też na mnie. Nigdy nie trafiłem na taki zakład, który miałby wszystkie narzędzia, i chyba takiego nie ma, takich przykładów jest bardzo dużo. Tylko czemu zawsze kosztem pracownika q.....wa mać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.