mateuszm Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 Wracałem dzisiaj z trasy i wraz z upływem czasu i kolejnych kilometrów przygasały mi kontrolki, światła słabiej świeciły, kierunki ledwo migały itp. Zgasiłem silnik i już nie odpaliłem, ponieważ rozrusznik nie przekręcił. Postałem chwilę, prądu troszkę przybyło (akumulator się zregenerował) i wszystko mocniej świeciło, ale rozrusznik wciąż nie miał wystarczająco dużo prądu, żeby odpalić silnik.Zmierzyłem miernikiem napięcie na zgaszonym silniku- było około 12 V.Następnie odpaliłem motocykl na pych i na pracującym silniku ładowanie wynosiło max. 12,6 V.Wróciłem do domu bez świateł (10 km) i teraz niby silnik odpala, bo trochę podładowało akumulator... Co więc może być przyczyną tak słabego ładowania i jak to sprawdzić? Regulator napięcia? Szczotki?Regulator był dosyć ciepły, również teraz, kiedy już wracałem bez świateł. Z góry dzięki za pomoc ! :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 masz altek ze szczotkami? sory, bo nie wiem. jesli tak - zacznij od szczotek wlasnie. czy nie za krotkie, nie podwieszona ktoras i czy dobrze dolegaja. jak to nie pomoze obadamy regler, tylko daj cynka co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nabokow Opublikowano 15 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2007 (edytowane) Nie ważne czy obcowzbudny czy samowzbudny, ale jeśli przy wyłączonych światłach jest trochę lepsze ładowanie to może być spalona jedna dioda prostownicza. Edytowane 15 Lipca 2007 przez nabokow Cytuj https://www.youtube.com/watch?v=4bOYumujA_k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 16 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Znalazłem stary temat dotyczący problemów z ładowaniem w którym Adam M. napisał: Aby zbadac alternator odpalasz silnik i rozlaczasz 3 zolte kable idace do reglera.Mierzysz napiecie na skali pradu ZMIENNEGO pomiedzy poszczegolnymi parami przewodow ( 1+ 3, 2 + 3, 1 + 3 ). Napiecie przy 5 tys obrotow powinno byc kolo 70 - 80 V i musi byc w miare jednakowe pomiedzy poszczegolnymi parami.Jezeli ktoras z par jest duzo nizej, to znaczy ze jest uszkodzenie i trzeba altek przewinac. Do mojego regulatora wpina się kostkę w której są 3 BIAŁE kable, z czego 2 prążkowane jakby.Czyli skoro nie mam żółtych kabli, mam sprawdzać napięcie na białych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nabokow Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 Masz tam altek samowzbudny, czyli bez szczotek i sprawdzasz na tych trzech kablach tak jak to opisał Adam M. Cytuj https://www.youtube.com/watch?v=4bOYumujA_k Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 16 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 (edytowane) Zmierzyłem napięcie na poszczególnych parach tych 3 kabli idących do regulatora od alternatora. Na każdej parze napięcie wynosiło ok. 72 V przy 5000 obr/min. Czyli alternator wygląda na sprawny... Napięcie na akumulatorze wynosi 12,25 V.Przy pracującym silniku i z zapalonymi światłami napięcie przy 5000 obr/min wynosi ok. 13,2 V i praktycznie nie zmienia się po wyłączeniu świateł, jak również nie rośnie, ani nie spada wraz z obrotami... Zmierzyłem również napięcie wychodzące bezpośrednio z regulatora (czerwony i czarny kabel) i tam wynosi 14,15 V, czyli w drodze między regulatorem a akumulatorem ginie gdzieś 1 V. Możliwe, że to normalne, ale elektryk ze mnie żaden :wink: Poza tym jak to w TDM- nie mierzyłem napięcia bezpośrednio przy klemach akumulatora, tylko na tych przewodach którymi się ładuje akumulator (dla nie wtajemniczonych- aku w TDM znajduje się głęboko, głęboko w motocyklu i producent zamontował pod siodłem styki którymi ładuje się akumulator). Tak więc wg mnie ładowanie jest zbyt małe- powinno być chyba ok. 14,4 V. Wymienić regulator na nowy, czy jeszcze z czymś innym kombinować? Edytowane 16 Lipca 2007 przez mateuszm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brudinii Opublikowano 16 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2007 jeśli na instalacji gdzies ginie Ci 1V to prawdopodobnie przyczyną jest słaby kontakt na złączkach. Radził bym przeczyścić wszystkie złącza w kostkach. Choćby przez ich kilkukrotne rozłączenie i połączenie spowrotem.Ja miałem podobny problem, i przyczyna był zły kontakt na jednej fazie z alternatora. Jeśli niema jednej fazy to pozostaje Ci do dyspozycji 1/3 prądu z alternatora.Pozdrawiam PS. te regulatory w metalowej obudowie raczej nie padają zbyt często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 No i problem rozwiązany :icon_evil: Przyczyną okazał się przetarty kabelek idący do regulatora napięcia (nie widoczny z zewnątrz). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczes Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 u mnie jest podobna sprawa. Na aku mam 12V po odpaleniu spada na 10.66v i nie ma zmian wraz ze wzrostem obrotow. Wymienilem regulator i na aku mam 12.1v a po odpaleniu12.6v. Teraz normalnie pali, nie gasnie ale czy te 12.6V to nie za mala jak na ładowanie, wraz z obrotami troszke wzrasta ale nie prekracza 13V. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kaczes Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 no i znalazlem u mnie padly uzwojenia. Postapiłem zgodnie z poleceniami na 1,2- 60v a na pozostalych po 3v odkrecam a tam kawalek metalu lata sobie i przecina uzojenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 kolego, masz raczej regler zepsuty, ja w gpz-cie mialem identyczna sytuacje, motocykl jechal, ale gdy go zgasilem to juz nie obrucil rozrusznikiem. kupilem nowy akumulator-nie pomoglo, zmierzylem na piecie na fazach(altek samowzbudny) po 80 V na pomiarze, wiec co mi zostalo... regler. ciagnal na pol gwizdka, jedna z diod sie spalila i kicha. mysle ze to regler. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2007 Immortal, oni obaj znalezli przyczyne swoich klopotow elektrycznych, przeczytaj dokladnie koniec watku. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 12 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2007 upsss, to chyba i tak dobre rozwiazanie sprawy. tak to jest jak sie czlowiek spieszy. pozdrawiam :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.